Skocz do zawartości

Bayern Monachium


Rekomendowane odpowiedzi

Nie znalazłem tematu o klubie z Bawarii, więc zważywszy na wczorajszy mecz jest to bardzo dobra okazja by go założyć.

 

Co do samego spotkania to wreszcie Bayern pokazał na co go stać. Gracze byli konsekwetni i nie załamali się dość szybką utratą bramki i nie powzolili na powtórkę z meczu z Barcelona. Mieliśmy swoje okazje i ciężko powiedzieć, że MU poniosło niezaslużoną porażkę. Według mnie ważną sytuacją była wspaniała obrona Butta po strzale Rooney, choć właściwie, gdyby Anglik przymierzył z woleja miałby chyba większe szanse. Indywidualnie kompletnie zawiódł Muller. Ciągłe podania do tyłu, zero zagrożenia. Nie wiem po co Van Gaal trzymał go tak długo na boisku, bo Gomez był zdecydowanie lepszy. Nie podobał mi się Badstuber, który grał bardzo asekuracyjnie ciągle wycofując do bramkarz, wychodził też jego brak doświadczenia, gdyż w paru sytuacjach mógł ustawić się lepiej. Przeciętnie też Altintop, bo na przykład niepotrzebnie przyjmował piłkę, miast od razu strzelać na bramkę. Widać było po nim, że za wiele w tym sezonie sobie nie pograł. Ribery momentami próbował samemu rozstrzygnąć losy meczu, ale najczęściej (zwłaszcza w 1 połowie) jego zagrania były mało efektywne (choćby te dośrodkowania na nikogo). Jak wróci Robben to w rewanżu może być baaardzo ciekawie, gdyż Niemcy na pewno zagrają na 150 % mozliwości łaknąć dobicia "zwierzyny".

Odnośnik do komentarza

Temat nie będzie popularny, więc ja będę w tej mniejszości, która będzie tutaj zaglądać. ;)

 

Krytykowałem działaczy Bayernu, że postawili na Van Gaala, śmiałem się z tego trenera, że gra futbol nudny do bólu, a tymczasem Holender zupełnie mnie zaskoczył. Oczywiście, początek zgodnie z przewidywaniami był rzeczywiście nudny do bólu, jego ulubione ustawienie 4-3-3 zupełnie nie sprawdzało się w Bayernie, ale Van Gaal szybko przestawił ekipę na 4-4-2 i trybiki zaczęły się zazębiać.

 

Nie, nie jestem kibicem Bayernu, ale uwielbiam drużynę z charakterem, której grę, na całej długości i szerokości boiska, cechuje wielka determinacja i chęć zwycięstwa. Takich piłkarzy jak Van Bommel, Ribery, czy Olić oglądałbym codziennie, to oni napędzają lokomotywę pod nazwą Bayern. Dla równowagi dodam, że nie bardzo lubię takich piłkarzy mięczaków jak Klose i indywidualistów jak Robben. Na koniec życzę Bayernowi, aby wyeliminował ten starzejący się MU! :D

Odnośnik do komentarza

Mamy za sobą kolejny wielki sukces. Najpierw w Bundeslidze pokazaliśmy plecy Schalke, a wczoraj rozgeraliśmy genialne spotkanie z MU. Po początkowych fragmentach i tragicznych błędach Butta, Demichelisa i Van Buytena trudno było przypuszczać, że to Bayern awansuje, ale jednak cud się wydarzył. Świetnie zachował się Olic, który dał nadzieję, a to co zrobił Robben to :respekt: Od tego są geniusze, mają błysnąć raz acz skutcznie, co zrobił Holender. Sukces jak najbardziej zasłużony, VdS zatrzymał kilka bardzo groźnych strzałów, więc to nie był fuks. Zagraliśmy szalenie konsekwentnie, trochę zawiódł Ribery, ale w końcu nie można zawsze grać rewelacyjnie. Słabiutko jak zawsze Badstuber z Mullerem, to nie są gracze formatu europejskiego. Pierwszy wiecznie do bramkarza, zero pożytku w ataku, w obornie gubił krycie, przy drugiej bramce stał i patrzył co zrobi rywal zamiast agresywniej zaatakować, drugi jak zwykle w ważnych meczach bezproduktywny w ataku i dziwie się Van Gaalowi, że od początku nie wpuścił Gomeza.

