Skocz do zawartości

! Los Rojiblancos !


CancuN

Rekomendowane odpowiedzi

12.09.12

 

Pierwszy mecz za sterami Chorwackiej drużyny narodowej, to wielkie wyzwanie i stres. Już na samym początku eliminacji do Mistrzostw Świata 2014, spotkamy z najmocniejszą ekipą w grupie - Danią. Nie znam i nie wiem, jak w tym zestawieniu poradzą sobie podopieczni. Będzie to mecz w pewnym stopniu eksperymentalny, który jednak chciałbym wygrać, by mocno wejść w eliminacje do turnieju.

 

Skład:

S. Pletikosa, D. Srna, J. Simunic, T. Barbaric, L. Modric, O. Vukojevic, N. Kranjcar, D. Pranjic, I. Olic, Eduardo, N. Kalinic

Rozpoczęliśmy źle, bo już w ósmej minucie Pedersen zmieścił futbolówkę między próbującym interweniować Pletikosą, a murawą. Na szczęście nieco pomyślałem, i wstawiłem większą liczbę zawodników ofensywnych, niż to zwykle bywa. Szybkie podanie Eduardo do nabiegającego Olica i mamy remis. Efekty wizualne gry defensywnej obu ekip pozostawiały wiele do życzenie. My wchodziliśmy, jak chcieliśmy w ich pole karne, ale przeszkadzał nam za to sędzia. Gwizdał spalone zawodników, którzy owszem, byli za ostatnim obrońcą, ale się w ogóle nie ruszali, a dogranie było zupełnie do kogoś innego. Mieliśmy też wiele szczęścia, kiedy Pedersen głową skierował piłkę na poprzeczkę. Chwilę później znów jednak przegrywaliśmy. Dośrdokowanie z rzutu rożnego na bramkę zamienił Kjaer. W przerwie dokonałem dwóch zmian. W miejsce Pranjica i Eduardo wprowadziłem Tomasova i Petrica. Słowa, które usłyszeli zawodnicy w szatni, musiały ich zmobilizować. Kalinić już w czwartej minucie po wznowieniu gry umieścił piłkę między słupkami, dzięki czemu doprowadził de remisu. Dobry ofensywnie mecz i niezłe widowisko z dużą ilością trafień! Dwadzieścia minut przed końcem sposób na Pletikosę znów znalazł Pedersen, który chyba będzie mi się śnił po nocach... Ostatni roszada w zespole bylo wprowadzenie Pokrivaca w miejsce kontuzjowanego Tomasova. Nie odrobilismy juz strat i trzeba bylo wracac do domu z pustymi rekami...

 

Eliminacje do Mistrzostw Swiata, 4. grupa [1/10]

stadion: Parken w Kopenhadze

widzow: 37959

Dania - Chorwacja

3:2

[Nicklas Pedersen 7' 71', Simon Kjaer 43' - Ivica Olic 18', Nikola Kalinic 49']

mom: Nicklas Pedersen "8.4"

Odnośnik do komentarza

Musiałem szybko wyjść po rozegranym meczu, dlatego jeszcze trzeba nadrobić informacje:

 

Pozostałe spotkania w grupie:

 

Kazachstan - Malta 3:0 [Andrey Karpovich 24', Nail Shabaev 70', Nurbolat Iminov 88']

Słowacja - Walia 2:1 [Filip Holosko 20' 64' - Ched Evans 6']

 

Inne, ciekawe wyniki:

 

Luksemburg - Mołdawia 1:4 [P. Rohmann 8' - S. Kovalchuk 22' 35'(k) 46', N. Josan 62']

Liechtenstein - Islandia 0:0

Rosja - Niemcy 2:1 [D. Bilyaletdinov 32', P. Pogrebnyak 59' - M. Heinrich 3']

Polska - Czechy 0:2 [V. Sverkos 11'(k) 65']

 

16.09.12

 

Przyszła pora na drugie spotkanie w lidze. Tym razem, przywitamy piąty sezon na własnym obiekcie, bowiem wyjazdowy mecz już za nami. Na Vicente Calderón zjawili się piłkarze Realu Sociedad, którym tak jak mi, pierwszy mecz się nie udał. Jesteśmy uznawani za faworytów i mam nadzieję, że zwyciężymy!

