Polonia Bytom

[Icon]

Polonia Bytom nie otrzyma?a od swojej imienniczki z Warszawy pieni?dzy za transfer Jacka Broniewicza. Powód? Roszczenia do kwoty transferowej zg?asza by?y prezes bytomskiego klubu Ryszard Walicki.

 

Kluby przeprowadzi?y transfer Broniewicza w przerwie zimowej. Sto?eczna Polonia zap?aci?a bytomianom tylko pierwsza rat? transferow?. Prezes bytomskiego klubu Damian Bartyla przes?a? ju? pismo do PZPN-u ze skarg? na Poloni? Warszawa, ?e ta nie zap?aci?a drugiej i trzeciej raty. - Niczego nie musimy si? obawia?, a zap?aci? chcemy, tylko nie wiemy komu - stwierdza przedstawiciel zarz?du "Czarnych Koszul" Jacek Bazan.

 

Wej?cie eksprezesa

 

Wed?ug przedstawicieli warszawskiego klubu dzia?acze z Bytomia scedowali prawa do transferu Broniewicza i czterech innych zawodników na by?ego prezesa klubu Ryszarda Walickiego. Zim?, gdy sprzedawano obro?c? do Warszawy, Bartyla podpisa? jednak umow?, m.in. wed?ug której nikt inny ni? Polonia Bytom nie ma praw do pi?karza. - Mamy na to dokumenty. Pod oboma umowami widnieje podpis pana Bartyli. Wynika z tego, ?e po?wiadczy? nieprawd? - mówi Bazan.

 

Dlaczego zatem klub ze stolicy zap?aci? bytomianom pierwsza rat?? - Sta?o si? to jeszcze w dniu transferu, bo prezes skar?y? si?, ?e nie ma z czego zap?aci? pi?karzom. By?o to tu? przed Wigili?, a my nie wiedzieli?my jeszcze, jaka jest sytuacja z umowami - opowiada Bazan. Drug? rat? otrzyma? jednak... Walicki. - Bo dostali?my taki wyrok s?du. Trzeciej ju? nie zap?acili?my, bo nie wiemy komu - dodaje.

 

G?ówni zainteresowani, czyli Bartyla i Walicki, nie chcieli komentowa? sprawy. - To s? wewn?trzne sprawy klubu, a zapisy umowy transferowej Broniewicza s? obj?te tajemnica handlow? - ucina Bartyla. - Wed?ug polskich przepisów prawa do zawodnika mo?e posiada? tylko klub. Je?li Walicki ma wzgl?dem nas jakie? roszczenia, to s? odpowiednie instytucje, które mog? to rozstrzygn??. Nie mam nic przeciw temu, ?eby Polonia Warszawa p?aci?a pieni?dze Walickiemu. Mog? mu przecie? robi? prezenty - dodaje po chwili prezes Polonii.

 

Wiadomo, ?e Walicki zamierza skierowa? spraw? do prokuratury. Z kolei Bartyla twierdzi, ?e chce wyegzekwowa? od warszawian drug? i trzeci? rat? za transfer Broniewicza i dlatego zg?osi? ju? niezrealizowanie umowy transferowej do PZPN-u.

 

Co z punktami?

 

Dla walcz?cej o ekstraklas? bytomskiej Polonii ka?dy punkt jest na wag? z?ota. Tymczasem nie wida? ko?ca sprawy na?o?enia na ni? kary odj?cia trzech "oczek". Wydzia? Dyscypliny PZPN-u ukara? klub odj?ciem punktów oraz rocznym zakazem dokonywania transferów jeszcze w marcu. Powód to zaleg?o?ci finansowe wobec trójki by?ych polonistów: Rafa?a Zugi, Damiana Lickiewicza i ?ukasza B?asiaka. Dzia?acze zapowiedzieli szybkie uregulowanie nale?no?ci i z?o?enie odwo?ania od nieprawomocnej decyzji.