Odnośnik do komentarza

Mueller może i słabo, ale jak by nie patrzeć asystował przy bramce na 3:1 Inna sprawa, że jak podawał zastanawiałem się na co on liczy.

 

Bayern, który właściwie do końca poprzedniego roku był cały czas krytykowany nagle wpadł na właściwie tory no i cóż ma na prawdę wielki szanse na finał LM. Jak by nie patrzeć ktokolwiek awansuje z tej pary (a obie drużyny mają podobne szanse) to na pewno będzie to niespodzianka.

Odnośnik do komentarza
Zagraliśmy szalenie konsekwentnie

Wlasnie to moim zdaniem przesadzilo o sukcesie Bayernu. Od momentu strzelenia bramki na 3:1 przez Olica Bayern przycisnal (jeszcze w pierwszej polowie) i przez cala druga polowe dyktowal warunki. Zejscie z czerwona kartka Rafaela nie zmienilo stylu gry Bayernu, a tylko ulatwialo realizacje celow taktycznych nakreslonych przez van Gaala. Podobalo mi sie, ze po zdobyciu drugiej bramki Bawarczycy nie cofneli sie panicznie do glebokiej defensywy i przez wlasciwie cala koncowke caly czas kontrolowali gre, mimo, ze wynik juz dawal im awans, wiec mogli skupic sie, w teorii, tylko na obronie tego korzystnego rezultatu. Dopiero ostatnie dwie, czy trzy minuty to napor Manchesteru, ale juz bylo za pozno.

Moim zdaniem najlepszymi pilkarzami w druzynie Bayernu w tym meczu byli Schweinsteiger i Olic. Ten pierwszy wprowadzal duzo spokoju w srodkowej strefie i gral niczym Xavi. Wszedzie bylo go pelno, choc klasa podan nie ta ;)

Marzy mi sie final bedacy powtorka zeszlorocznego cwiercfinalu Bayern - Barca. Co prawda bede mial pewnie wowczas rozdarte serce, ale i tak to by bylo cos pieknego. Zelazna konsekwencja Bayernu kontra bajeczna technika i finezja Barcelony. Wcale nie jestem przekonany, ze Barca mialaby taki mecz latwo wygrac.

Odnośnik do komentarza
Podobalo mi sie, ze po zdobyciu drugiej bramki Bawarczycy nie cofneli sie panicznie do glebokiej defensywy i przez wlasciwie cala koncowke caly czas kontrolowali gre, mimo, ze wynik juz dawal im awans, wiec mogli skupic sie, w teorii, tylko na obronie tego korzystnego rezultatu.

 

Nie przesadzałbym tak z tą kontrolą, bo co chwila leciało podanie do Butta, bo geniusz Badstuber to się chyba inczaej grać nie nauczył. Gdyby bramkarz popełnił jeden błąd przy wybiciu mogłoby być źle. Wcześniej Bayern siedział na połowie MU, czyli jednak po golu cofnęli się, choć chwała im za to, że destrukcja była skuteczna.

 

W 1/2 powinnie sobie poradzić, ale jakoś finału z Barca nie widzę. Tak grająca Barcelona przy takiej, a nie innej defensywie Bayernu może zaaplikować Bawarczykom kilka bramek. Ja nie rozumiem jak klub, który stać na Riberygego, Robbena, Gomeza, wcześniej Toniego może pozwalać grać takim piłkarzom jak Badstuber, Van Buyten czy Demichelis, czasy Butta też już chyba bezpowrotnie minęły, ale po takim sukcesie może wreszcie starczy kasy na wzmocnienia na te pozycje.

Odnośnik do komentarza

Ja mam inne spojrzenie na ten mecz.

 

Pierwsza polowe zagrali ... zenujaco. zawodnicy, w pierwszej polowie nie byli o klase gorsi od manchesteru, oni byli na poziomie ... reprezentacji Polski z Korei czy innych turniejow. Totalne poploszenie, totalny brak celnosci, problem z wyprowadzeniem dwoch dokladnych podan. Nad obrona nie bede sie pastwil bo powiedzmy szczerze - to cud, ze w ogole sa w polfinale z takim blokiem defensywnym. Nie chce nic mowic, ale jesli pokonamy Lyon, a Barca Inter (choc cos czuje, ze Inter pokona Barcelone) no to w finale nam walna z 5 bramek. Moze Robben, Ribery strzela ze dwie, ale to i tak bedzie pogrom :(

 

Przyznam tez, ze nie zrozumialem jakie Muller mial zadania na boisku. United zmusilo nas do gry dluga pilka i w takiej sytuacji to bylo to oddawanie pilki za darmo. Gdyby byl Gomez to jeszcze rokowaloby to nadzieje. A Muller - to dla mnie co najwyzej zmiennik, a i to nawet nie wiem. Przyznam, ze 3:1 w pierwszej polowie to byl bardzo ... dobry rezultat, bo tak naprawde jakby bylo np. 4:0 to nikt by nie mial prawa sie gniewac.

