Makk Napisano 9 Września 2014 Udostępnij Napisano 9 Września 2014 Niby jest tekst o prawie jeździe i egzaminach, ale TO powinno raczej trafić do kącika totalnej bzdury tudzież tragi-komicznego :p Zmiany w egzaminie na prawo jazdy. Będzie ekojazda, hamowanie silnikiem i... Nie wiem sam, czy mam się śmiać, czy płakać z takich "fajnych" pomysłów: "Już niebawem zdający będą musieli jeździć ekologicznie – za zmianę biegu nie wtedy, kiedy trzeba i za brak umiejętności hamowania silnikiem, będą mogli oblać egzamin." "– Egzaminator będzie zwracał uwagę na wskazania obrotomierza, a także będzie korzystał z własnego doświadczenia określając, np. na podstawie słuchu. czy bieg jest zmieniany we właściwym momencie. " "zielony listek, który będzie musiał obowiązkowo przykleić w widocznym miejscu na samochodzie." - farmazon jakich mało! Mój samochód, użyczam dzieciakowi. I co? Ma mi naklejać jakieś dziadostwo, bo jakiś stary cep tak chce?? Wolne żarty "Kierowcy którzy mają już prawo jazdy, nie będą – przynajmniej na razie – zdawać dodatkowych testów i uczyć się poślizgów." - z tego, co się orientuję, to w Polsce prawo nie działa wstecz?! Cytuj Odnośnik do komentarza
barrti Napisano 9 Września 2014 Udostępnij Napisano 9 Września 2014 Moją siostrę ostatnio ujebał za to, że nie umiała hamować silnikiem, więc co za zmiana Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 9 Września 2014 Udostępnij Napisano 9 Września 2014 Moją siostrę ostatnio ujebał za to, że nie umiała hamować silnikiem, więc co za zmiana A czy odbyło się to na podstawie słuchu? Może niedosłyszał czegoś. A poważnie mówiąc- zawsze na egzaminie, jak zrobisz coś źle to jest zaznaczone, że Dynamika Jazdy źle. Jak wsio ok, to Dynamika jest ok. Jeździsz tak samo Więc, obstawiam w przypadku siostry coś jeszcze źle ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 9 Września 2014 Udostępnij Napisano 9 Września 2014 Zdawałem prawko 8 lat temu i wydaje mi się, że już wtedy trzeba było umieć hamować silnikiem (choć mało kto to sprawdzał, może tylko w zimie). Poza tym zastanawia mnie ile tych pomysłów z artykułu jest poważna, a ile to jakieś zasłyszane plotki czy wymysły dziennikarza, bo prawko to zawsze gorący temat. Cytuj Odnośnik do komentarza
Makk Napisano 9 Września 2014 Udostępnij Napisano 9 Września 2014 teraz jest gorący temat, bo mało ludzi idzie na egzaminy. Mniej ludzi na egzaminach=mniej kasy w WORDzie, to trzeba coś wymyślić do zarobienia (szkolenia, testy itd.). Dużo mniej niż przed wprowadzeniem zmian (z pytaniami). Wiadomo, różne pomysły i przykłady zmienią się jeszcze ze sto razy. Ale fakt jest taki, że głupoty wymyśla ktoś niesłychane ;) Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 9 Września 2014 Udostępnij Napisano 9 Września 2014 Przecież w mieście prawie w ogóle nie hamuje się silnikiem. Przynajmniej ja tego nie robię. Cytuj Odnośnik do komentarza
barrti Napisano 9 Września 2014 Udostępnij Napisano 9 Września 2014 Patrzył jej na nogi, więc IMO po prostu chciał ją uwalić. Cytuj Odnośnik do komentarza
Bebok Napisano 9 Września 2014 Udostępnij Napisano 9 Września 2014 Hmmm, dziwne, bo ja hamuję silnikiem bardzo często. Miasto, trasa, autostrada - nie ma znaczenia. Czasem nawet wolałbym mieć w samochodzie kłową, sekwencyjną skrzynię, żeby zbijać biegi w dół bez sprzęgła na dohamowaniach. O tak, jak tu: https://www.youtube.com/watch?v=spAz5Ob6G8s Cytuj Odnośnik do komentarza
klinsmann Napisano 19 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 potrzebuje zrobić kurs redukujacy punkty karne, jak sie to teraz fachowo nazywa ? istnieje cos takiego w ogole ? Cytuj Odnośnik do komentarza
beeres Napisano 19 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Tak. Jest to po prostu kurs/szkolenie redukujący/e punkty karne. Trwa to 6 godzin i masz 6 punktów mniej. Koszt to 300-400 zł (nie wiem, czy może się to różnić w zależności od WORD). Kiedyś można było uczestniczyć w takim kursie dwa razy w roku, mieli to zmniejszyć do jednego, ale nie wiem, czy to przeszło. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 10 Grudnia 2016 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2016 http://www.rp.pl/Prawo-drogowe/312099961-Na-rondo-wjezdzamy-bez-wlaczania-lewego-kierunkowskazu---wyrok-WSA-w-Gliwicach.html#ap-1 Samorządowe Kolegium Odwoławcze w K. podtrzymało, jednak interpretację Marszałka Województwa. SKO podkreśliło, że zgodnie z § 36 rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków znak C-12 "ruch okrężny" oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się ruchem okrężnym dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku. Współwystępowanie tego znaku ze znakiem A-7 "ustąp pierwszeństwa przejazdu" skutkuje tym, że wjeżdżający jest zobowiązany do ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdom znajdującym się już na skrzyżowaniu. Nie zmienia to tego, że ruch odbywa się dalej w kierunku wskazanym znakiem C-12. - Czyli przy wjeździe na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie następuje zmiana kierunku jazdy i brak podstaw by taki manewr sygnalizować – wskazało SKO. (...) W niedawnym wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach uznał, iż w świetle obowiązujących przepisów Prawa o ruchu drogowym wjeżdżający na skrzyżowanie o ruchu okrężnym nie może sygnalizować zmiany kierunku ruchu lewym kierunkowskazem. Jak przy tym zaznaczono nie dotyczy to sytuacji, gdy wjazd na takie skrzyżowanie jest połączony ze zmianą pasa ruchu (np. w przypadku konieczności ominięcia przeszkody, czy też zmiany pasa na samym skrzyżowaniu, jeśli posiada ono co najmniej dwa pasy ruchu). Zdaniem sądu żaden z przepisów nie nakazuje kierującemu pojazdem sygnalizowania manewru wjazdu na skrzyżowanie. "Rondo" należy uznać za "zwykłe" skrzyżowanie. - Sygnalizacja powinna mieć miejsce podczas zjeżdżania ze skrzyżowania, kiedy to następuje zmiana kierunku ruchu – wyjaśnił WSA. Mam nadzieję, że pójdzie za tym zmiana nauczania przez ten beton. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 5 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2017 Panowie, mam pytanie: Pod koniec roku dostalem list z Austrii - mandat za przekroczenie predkosci podczas powrotu ze Slowenii. Mandat juz zaplacilem, ale zastanawiam sie, czy w takich sytuacjach zostaly mi naliczone jakies punkty karne. Gdzies czytalem, ze w takich przypadkach punkty nie sa naliczane, ale chcialbym to jakos sprawdzic. Ktos wie, czy da sie to zrobic inaczej, niz idac na komisariat? Cytuj Odnośnik do komentarza
tio Napisano 5 Stycznia 2017 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2017 Nie dostajesz punktów. UE dopiero przymierza się do ujednolicenia systemu mandatów i punktów karnych. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.