 

Rzeczywi?cie, Polonia zwróci?a si? do Komisji Odwo?awczej PZPN-u z pro?b? o anulowanie kary. Sp?aci?a jednak tylko dwójk? zawodników. - Po tamtej sprawie rozmawia?em z dzia?aczami Polonii. Szybko przes?ali mi po?ow? zaleg?o?ci i obiecali, ?e reszt? do?l? w ci?gu dwóch tygodni. Od tamtej pory si? nie odezwali - mówi B?asiak, obecnie pi?karz GKS-u Tychy.

 

Wprawdzie nawet cz??? sp?aconych d?ugów by?aby podstaw? do cofni?cia kary, ale nie do ko?ca wiadomo, kto ma to zrobi?. Zgodnie z przyj?tym przez zjazd PZPN-u i zaaprobowanym ju? przez ministra sportu oraz s?d nowym statutem zwi?zku, KO jako organ drugiej instancji zosta?a zast?piona przez Trybuna? Pi?karski. - Uprawomocnienie nowego statutu ma nast?pi? 29 maja, zatem do tego czasu wszystko powinno odbywa? si? wed?ug dotychczasowych zasad - wyja?nia? wczoraj wiceprezes PZPN-u Eugeniusz Kolator.

 

Wiadomo, ?e KO planuje swoje obrady nawet na dzisiaj. Nie ma jednak odpowiedzi na pytanie, czy rozstrzygnie spraw? Polonii do ko?ca maja. - Nie mo?na wykluczy?, ?e tabela II ligi zmieni si? ju? po zako?czeniu sezonu - przyznaje Bartyla, który ma dzi? w siedzibie zwi?zku dopytywa? si? o losy odwo?ania Polonii.

 

Z my?l? o rywalu?

 

Obie Polonie rywalizuj? o awans do ekstraklasy. Bytomianie wyprzedzaj? warszawiaków o dwa punkty (nie bior?c pod uwag? kary). Gdyby Polonia Bytom otrzyma?a zaleg?e raty z Warszawy, a chodzi o 150 tys. z?, to mog?aby uregulowa? d?ugi i nie by?aby d?u?ej zagro?ona kar?. Z kolei "Czarne Koszule" - gdyby PZPN przyzna? racj? bytomianom - mog?yby si? obawia? odj?cia sze?ciu punktów! Gdy klub z Konwiktorskiej uregulowa? niedawno d?ug wobec Dariusza Dziekanowskiego, Wydzia? Dyscypliny anulowa? mu kar?, ale w zawieszeniu na dwa lata.

 

Czy oba kluby nie chc? wi?c kosztem zamieszania wokó? transferu Broniewicza ugra? kary dla rywala? - Przecie? my t? spraw? trzymali?my w tajemnicy. Chcieli?my i chcemy wygrywa? na boisku - mówi Bazan.

 

?ród?o: Gazeta.pl

Ale syf... Szkoda, ?e w taki sposób zaczyna si? temat o klubie zas?u?onym dla polskiej pi?ki ale to co si? dzieje wokó? Bytomskiej Polonii jest bardzo dziwne...

[Guli]

Mi najbardziej szkoda Szombierek, które po tej fuzji w sezonie 96/97 (poprawcie mnie, bo nie pami?tam dok?adnie) zosta?y za przeproszeniem wyruchane, i po rozpadzie tego tworu Polonia/Szombierki wyl?dowa?y najpierw w 4 lidze, potem w okr?gówce, a niedawno zupe?nie przestali istnie? jako seniorzy.

 

Niemniej jako ?e z urodzenia jestem Bytomianinem z uwag? ?ledz? wyniki Polonii, a wcze?niej Szombierek (na Szombry to by? mój pierwszy wyjazd jako fanatyka ?l?ska). Nawet jak Polonia teraz awansuje to o licencj? b?dzie im bardzo ci??ko - patrz stadion.

