Skocz do zawartości

Motor Lublin


Magic

Rekomendowane odpowiedzi

Ruszył remont stadionu

 

 

Coś się zmieni MOSiR obiecuje, że stadion przy Al. Zygmuntowskich nie będzie już zalewany wodą.

MOSiR poinformował o rozpoczęciu prac remontowych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich w Lublinie. Kierownictwo MOSiR postanowiło nie uwzględniać jednego z zaleceń Komisji Licencyjnej PZPN. Chodzi o zamknięcie części trybun. Spowodowałoby to obniżenie ilości miejsc na stadionie.

 

Trybuny po remoncie będą służyć kibicom przez co najmniej dwa lata. Po tym okresie przewidywana jest budowa nowego stadionu. Najwcześniej, do 9 lipca, powinna zakończyć się renowacja płyty boiska. Na 15 lipca wyznaczony został tremin zakończenia remontu sali konferencyjnej. Pięć dni później nastąpi udrożnienie kanalizacji deszczowej.

 

Do końca lipca zaplanowano wykonanie bramek ewakuacyjnych z sektorów na pas bezpieczeństwa, zakup tunelu stadionowego oraz boksów dla zawodników i sędziego technicznego. W tym samym terminie powinien się zakończyć montaż 1300 plastikowych siedzisk. Dzięki temu łączna liczba miejsc wyniesie ok. 3 tys.

 

Do 10 sierpnia powinna się zakończyć naprawa betonowych trybun

Kurier Lubelski

 

Granie we Wrocławiu 500km od Lublina to trochę dziwny pomysł i czy faktycznie możliwy do spełnienia. Czy nie ma wymogu by stadion zastępczy znajdował się w określonej odległości od planowanego i chyba 500km to za daleko? Jeżeli miałoby to być 2-3 spotkania to jeszcze luz ale jeżeli dłużej to jednak wolałbym gdzieś bliżej Lublina. Ale szacunek za chęć pomocy.

Więc do 10 sierpnia raczej na pewno nie zagramy u siebie. Do tego nie wiadomo czy ten remont spowoduje, że dostaniemy pozwolenie na granie na nim.

Odnośnik do komentarza

Protest, który odbył się w czwartek myślę, że udało się bardzo dobrze. Nie było żadnych zadym wszystko ładnie i kulturalnie. Wielkich konkretów nie uzyskano ale może ta to do myślenia prezydentowi i radnym, że żarty się skończyły i czas brać się do roboty.

Filmiki z protestu:

1

2

3

 

Jak na środek tygodnia i porę, że większość w pracy to myślę, że frekwencja dopisała. Konkretnej liczby nie znam ale było dobrze.

Odnośnik do komentarza
Gość Profesor
Trenerzy i piłkarze II-ligowego Motoru Lublin przesłali w środę lubelskim mediom list otwarty opisujący ich sytuację w klubie. Zapowiedzieli, że nie będą rozgrywać oficjalnych spotkań drużyny.

 

List otwarty trenerów i piłkarzy LKP Motor Lublin:

 

Mając na uwadze dobro naszego klubu, pragniemy poinformować opinię publiczną o sytuacji organizacyjnej LKP Motor Lublin. Po 11 latach nasz klub awansował ponownie do II ligi. Od pierwszych spotkań sezonu borykaliśmy się z dużymi problemami organizacyjno-finansowymi. Głodni sukcesu postawiliśmy wszystko na jedną kartę i na przekór wszelkim trudnościom wywalczyliśmy awans do II ligi

 

Do dnia dzisiejszego cierpliwie czekaliśmy na spełnienie obietnic zarządu. Permanentnie zapewniano nas o rychłej poprawie sytuacji organizacyjnej w klubie, zrzucając wszelkie niepowodzenia na inne podmioty, zwłaszcza na władze miasta Lublin. Pragniemy zapewnić, iż ze swojej strony nie mamy nic do zarzucenia włodarzom miasta Lublin i według nas pełną odpowiedzialność za dramatyczną sytuację klubu ponosi urzędujący zarząd klubu LKP Motor Lublin.

 

W chwili obecnej sytuacja klubu wygląda następująco:

 

1. Zaległości finansowe wobec trenerów i piłkarzy:

 

- pensje za wykonaną pracę za okres 3,5 miesięcy,

 

- premie za sezon 2006/2007.

