Skocz do zawartości

Tennis Elbow 2011 & 2013


Johniss

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc później...
  • 1 miesiąc później...

Dobra, może głupie pytanie, ale upgrade'ował ktoś TE?

 

Mam TE2013v1.0a zakupione swego czasu z Desury. Ostatnio wyszłą wersja v1.0c. Czy upgrade polega po prostu na instalacji nowej wersji i odinstalowanie starej? Niestety po takim zabiegu mam komunikat o niezarejestrowanej wersji :-k. Rzecz w tym, że wersję z Desury "aktywowałem" wchodząc w tryb online i tam wpisując cdkey. Tutaj nic takiego nie mam. Jak to rozwiązać? Czy zostaje mi tylko support managames?

 

Nieaktualne ;) Desura udostępniła najnowszą wersję ;)

Odnośnik do komentarza
Po dłuższej przerwie wznawiam opowiadanie o tworzeniu tenisowej gwiazdy. :)


Poprzedni wpis zakończyłem ostatnim z ważniejszych turniejów na nawierzchni trawiastej, który odbywał się w Newport. Turnieju dla mnie udanego, gdyż okazał się być moją pierwszą wygraną w main tourze. :)


Dzięki temu zwycięstwu awansowałem w rankingu ATP na 26 pozycję!


Teraz czas na opis moich poczynań na kortach amerykańskich, w tym dwa turnieje Masters (Toronto i Cincinnati), które są przygotowaniem przed najważniejszą imprezą - US Open.


Tydzień 28

Treningi po części trawiastej.


Tydzień 29


Atlanta (cement), [TET250], Ranking 26


"Twardą" część sezonu postanowiłem rozpocząć od turnieju w Atlancie. Los rzucił mnie w dolną część drabinki zawodów, które są dość silnie obsadzone (1-4 - Nadal, Roddick, Djoković, Monaco). Oby dobra gra na trawie przełożyła się też na ten jakże inny rodzaj nawierzchni kortu!


1R (61) L. Dlouhy 6:1 6:0

Pierwsza runda poszła gładko. Czech dochodził do głosu tylko w trakcie długich wymian, które starałem się ograniczyć do minimum. Lukas nie radził sobie z moją grą, co przełożyło się na dużą liczbę niewymuszonych błędów z jego strony (19 przy 5 wygranych piłkach). Dość dobra dyspozycja serwisowa z mojej strony (65% pierwszy serwis, 5 asów, średnia prędkość pierwszego 202 km/h). Oby tak dalej!


2R (3) [2] A. Roddick 6:0 6:1

:D. No cóż, Andy nie istniał. Próbował mnie stłamsić serwisem (mój 1st serve 18/35 i 3 asy przy 31/46 i 9 asach Amerykanina), ale jak dochodziło do wymiany, to zawodnik gospodarzy był bez większych szans (bez różnicy, jak długo trwała wymiana, ponad 75% piłek było wygranych przeze mnie). Żegnam turniejową dwójkę, podbijam Atlantę dalej!


QF (115) J. Blake 6:4 6:2

W ćwierćfinale przyszło mi się zmierzyć z Jamesem Blake'em, zawodnikiem, którego zawsze wysoko ceniłem. James już swoje lata ma, więc ćwierćfinał był dla niego dużym sukcesem, jednak ze mną nie miał większych szans. Zwycięstwo okupione niewielkim wysiłkiem, Amerykanin raz zdołał mnie przełamać, ale szybko udało mi się odzyskać kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Miażdżąca przewaga w winnersach po mojej stronie (46 do 21). Pora na półfinał!


SF (4) [3] N. Djoković 3:6 6:2 6:3

:D :D. I po raz kolejny jestem lepszy od Nole! Dłuższe i bardziej wyczerpujące spotkanie. Pomimo porażki w pierwszym secie udało mi się opanować sytuację w meczu. Bardzo pomogła mi doskonała dyspozycja serwisowa (17 asów!). Martwić mogła mniejsza liczba winnersów niż błędów (zresztą obydwaj w tej statystyce nie zachwycaliśmy, Djoković więcej atakował i popełniał więcej błędów. Rozłożyło się to w następujący sposób (kolejno Winners/Errors) Ja: 21/28, Djoker 37/46). Kolejny świetny występ z mojej strony i drugi z rzędu finał turnieju z main touru!