[nwankwo_kanu]

z calym szacunkiem, ale nie wydaje mi sie zeby pozwolono Polonii awansowac. wiem ze to smieszne, glupie, bla bla, ale 5 druzyn ze slaska to juz za duzo dla ligi domyslam sie. pewnie na koneic sezonu odejma im 3 punkty (ta sprawa z transferami), jesli nie wystarczy to nie dostana licencji na granie na innym stadionie. tak jakos dziwne mam przeczucie, za nich wejdzie Polonia druga i o

 

ale i tak licze na awans Bytomia i zycze im jak najlepiej, no, az beda w jednej lidze z Gornikiem

[Icon]

Polonia wygra?a dzi? kolejny wa?ny mecz. 2:0 z KSZO daje im nawet w przypadku odj?cia tych 3 punktów 4 miejsce, wi?c jedynie nieprzyznanie licencji mo?e na dzie? dzisiejszy odebra? bytomianom awans. Polonia ma przed sob? mecz u siebie z Piastem i wyjazd do Legnicy. Oby by? ten awans bo 4 dru?yny ?l?skie w OE to minimum dla naszego regionu. Ta 5 o której piszesz nie jest ?l?ska

[martin]

Ta 5 o której piszesz nie jest ?l?ska

Co wy na ?l?sku tego Sosnowca tak nie lubicie?

Ja z oczywistych powodów wola?bym od Polonii Lechi? Gda?sk, ale wydaje si?, ?e faworytem do 4 miejsca (pierwsze 3 wydaj? si? obsadzone) s? chyba bytomianie. Maj? najlepsz? pozycj? wyj?ciow? i w miar? prostych przeciwników. Tak czy siak walka o te 4 miejsce zapowiada si? ciekawie

[Icon]

Co wy na ?l?sku tego Sosnowca tak nie lubicie?

Nie Sosnowca a ca?ego Zag??bia. Tak nigdy nie godali gwar? ?l?sk?, zawsze wypierali si? ?l?skich korzeni. Wa?nie Górny ?l?sk - Zag??bie maj? d?ug? i ciekaw? histori? granic? mi?dzy tymi regionami jest rzeka Brynica.

 

faworytem do 4 miejsca (pierwsze 3 wydaj? si? obsadzone)

Co? mylisz. W tej chwili to nawet Zag??bie Sosnowiec nie mo?e by? pewne swojego 2 miejsca. Walka b?dzie trwa?a do ostatniej kolejki.

[Icon]

To jest chyba największa sensacja tegorocznych rozgrywek II ligi - Polonia Bytom wywalczyła NA BOISKU awans do Orange Ekstraklasy! drużyna skazywana przed sezonem na walkę o utrzymanie pokazała charakter i po dzisiejszym meczu z Piastem zapewniła sobie sportowy awans do OE. Celowo podkreślam sportowy charakter tego awansu bo nie wiadomo do miśki z miodowej wykombinują... tak czy siak powrót na swoje miejsce zasłużonej drużyny

[Dawiz]

Jeżeli Polonia wygra w Legnicy, to nawet odjęcie trzech punktów nie przeszkodzi w awansie. Lechia tylko zremisowała, a Polonia Warszawa poległa właśnie z Miedzią. Myślę, że dla świętego spokoju trzeba wygrać ostatni mecz. Ponadto Polonia awansowała na 3 pozycję, przed Zagłębiem (pierwsze 3 miejsca są obsadzone??).

[Icon]

Wypominali sobie stracone wcześniej lata. Zarzucali brak koncepcji i miejsca na wybudowanie nowego stadionu. Jednak, kiedy przyszło do głosowania, radni Bytomia zatwierdzili 8 milionów i 400 tysięcy złotych na stadion miejski przy ulicy Olimpijskiej, gdzie swoje mecze rozgrywają piłkarze Polonii. – To wszystko, na co nas w tej chwili stać – stwierdził prezydent Bytomia Piotr Koj. Miejski budżet wynosi około 580 milionów zł.