 

2. Brak stadionu oraz bazy treningowej.

 

3. Brak sprzętu sportowego.

 

4. Z dniem 30.06.2007 r. ponad 90% zawodników wygasły umowy, co wiąże się między innymi z brakiem ubezpieczenia.

 

5. Na zabezpieczenie strony organizacyjnej obozu zarząd drugoligowego klubu przeznaczył 50 zł [słownie pięćdziesiąt złotych].

 

6. Tylko dzięki życzliwości naszych kibiców otrzymaliśmy środki finansowe, które przeznaczyliśmy na zakup odżywek.

 

7. W najważniejszym okresie dla klubu prezes, a następnie dyrektor i kierownik drużyny, udali się na wakacje.

 

8. Podczas pobytu na obozie przygotowawczym funkcje dyrektora klubu oraz kierownika drużyny pełni masażysta.

 

9. Jedyną osobą zasiadającą w zarządzie klubu, wykazującą zaangażowanie w bieżącą działalność klubu, jest Andrzej Skubis.

 

Zarządzanie klubem w powyższy sposób nieuchronnie prowadzi do kompromitacji na arenie ogólnopolskiej. W związku z tym postanowiliśmy nie rozgrywać oficjalnych spotkań jako LKP Motor Lublin, począwszy od spotkania ze Stalą Stalowa Wola.

 

Pragniemy jednocześnie zapewnić, iż trenerom i wszystkim zawodnikom zależy na dalszej egzystencji klubu, czego wyrazem jest nasza postawa w minionym sezonie.

 

Ze sportowym pozdrowieniem,

 

trenerzy i zawodnicy Klubu LKP Motor Lublin.

 

źródło: Gazeta.pl

Odnośnik do komentarza

Jest źle, naprawdę źle :( Klub zdaje się nic, a nic nie obchodzić miasto, ale to jeszcze nic, sam zarząd nie wykazuje poza drobnymi wyjątkami żadnej determinacji w swoich działaniach. W II lidze wystartujemy zapewne, ale obyśmy sezonu nie skończyli w podobnym stylu jak Błękitni Stargard Szczeciński parę lat temu...

Odnośnik do komentarza

Zamiast rozwiązywać problemy to one nam się mnożą i wielkiego sukcesu nie spodziewam się osiągnąć. Stadion ma być gotowy na 3 kolejką gdzie zagramy z Wisła Płock ale jeden mecz trzeba będzie chyba jednak grać we Wrocławiu. A co do zarządu to jego działanie pozostawia wiele do życzenia. Sami powinni starać się o sponsorów itp a chyba czekają i liczą, że miasto odwali za nich całą robotę :/ Na proteście kibiców tylko prezes pofatygował się pod ratusz reszty zarządu nie raczyło przyjść. Gdyby nie to że to klub, któremu kibicuje bym powiedział ludzie gdzie wy się pchacie skoro nie ma ani stadionu ani pieniędzy.

 

Wywiad prezesa dla nsport

 

Prawda jest taka, że po awansie poszedł na urlop podobno z przyczyn osobistych. Ale już jest w pracy ale żeby się przepracowywał to nie powiem.

Odnośnik do komentarza

Jak juz wczesniej pisalem problemem Motoru nie jest brak sponsora tylko brak odpowiednich ludzi w zarzadzie klubu. Prezes Paszkiewicz to dobry cwaniak. Gdy Motor awansowal do drugiej ligi, spiepszyl na urlop wiedzac ze szykuje sie trudny okres dla klubu. Dobrze wiedzial ze kasa jest pusta, a stadion przypomina ruine. Teraz udaje biednego i liczy ze miasto wszystko za niego zrobi, a pozniej bedzie dumnie siedzial na meczach tak jakby to byla jego zasluga.

Miasto moze jedynie pomoc a nie sponsorowac klub. W obecnej sytuacji zgodze sie ze ta pomoc powinna byc wieksza ale na dluzsza mete to klub powinien sobie zapewnic stabilnosc finansowa. Jesli trener i zawodnicy pisza takie listy, to wiadomo ze sprawa z prezesem wyglada nieciekawie. Prezes ktory ma honor, po czyms takim powinien podac sie do dymisji.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Wczoraj była komisja do spraw licencji na stadionie i został od dopuszczony do gry w II lidze :jupi: To co wydawało się niemożliwe stało się faktem i gramy mecze u siebie :) Teraz oby jeszcze nie było jakiegoś burdelu w papierach i żebyśmy dostali tą licencję.

