Skocz do zawartości

Sporty walki


M8_Pl

Rekomendowane odpowiedzi

No nie, Kimbo Slice wygląda jak - brakuje mi porównania - choć w sumie z tego co wiem to taki ochroniarz dyskotekowy, więc może będzie to równy rywal.

 

Z innej beczki - trwają zaawansowane rozmowy stacji Orange Sport, która być może będzie pokazywać gale UFC na żywo. Coś mi się obiło tez o Eurosporcie, ale to info niepotwierdzone.

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Marshall skąd takie info? Niezbyt mi się chce wierzyć w takie starcie ale jak wiadomo kasa czyni cuda i za odpowiednią stawką dojdzie do takiej walki ;) Kimbo wyleciał z hukiem z UFC gdzie jego atuty z walk ulicznych nie pozwalały mu rozwinąć skutecznie skrzydeł. Facet wybitnie bez technik kopanych, zero jakiegokolwiek parteru. Jednak jakieś tam doświadczenie ma i na pewno nie byłby to kolejny Najman, bo facet mimo wszystko potrafi mocno uderzyć.

 

Takie zachowanie Pudziana mnie nie dziwi. Najpierw stchórzył przed starciem z Nastulą (100% porażka się szykowała), a teraz chce się mierzyć z równie niebezpiecznym zawodnikiem? Jasne jest ze KSW mu nie da takiej forsy jaką dostanie za starcie z Kimbo. Mariusz ciągnie do kasy jak misio do miodu, chcąc napełnić kieszenie póki jeszcze wszyscy nie przejrzą na oczy, że zawodnikiem jest co najwyżej przeciętnym. Ze strony marketingowej byłby to zabieg wręcz idealny jeżeli chodzi o walkę poza granicami kraju. Jeżeli przegra to zawsze może wrócić do naszego kurwidołka i zażyczyć sobie starcia z którymś z obecnych top zawodników twierdząc, że walczył z lepszymi i przegrywał, a ich rozbije w drobny mak (sytuacja z Bazelakiem). Może po kolejnej żenującej porażce nauczy się trochę pokory, skończy gadać na lewo i prawo jakim to jest super fighterem i że tanio skóry nie sprzeda ;)

Odnośnik do komentarza

 

Pescar i dobrze Ci się wydaje, że będę jechał po Mariuszu przy każdej najbliższej okazji. Te głupoty które wygadywał, że obija polską kadrę zapaśniczą tak jak chce, że łamie nogi na sparingach, że ma wydolność konia itd to było po prostu KŁAMSTWO i perfidna improwizacja. Chciał zrobić z walki w klatce show i zarobić. Okłamał nas kibiców, mówiąc ile to godzin nie spędził na sali treningowej. Paweł Nastula walczył z zawodnikami typu Minotauro i takiej famy wokół niego nie było nigdy. Mariusza mam teraz za wielki komercyjny balon nadmuchany przez media i jego sponsorów, chcących zarobić na jego nazwisku wyrobionym w SM.

 

 

Jezu, dobrze że jest forum, bo jak gdzieś mówię, że Pudzian to trochę bardziej umięśniony worek treningowy, niczym Gołota obecnie, to jakbym świętość największą naruszał. Ja wiem, że w PL serio potrzeba pozytywnych bohaterów, że trzeba się cieszyć z najbardziej niszowych sukcesów, ale nie ma co budować dumy narodowej na czymś takim, jak mityczna waleczność Pudziana...

 

 

