Skocz do zawartości

Odchudzanie


dragonfly

Rekomendowane odpowiedzi

Może to oklepane, ale najważniejsze jest żarcie :) spalacz daje bardzo złudny efekt, zauważ że najpierw wyciąga z organizmu wode, potem mięśnie a tłuszczu znikają śladowe ilośći i dlatego są fajne efekty na wadze... Aeroby (wystarczy nawet 40 minutowy spacer), dobra micha i nie trzeba nic więcej.

 

Przeszedłem przez spalacze i inne cuda i na prawdę chuja to daje :P trzeba jeść (tyle ile potrzeba, nie przeginać ani w jedna ani w drugą strone) i wtedy bedzie ok :)

 

No i polecam sie zapoznać http://akopszostak.pl/?p=1108

Odnośnik do komentarza
  • 2 lata później...

Jako, że nie ma tematu o dietach to skorzystam z tego. Pamiętam, że ktoś (Hawk?) wrzucał kiedyś nt. cholesterolu, a diety - i ja właśnie w tej sprawie. Przy okazji jakiś okresowych badań wyszedł mi podwyższony poziom (245, w tym LDL 166) i tu pytanie czy nie macie czegoś na ten temat? Pobieżnie szukając natknąłem się na zupełnie zaprzeczające sobie teorie. Z resztą to samo u lekarzy - pierwszy sugerował stereotypowe rozwiązania, czyli wyjebanie produktów z cholesterolem, za to drugi mi powiedział, że to głupoty totalne i żebym wyrzucił jak najwięcej węgli z diety. Na specjaliste dietetyka na NFZ trochę sobie poczekam, więc do tego czasu sam chciałbym się czegoś dowiedzieć.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ja w okresie od stycznia do kwietnia zrzucilem 10kg posilkujac sie aplikacja na smartfona podliczajaca "zjedzone" kcal. Teraz juz z niej nie korzystam ale wiem jak jesc, waga sie waha +/-2kg. Co do wysilku to dwa razy w tygodniu trening jujitsu i sporadycznie rower czy basen. Najwazniejsza jest dieta, na diecie 2000 tez mozna nie chodzic glodnym.

Odnośnik do komentarza

Ja w okresie od stycznia do kwietnia zrzucilem 10kg posilkujac sie aplikacja na smartfona podliczajaca "zjedzone" kcal. Teraz juz z niej nie korzystam ale wiem jak jesc, waga sie waha +/-2kg. Co do wysilku to dwa razy w tygodniu trening jujitsu i sporadycznie rower czy basen. Najwazniejsza jest dieta, na diecie 2000 tez mozna nie chodzic glodnym.

co to za apka?

Odnośnik do komentarza

To teraz takie trochę nietypowe pytanie, ale najpierw "chłodna opowieść", tudzież cool story ;)

 

W ciągu miesiąca zrzuciłem 6.5 kg (metoda mniej żreć, ważę się codziennie). Wyeliminowałem sól (w tym maggi do zupy), nakładam sobie zdecydowanie mniej niż kiedyś (zdecydowanie [przynajmniej mi się wydaje] zmniejszył mi się żołądek) i przede wszystkim nie podjadam po powrocie z pracy ( a zdarzało się wziąć kawałek kiełbasy z lodówki w nocy/nad ranem). Na razie jest te 6.5 kg i stanęło w miejscu, tzn. jak pisałem jem mniej ale to samo co zwykle, jednak chciałbym jeszcze zrzucić bandziocha, bo naprawdę mam kurewską frajdę jak mieszczę się w spodnie czy koszulki, które niedawno był na mnie za ciasne, moje pytanie brzmi więc:

 

Czy warto iść skorzystać z pomocy dietetyczki? Osoba która zna się na układaniu diety na pewno zdecydowanie pomogłaby mi jeszcze zrzucić masę i pomoże sprawić, by nie było efektu jojo. Nie jest to jak dla mnie bardzo droga opcja (pierwsza wizyta z badaniem składu ciała + wywiad i pierwszy jadłospis) 100-150 zł, następne wizyty średnio 2 x miesięcznie 80-100 zł. Jestem w stanie przeznaczyć takie pieniądze, bo nie ukrywam, że marzy mi się jeszcze mocno zbić wagę, bo jako kierowca doprowadziłem się do katastrofy (max kiedy postanowiłem coś ze sobą zrobić ważyłem 96.7 kg przy 172 cm wzrostu), obecnie po miesiącu mam 90.1 kg (+/- 1 kg), tylko chcę się upewnić czy mi dietetyczka pomoże.

 

A może jednak trening personalny (kwestia znalezienia trenera personalnego z pojęciem o dietetyce), przy okazji trochę wyrzeźbiłbym się (nigdy na dłuższa metę nie trenowałem na siłowni, jedynie aeroby w terenie), ale ta opcja jest na pewno droższa. Pomóżcie podjąć decyzję co zrobić.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem siłownia. Po pierwsze, lepsze efekty masz w połączeniu ćwiczeń + dieta niż sama dieta, po drugie, czemu drożej? Ogarnij siłownię, gdzie w karnecie jest trener personalny, potem przejrzyj jacy to są i umówi się z tym co jest przynajmniej po kursach z dietetyki. Po trzecie, lepiej się czuć po ćwiczeniach i łatwiej zapanować nad dietą, jeśli faktycznie "coś" się robi:).

Odnośnik do komentarza

Jahu, FYM ma niestety rację, nie ma magicznych recept. Nasze organizmy to nie są piece hutnicze, a zwłaszcza nie piece hutnicze tej samej marki.

Przy Twojej wadze pojedz sobie powiedzmy przez tydzień-dwa 2500kcal tak, żebyś miał powiedzmy chociaż te 90, najlepiej 100-110g białka dziennie w diecie (węglowodany i tłuszcze mogą rotować, ale dobrze by było, gdyby chociaż te 60-80g tłuszczów w diecie było) i obserwuj swoje ciało i jego wagę. Jeżeli w pierwszym tygodniu przytyjesz ze dwa-trzy kilo to nie ma powodów do paniki, drugi tydzień będzie łagodniejszy, jeżeli nie przytyjesz to musisz wrzucić więcej szamy, i w 3 tygodniu pojedz 2800kcal. Jeżeli zaś tempo przyrostu wagi będzie Cię satysfakcjonowało no to trzymaj się tego, co działa.

Na ilość kalorii potrzebnych do przyrostu wagi wpływa bardzo wiele czynników, ja np. teraz dorzucam sobie kalorii, bo jedząc 2600-2800 waga od dwóch tygodni waha mi się w okolicach 83,5kg. Nie ma lepszego sposobu, niż eksperymentowanie na sobie, po jakimś czasie można wyciągnąć trochę fajnych wniosków ułatwiających życie i lepiej zrozumieć swój organizm, przez co im dalej w las tym łatwiej manipulować swoją wagą, w dół czy w górę.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...