 

Skład:

Renan, G. Seitaridis, V. Kompany, E. Garay, L. Gassama, Adrien, Canales, Raul, I. Rakitic, S. Aguero, O. Cardozo

W to spotkanie znakomicie wszedł Cardozo, który już w szóstej minucie wykorzystał dośrodkowanie Seitaridisa. Mam nadzieję, że będzie to przełamanie się tego napastnika, który regularnie zacznie trafiać do siatki rywala. Było to, co dziwne, jedynie trafienie w pierwszej odsłonie, w której nic więcej się nie działo. Po zmianie stron dokonałem dwóch zmian. W miejsce osłabionego Aguero pojawił się debiutant Reljic, a zamiast skopanego Garaya wprowadziłem Diakite. Po nieco ponad godzinie gry, Diaz de Cerio wykorzystuje błąd ustawienia obrony i doprowadza do remisu. Problemem jest to, że jak do tej pory, to nie widać zbytnich chęci na strzelanie kolejnych goli przez naszych graczy. Nie uzyskaliśmy dobrego wyniku. Martwi mnie postawa zawodników, którzy zaprzepaścili już pięć punktów w tym sezonie...

Liga BBVA [2/38]

stadion: Vicente Calderón w Madrycie

widzów: 53660

[?] Atletico Madryt - [?] Real Sociedad

1:1

[Oscar Cardozo 6' - Inigo Diaz de Cerio 67']

mom: Giourkas Seitaridis "7.5"

Odnośnik do komentarza

20.09.12

 

Fazę grupową Pucharu UEFA rozpoczynamy od wyjazdowego spotkania ze Steauą. Po słabym początku sezonu, jestem w stanie uwierzyć w prawie wszystko. Uwierzyć, a wierzyć, to jednak nie to samo. Ja wciąż wierzę, że odbijemy się od dna i zaczniemy regularnie notować wygrane, a najchętniej, to już od dzisiaj. Wystawię najmocniejszy skład, ale w napadzie wystawię Fenina, który właśnie powrócił po kontuzji do żywych.

 

Skład:

Renan, L. Gassama, V. Kompany, E. Garay, A. Traore, Adrien, Canales, I. Rakitic, D. Aquino, M. Fenin, S. Aguero

Spotkanie to rozpoczęło się bardzo źle. Już w piątej minucie Renan musiał wyjmować piłkę z siatki po strzale Sierry. Starty zostały odrobione po samobójczym trafieniu Krzysztofa Łągiewki. Niby już mieliśmy remis, ale nadal to nie my trafialiśmy do bramki. Minęła trzydziesta minuta i ponownie na prowadzenie wysunęli się piłkarze gospodarzy. Wszystko za sprawą zabójczego strzału Jesusa. W przerwie nie dokonałem nawet pół zmiany, ale to, co puściłem z ust zachowam dla siebie. Myślę, że nawet najbardziej brutalni hip hopowcy w życiu nie słyszeli takich pięknych rymów, jakie sam na poczekaniu stworzyłem. I wtedy się zaczęło. Martin Fenin poczuł, że wobec słabszej dyspozycji napastników jest w stanie powrócić do pierwszego składu. Efekt? Klasyczny hat trick i już było 4:2. Nastroje na trybunach, jak i na naszej ławce rezerwowych lekko się odmieniły. Myślę, że nikt nie spodziewał się takiej odmiany sytuacji w tak krótkim czasie. Kwadrans przed zakończeniem Escobar trafił kontaktową bramkę i zrobiło się 4:3. Takich sytuacji nie lubię, bo jeden kiks, błąd w ustawieniu, czy też chwila dekoncentracji i będzie remis. Na szczęście oprzytomniał w końcówce Aguero, który po fantastycznym rajdzie od połowy murawy, sam wziął sprawy trzech punktów w ręce, a w zasadzie nogi i zaaplikował piątą bramkę Atletico w tym spotkaniu, jednocześnie ustalając rezultat końcowy. Nie powiem, ale ten come back był świetny!