Za to forma drużyny nie wygląda najlepiej. Ostatni sparing przegraliśmy ze Zniczem 0:2, a na wzmocnienie składu się nie zapowiada po za jednym obrońcą z Avii. Na pewno będzie ciężko ale dobrze, że zrezygnowano z meczów barażowych o II ligę bo zajęcia miejsca 10 i wyżej jest raczej niemożliwe.

Odnośnik do komentarza

Po 11 latach wróciliśmy do II ligi i na inauguracje podział punktów z Turem. Wynik nie jest zły ale jednak niedosyt pozostał bo wszyscy liczyli na komplet punktów ale biorąc pod uwagę, że 3 zawodników nie zagrało za kartki i brak wzmocnień to jeden punkt to przyzwoity wynik. Motor miał przewagę ale nie potrafił tego udokumentować bramką. Sporo strzałów z dystansu ale przeważnie niecelnie. Dobry mecz zagrał Ocholeche, który był najlepszym zawodnikiem Motoru. Sporo przechwytów i dokładnych podań. Szkoda, że strzały mu nie wychodziły ale w porównaniu do tego co prezentował w III lidze to jest duży postęp.

Do klubu już w następnym tygodniu dołączy Stachyra z Górnika Łęczna z którym rozwiązał kontrakt. Powinno być to spore wzmocnienie, a z aklimatyzacją problemów mieć nie powinien bo to z Motoru powędrował sezon temu do Łęcznej. Mówi się jeszcze o dwóch zawodnikach Korony ale nie wiadomo nic więcej na ich temat.

Odnośnik do komentarza
Z Arki Gdynia do Motoru Lublin

 

Na dzisiejszym treningu piłkarzy Motoru Lublin ma się pojawić napastnik Arki Gdynia Mateusz Kołodziejski. Gracz z Wybrzeża ma 21 lat, jest wychowankiem gdyńskiego klubu.

 

Nadal kontynuowane są rozmowy w sprawie pozyskania dwóch zawodników Kolportera Korony Kielce (jednym z nich jest Maciej Kiciński – przyp. red.). Motor nie zrezygnował też ze ściągnięcia do Lublina pomocnika Górnika Wieliczka Krzysztofa Lipeckiego.

 

Wczoraj rozstrzygała się sprawa rozwiązania kontraktu Kamila Stachyry z Górnikiem Łęczna, którego próbuje namówić do gry u siebie wiele klubów pierwszo- i drugoligowych. Piłkarz jednak postanowił, że chce grać w Motorze.

Nareszcie jakies dobre wiadomosci. Mam nadzieje ze Kamil szybko do nas dolaczy i bedzie gotowy na piatkowy mecz z Piastem. Zastanawiam sie kto to jest ten napastnik Arki Gdynia :-k Moze ktos bardziej poinformowany (qwas ;) ) napisze cos o nim.

Odnośnik do komentarza

Wiem tyle ze mlody i zdolny. Zdaniem Stawowego za mocny na gre w rezerwach (graja w IV lidze) ale jeszcze za slaby by konkurowac o miejsce w pierwszym skladzie ekipy zajmujacej ostatnie miejsce w II lidze ;) Aczkolwiek nie wiem jak wyglada sytuacja kadrowa w Motorze i czy sie bedzie u Was lapal do skladu?

Odnośnik do komentarza
Piast Gliwice 3-2 Motor Lublin

 

Adam Banaś 14, Adam Kompała 35 (k), Tomasz Podgórski 59 - Daniel Koczon 74, 82

 

Piast: 23. Maciej Humerski - 8. Jarosław Kaszowski, 4. Adam Banaś, 3. Mirosław Widuch, 22. Daniel Chylaszek - 7. Rafał Andraszak, 5. Paweł Gamla, 9. Adam Kompała, 17. Tomasz Podgórski (68, 14. Michał Filipowicz) - 11. Wojciech Kędziora (90, 20. Maciej Michniewicz), 21. Stanisław Wróbel (79, 19. Łukasz Wesecki).

 

Motor: 1. Przemysław Mierzwa - 5. Damian Falisiewicz, 3. Piotr Karwan, 13. Dawid Ptaszyński, 19. Łukasz Misztal - 14. Paweł Maziarz (76, 6. Radosław Feliński), 4. Bernard Obiado Ocholeche, 21. Przemysław Żmuda (56, 10. Denys Laszko) - 7. Paweł Tomczyk, 17. Piotr Prędota, 20. Mateusz Kołodziejski (62, 22. Daniel Koczon).