 

Podczas wczorajszej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta wprowadzono zmiany do programu inwestycyjnego na lata 2003-2008. Postanowiono znaleźć pieniądze na niezbędne zmiany na stadionie, wymagane przez Orange Ekstraklasę. Zostanie wykonana podgrzewana murawa, postawione sztuczne oświetlenie, zainstalowanych zostanie dodatkowo dwa tysiące krzesełek (teraz jest 1,5 tys.) oraz wykonane zadaszenie nad tysiącem z nich. Według optymistów jeszcze jesienią Polonia będzie mogła zagrać na swoim, "poprawionym" stadionie. Pesymistów odstraszają procedury przetargowe, które mogą długo potrwać. Działacze Polonii cieszą się z decyzji radnych, ale nie rezygnują z awaryjnych przenosin do Opola. Przeprowadzono już rozmowy z działaczami Odry, teraz konieczna jest pogadanka z opolską policją.

 

Jeśli chodzi o inne rozmowy, to doszło wczoraj do spotkania prezesa Damiana Bartyli z trenerem Dariuszem Fornalakiem. – Chcemy, aby ten szkoleniowiec prowadził nasz zespół również w pierwszej lidze – stwierdził Bartyla. – Porozmawialiśmy o warunkach dalszej współpracy. Daliśmy sobie czas do środy, wtedy trener Fornalak zdecyduje, czy zostanie w Polonii.

 

– Jakie są moje warunki? Chcę, aby wreszcie było normalnie – mówi szkoleniowiec. – Nie chcę już dokładać do tego interesu, bo może nie ma już z czego dokładać. Mam inne propozycje pracy. Czy zostanę w Polonii, odpowiem w środę.

I to już jest wielki sukces Polonii. Bez względu na to czy drużyna utrzyma się w lidze czy też spadnie podgrzewana murawa pozostanie w Bytomiu a stadion nabierze normalniejszego wyglądu. Od dawna w tym mieście nie było żadnych inwestycji w sport. Widać, że jak trzeba to radni potrafią znaleźć pieniądze na wszystko

[Kamtek]

Widać, że jak trzeba to radni potrafią znaleźć pieniądze na wszystko

OT: Potrafią. Pytanie tylko, ile takich na przykład familoków poczeka teraz na remont kapitalny, bo skądś przecież pieniądze na stadion trzeba było wziąć (komuś zabrać, by komuś dać). Proste. :TO

[Icon]

Widać, że jak trzeba to radni potrafią znaleźć pieniądze na wszystko

OT: Potrafią. Pytanie tylko, ile takich na przykład familoków poczeka teraz na remont kapitalny, bo skądś przecież pieniądze na stadion trzeba było wziąć (komuś zabrać, by komuś dać). Proste. :TO

Tak samo jak się zabiera pieniądze hutnikom, górnikom czy komuś innemu żeby zrobić podwyżki dla lekarzy i pielęgniarek (działa to w obie strony). Niczego nowego nie wymyśliłeś.

[Kamtek]

A jednak. Czymś innym jest bowiem budżet centralny, czymś innym budżet samorządowej jednostki. I kompetencje oraz obowiązki są inne. Dość znacznie się różniące. Ale to przecież na pewno wiesz...

[Icon]

A jednak. Czymś innym jest bowiem budżet centralny, czymś innym budżet samorządowej jednostki. I kompetencje oraz obowiązki są inne. Dość znacznie się różniące. Ale to przecież na pewno wiesz...

Kamtek, trochę w radzie naszej gminy działam i wiem w jaki sposób są przydzielane pieniądze. Zazwyczaj jest tak, że "resztki" zostają przydzielone na działalność zrzeszeń. I to nie jest wcale tak niska kwota jak by się wydawało. Np. taki budżet na rok naszej gminy to 18.979.916 PLN z czego na sport przeznaczone jest... 152.000 PLN a np. na Administrację publiczną 2.139.790 PLN więc nie próbuj mnie przekonać, że tych pieniędzy nie ma. One są ale idą zazwyczaj w tak różne miejsca, że czasem głowa boli.

[Kamtek]

A więc po raz kolejny okazało się, że wszystko wiesz najlepiej...