 

Co do czerwonej kartki to mam wrazenie, ze Ribery ja wykrzyczal :) Sedzia na poczatku sprawial wrazenie, ze odgwizdal faul i na tym sie skonczy, dopiero gestykulacje jakby wymogly na nim decyzje. Od tego momentu bylo juz duzo lepiej, ale i tak mieli pare glupich zagrywek. Ogolnie ciesze sie niezmiernie z tego wyniku, ale powiedzmy sobie szczerze - mielismy cala fure szczescia. Oczywiscie, zawsze mozna gdybac, lub wskazywac na brak doswiadczenia mlodziezy z United, ale tak czy siak pierwsza polowa to byla KATASTROFA :)

 

No coz, Bayern musi kompletnie przebudowac blok obronny. Szkoda mi Lucio - moze i troche zardzewial u nas (tak naprawde dla niego przejscie do Interu to pozytywna zmiana) ale i tak, na tle innych defensorow to byl bardzo klasowy gracz. Co do Van Gaal'a mam mieszane uczucia. Na pewno potrafi zbudowac zespol, ale jakos niekoniecznie mam przekonanie czy sie nadaje do wielkich klubow. Czasem mam wrazenie, ze preferuje nastolatkow tylko dlatego, ze daja sie rozstawiac po katach... Mam nadzieje, ze sie myle, a Van Gaal'owi mimo wszystko zycze powodzenia bo prawda taka, ze jak zdobedzie majstra i np. lige mistrzow to nikt sie nie odwazy na krytyke. Tym bardziej ze skladem, ktory jest daleki od idealu hehe

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Mój stosunek do Bayernu jest taki, że lepiej nie będę pisał...

Muszę jednak przyznać że polityka kadrowa tego klubu jest wzorowa. Z jednej strony genialne transfery skrzydłowych - Ribery i Robben, z drugiej znakomici wychowankowie: Muller, Badsduber, czy Kroos który po powrocie z Leverkusen raczej przebije się do pierwszego składu. To co zrobił Robben w meczu z Hannoverem - czapki z głów. Dzisiaj widziałem skrót na DSF. Takich zawodników ogląda się z przyjemnością.

Odnośnik do komentarza

Jak nie? Praktycznie w każdym miesiącu wypada z jakichś spotkań :(.

 

Co do wczorajszego meczu.

Taki Bayern w ofensywie chciałoby się oglądać częściej :)

Mam nadzieję, że ta wysoka wygrana nie uśpi piłkarzy przed meczem z OL.

 

Nadal dal mnie jest tajemnicą, jak z taką obroną Bawarczycy liczą się w walce o trofea. Piłka nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać .;)

Odnośnik do komentarza

Skoro nikt się nie kwapi, to może ja się pocieszę meczem Bawarczyków.

 

Po pierwsze Robben, po drugie Robben, a po trzecie czemu nie ma równie dobrego kolesia na drugim skrzydle, bo patrząc na statystyki Francka, w lidze jakoś nie doznaję pozytywnie? Dzisiaj też popisał się tym atakiem w stylu Witsela na kończynę rywala. Bardzo mądre zaiste.

Jednak pomimo straty zawodnika, Bayern jakoś nie zaczął grać asekuracyjnie, tylko zmodyfikował ustawienie i dalej grał swoje. Mógł się podobać ten ich spokój w rozgrywaniu piłki.

 

Dobre zawody zagrali Van Buyten i Demichelis. Contento ujdzie w destrukcji, ale w ofensywie niepewny (cały czas miałem wrażenie, że zaraz straci piłkę i pójdzie kontra). Obrona, do której nie mam zaufania, nie dała plamy dzisiaj. Generalnie cała drużyna zagrała na dobrym poziomie i wykazała się mądrością (oprócz Francuza) spokojnie kontrolując grę.