 

żółte kartki: Podgórski, Kędziora, Filipowicz - Karwan, Tomczyk, Ocholeche.

 

sędziował: Marek Karkut (Warszawa).

widzów: 3000.

 

źródło: własne / Piast Gliwice / sportexpress.pl

Zawodnicy Motoru pokazali charakter w tym meczu. Ze stanu 3:0 wyciagneli na 3:2, a to swiadczy ze na pewno wszystko zrobia zeby sie utrzymac w drugiej lidze. Brawa za walke do samego konca i teraz czekamy na mecz z Wisla Plock. Mam przeczucie ze w tym meczu Motor zgarnie trzy punkty :)

Odnośnik do komentarza

Źle się zaczęło i potem było jeszcze gorzej. Dobrze jednak, że ze stanu 0:3 potrafili się jeszcze poderwać na 2:3. Nie ma żądnego punktu za ten mecz ale myślę, że wiara w siebie wzrośnie bo pokarze to piłkarzom, że aż taki wysoki poziom w II lidze nie ma by nie można było podjąć walki. Zapłaciliśmy frycowe za brak doświadczenia i Piast świetnie to wykorzystał. Jak wszyscy nowi gracze się zgrają z drużyną powinno być dobrze. Cieszy powrót Koczona i od razu dwie brameczki zapakował. W następnej kolejce ciężki mecz z Wisłą Płock i trzeba sięgnąć w końcu po 3 punkty.

Odnośnik do komentarza
Brazylijczyk w Motorze?

 

Lubelski Motor ma w składzie Nigeryjczyka Bernarda Ocholeche, ale wkrótce może mieć też Brazylijczyka. We wczorajszym treningu uczestniczył 21-letni Rodolfo, który występuje na pozycji środkowego pomocnika i ewentualnie może załatać dziurę w drugiej linii po Karolu Dreju, który opuścił drużynę w letniej przerwie.

 

Oczywiście Rodolfo nie wystąpi w jutrzejszym meczu z Wisłą Płock. Na razie będzie przechodził tylko testy. Dopiero po nich Motor zdecyduje się na podpisanie kontraktu. Jak twierdzą dobrze zorientowani, młody Brazylijczyk wiele potrafi i może być przydatny dla lubelskiego drugoligowca.

 

? Musimy szybko znaleźć tłumacza ? mówią na Alejach Zygmuntowskich. ? W klubie nikt nie zna portugalskiego, a Rodolfo posługuje się tylko tym językiem.

 

Wczoraj Brazylijczyk poznał zespół. Jutro zobaczy motorowców w akcji. Rywalem naszej drużyny będzie Wisła Płock, przeciwnik wymagający, który w poprzednim sezonie występował w Orange Ekstraklasie. Podopieczni trenera Ryszarda Kuźmy zdają sobie sprawę z zadania, jakie ich czeka, ale nie zamierzają padać na kolana przed rywalem. To, że nie warto się bać teoretycznie silniejszych zespołów, przekonali się w Gliwicach, gdzie ze stanu 0:3 potrafili wyciągnąć na 2:3, a przy odrobinie szczęścia mogli nawet zremisować.

 

Kierownictwo Motoru spodziewa się jutro większej frekwencji niż podczas meczu z Turem Turek. Dlatego, aby rozładować kolejki przed kasami, postanowiono uruchomić przedsprzedaż biletów. Wczoraj z tego udogodnienia skorzystało kilkadziesiąt osób. Przedsprzedaż będzie prowadzona również dzisiaj w godzinach 9-17. Warto z tego skorzystać i w środę się nie spieszyć.

 

Nadal niewyjaśniona jest sprawa gry w Motorze Kamila Stachyry. Wydział Gier PZPN rozwiązał kontrakt ?Kapiego? z Górnikiem Łęczna, ale dotychczas nie ma oficjalnej decyzji na piśmie. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, pracownicy WG PZPN są tak mocno ?zajęci?, że nikt nie może znaleźć dziesięciu minut, żeby sporządzić dokument, który powinien trafić do Łęcznej i na Aleje Zygmuntowskie. ? Codziennie kontaktujemy się z PZPN ? mówi dyrektor klubu Grzegorz Szkutnik. ? Mamy nadzieję, że dzisiaj lub najpóźniej jutro otrzymamy stosowny dokument i Kamil będzie mógł zagrać przeciwko Wiśle Płock.

