Skocz do zawartości

League of Legends


Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie na początek siakieś poradniki jutjubowe, redditowy summoner's school, lolking/mobafire/lolpro. Wszystko zależy od tego kim grasz. Niewykluczone, że innym idzie lepiej bo są wyfarmieni/nafeedowani, wiedzą co budować albo po prostu mają runy. Dopiero wczoraj się przekonałem jaki to jest ból farmić bez runek, bo robię refferala :keke:. Na jakim servie grasz, EUNE czy EUW?

 

No to trzeba się będzie zgadać jakoś na IEM. Ciekawe czy znowu będzie wstęp za friko, chociaż pewnie tak bo na razie nic nie umiałem znaleźć nt. biletów.

 

W ogóle smutno mi, że zrobiłem transfer na EUNE jak była opcja za friko, bo normale są tak niesamowicie trollerskie i toksyczne, że głowa mała (przynajmniej w porównaniu z tym co słyszę od znajomego grającego na EUW). Shaco idący jako ADC i kradnący na początku blue... naszemu własnemu junglerowi (który zaczynał od reda) to nawet nie jest szczyt tego co widziałem :keke:

Odnośnik do komentarza

Wstęp na IEM raczej będzie płatny, była gdzieś o tym mowa. Pierwsza impreza pokazała że zainteresowanie tą imprezą jest ogromna, ba. Mocno zresztą to wszystko przerosło organizatorów, zatem najprawdopodobniej będą płatne bilety. A zgadać się jak najbardziej można, na razie jednak za wcześnie na deklaracje że na pewno będę jechał :). Ciężkoa kogokolwiek namówić na 9 godzinna podróż co by pooglądać jak ktoś gra w "gry" :).

 

Zdecydowanie błąd z tym transferem, ja dokładnie ze względu na powodu, które wymieniłeś, przeniosłem sie na EUW. :)

Odnośnik do komentarza

No, zobaczymy faktycznie co z tym IEM będzie.

 

A ja jestem po grach placementowych i zostałem rzucony do Bronze I z którego pewnie prędko spadnę :keke: Dzisiaj 2 rankedy i oba przegrane koło 20 minuty bo mid nafeedował Katarinę i pozamiatane w sumie. Pozytyw jest taki, że coraz lepiej mi idzie jako Nami która powoli staje się moim ulubionym supportem. :)

Odnośnik do komentarza

Mam do was takie pytanie - od 1,5 miesiąca nie grałem w LoLa i wczoraj znowu zainstalowałem. Dziś wchodzę, żeby zagrać, a tam ping 400-1500 :|, dodatkowo zmulało mi całego neta. Jak wyłączyłem klienta to wszystko wracało do normy. Był jakiś patch, który coś zmieniał, bo widziałem, że chyba nowy sezon się zaczyna i czy ktoś też może miał coś takiego?

Odnośnik do komentarza

Nie muszę być genialny, mam wybite :keke: na to w której lidze jestem, tym bardziej że na koniec października koniec sezonu jest ;) Poza tym ktoś w końcu musi supportować. A, no i po 4 przegranych rankedach dzisiaj, spadeczek do Bronze 2.

 

@Van der Vaart, nie mam zielonego pojęcia o co może chodzić, może spróbuj wywalić Pando Media Boostera? Ponoć niektórym to strasznie spowalnia wszystko. Grasz na EUNE czy EUW? Bo wiesz, EUW nie bez powodu cieszy się sławą serwera z problemami pod względem lagów/dc'ków itp. :P

Odnośnik do komentarza

@van der Vaart - no też kiedyś wyczytałem, że spokojnie można wywalić PMB bo przymula i od tego czasu śmigam bez niego ;)

 

@Kacpergawlo - nie tylko. Przecież support dalej do gry wnosi utility. Zawsze można się zbudować trochę bardziej tanky albo spamować wardy i oracle, co jest też gamechanging.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Jak tam końcówka sezou? Udało Wam się wbić jakieś sensowne ligi/dywizje?

Ja swój pierwszy sezon z rozgrywkami rankedowymi kończę w silver V. Całkiem niedawno udało mi się po wielu (prze)bojach awansować z Bronze'u! Przez ten okres luty-listopad cała parada atrakcji - zacząłem w Bronze I, żeby w pewnym momencie sięgnąć dna den czyli Bronze V. Muszę przyznać, że od lutego podejście i zrozumienie tej gry zmieniło się u mnie diametralnie. Na początku po zrobieniu kilku dobrych wyników na normalach assasinem wydawało mi się, że jestem już Bogiem, kwestią kilku gier będzie zapewne jak wyląduję w goldzie. Z perspektywy czasu dopiero widzę jak bardzo się myliłem. Zaczynając grać rankedy byłem po prostu słabiutki. Miewałem oczywiście gry lepsze (kiedy przeciwnik był ode mnie jeszcze gorszy) i gorsze, kiedy to ja odstawałem. Zwrot sytuacji nastąpił kiedy zgadałem się z kumplem, który też dopiero starował, żeby spróbować sił w duo. Byłem last pickiem i byłem zmuszony zwykle grać na bocie czy to supportem czy to adc. I wyszło to dla mnie z wielką korzyścią. Awansowałem o 1-2 ligi w przeciągu tygodnia. Skupiłem się na kilku postaciach biorąc na supporta gdy tylko było to możliwe Leonę, a na adc Tristanę. Udało się nawet zrobić win streaki po 7 gier z rzędu. Bronze II i I grałem już głównie solo. Nie byłem już ostatnim w kolejce ale i tak pickowałem najczęściej Tristanę. I opłaciło się. :-) Na koniec miałem już na tyle wysokie mmr, że mimo niskiej ligi dobierało mi przeciwników pokroju silver II, III, bywały gold V itp. Wciąż widzę u siebie wiele błędów, złych decyzji itd. Jak to wyeliminuję, to kto wie gdzie wyląduję na koniec kolejnego sezonu? :-)

Na moim przykładzie można śmiało stwierdzić, że nie jest prawdą, że adc czy supportem nie da się gier wykerować. Da się. Teraz chcę jeszcze pomóc wbić silver zapoznanej dziewuszce z Poznania. Czasu nie za wiele, bo koniec sezonu już 11.11.2013 r. ale do zrobienia tylko 1 liga, więc może się uda. :-)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...