F (27) [7] G. Simon 6:1 6:3

No i jest zwycięstwo! W finale spotkałem się z sąsiadem z rankingu ATP Gillesem Simonem. W porównaniu do półfinału wygrana z Francuzem przyszła łatwo (w ćwierćfinale Simon pokonał Nadala). Mecz bez większej historii. Równa gra z mojej strony wystarczyła na uzyskanie zwycięstwa. Jedyną ciekawszą statystyką było wygranie przeze mnie 86% piłek przy pierwszym serwisie.


Sukces w Atlancie utwierdził mnie w przekonaniu, że jestem w stanie atakować jeszcze w tym sezonie pierwszą 15 rankingu. Dał mi również do myślenia, czy przypadkiem nie zwiększyć sobie poziomu trudności ;). Zwycięstwo w Atlancie dodało mi 250 punktów rankingu, przesunęło na 23 pozycję i wzbogaciło o 90 tysięcy dolarów!



Tydzień 30


Los Angeles (cement) [TET250], ranking 23


Czas na kolejny cement, tym razem wyjazd na zachód Stanów Zjednoczonych do Los Angeles. Tym razem turniej trochę gorzej rozstawiony, z pierwszej 10. jest tylko Novak Djoković. Mam nadzieję, że uda mi się jak najdłużej podtrzymać zwycięską passę. Jednoczenie muszę wspomnieć, że zostałem rozstawiony z numerem 6.


1R (22) S. Querrey 6:3 7:5

W pierwszej rundzie spotkałem się z Samuelem Querreyem i udało mi się zrewanżować za tę nieszczęsną porażkę w pierwszej rundzie Wimbledonu. Spotkanie było wyrównane, po mojej stronie była niska skuteczność wykorzystanych breakpointów (6 na 16), zawodził też mój serwis (ledwie 47% pierwszego podania), który pozwolił mojemu przeciwnikowi zdobyć 5 punktów bezpośrednio z returnów. Jednak koniec końców najważniejsze, że udało się wygrać.


2R (29) M. Fish 6:4 6:4

Ponownie udało mi się pokonać Fisha i wyrównać stan spotkań między nami (2-2). Mecz wyrównany, wygrany dosłownie na styk. Obydwaj się przełamywaliśmy (5 breaków moich, 3 Fisha). Przeważyła mniejsza liczba błędów z mojej strony. Niepokojąco wyglądała moja bardzo słaba dyspozycja serwisowa (1st serve 21/55=38%, 7 asów i aż 4 podwójne błędy). Oby w następnym spotkaniu wyglądało to lepiej.


QF (31) [4] A. Montanes 4:6 4:6

I dyspozycja serwisowa zdecydowanie się poprawiła (1st s 68% i aż 22 asy!), ale co z tego. Poległem z niżej klasyfikowanym Hiszpanem. Passa zwycięstw została przerwana. Nie potrafiłem wykończyć moich ataków (tylko 14 winnersów), wyrzucając większość zagrań na aut (aż 38 niewymuszonych błędów). Prawdę powiedziawszy trzymałem się tylko dobrym serwisem, w wymianach nie potrafiłem ugrać nawet 40% piłek na swoją stronę.


Kończę przygodę z Los Angeles na ćwierćfinale. Występ zostawił mały niedosyt, gdyż chyba mogłem powalczyć o lepszy wynik. Do rankingu zarobiłem 45 punktów.



Tydzień 31

Robię sobie przerwę przed Mastersami. Trochę treningu i odpoczynku.


Tydzień 32


Toronto (Blue-Green Cement) [Master Series], ranking 23


No to rozpoczynam serię najważniejszych turniejów przed US Open. Zawitałem do Toronto z nadzieją na dotarcie minimum do ćwierćfinału. Drabinka takiemu rozwiązaniu sprzyjała, więc nic jak tylko grać!