Każdy kto chociaż raz miał rękawice na dłoniach i ochraniacz w pysku potwierdzi, że najwięcej daje mu WALKA. Bezpośrednie starcie z przeciwnikiem. Nie sparingi, nie treningi na worku a po prostu walka. Skoro Mariusz chce się mierzyć z Fedorem ( :rotfl: ), to powinien rocznie stoczyć 3-4 walki i zdobywać doświadczenie. Liczy na to, że w przyszłym roku wyjdzie w marcu do ringu, pokona kolejnego kelnera typu "el testostern" i będziemy piać z zachwytu "ależ awantura, ależ mocny loł kik"? Nie. Niech zacznie walczyć z ZAWODNIKAMI mma jeżeli chce traktować ten sport poważnie. W innym przypadku jego występy można traktować tylko w kategorii ekstra fightów, ot kolejny celebryta któremu się marzy kariera sportowca. Czyli uściślając, traktować je niezbyt poważnie. Ale jak wobec tego odnieść do takiej sytuacji jego pieprzenie na temat mistrzostwa świata itd? Zmiękła mu rura po starciu z Timem. Wie, że w starciu z Nastulą będzie powtórka. Kto po kolejnej porażce będzie chciał z nim walczyć? Zainteresowanie zmaleje do zera. Taki biznes nie będzie dochodowy. On już 13 lat karate trenuje i 5 lat boks więc chyba czas pochwalić się zdobytymi umiejętnościami w ringu? :lol:

 

Guli, co do Franka Mira, to gdzieś mi się to rzuciło w oczy... jak tylko dorwę linka do informacji to wkleję.

 

Kurde, gość w ostatnich miesiącach tylko trenuje (i śpiewa, i tańczy, i gotuje...), ale nogi nie potrafi podnieść powyżej kolana? Trenuje boks z kadrą, a nie potrafi wyprowadzić kombinacji złożonej z 3 ciosów? Matko boska, pozdro dla trenerów... On trenuje z zapaśnikami? W którym miejscu? Niech mu ktoś powie, że trenowanie nie polega na oglądaniu walk w TV i napinaniu mięśni...

 

A mi się wydaje, że to lepiej iż przełożył walkę z Nastulą. Niech dłużej potrenuje, to na pewno nabierze trochę wprawy. Kimbo Slice? Myślę, że Mariusz dałby mu radę :).

 

Nabieranie wprawy przez trening, to jak poprawianie zdolności łóżkowych przez masturbację...

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Lepiej pochwal się jak Ci idzie nauka kopania w jaja? :D

 

Lagren też mógłby oficjalne info odnośnie swojego startu wrzucić bo głupio mi gratulować mu i pisać pdk ;)

 

Mitnick zagryza zęby i od 1 lipca zaczyna przygotowania do październikowych startów. Dałem ciała w tym sezonie, była szansa poobijać się na Mistrzostwach Polski w light contaktcie, była szansa na K1 w Starachowicach (największa impreza w kickboxingu w naszym kraju do tej pory). I co z tego skoro albo kontuzja twarzy albo brak przygotowania na czerwiec, stawały na drodze :/ Tak czy siak plan jest jasny, mocne wejście w kolejny sezon, udział w 2-3 imprezach w tym chciałbym wreszcie zaliczyć Mistrzostwa Polski. Tyle, że bez gazu nie ma co się tam pokazywać, w samym light contaktcie w MP w mojej wadze były 3 ko. Wejście bez przygotowania będzie oznaczało szybki kontakt na linii twarz-mata. Co do wagi to myślę też nad zejściem kategorię niżej, do 86kg. Się zobaczy jak to wyjdzie pod koniec sierpnia kiedy będę miał już przepracowany okres kondycyjny i siłowy.

 

Mam nadzieję, że moje systematyczne biadolenie do października w tym temacie na temat przebiegu przygotowań nie będzie komukolwiek przeszkadzało a mnie zmotywuje do pracy, bo im cieplej tym mniej chęci i mniej czasu na poranny bieg czy wieczorną siłownię.

Odnośnik do komentarza

No, z perspektywy pierwszych miesięcy treningów mogę już coś systemie krav maga powiedzieć, a nawet napisać ;)

 

Przede wszystkim bardzo ważne jest rozgraniczenie, o którym na początku nie miałem pojęcia. Są dwa najważniejsze nurty Krav Maga. W PL reprezentują je dwaj czołowi zawodnicy:

IKMA, której przewodzi Krzysztof Sawicki - http://www.krav-maga.pl/

IKMF, gdzie liderem jest Tomasz Adamczyk http://www.kravmaga.com.pl/

IKMF ma więcej szkół, instruktorów, sieć jest bardziej rozbudowana, ja trenuję IKMA - nas jest mniej. Style te mają odrobinę inne założenia: IKMF nastawia od początku na samoobronę, uczy się różnych technik obrony przed uderzeniami, duszeniami, ale także nożami, pałkami - ogólnie sprzętem. My uczymy się walczyć (głównie stójka, chociaż ostatnie kilka treningów było parterowych ;) ), a samoobroną tylko uzupełniamy. Ale u nas nie ma, i na razie chyba nie będzie, żadnych pałek i noży. Nasz trener stwierdził, że nie ma sensu uczyć nas jak kogoś rozbroić z noża, skoro potem nie będziemy wiedzieli co z nim zrobić... O tyle mam porównanie z IKMF, że nie dawno przepisało się kilku chłopaków z Rzeszowa i w sparingach mieli bardzo ciężko, sami przyznawali, że oni koncentrowali się raczej na sprzętach i ucieczkach z wszelkiego rodzaju duszeń, niż na walce.

 

Treningi, przynajmniej w naszej słabej jeszcze grupie, są średnie - czyli standardowo koszulkę można wykręcać, ale wychodzimy wszyscy o własnych nogach. Chyba tylko ze 2 razy dostaliśmy mocniejszą próbkę, po której siedziałem na sali i nie miałem siły iść do domu ;) Ale są bardzo urozmaicone, bardzo dużo różnych ćwiczeń, nigdy 2 treningi z rzędu nie wyglądają tak samo. Dzięki temu mamy pojęcie o wielu technikach, aczkolwiek wiadomo, po kilku miesiącach nawet o poprawności trudno mówić, a gdzie tam do perfekcji ;) Natomiast nauczyłem się wreszcie, że nogi nie służą tylko do podpierania dupy :D Dla kogoś, kto nigdy wcześniej nie kopał, jest to dosyć trudne, aczkolwiek stopniowo sięgamy coraz wyżej. Moje 189 cm sprawia, że mogę kopać trochę powyżej pasa, natomiast nie ma mowy o kopaniu na głowę ;) Przynajmniej na razie ;) Za to bardzo podobają mi się cwiczenia polegające na przechodzeniu z defensywy do ataku - mamy jak najmniej przyjmować i możliwie najszybciej wyprowadzać kontrę.

 

Z kolei w parterze jest mi ciężko, i pomimo, że nie polega on na sile i zmiażdżeniu przeciwnika, to jednak moje słabe ręce dają o sobie znać, kiedy trzeba kogoś przy sobie mocniej przytrzymać. Natomiast poznajemy różne sytuacje i uczymy się z każdej wyjść przynajmniej na 2,3 sposoby. Dzięki temu wiele poznajemy, treningi nie są nudne i za jakiś czas będziemy mogli pochwalić się parterem znacznie bardziej rozbudowanym, jak w przypadku Pudziana ;) Ważna jest natomiast kondycja, która kończy mi się zawsze przed końcowymi sparingami, co powoduje czasem bardzo nieprzyjemne konsekwencje... ;) Walczymy jednak z umiarem, raczej nastawiając się na technikę niż na siłę, i spektakularnych nokautów nie odnotowano. Chciałem tylko obalić plotki, że Krav Maga to napieprzanie się po jajach bez żadnego umiaru i myślenia :)

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Czyli pozostajemy przy stwierdzeniu, że krav maga to napieprzanie po jajach z umiarem i myśleniem :keke:

 

3 lipca. Las Vegas. 116 UFC zapowiada się bardzo emocjonująco. Oto dwa promo:

 

http://www.youtube.com/watch?v=p8swo9eSkGI&feature=player_embedded -> Soszyński vs Bonnar

-> Lesnar vs Carwin

 

26 czerwca natomiast na Strikeforce “The Last Emperor” skrzyżuje rękawice z Fabricio Werdumem. Poniżej krótki wywiad z Fedorem, który coraz bardziej zaczyna myśleć o sportowej emeryturze. Decyzja jak najbardziej do przemyślenia, zejdzie ze sceny MMA jako zawodnik niepokonany (tej 1 porażki nikt tak na prawdę nie liczy mu do rekordu). Szkoda tylko, że nigdy nie dołączy do UFC i nie zobaczymy go w pojedynku z Lesnarem, który co rusz wspomina o tym, że Fedor może i jest mistrzem ale swojego małego świata. Pojedynek z Werdumem może być bardzo ciekawy ze względu na to, iż obaj zawodnicy posiadają szeroki wachlarz poddań. Fabricio odgraża się że już po 1 rundzie sędzia zakończy walkę, ogłaszając światu poddanie Fedora. Jak będzie na prawdę, przekonamy się już 26 czerwca.

