jasonx Napisano 1 Października 2008 Udostępnij Napisano 1 Października 2008 A ja od dzisiaj jestem studentem Informatyki na WSIZ we Wrocławiu. Sa tu jacys studenci z tej uczelni? BTW - jest ktos z wroclawskiego AWF-u? Cytuj Odnośnik do komentarza
Gacek Napisano 2 Października 2008 Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Btw. czy to nie Ty pisałeś kiedyś, że będę miał z Twoim tatą zajęcia na drugim roku socjologii Si, tyle że niedawno trochę pozmieniali plan i ciężko mi powiedzieć, czy na pewno na drugim. W każdym razie jedna rzecz na socjologii jest warta zapamiętania - na pani Danusi nie wolno polegać (sekretariat instytutu), bo albo powie Ci, że egzamin masz za tydzień, po czym jest jutro, albo odwoła jakieś zajęcia, a wykładowca będzie się pluł, że studentów nie było... Różne śmieszne rzeczy się u niej dzieją. A na socjologii najlepszy był facet, który przyszedł do instytutu na początku września, powiedział, że miał wakacje, gdy był proces rekrutacyjny, i co prawda usunęli go z listy, a to skandal i granda, ale złożył podanie i dostał się za pierwszym razem, więc żąda stanowczo przyjęcia na studia. Pokrzyczał, pokrzyczał, i go przyjęli. :doh!: Cytuj Odnośnik do komentarza
Plotsson Napisano 2 Października 2008 Udostępnij Napisano 2 Października 2008 A na socjologii najlepszy był facet, który przyszedł do instytutu na początku września, powiedział, że miał wakacje, gdy był proces rekrutacyjny, i co prawda usunęli go z listy, a to skandal i granda, ale złożył podanie i dostał się za pierwszym razem, więc żąda stanowczo przyjęcia na studia.Pokrzyczał, pokrzyczał, i go przyjęli. :doh!: Skomentuję krótko: UŚ . Ja nadal nie mam planu zajęć, pomijając fakt, że takowego de facto nigdy nie uświadczysz na WRiTv. To tak w nawiązaniu do opowieści o naszej kochanej Alma Mater . Cytuj Odnośnik do komentarza
Qball Napisano 2 Października 2008 Udostępnij Napisano 2 Października 2008 no to jak sie wszyscy chwala, to i ja sie pochwale, ze od zeszlego piatku jestem "magazynierem" i zegnam ekonometrie na UŁ Cytuj Odnośnik do komentarza
adamus Napisano 2 Października 2008 Udostępnij Napisano 2 Października 2008 no gratki Qball, jesteś trzecią(?) osobą na CMF po ekonometrii na eksocu ja będę kolejny Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 2 Października 2008 Udostępnij Napisano 2 Października 2008 Co do abstrakcji - na jednym z wydziałów Politechniki indeks wydają dopiero w momencie, kiedy odda się kartę z zaliczonym pierwszym semestrem :-) u mnie jest tak, ze jak zdaje indeks na poczatku kazdego semestru, to dostaje go z powrotem na tydzien przed rozpoczeciem zbierania wpisow z kolejnego semestru tak ze indeks widze moze przez trzy tygodnie / miesiac w ciagu calego semestru Cytuj Odnośnik do komentarza
Jabol Napisano 2 Października 2008 Udostępnij Napisano 2 Października 2008 A za mną pierwszy dzień na drugim roku Dziennikarstwa na UW. I było ... normalnie . Bez zbędnych odchyłów w żadną stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vitaliss Napisano 3 Października 2008 Udostępnij Napisano 3 Października 2008 A ja z ciekawości zapytam czy oprócz Zimnego ktoś dostał się na krakowska uczelnie ? AGH WIMiIP Cytuj Odnośnik do komentarza
deeev Napisano 4 Października 2008 Udostępnij Napisano 4 Października 2008 no ja licencjat obroniłem w tym roku a na mgr nie ma kasy bo nie robie heh :/ mam nadzieje ze mnie nie wezma do woja nawet na szkolenie, bo to strata czasu Cytuj Odnośnik do komentarza