 

Nie przekonuje mnie tylko nieszczęsny Muller, który ma braki techniczne i jest nieporadny. Tylko, że Gomez za 30 baniek wcale nie jest lepszy. Przydałby się jakiś mocny grajek w napadzie no i lewy obrońca zamiast Badstubera i Contento, którzy są chyba za słabi na LM.

Odnośnik do komentarza

Moje spojrzenie na ten mecz.

 

Zaskoczyl mnie Lyon - in Minus. Pewnie to spowodowane bylo problemami kadrowymi, choc tak szczerze mowiac to nei wiem, kto tam gra, kto nie gra. Niemniej wczoraj nie pokazali nic. Grali totalnie bez wiary. W sumie jedna okazja jaka mieli to raz sprzed pola karnego jak strzelali i jaki obronca wybil. Poza tym jeszcze strzal z niczego Kallstroma i to tak naprawde koniec akcji Lyon. Jak grali 11 na 10 to praktycznie nie zrobili zadnej akcji.

 

Bayern za to z charakterem. Dobry mecz Demichelisa, ktory wg mnie nie jest jakis genialny, ale zawsze jak mial obok siebie kogos lepszego to grywal calkiem niezle. A ze ma teraz Van Buytena no to Bog jeden wie jak ta dwojka zagra. Wczoraj zagrali dobrze, ale to raczej wynikalo z tego, ze Lyon nie postraszyl ich zbytnio. Lahm - bardzo dobry mecz. Przypominal starego Lahm'a z MS / ME gdzie byl czolowym bocznym obronca turnieju. Contento - tak szczerze to wole widziec go niz Badstubera, ktory na bocznego obronce sie nie nadaje bo jest malo zwrotny. Schweinsteiger tez jakby nie byl soba ;) - dobry mecz, widac bylo chec do gry. Tymoszczuk - kurcze lubie tego zawodnika i nie wiem czemu nie moze sie przebic. Duzo widzi, wprowadza spokoj - to na pewno bardzo klasowy zawodnik. Szczerze mowiac, przed sezonem to myslalem, ze posadzi Van Bommela na lawie. Ribery - o ironio do momentu czerwonej kartki gral coraz lepiej i rozkrecal sie. Glupi faul, choc mam wrazenie, ze nie zrobil tego celowo. Na jednym ujeciu widac tak jakby korki przeslizgnely mu sie po gornej czesci pilki. No ale czerwo zasluzone. Dla odmiany do tego momentu nie byl zbyt widoczny Robben bo go podwajali, potrajali. Pozniej z tego zrezygnowali i sie zemscilo.

 

Atak - no coz fanem Gomeza nigdy nie bylem i szmal jaki w niego wsadzili to wiedzialem, ze nigdy sie nie zwroci :( Muller - widzialem juz jego gorsze mecze wiec nie bylo zle, choc powinien zdobyc bramke, gdy mu Lahm idalnie wylozyl. Olic jak zwykle pracowity - lubie tego zawodnika, tym bardziej, ze przyszedl za darmo wiec moznaby powiedziec, ze 35 mln E za Gomeza i Olica nie wyglada juz tak strasznie jak ta sama suma za jednego Gomeza ;)

 

No coz, niech zrobia w nastepnym sezonie tak jak mowil Franz - zyski przeznacza na transfery (cos ostatnio mowili o 80 mln EUR), to nie bedzie zle. Przede wszystkim niech kupia lewego obronce no i srodkowego, ale takiego z prawdziwego zdarzenia - bedzie trzeba sporo grosza wysuplac. Bramkarz tez by sie przydal choc od biedy Butt wystarczy. Jakby sierota Boruc przeszedl do Bayernu wtedy kiedy byly o tym plotki, to pewnie dzisiaj gralby juz w pierwszym skladzie, w porzadnym klubie, a nie gdzies na peryferiach futbolu niemalze.

 

Czasem jak patrze na kadre Bayernu to troche dziwie sie, ze zaszli az tutaj :D Kadra jest krotka do tego tacy zawodnicy jak Muller, Badstuber, Contento to praktycznie znikad sa i na pewno na lige mistrzow, na decydujace fazy to oni nie sa. Nie przepadam za Van Gaal'em, ale jednak jakos ten zespol umie ulozyc.

 

Jestem zadowolony z wyniku bo poczatek nie napawal optymizmem, choc tak szczerze mowiac to pozniej powinni ta druga wcisnac i sprawa awansu bylaby praktycznie rozstrzygnieta.