 

-> Wywiad z Fedorem Emelianenko
Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Takiego zakończenia walki wieczoru na Strikeforce chyba nikt się nie spodziewał. Werdum poddał Fedora po kilkunastu sekundach zakładając mu balachę z trójkąta. Na dobrą sprawę zawodnicy nie zdążyli się rozgrzać kiedy było już po wszystkim. Emelianenko trafił przeciwnika prawym sierpem i rzucił się na niego aby go dobić. Na to czekał Werdum, szybko zakładając trójkąt na kark rosjanina i po chwili balachę. Szkoda Fedora bo nawet po odklepaniu nie za bardzo wierzył, że to już koniec. Mit niepokonanej maszyny runął. Wcześniej czy później miało do tego dojść, każdy jednak patrzył na to z przymrużeniem oka i liczył na efektowną wygraną Fedora. Najczęstsze komentarze jakie się pojawiały po tej walce to pech Fedora i przypadek w wygranej Werduma. Jednak z podobnym zawodnikiem Fedor już walczył. Minotauro także jest specem od parteru i z nim Emelianenko sobie poradził wygrywając na punkty w walce w której nie raz i nie dwa był zmuszany do poddania walki. Widać więc, że akcja Werduma była po prostu perfekcyjna. Czy Werdum jest zawodnikiem który na dłużej zasiądzie na tronie mistrza wagi ciężkiej? Nie wydaje mi się. Będzie natomiast na pewno nazywany człowiekiem "który pokonał Fedora". Werdum zapowiedział możliwość rewanżu, jeżeli tylko rosjanin wyrazi chęć. Zobaczymy czy to niego dojdzie.

 

Czekanie do godziny 5 nad ranem na niespełna 40s walki mnie dobiło ;)

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla Werduma się należą bo wykorzystał błąd Fedora, który zostawił bodajże lewą rękę "w nogach" Werduma. Brazylijczyk na pewno nie zostanie nowym królem MMA bo do porażki Fedora w końcu musiało dojść. Na pewno zapisze się w historii MMA jako "człowiek, który pokonał Ostatniego Imperatora". Mam nadzieję, że dojdzie do rewanżu i że wtedy Fedor zwycięży w swoim stylu ;)

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

UFC 116 jest już historią. Niestety Krzysztof Soszyński wyszedł z klatki pokonany przez Bonnara (TKO 3 runda). Na pocieszenie pozostaje fakt, że to starcie zostało wybrane walką wieczoru. Co do main eventu... Lesnar poddał Carwina w 2 rundzie. Tutaj emocji było duuużo więcej. W pierwszej rundzie Carwin ruszył do huraganowego ataku, obronił próbę obalenia Brocka i ustadowił przeciwnika na plecach. Stąd wyprowadzał piekielnie mocne ciosy pięściami i łokciami. Wydawało się już że sędzia lada chwila przerwie pojedynek. Pod koniec pierwszej rundy Brock udanie wrócił do stójki niesamowicie rozbity. Carwinowi natomiast ewidentnie zaczęło brakować siły. Finał walki z początkiem drugiej rundy był łatwy do przewidzenia, szczególnie wtedy gdy Lesnar doszedł do pozycji bocznej w parterze. Zaskoczeniem było jednak zakończenie "egzekucji" na Carwinie. Każdy spodziewał się G&P podczas gdy Brock nagle przełożył rękę pod szyją Shanea, uciekł z pełnego dosiadu i rozpoczął duszenie które rywal musiał odklepać.

