Skocz do zawartości

Ekstraklasa sezon 2009/2010


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Dariusza Fornalaka zastąpił Ryszard Wieczorek. To druga na wiosnę zmiana trenera w klubie ekstraklasy, po tym jak wczoraj stanowisko w Legii stracił Jan Urban.

 

O zmianie szkoleniowca oficjalnie poinformowały już władze klubu. Przypomnijmy, że Piast nie potrafi wygrać spotkania ligowego od jedenastu kolejek. Po ostatniej porażce z Odrą Wodzisław, gliwiczanie znaleźli się na miejscu spadkowym. Za fatalną passę stanowiskiem zapłacił Fornalak, z którym rozwiązano umowę.

 

Jego następcą został Ryszard Wieczorek, którego we wrześniu ubiegłego roku zwolniono z Odry. Wcześniej pracował też w Górniku Zabrze i Koronie Kielce.

 

źródło

trenerska karuzela się rozkręca.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Komisja Ligi mądrze postąpiła i anulowała idiotyczną żółtą kartkę dla Traore za mecz z Polonią.

Btw, przez link w newsie na 90minut.pl trafiłem na ten adres gdzie podają w wątpliwość wiek Senegalczyka, wygląda na to że mamy kolejnego potencjalnego fałszywego ,,afrykańskiego młodzika'' w lidze, po Imehu i Olim.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Nowe terminy 24 i 25tej kolejki

Piłkarze zdążyli rozegrać tylko dwa piątkowe mecze 24. kolejki. Lech pokonał Arkę 2:0, a Zagłębie zremisowało bezbramkowo z Cracovią. Mecze sobotnie i niedzielne nie zostały rozegrane. Również 25. kolejka zaplanowana na najbliższy weekend w większości musiała zostać rozpisana na nowo.

 

W najbliższą niedzielę zostanie rozegrane sześć meczów zaplanowanych na ten dzień i na sobotę, w tym mecz Wisła - Lech (o 17.) który oprócz Canal+ planowała pokazać również TVP. Ekstraklasa na razie nie poinformowała czy TVP będzie transmitować ten mecz. Przeciwko Lechowi nie zagra z powodu kartek Radosław Sobolewski, który miał pauzować w meczu ze Śląskiem. Mecze piątkowe, czyli m.in. mecz Legii Warszawa z Piastem Gliwice zostaną rozegrane w poniedziałek.

 

Sześć meczów 24. kolejki. zaplanowanych na minioną sobotę i niedzielę zostanie rozegranych w dniach 22 - 28 kwietnia. W czwartek 22 kwietnia Piast Gliwice zagra z Polonią Warszawa. Pozostałe mecze zostaną rozegrane w kolejnym tygodniu we wtorek i środę.

 

Zaległe mecze 24. kolejki:

 

22 kwietnia (czwartek):

 

(19:00) Piast Gliwice - Polonia Warszawa

 

27 kwietnia (wtorek):

 

(16:45) Lechia Gdańsk - Polonia Bytom

 

(18:45) Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok

 

(19:00) Ruch Chorzów - Odra Wodzisław

 

28 kwietnia (środa):

 

(18:45) Wisła Kraków - Śląsk Wrocław

 

(18:45) Korona Kielce - GKS Bełchatów

 

Nowe terminy 25. kolejki:

 

18 kwietnia (niedziela):

 

(12:30) Polonia Bytom - Cracovia

 

(14:45) Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów

 

(14:45) Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin

 

(17:00) Wisła Kraków - Lech Poznań

 

(17:00) Śląsk Wrocław - GKS Bełchatów

 

(19:15) Odra Wodzisław - Polonia Warszawa

 

19 kwietnia (poniedziałek):

 

(17:45) Arka Gdynia - Korona Kielce

 

(20:00) Legia Warszawa - Piast Gliwice

 

Odnośnik do komentarza

Ekstraklasa odwołała spotkania

Nie odbędą się zaplanowane na niedzielę spotkania Ekstraklasy i Młodej Ekstraklasy - informuje organizator rozgrywek Ekstraklasa SA.

W związku z informacją o planowanym na niedzielę 18 kwietnia pogrzebem Pary Prezydenckiej Ekstraklasa SA informuje, że w takim wypadku zaplanowane na ten dzień mecze Ekstraklasy i Młodej Ekstraklasy nie odbędą się - poinformował organizator rozgrywek.

 

Dodatkowe informacje dotyczące terminarza rozgrywek zostaną podane w późniejszym terminie.

Odnośnik do komentarza

I jest terminarz

 

W związku z ostatnimi zmianami w planach meczów piłkarskiej Ekstraklasy, wprowadzonymi dla godnego uczczenia pamięci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, Ekstraklasa S.A. przekazuje terminarz rozgrywek do końca sezonu 2009/2010.