 

Sam zawodnik jest zniecierpliwiony i dziwi się, że to wszystko tak długo trwa. Bez względu na sytuację sumiennie trenuje, żeby być gotowym do gry. Obecność ?Kapiego? na boisku oznacza poważne zwiększenie siły ofensywnej zespołu.

 

Wczoraj motorowcy trenowali o godzinie 18, a więc o tej, o której rozegrane zostanie jutrzejsze spotkanie. Piłkarze ćwiczyli elementy gry przygotowywane na mecz z Wisłą Płock. W zespole, mimo że w dwóch meczach Motorowi udało się zdobyć tylko jeden punkt, panuje bojowa atmosfera. Zawodnicy są spragnieni zwycięstwa. Wierzą, że 8 sierpnia będzie ich szczęśliwym dniem.

 

kurier lubelski

To co sie dzieje w pzpn, przestaje byc smieszne. Tak strasznie zapracowanych ludzi musze chyba poznac osobiscie. Zapytam sie jak oni wytrzymuja psychicznie i nerwowo trudny calodziennej pracy, gdzie sprawy drugoligowej druzyny odkladane sa na inny termin.

Co do Brazylijczyka to mam mieszane uczucia. Jak on trafil na Zygmuntowskie skoro nikt nie potrafi sie z nim dogadac :-k Mam nadzieje ze Ptak nie maczal w tym palcow ;)

Odnośnik do komentarza

Wszystko zostało zatwierdzone i mógł zagrać ale dopadł go jakiś uraz kręgosłupa i na boisku się nie pojawił. Szkoda bo to byłoby duże wzmocnienie. Pozostaje nadzieja, że to nie groźny uraz i w weekend zagra bo potrzeba punktów. Ogólnie mecz mimo porażki nie był zły bo na pewno gorszą drużyną nie byliśmy ale Peszko wyszedł piękny strzał i przegrywaliśmy. Potem bramkarza i było już 0:2. Jasne było, że punktów nie będzie ale jeszcze udało się strzelić kontaktową bramkę. Nie była to bramka Koczona ale zaliczył przy niej asystę. Do tej pory gdy on jest na boisku to zdecydowanie lepiej wychodzi nam gra pod bramką rywali. Oby szybko był gotowy na grę przez cały mecz. Przy odrobinie szczęścia można było jeszcze zremisować ale albo zabrakło trochę precyzji albo bronił bramkarz. Trzeba szukać punktów gdzie indziej.

A co to wymiany Górnika z Motorem to mam nadzieję, że nie dojdzie. Jak okrzepną trochę w II lidze to powinni zacząć wygrywać. Klub wzmocni się kolejnym zawodnikiem tym razem będzie to Brazylijczyk gdzie ma załatać dziurę po Dreju. Na treningach podobno prezentuje się dobrze ale zobaczymy czy w meczu też będzie można o nim pozytywnie powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
No Motor jak na razie nie gra zbyt olśniewająco. Czyżby za rok wymiana w ligach Górnik za Motor? ;>

Motor gra olsniewajaco tylko traci glupie bramki i dlatego przegrywa mecze. Wychodzi brak doswiadczenia. Mysle jednak ze z czasem przyjda wygrane.

 

Co do awansu Gornika to nie bylbym taki pewien. Zobaczycie ze trzecia liga to nie przelewki. Tam kazda druzyna bedzie mobilizowac sie na 150% do meczu z wami.

Odnośnik do komentarza

Trzecia porażka z rzędu i jedynie jeden punkt na koncie :/ Nie jest dobrze ale jeszcze nie jest tragicznie bo dół tabeli ma jeszcze słabsze dorobki punktowe. Ale na pewno Jastrzębie było w zasięgu tak jak zresztą każda z drużyn z którymi graliśmy ale głupie błędy pozbawiają nas punktów :( Trzeba się sprężyć i w końcu przerwać passę porażek. Mam nadzieję, że szybko wróci Stachyra, który wzmocni siłę uderzeniową.

Odnośnik do komentarza

Byłem w Jastrzębiu i moge powiedzieć ze ciągle brakuje kogos kto ostatni dostawi noge i strzeli bramke...Grał od pierwszej minuty Koczon ale jakos nic specjalnego nie pokazał...Obrona jednak gubila sie często a Berni Ocholeche to przeszedł wczoraj sam siebie ... Poprostu zagral bardzo bardzo słaby mecz... Motor miał z 5 bardzo dogodny sytuacji na wyrównanie niestety nieudalo się...Teraz tylko trzeba liczyc że z Polonią wygramy

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...