 

Na ten moment nie widać niestety w wadze ciężkiej zawodnika który mógłby obalić z piedestału Lesnara. Z całym szacunkiem ale Cain Valesquez tak bardzo wyczekujący swojej kolejki zostanie zmieciony w pierwszej rundzie. Dos Santos, czy tez Big Country tym bardziej. Carwin zapewne nadal będzie rozbijał przeciwników w pierwszej rundzie. Czy dojdzie do walki Lesnar vs Carwin 2? Wątpię, że będzie to szybko. Po pierwsze, Brock wygrał zdecydowanie, udowadniając przy tym, że posiada bardzo dużą odporność na ciosy. Po drugie w kolejce do Brocka czekają w/w zawodnicy którzy będą chcieli spróbować swoich sił. Kiedy tylko Lesnar się z nimi upora rewanż będzie jak najbardziej możliwy.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
Gość MitnickMike

Gala nr 119 UFC będzie obfitowała w bardzo ciekawie zapowiadający się main event Minotauro - Mir. Data to 25 wrzesień 2010, także jeszcze trochę sobie poczekamy. Minotauro zawsze w rewanżach swoich przegranych walk wypadał o niebo lepiej, tym bardziej warto przyjrzeć się bliżej temu starciu. Ten pojedynek otworzy wygranemu drogę do walki o tytuł z bezpośrednim zwycięzcą starcia na...

 

...UFC 121, 23 października, pomiędzy Lesnarem a Velasquezem. Kolejny pojedynek o tytuł gdzie faworytem będzie Brock. Mimo szczerej sympatii do Caina nie widzę jego atutów w starciu z ogromną masą Lesnara. Jedyną szansą na wygraną z Brockiem były do tej pory skuteczne ataki w stójce (wiadomo jak kończy się zejście do parteru) ale po tym co zobaczyłem w walce Carwin vs Lesnar, śmiem twierdzić, że Brock przetrwa wszystko a z jego doskonałym cardio wykończy w 2 rundzie zmęczonego Velasqueza. Ten z kolei twierdzi, że widział parę braków u Brocka w w/w walce i chętnie je wykorzysta w bezpośrednim pojedynku. Jak będzie? Przekonamy się dopiero w październiku.

 

Na naszym rodzimym podwórku trwają przygotowania do KSW 14 i szukanie przeciwnika dla Mariusza "Dominatora" Pudzianowskiego :kekeke: Ciekawe jaki freak tym razem ulegnie sile lołkików Pudziana...

 

Według echa gali Moosin w której Pudzian stoczył "bój" z Silvią nasz Mariusz miałby w najbliższym czasie walczyć z zawodnikami pokroju Kimbo Slicea. Słowa Butterbeana, który wyśmiał Pudziana twierdząc, że bije on ciosy z siłą małej dziewczynki, wyśmiał jego trenerów i styl w jakim przegrał z Timem zostały śmiertelnie poważnie potraktowane przez promotorów KSW, którzy zapragnęli zorganizować bezpośrednie starcie obu panów :lol: Tak jest, facet który liznął trochę boksu i sumo vs "tanio skóry nie sprzedam", to bardzo chętnie bym obejrzał, z racji tego, że Butterbean posiada coś czego żaden dotychczasowy przeciwnik Mariusza nie posiadał, czyli bardzo mocny cios.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Gość MitnickMike

Rozpoczął się okres ogórkowy i dziennikarze nie mają już o czym pisać...

Federacja KSW informuje, ze w gościnnych progach hotelu “Hyatt” właściciele KSW Maciej Kawulski i Martin Lewandowski spotkali się z potencjalnym zawodnikiem, który zasili szeregi walczących podczas jednej z najbliższych edycji zawodów “Konfrontacji Sztuk Walki”. Rosyjski wojownik MMA, Aleksander Emelianenko przybył do Warszawy na specjalnie zaproszenie pomysłodawców KSW. Rozmowy z bratem słynnego Fedora przebiegały w atmosferze przyjaźni. Było poważnie, konkretnie, ale nie brakowało również żartów i uśmiechów.

 

Obie strony po zakończeniu spotkania nie kryły zadowolenia, że udało się porozumieć w sprawie występu Emelianenko na ringu KSW.