[Icon]

Możesz powiedzieć co Cię boli panie radny? Wrocław przejął Śląsk Wrocław i to miasto ma wielki wpływ na budowę stadionu w tym mieście. Boli Cię to, że Bytom w końcu zrobił coś by poprawić infrastrukturę sportową? A jak nie to, to co?

[Kamtek]

Po prostu widzę, co robi zarówno Wrocław jak i Bytom w temacie "zbudujemy stadion, chociaż nas na to specjalnie nie stać" i wiedząc, jak wyglądają finanse komunalne od środka (do czegoś to siedzenie w komisji budżetowej i szefowanie komisji rewizyjnej się przydaje chyba - pomijając zupełnie fakt, że w temacie budżetu miasta Wrocławia siedzę w zasadzie od 3 lat) dziwi mnie ten hurraoptymizm pt. "Przecież jest skąd obcinać". Ale Ty przecież wiesz lepiej. EOT.

[Icon]

Po prostu widzę, co robi zarówno Wrocław jak i Bytom w temacie "zbudujemy stadion, chociaż nas na to specjalnie nie stać" i wiedząc, jak wyglądają finanse komunalne od środka (do czegoś to siedzenie w komisji budżetowej i szefowanie komisji rewizyjnej się przydaje chyba - pomijając zupełnie fakt, że w temacie budżetu miasta Wrocławia siedzę w zasadzie od 3 lat) dziwi mnie ten hurraoptymizm pt. "Przecież jest skąd obcinać". Ale Ty przecież wiesz lepiej. EOT.

Aha, czyli lepiej siedzieć na dupie i marudzić jak to jest źle ale złamanego grosza na rozwój nie przeznaczyć? Sorry ale żeby jedni mieli innym trzeba zabrać - jeżeli znasz metodę żeby to zmienić to czemu nie działasz w tym kierunku? Najpierw obetnijcie sobie diety, poobcinajcie premie i wypłaty najwyższych urzędników a potem mówcie, że nie macie za co familoka wyremontować

[lukas]

na Administrację publiczną 2.139.790 PLN wink.gif więc nie próbuj mnie przekonać, że tych pieniędzy nie ma

 

I tak to jest mało - przecież teraz fachowca w urzędzie znaleźć to z igłą w stogu siana - wszyscy lepsi odeszli do sektora prywatnego - przykładowo nikt nie będzie pracował za 1500 brutto przy projektach i pozyskiwaniu środków z UE już teraz urzędy mają kłopoty z kadrami - administracja musi się dostosować do zasad panujących na rynku pracy

[Kamtek]

Podobnie sprawa ma się z geodetami, architektami, specami od zamówień publicznych...

 

Ale to inna bajka. Koniec tego.

[Icon]

na Administrację publiczną 2.139.790 PLN wink.gif więc nie próbuj mnie przekonać, że tych pieniędzy nie ma

 

I tak to jest mało - przecież teraz fachowca w urzędzie znaleźć to z igłą w stogu siana - wszyscy lepsi odeszli do sektora prywatnego - przykładowo nikt nie będzie pracował za 1500 brutto przy projektach i pozyskiwaniu środków z UE już teraz urzędy mają kłopoty z kadrami - administracja musi się dostosować do zasad panujących na rynku pracy

Nie sądzę, że jest aż tak źle jak piszesz. To właśnie w administracji publicznej jest pozytywna rotacja młodych ludzi, którzy (fakt faktem, za niskie zarobki) starają się wybić i rzetelnie przykładają się do swojej pracy. Wiele osób traktuje urzędy jako odskocznię do wielkiej kariery i żadna z tych osób nie kładzie laski na swoją pracę. Poza tym co wytrwalsi pracownicy mogą liczyć na podwyżki.

Podobnie sprawa ma się z geodetami, architektami, specami od zamówień publicznych...

Bez jaj. Pisząc takie rzeczy obrażasz samego siebie i swoich kolegów. Ja jakoś nie uważam, że mamy niedokształconych czy złych urzędników. Moim zdaniem nasze prawo jest złe i to ono blokuje wiele projektów.