1R (25) R. Stepanek 3:6 6:4 6:3

W pierwszej rundzie miałem ciężkie starcie z Czechem Stepankiem. Radek był wyraźnie zmotywowany, żeby zrewanżować się za przegrany półfinał w Eastbourne, jednak ostatecznie nie dał rady. Pod względem wygranych piłek poległem (34 moje, 51 Czecha), trochę lepiej było z niewymuszonymi błędami (27 moich, 46 Radka). Typowy mecz, w którym zadecydowały pojedyncze piłki (suma wygranych punktów 96/89 dla mnie). Najważniejsze, że udało się przejść do kolejnej rundy.


2R (12) [11] R. Soderling 6:2 6:2

Moje drugie spotkanie ze Szwedem i tym razem bezdyskusyjne zwycięstwo. Soderling przeciwstawiał się tylko serwisem (11 asów (najszybszy 231km/h(!), na które odpowiedziałem 14 z mojej strony). Nie dopuściłem go do żadnego breakpointa, mecz rozegrany w szybkim tempie. Warto zaznaczyć, że popełniałem mało błędów (10). Cel minimum coraz bliżej :).


3R (7) [6] D. Ferrer 6:1 2:6 2:6

Moje trzecie starcie z Ferrerem i trzeci porażka, na pocieszenie, że był to mój "najlepszy" z nim występ. Wynik pierwszego seta zaskoczył mnie samego. Poszło bardzo łatwo, co mnie zmyliło w dalszej części meczu. Serwis działał dobrze, stosunek winnersów do errorów przyzwoity (27/30). Po prostu coś w drugm secie siadło, a Ferrer wszedł na wyższy poziom. Przewagę w punktach miałem tylko w sytuacji, gdy wymiany trwały krócej niż 5 uderzeń (53%), dłuższe wymiany padały łupem głównie Hiszpana (59%). Trochę szkoda tej porażki, bo pierwszy set pokazał, że Hiszpan był do ogrania. Cóż, tenis. ;)


Tak zakończyła się moja przygoda z Mastersem w Toronto. Nie udało się osiągnąć zakładanego ćwierćfinału, więc jestem z występu umiarkowanie zadowolony. Cieszy bezproblemowa rozprawa z Soderlingiem i podjęcie walki z Ferrerem. Jednocześnie w tym drugim przypadku pozostał niedosyt, bo pierwszym setem narobiłem sobie tylko nadziei ;). Czas na kolejny Masters!



Tydzień 33


Cincinnati (blue-green cement) [Masters Series], ranking 23


Drugi turniej Masters, podobnie jak poprzednio cel to minimum ćwierćfinał. Oby udało się tym razem!


1R (40) G. Garcia Lopez 6:4 6:0

Na początek starcie z Hiszpanem. Poszło dość łatwo i szybko. Większy opór napotkałem w pierwszym secie. 12 asów, 25 wygranych piłek i 4 obronione breakpointy. Dominowałem także z punktami wygranymi przy pierwszym serwisie (82%). Czas na kolejną rundę.


2R (38) C. Berlocq 6:2 6:0

Nie będę się rozpisywał. Zdecydowane zwycięstwo (choć raz dałem się przełamać), przeciwnik nie potrafił się niczym przeciwstawić. Trochę szwankował mój atak, bo popełniłem aż 22 błędy (przy 23 przeciwnika). Nad resztą nie ma sensu dywagować. Jest awans.


3R (3) [2] N. Djokovic 6:3 7:6(3)

Trzecie zwycięstwo z Djokoviciem w tym sezonie :D. Mam chyba patent na Serba. Przede wszystkim zadziałał mój serwis (20 asów, ale też 5 podwójnych błędów) i to był klucz do zwycięstwa. Stosunek Winners/Errors mieliśmy bardzo podobny (26/20 przy Djokera 34/30). Serb nadrabiał również wyjściami pod siatkę, jednak ostatecznie to ja zdobyłem więcej punktów. W drugim secie zdołał mnie nawet przełamać, ale szybko odpowiedziałem rebreakiem. W tiebreakowej próbie nerwów okazałem się lepszy. Ponownie odesłałem Nole do domu i udało mi się awansować do zakładanego ćwierćfinału!