 

- Jesteśmy z Aleksandrem po słowie i możemy zdradzić, że już niebawem fani wszechstylowej walki wręcz będą mogli oglądać jego umiejętności na KSW – zdradzają Lewandowski i Kawulski.

 

no i oczywiście są zdjęcia z tego spotkania ->http://www.ac-net2.nazwa.pl/ksw/archiwum/galerie/emelianenko/album/index.html

 

Opcja bardzo ciekawa i na pewno teraz bardziej opłacalna marketingowo od pana "tanio skóry nie sprzedam", którego walka z profesjonalnym zawodnikiem mma przerasta. Pytanie tylko jakie warunki finansowe postawił Aleksander, bo tego że to on dyktuje warunki jestem pewny. Obiektywnie to oceniam szansę powodzenia sprowadzenia zawodnika takiej klasy na KSW na 30-40%, nie więcej. Chyba, że za jedną walkę dostanie tyle co Pudzian... ewentualnie zmierzy się z naszym rodakiem i zyskami podzielą się 50/50...

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Wystawianie w obecnej sytuacji kogokolwiek z doświadczeniem powyżej 10 walk przeciwko Mariuszowi jest grubo ryzykowne. Co będzie w przypadku porażki Pudziana? Mit człowieka renesansu padnie, finansowy cyrk przestanie się nakręcać.

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Gdyby ktoś był zainteresowany to dzisiaj o godzinie 12:00 będzie bezpośrednia transmisja z konferencji prasowej przed KSW 14. Główne pytania to: kto będzie przeciwnikiem Pudziana oraz jak bardzo zbłaźnią się Najman z Saletą chcąc sztucznie podbudować napięcie przed swoją walką ;)

 

link do bezpośredniej transmisji, start 12:00 -> http://lookr.tv/player_live.php

 

Niestety nie będę mógł tego obejrzeć :/

Odnośnik do komentarza
Gość MitnickMike

Przed chwilą na konferencji prasowej związaną z nadchodzącą galą KSW 14, podano informację, że to Eric “Butterbean” Esch (12-7-1) będzie przeciwnikiem Mariusza Pudzianowskiego (2-1). Panowie mieli okazję się spotkać na gali Moosin, gdzie Erich Esch był promotorem, a Mariusz mierzył rękawice z Timem Sylvią. Po porażce naszego rodaka Butterbean wypowiadał się krytycznie na temat umiejętności Mariusza, gdzie jak twierdził “uderza on jak baba”.

 

Ostatnie pojedynki Erica Escha

 

Przegrana z Jeffrey Kugel na gali XCC – Beatdown at the Ballroom 9

Wygrana z Chris Cruit na gali Moosin – God of Martial Arts

Wygrana z Jefferson Hook na gali LDIL – Lockdown in Lowell

 

Pomimo tego, że Buuterbean jest bokserem, zaskakujący jest fakt, że większości swoich przeciwników (58%) pokonywał przez poddanie. Część zawodników odklepywała pod gradem ciosów, ale Eric kilka razy popisał się duszeniem, a raz nawet kluczem na rękę.

 

Ale jaja :D Butterbeana kojarzyłem na początku jedynie z jednej z edycji Jackass -> http://www.youtube.com/watch?v=UCMuXQNoal8 :rotfl:

Kiedy jednak bliżej mu się przyjrzałem wyszło na to, że ten facet posiada kowadło w łapie. Niestety ale nasz Mariusz moim zdaniem zostanie zniesiony z ringu po ko. Patrząc na jego ostatnią walkę, mizianie się z Silvią i warunki siłowe Butterbeana... tym razem sprzeda skórę bardzo tanio. Niestety ale patrząc krok dalej to ewentualna porażka sprawi, że Pudzian pozostanie panem bardzo małego podwórka. Ryzyko jest ogromne.

 

Facet ma doświadczenie raczej ze stójką, jest byłym bokserem. Jego sylwetka może bawić ale... to co wyczyniał z przeciwnikami którzy lądowali na deskach słusznie pozwala sądzić, że Mariusz może nie zdążyć odklepać :]

 

-> przykładowe KO Butterbeana
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...