Skocz do zawartości

Tytuł


tio

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedy zasiadacie do pisania kariery i publikowania jej na forum zazwyczaj nie zastanawiacie się nad tytułem. To niestety widać. Tytuł powstaje „na odczepnego” i miast zachęcić czytelnika do otworzenia wątku pełni funkcję odwrotną. Warto zastanowić się nad tytułem, bo to na niego potencjalny czytelnik zwraca uwagę w pierwszej chwili. Oczywiście, taki Wenger, Profesor czy nawet Loczek na tytuł nie musi zwracać uwagi, bo w ich przypadku rolę „wabika” pełni ksywka autora. Ale jeśli chcesz zachęcić czytelnika to poświęć chwilę na wymyślenie dobrego tytułu.

Nie zamierzając się rozwodzić nad istotą tytułu dzieła literackiego przyjąć możemy że w Karierach jego zadaniem jest przyciągnięcie czytelnika. Średnio codziennie ktoś rozpoczyna nową karierę. Pomijając kilku zapaleńców, którzy czytają wszystko, większość po prostu nie ma na to czasu i jeżeli wchodzi do działu Kariery to wybiera z niego coś co przykuje uwagę. Tym „czymś” z reguły jest tytuł.

No cóż, jeżeli chodzi o Karierowych autorów, to tytuły są w większości przypadków beznadziejne.

 

Najczęściej popełniane błędy tytułowe.

  • Jednym z częstszych motywów tytułowych jest „szczyt” („Moja droga na szczyt”, „Włochy – powrót na szczyt”, „Wznieść się na stadiony świata”, „Liga włoska – od zera do serie A”, „W drodze na szczyt”). Cóż, autorzy tych karier zapewne chcą powiedzieć czytelnikowi, że zamierzają swoją drużyną osiągnąć jak najwyższe cele. A czy którykolwiek z graczy FM ma inne niż jak najwyższe cele? Decydując się na taki tytuł mówicie czytelnikowi: wybrałem banalny tytuł bo moja kariera też jest banalna.
  • Drugim motywem „tytułowym” jest tytuł obcojęzyczny. Język angielski jest tutaj najpopularniejszy („Try to remember”, „You can do it boy!”, „My own haven”, „In the land of drams”), chociaż można odnieść wrażenie, że wśród forumowych karierowiczów angielski jest już passe, w lepszym tonie są inne języki – im mniej znane tym lepiej, najlepiej by przy pisaniu tytułu użyć niestandardowych znaków. Najczęściej autorom takich tytułów przyświeca myśl, że jak banał napisze się w obcym języku to jest on mniej banalny. Najczęściej jest odwrotnie. Rzadko bo rzadko ale niekiedy anglojęzyczny (czy inny obcojęzyczny) tytuł bywa uzasadniony ale są to przypadki na tyle sporadyczne, że początkujący karierowicz nie powinien się nimi kierować. Powiedzmy wprost: jeżeli nie potrafisz zainteresować kogoś tytułem polskim, obcojęzycznym zapewne też ci się to nie uda.
  • Kolejny błąd to tytuł, który nie pasuje do treści utworu. Cóż z tego, że wpadła ci do głowy bardzo oryginalna fraza skoro nijak ma się ona do treści utworu? Tytuł powinien też być łatwy do zapamiętania, wymówienia i napisania. Częstym powodem gdy tytuł okazuje się niepasujący do treści opowiadania jest to, że tytuł wybieramy na początku, gdy jeszcze nie wiemy, w którą stronę potoczy się nasza kariera. Przykładem niech będzie „Nowy Rok na Malediwach” – egzotyczny kraj w tytule z pewnością zachęcił wielu czytelników. Niestety, opowieść dość szybko opuściła Malediwy sprawiając, że tytuł stał się nieadekwatny.
  • Błędem największym jest niezwracanie w ogóle uwagi na tytuł. W efekcie autor nadaje tytuł, który jako pierwszy wpadnie mu do głowy. W efekcie powstają takie tytuły jak: „Projekt Lwa” (dodajmy, że utor ma ksywkę lew77), „Mieczysław i Hiszpania”, „Hiszpańskie słońce” (można zapewne oryginalniej dać czytelnikowi do zrozumienia, że akcja będzie działa się w Hiszpanii), „Najlepsi z najlepszych”.

 

Dobrze, wiemy jakie tytuły są złe. Jak jednak wymyśleć dobry tytuł? Tytuł opowiadania tworzy jego ramy, wpływa na jego interpretację, powinien przede wszystkim korespondować z treścią utworu. Fajnie jest jeżeli tytuł zachęca do „gry” z czytelnikiem.