Odnośnik do komentarza

to jeszcze dwa slowa odnosnie meczu ode mnie

 

na poczatku meczu obie druzyny razily nieporadnoscia i w sumie jedyna osoba, ktora probowala cos szarpac z przodu byl Ribery (dwa razy uciekl obroncom i strzelal na bramke); poza tym z przodu straszna bieda, Muller niewidoczny, Robben niewidoczny, Olic tez nic specjalnego nie pokazywal; jedynie Schweinsteiger probowal od czasu do czasu jakims penetrujacym podaniem rozerwac obrone Lyonu albo sam wchodzi z glebi pola i strzelal (chociaz tez niecelnie) - czerwona kartka dla Francuza paradoksalnie sprawila, ze Bayern zaczal grac lepiej; gracze Lyonu chyba za szybko uwierzyli, ze grajac w przewadze mecz sie sam wygra, tymczasem Bayern zwarl posladki i zaczal grac lepiej; wiecej miejsca mieli Robben i Lahm, chociaz spodziewalem sie przejscia Holendra na lewe skrzydlo i zostawienia calego prawego korytarza dla Lahma

 

w drugiej polowie Lyon nie mogl sobie poradzic z dobrze gracym w srodku Bayernem (swietny mecz Tymoszczuka i Schweinsteigera, moim zdaniem najlepsi na boisku), a gdy jeszcze czerwona kartke obejrzal Toulalan (rownie glupia jak Ribery) Lyon juz zupelnie spanikowal (czego efektem bylo chocby wprowadzenie defensywnego pomocnika (Makoun) za ofensywnego (Pjanic)) i cofnal sie do defensywy; od tej czerwonej kartki gdy sily sie wyrownaly Bayern juz niemal dominowal na boisku; bramki w tym meczu z mojej perspektywy byly juz tylko kwestia czasu; padla tylko jedna, choc moglo i powinno ich byc duzo wiecej;

 

tak grajacy Lyon nie bedzie w stanie rywalizowac z Bayernem nawet u siebie i wydaje mi sie, ze to Bawarczycy sa faworytami awansu do finalu, gdzie jednak z taka gra sromotnie polegna czy to z Interem czy z Barcelona - roznica poziomow miedzy polfinalami byla ogromna

Odnośnik do komentarza

Ribery faktycznie do momentu kartki był bardzo aktywny. Chyba najlepszy gracz Bawarczyków. Grał tak dobrze jak w II połowie meczu z United. Czy było to celowe wejście czy też nie jest już nieważne. Chcę wierzyć, że tak nie chciał, ale kartkę tak czy siak dostać po prostu musiał.

 

Znów Robben zapewnia zwycięstwo. Jak by się tak spojrzało na statystyki to bez niego Bayern by nie doszedł tak daleko. Ewidentnie brakuje jakiegoś konkretnego napastnika, bo zakup Gomeza póki co wydaje się nieporozumieniem.

 

No i za bardzo nie mogę oglądać meczów Bayernu przez Robbena. Jak sobie pomyślę jak to Real go na siłę sprzedawał i to za jakie śmieszne pieniądze (w porównaniu choćby do tego ile za niego zapłacono i do ceny Gomeza) to mnie dobija głupota zarządu Realu. O Interze ze Sneijderem, Cambiasso czy też niedawno Solarim nie wspomnę.

Odnośnik do komentarza

To może i ja napiszę o meczu z dwa słowa

Niezła gra Mullera (wszyscy go krytykują, a wszak to jeszcze młodziutki zawodnik, może grać jeszcze lepiej), b.dobrze Tola Tymoszczuk, Martin Demichelis i Basti-Fantasti Schweinsteiger. Genialnie Robben. Mnie zastanawia czemu wszyscy krytykują obronę Bayernu, skoro gra tam świetny Lahm, b.dobry Demichelis ( w moim rankingu jeden z 5 najlepszych OŚ rodem z Ameryki Płd), młodzi Badstuber i Contento, i jedynie kloc drewna van Buyten. Ni on dobry w odbiorze, ni szybki, ni silny (przypomniał mi się mecz Polska Belgia). Jedyne co go ratuję to gra głową, ale tak ograniczony zawodnik moze grać w słabszym klubie. Co do kupna partnera dla Martina, proponowałbym Heitingę, albo Luisao

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...