defique Napisano 13 Października 2008 Udostępnij Napisano 13 Października 2008 ale mnie spotkał psikutas :| 26 września miałem mieć [~20 osób] poprawkę no i 25 rozdzwoniły się telefony, że poprawki nie ma bo jeden z 2óch dr inż. z jakimi mieliśmy zajęcia jest an urlopie a drugi na zwolnieniu lekarskim. No i starosta roku załatwił zbiorowe przedłużenie sesji do 20.X i miał umówić się na termin, ale póki co nie jest wstanie zastać jednego bądź drugiego. Wkurzyłem się, poszedłem z kumplem pod sale wykładową gdzie miał mieć zajęcia pierwszy rok, no i tam dowiedzieliśmy się, że poprawka odbyła się 26.09 i nikt się nie stawił. Zonk. Ciekawe co teraz... Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 13 Października 2008 Udostępnij Napisano 13 Października 2008 po pierwsze trzeba ustalić źródło informacji o odwołaniu egzaminu poprawkowego po drugie grupą całą walicie zbiorowe pismo o tym, że zostaliście wprowadzeni w błąd, blablabla, i walicie z tym do prodziekana ds. studenckich z prośbą o wyznaczenie nowego terminu egzaminu poprawkowego. Cytuj Odnośnik do komentarza
Oogway Napisano 21 Października 2008 Udostępnij Napisano 21 Października 2008 Od tego roku studiuję trzy kierunki. Na jednym chciałbym wziąć urlop dziekański. Rozmawiałem już z prodziekanem ds. nauczania i powiedział mi, że istnieje taka możliwość, bylebym to jakoś dobrze uzasadnił. No i właśnie - nie mogę powołać się na chorobę czy potomstwo (nie mam nawet) czy inne powody uniemożliwiające studiowanie, bo biorąc ten urlop chcę równocześnie pozostać na dwóch pozostałych kierunkach (wszystkie na tej samej uczelni i tym samym wydziale). Ma ktoś jakiś pomysł jakbym mógł to uzasadnić? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie Cytuj Odnośnik do komentarza
frodo Napisano 31 Października 2008 Udostępnij Napisano 31 Października 2008 A się pochwalę, że od dwóch tygodni jestem już magister matematyki. Cytuj Odnośnik do komentarza
xemi Napisano 31 Października 2008 Udostępnij Napisano 31 Października 2008 Od tego roku studiuję trzy kierunki. Na jednym chciałbym wziąć urlop dziekański. Rozmawiałem już z prodziekanem ds. nauczania i powiedział mi, że istnieje taka możliwość, bylebym to jakoś dobrze uzasadnił. No i właśnie - nie mogę powołać się na chorobę czy potomstwo (nie mam nawet) czy inne powody uniemożliwiające studiowanie, bo biorąc ten urlop chcę równocześnie pozostać na dwóch pozostałych kierunkach (wszystkie na tej samej uczelni i tym samym wydziale). Ma ktoś jakiś pomysł jakbym mógł to uzasadnić? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie Hehe. Mysle ze jak przeczytasz swoj komentarz to sobie sam odpowiesz na swoje pytanie. Tzn w zasadzie juz sobie w swoim poscie odpowiedziales czym touzasadnic. Cytuj Odnośnik do komentarza
Oogway Napisano 31 Października 2008 Udostępnij Napisano 31 Października 2008 Hehe. Mysle ze jak przeczytasz swoj komentarz to sobie sam odpowiesz na swoje pytanie. Tzn w zasadzie juz sobie w swoim poscie odpowiedziales czym touzasadnic. Heh, w sumie racja. Napisałem w podaniu, że chcę zachować możliwość rozwijania swoich zainteresowań i dlatego potrzebuję dziekanki na jednym kierunku, na którym mam najwięcej zaliczeń i egzaminów. Urlop dostałem, więc jest git Cytuj Odnośnik do komentarza
xemi Napisano 17 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Witam. Mam pewne pytania, moze ktos sie orientuje. Na przykladzie je zadam. Zakladajac ze w 2003 roku zacząłem studia i mialy trwac 2 lata, czyli sie powinny konczyc w roku 2008. I teraz sprawa taka, ze jeszcze sie nie obrocilem do obecnego czasu. Nie oddana praca, nie wyznaczony termin obrony. To, teraz beda wlasnie pytanie: czy nadal jestem studentem tej uczelni? Czy uczelnia moze wydac takie zaswiadczenie (albo czy moze odmowic) oraz czy uczelnia moze ODMOWIC wydania zaswiadczenia (pisma) o tym ze nie zakonczylem studiow jeszcze i jak wyglada moja sytuacja na uczelni (ze jeszcze sie nie obronilem i czekam na wyznaczenie terminu obrony)? Cytuj Odnośnik do komentarza
Buffu Napisano 17 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Zakladajac ze w 2003 roku zacząłem studia i mialy trwac 2 lata, czyli sie powinny konczyc w roku 2008. To ja chyba liczyć nie umiem.. Cytuj Odnośnik do komentarza