  • Metafora sprawdza się nieźle jako tytuł choć jest to jednocześnie niebezpieczne narzędzie w rękach niedoświadczonego twórcy. Metafora, intrygująca, oryginalna, taka której znaczenie odkrywa się poprzez lekturę dzieła jest jednym z najlepszych sposobów na zachęcenie czytelnika do otworzenia wątku. Zaletą metafory jest też jej wieloznaczność (kojarzycie za szkoły np. „Dżumę” czy „Lalkę”). Jeżeli chodzi o forumowych autorów to mistrzem metafory jest verlee, tytuł „Palio” jest właśnie klasyczną metaforą (najpierw dowiemy się, że tytułowe Palio to wcale nie model samochodu a tradycyjny wyścig, a potem… no cóż opowiadanie zbyt szybko się skończyło ;).
  • Klasycznym zabiegiem stosowanym w literaturze jest zawarcie w tytule imion bohaterów (ot chociażby Hamlet, Romeo i Julia). Forumowi autorzy karier standardowo siebie czynią bohaterem opowieści stąd wykorzystanie tego motywu zazwyczaj wychodzi kiepsko (wspomniany już Mieczysław i Hiszpania). Ciekawym przykładem wykorzystania imienia bohatera jest „W pogoni za En…” Loczka.
  • Zdradzenie istotnego motywu dzieła jest świetnym przykładem dobrego tytułu. Oczywiście w przypadku karier tytuł np. „Jak Legią zdobyłem mistrza” nie będzie dobrym tytułem ale już wskazanie na jakiś inny motyw dzieła skutecznie zachęca do lektury: cóż, ponownie powołajmy Loczka: „W pogoni za En…” to właśnie przykład takiego tytułu – nie wiemy czy En to jest np. klub piłkarski, który drużyna autora będzie usiłowała dogonić przed finiszem rozgrywek czy też jest to zupełnie niepiłkarski wątek opowieści.
  • Tytuły nawiązujące do innych dzieł. Autor takim tytułem wchodzi w polemikę z innym dziełem, bądź też wskazuje je jako źródło inspiracji (np. „Nie-boska komedia”). Forumowym przykładem może być świetny „Götterdämmerung” czy „Duma & Tradycja”, najczęściej jednak taki sposób tytułowania wykorzystywany jest do zaznaczenia, że opowiadanie jest kontynuacją wcześniejszej kariery autora.
  • Gry słowne – autorzy czasem tworzą wieloznaczne (albo też nic nieznaczące) tytuły o intrygującym brzmieniu (klasyk: Ferdydurke). Taki sposób najczęsciej wykorzystują forumowi autorzy myśląc, że ich tytuł jest oryginalną i zabawną grą słowną. Najczęściej można zauważyć, że im dziwniejszy i „oryginalny” tytuł tym krótsza kariera co świadczy o tym, że autorowi inwencji starczyło tylko na wymyslenie tytułu.

Podsumowując należy powiedzieć, że tytuł jest wizytówką dzieła, powinien odnosić się do jego treści i zachęcać do zajrzenia do opowiadania.

 

Wątek służy dyskusji o tytule kariery, odpowiedziom na pytania, polemice z autorem powyższego tekstu.

Odnośnik do komentarza

Kolejny błąd to tytuł, który nie pasuje do treści utworu. Cóż z tego, że wpadła ci do głowy bardzo oryginalna fraza skoro nijak ma się ona do treści utworu? Tytuł powinien też być łatwy do zapamiętania, wymówienia i napisania. Częstym powodem gdy tytuł okazuje się niepasujący do treści opowiadania jest to, że tytuł wybieramy na początku, gdy jeszcze nie wiemy, w którą stronę potoczy się nasza kariera. Przykładem niech będzie „Nowy Rok na Malediwach” – egzotyczny kraj w tytule z pewnością zachęcił wielu czytelników. Niestety, opowieść dość szybko opuściła Malediwy sprawiając, że tytuł stał się nieadekwatny

 

wszystko sie zgadza, ale zadaniem tytulu jest, jak wspomniales, przyciagniecie uwagi potencjalnego czytelnika, a zdaje sie, ze w tym przypadku wywiazal sie on ze swojej roli

 

ciekawy artykul, moze wplynie na jakosc tekstow pojawiajacych sie w dziale karier :kutgw:

Odnośnik do komentarza

Chapeau bas, panie Tio!

 

Bądźmy szczerzy, tylko nieliczni zaglądają do wszystkich karier znajdujących się w dziale. Co zatem powoduje, że jedne omijamy, a do drugich zaglądamy z ciekawością? Do tytułu większość piszących nie przywiązuje wagi, a przecież jest to pierwsza rzecz, na którą czytelnik zwraca uwagę. Kiedy dopisujemy kolejnego posta, na pierwszej stronie forumowej będzie się rzucał w oczy tytuł opowiadania, to on ma przyciągnąć uwagę, zachęcić do przeczytania. Ja unikam tekstów zapodanych prostym, banalnym tytułem, po prostu wiem, że nic ciekawego tam nie przeczytam. Przykłady:

"Moja przygoda w..."

"Kariera na Wyspach"

"Powrót do potęgi"

"Historia początkującego managera"

 

Na drugim biegunie pojawiają się opki, do których zaglądam dzięki intrygującemu tytułowi, jestem zainteresowany, co się za tym kryje. Przykładami mogą być teksty, do których zajrzałem niegdyś bez mrugnięcia okiem, nie znając jego autorów:

"Systems" - Feanor

"Woje Wojmiła" - Tio

"Dwie siostry" - verlee

"Czwart dzień mnicha" - Profesora

"Kroniki" - Paul Atryda

 

Następnym tekstem w tym obiecującym dziale zapewne będzie "fabuła". Do piór panowie, do piór :wub:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...