Puchar UEFA, grupa C [1/6]

stadion: Steaua w Bukareszcie

widzów: 18840

Steaua Bukareszt - Atletico Madryt

3:5

[Jaime Sierra 5', Ricardo Jesus 34', Juan Carlos Escobar 73' - Krzysztof Łągiewka 16'(sam), Martin Fenin 47' 57' 69', Sergio Aguero 80']

mom: Martin Fenin "9.3"

 

wynik drugiego spotkania w grupie:

 

Braga - Sc Heerenveen 1:1 [Meyong 77' - Michael Dingsdag 43']

Odnośnik do komentarza

23.09.12

 

Trzecia kolejka ligowych meczów, to okazja do pojedynku z dobrze grającym Betisem. Dotychczasowe spotkania wskazują, że to rywal ma przewagę i to dosyć wysoką. Pora odmienić ten stan rzeczy i zacząć wygrywać. Przed spotkaniem wpadłem na dobry pomysł i zamiast rannego rozbiegania, zawodnicy oglądali drugą odsłonę meczu ze Steauą, a później usłyszeli jedynie, że tak ma być dzisiaj w ciągu całych dziewięćdziesięciu minut!

 

Skład:

Renan, L. Gassama, V. Kompany, E. Garay, A. Traore, Adrien, Canales, M. Budziński, D. Aquino, M. Fenin, S. Aguero

 

Spotkanie to było rozgrywane w zabójczo ślimaczym tempie. Po zmianie stron w miejsce Garaya i Bidzińskiego wprowadziłem Vanden Borre i Balotelliego. W efekcie końcowym przegraliśmy przez Gassamę. Francuz w dosyć bezpiecznej sytuacji bezpardonowo przewrócił jednego z graczy Betisu, za co sędzia podyktował jedenastkę. Ten prezent pewnie wykorzystał Pavone i zapewnił gospodarzom prowadzenie. Powiem szczerze, że zaczyna mnie irytować taka gra w kratkę...

 

Liga BBVA [3/38]

stadion: Manuel Ruiz de Lopera w Sewilli

widzów: 52049

[7] Betis - [16] Atletico Madryt

1:0

[Mariano Pavone 55'(k)]

mom: Renan "8.2"

Odnośnik do komentarza

26.09.12

 

Ostatnimi czasy wyprawiamy różne, dziwne rzeczy. Raz potrafimy rozegrać super spotkanie, by następne w kolejności przegrać w beznadziejny sposób. Przydałoby się usystematyzować formę i zacząć, najlepiej, wygrywać wszystko. Już dzisiaj mamy okazje do zgromadzenia trzech punktów. Rywalem jest ostatnie w tabeli Albacete. Trzeba jednak uważać, bowiem nasze podboje ligi hiszpańskiej zepchnęły nas na szesnastą lokatę.

 

Skład:

Renan, G. Seitaridis, M. Diakite, V. Kompany, L. Gassama, Adrien, A. Vanden Borre, Raul, I. Rakitic, S. Aguero, M. Fenin

Spotkanie rozgrywane było pod nasze dyktando, co można było przewidzieć. Po raz kolejny swoją dobrą formę pokazał Fenin, który dzisiejszego wieczoru na listę strzelców wpisał się trzykrotnie. Najwyraźniej jedynie on ma formę, bowiem reszta nawet nie zbliżyła się do poziomu nazwanego pozytywnym. Rywale zdołali jedynie wepchnąć trafienie honorowe w samej końcówce pojedynku. Ważne jest to, że wygraliśmy, ale z taką grą nie mamy co liczyć na dobry wynik z drużynami nawet ze środka tabeli.

 

Liga BBVA [4/38]

stadion: Vicente Calderón w Madrycie

widzów: 38252

[16] Atletico Madryt - [20] Albacete

3:1

[Martin Fenin 26' 41' 66' - Xisco 80']

mom: Martin Fenin "9.3"

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...