T-m Napisano 17 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 Witam.Mam pewne pytania, moze ktos sie orientuje. Na przykladzie je zadam. Zakladajac ze w 2003 roku zacząłem studia i mialy trwac 2 lata, czyli sie powinny konczyc w roku 2008. I teraz sprawa taka, ze jeszcze sie nie obrocilem do obecnego czasu. Nie oddana praca, nie wyznaczony termin obrony. To, teraz beda wlasnie pytanie: czy nadal jestem studentem tej uczelni? Czy uczelnia moze wydac takie zaswiadczenie (albo czy moze odmowic) oraz czy uczelnia moze ODMOWIC wydania zaswiadczenia (pisma) o tym ze nie zakonczylem studiow jeszcze i jak wyglada moja sytuacja na uczelni (ze jeszcze sie nie obronilem i czekam na wyznaczenie terminu obrony)? Uczelnia może Ci wydać zaświadczenie w którym roku rozpocząłeś studia i czy jesteś studentem (to raczej na pewno). Co do reszty, to nie wiem czy Ci może wydać pismo/zaświadczenie. Może Cię poinformować Pani w dziekanacie i chyba tyle :-) Reszty nie rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza
Plotsson Napisano 17 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 17 Listopada 2008 xemi - to czy w przypadku braku złożenia pracy jesteś studentem, zależy od uczelni. Mój kolega studiował na AE w Katowicach, zaliczył 9 semestrów, a X składał się tylko z seminarium. Nie złożył pracy do końca semestru, więc go nie zaliczył, a że nie uczynił tego także do października, to został skreślony z listy studentów. Później, żeby złożyć pracę i mieć wyznaczony termin obrony, musiał się reaktywować. Jak widać wszystko zależy od uczelni i toku studiów. Cytuj Odnośnik do komentarza
Diego Napisano 7 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 W sumie nie wiem czy to tutaj.. Ale co tam:) Mam problem. Jestem na drugim roku prawa. I w sumie pierwszy przeszedłem bezboleśnie i nawet fajnie. Teraz już jednak tak kolorowo nie jest.. Bo po prostu... nie chce mi się.. Zdaję sobie sprawę, że mam ten nawyk praktycznie od zawsze, że nie robię nawet połowy tego na co mnie stać.. Sam nie wiem dlaczego. Strasznie nie chce mi się uczyć.. Np. uwielbiam czytać książki, polemiki, czasami lubiłem coś napisać (starsi forumowicze może pamiętają..) No, a tutaj czuję, że cała moja kreatywność idzie gdzieś w dal... Cale życie moim ulubionym przedmiotem był Język Polski (który też często olewałem, ale do którego miałem jakiś-tam "talent") a nie Historia.. jednak po maturze stwierdziłem, że ta pasja pieniędzy mi nie da (polonistyka? Nauczyciel w LO? za takie grosze? z kolei dziennikarstwo uważam za przereklamowane i raczej bez wielkiego sensu poza Warszawą, Krakowem czy może Wrocławiem..). No i wymyśliłem, że pójdę na prawo.. Chciałem mieć dobrze płatną pracę, prestiż a po pracy czas na hobby... No i wszystkich dookoła chciałem zrobić wrażenie, że taki leń też może prawo studiować.. (na ojcu udało się chyba nawet za mocno) Tyle, że teraz widzę że się na tym kierunku męczę.. Choć często ciekawią mnie przedmioty i samo prawo to odtwórcze odtwarzanie przepisów bez swobody myśli jakoś mi nie odpowiada... Męczę się czytaniem tych książek i kodeksów.. Daleko ciekawsze dla mnie są polityka, sport, czy nawet życie we wsi rodem z PGR.. A prawo nie dość, że mnie nie pasjonuje to jednak siłą rzeczy zabiera mi dużo czasu i w połączeniu z udanym życiem osobistym (dziewczyna) sprawia, że nie mam czasu czytać, a gdy nawet trochę znajdę to jeszcze bardziej tęskni mi się za zwykłą książką.. Nie mam za bardzo pojęcia co dalej.. Ze studiów raczej nie zrezygnuje, bo nie ja je finansuje i nie mogę zawieźć kogoś, kto wkłada tyle poświęcenia żebym studiował i o nic innego się nie martwił.. Z drugiej strony boję się, że nawet jak skończę studia to potem w pracy stanę się frustratem odreagowującym stresy na żonie i dzieciach.. Drugiego kierunku nie zacznę bo i tak nie mam czasu na wszystko.. No po prostu nie mam pomysłu.. Może to po prostu chwilowa monotonia powakacyjna? (tak myślałem na początku, tyle że to trwa już 3 miesiące.. I w wakacje nie obijałem się tylko pracowałem fizycznie) A patrząc na to jeszcze z innej strony.. wcale nie wiem czy takie znużenie nie przyszłoby na innym kierunku.. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.