QF (41) N. Zimonjic 6:4 6:3

W Ćwierćfinale trafiłem na deblistę-wolejowca Nenada Zimonjicia. Czekał mnie ciężki bój i sprawdzenie umiejętności mijania rywala. Jak widać po wyniku, stoi ona na przyzwoitym poziomie :). Tym razem mój serwis nie zachwycił, a większość piłek kończyła się przed 5 uderzeniami. Szybki mecz i szybkie zwycięstwo. Pozwoliło mi to odnieść największy sukces w karierze (nie licząc zwycięstw w TET[250]) - awans do półfinału turniej Masters!


SF (6) [5] F. Verdasco 2:6 4:6

Moją przygodę z turniejem zakończył Fernando Verdasco. Hiszpan jest moją zmorą, nie potrafię z nim grać. To było nasze trzecie starcie i trzecia moja porażka. Jedyny plus tego spotkania, to statystyka wygranych piłek. Powoli zbliżam się w nich do Verdasco (15 przy 21 Fernando). Nie mam pomysłu na jego grę, odbiera niemal wszystko. Statystyki wskazują, że mam jakieś szansę, jak nasze wymiany trwają mniej niż 5 uderzeń ;) (48% wygranych piłek), gdy są dłuższe, to moje szanse spadają już poniżej 40%... Miałem też jedną szansę na przełamanie, ale jej nie wykorzystałem. Może następnym razem uda mi się odgryźć.


Masters w Cincinnati zakończony. Turniej ostatecznie wygrał Nadal, który ograł Verdasco. Ja dotarłem do półfinału, co uznaję za wynik znakomity. Zarobiłem oszałamiające 360 punktów do rankingu ATP, a na moje konto bankowe przelano kwotę w wysokości 110 tys. dolarów - żyć nie umierać :). Występ w Cincinnati pozwolił mi również osiągnąć kolejny milestone w karierze - pierwsza dwudziestka rankingu ATP, a dokładniej 19 miejsce!


Na potwierdzenie :D


wDb1kIc.jpg




Tak wyglądała moja przygoda na amerykańskich twardych kortach przed turniejem US Open. W następnym odcinku, jeśli będzie taka możliwość, to skupię się tylko na tym turnieju, chyba że szybko odpadnę i nie będzie, co opisywać ;). Zobaczymy!

Odnośnik do komentarza

Ja napierniczam na pro 8 i akurat wczoraj wróciłem po dłuższym czasie do gry, porażka na ziemnym z Almagro 4:6 3:6 wstydu chyba nie przynosi ;) Teraz Q do Dubaju, cel minimum to 2 runda turnieju głównego (Mój grajek idealnie na 100. w rankingu ATP) :)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Słuchajcie, mam problem ze sterowaniem odbijaną piłką, wciskam kierunki zanim odbiję, ale piłka wylatuje mi za bardzo na boki poza kort, jak to dokładnie kontrolować? jeśli kierunek wciskam trochę krócej piłka leci na środek kortu, a jak troszkę dłużej to od razu leci poza kort ... Pomocy!

Odnośnik do komentarza

Grałem już w kilka gier tenisowych z podobnym sterowaniem piłką, ale nigdzie nie było takiego rozrzutu, niemożliwe żeby było odbicie na środek kortu, a przy ciut dłuższym wstrzymaniem klawisza od razu za kort ..... a gdzie pozostałe miejsca na korcie? Może muszę coś przestawić w ustaiwniach? da sie cos ustawić żeby było widać gdzie poleci piłka?

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...
  • 2 miesiące później...

Mam bardzo ważne pytania. Naszła mnie straszna chęć na pogranie jakiegoś sezonu, więc chciałbym kupić sobie pełną wersję. I mam właśnie kilka pytań do osób które takową wersję posiadają. Jak najlepiej zamówić kod? Niestety nie posiadam karty kredytowej, więc nie wiem czy w ogóle jest możliwość zakupienia tej gry :( Jak już dostanę klucz to będę musiał pobierać grę jeszcze raz? Czy wystarczy aktualne demo, które ulegnie "odblokowaniu"? Mam limit internetu, więc jest to dosyć istotne :) Bardzo proszę kolegów o pomoc.

Odnośnik do komentarza
  • 9 miesięcy później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...