24. kolejka (mecze zaległe)

 

19.04, poniedziałek

Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok

Piast Gliwice - Polonia Warszawa

Korona Kielce - GKS Bełchatów

 

20.04, wtorek

Wisła Kraków - Śląsk Wrocław

Lechia Gdańsk - Polonia Bytom

Ruch Chorzów - Odra Wodzisław

 

25. kolejka

 

23.04, piątek

Legia Warszawa - Piast Gliwice

Arka Gdynia - Korona Kielce

 

24.04, sobota

Wisła Kraków - Lech Poznań

Polonia Bytom - Cracovia

Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin

Odra Wodzisław - Polonia Warszawa

Śląsk Wrocław - GKS Bełchatów

 

25.04, niedziela

Lechia Gdańsk - Ruch Chorzów

 

26. kolejka

 

26.04, poniedziałek

Korona Kielce - Legia Warszawa

 

27.04, wtorek

Piast Gliwice - Wisła Kraków

Cracovia - Odra Wodzisław

Polonia Warszawa - GKS Bełchatów

Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław

 

28.04, środa

Lech Poznań - Lechia Gdańsk

Ruch Chorzów - Polonia Bytom

Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia

 

27. kolejka

 

30.04, piątek

Wisła Kraków - Korona Kielce

 

GKS Bełchatów - Cracovia

 

01.05, sobota

Ruch Chorzów - Legia Warszawa

Polonia Warszawa - Jagiellonia Białystok

Odra Wodzisław - Arka Gdynia

Lechia Gdańsk - Piast Gliwice

 

02.05, niedziela

Śląsk Wrocław - Lech Poznań

Polonia Bytom - Zagłębie Lubin

 

28. kolejka

 

06.05, czwartek

Arka Gdynia - GKS Bełchatów

 

07.05, piątek

Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów

Cracovia Kraków - Polonia Warszawa

 

08.05, sobota

Legia Warszawa - Wisła Kraków

Piast Gliwice - Śląsk Wrocław

Zagłębie Lubin - Odra Wodzisław

Korona Kielce - Lechia Gdańsk

Lech Poznań - Polonia Bytom

 

29. i 30. kolejka rozegrane zostaną zgodnie z planem 11 i 15 maja.

Odnośnik do komentarza

Piękny terminarz. 4 kolejki w 10 dni, tydzień przerwy i ostatnie 3 kolejki między 8 a 15 maja. Ja się tylko zastanawiam jak nasze gwiazdorki wytrzymają kondycyjnie taką dawkę spotkań ;)

 

Dokładnie o tym samym pomyślałem. Już widzę komentarze po wpadkach w meczach naszych potęg z czuba tabeli. Jeśli nikt nie będzie miał sprzeciwu po tych kolejkach, to pozostaje sklonować Petrescu i przywozić do Polski. :)

Odnośnik do komentarza

nie zapominajmy jeszcze o rew PP i finale. Te zespoly to w ogole beda miec co 3 dni z 9 meczy ;)

Wreszcie będziemy mieć powiew europejskiego grania co trzy dni. Tak nasi powinni w ogóle uczyć się grać, bo jak im przychodzi zagrać mecz pucharowy w środku tygodnia to nasze gwiazdki już są zmęczone.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Nie mam specjalnie możliwości oglądać na bieżąco naszej ekstraklasy i dlatego moja ocena pewnie nie będzie obiektywna, ale jeśli hit naszej ekstraklasy, mecz lider vs. vicelider wygląda tak żenująco to nie mam pytań. Grają tam piłkarze o tak marnych umiejętnościach taktycznych, technicznych, którzy nie potrafią zagrać piłki tam, gdzie mają zamiar (o tym, że wybierają najprostsze rozwiązania i nie widzą tych najlepszych nie będę pisał)... Przy każdej prawie akcji, aż prosiło się, aby grę rozciągnąć, pograć piłką, po trójkącie, na skrzydle... ech... o technice użytkowej lub wygraniu pojedynku "jeden na jeden" nie wspomnę. Sytuacje bramkowe wynikały z błędów rywali, wyłaniały się z chaosu lub były tworzone na podstawie najprostszego schematu, który rozszyfrowywać uczą się 14-letni piłkarze w Holandii, Francji, Anglii itp.

 

Ktokolwiek zdobędzie mistrzostwo to wylosuje np. BATE i dostanie baty...

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się w 100%. Wczoraj oglądając Ligę+ zastanawiałem się, jak połowa zawodników w ogóle trafiła do Ekstraklasy. Co gorsze, w oczy rzuca się fatalna gra "gwiazd". To co np. Matusiak zrobił przy karnym, a dokładnie przy dobitce - masakra. Karny strzelony lekko i w sam środek (OK, zdarza się), a gdy podbiegł do dobitki, to nie trafił w praktycznie pustą bramkę (GK dopiero się podnosił) z 3-4 metrów. A już mecz Śląsk - Bełchatów - masakra. Bazując na samych skrótach Wróbel ze 2x gdyby ciut szybciej się zebrał, to może nawet zdołałby uderzyć piłkę (a tak blokowali go zawodnicy, którzy zdążyli na luzie do niego dojść). A co w końcówce dawał Sotirović... Nie dziwię się, że Śląsk nie wygrał od 8 spotkań.

 

Dramatycznie ogląda się większość spotkań i jak napisał Willow, z taką grą jakiejkolwiek naszej drużynie będzie ciężko zaistnieć w europejskich pucharach, choćby nie wiem jak UEFA je modyfikowały.

Odnośnik do komentarza

Ale panowie, piszecie tak jakby Was nie było kilka lat na ziemi, wróciliście z dalekiej misji, odcięci od informacji i możliwości śledzenia tego co się dzieje od kilku lat w polskiej piłce. Poziom Ekstraklasy jest żenujący o czym pisałem wielokrotnie. Znakomicie przekłada się to na wyniki w europejskich pucharach gdzie mamy problemy z słabeuszami. W lidze nie ma ani jednego porządnego obrońcy (z musu Brożek i Gancarczyk). Z pomocników chyba tylko Peszko trzyma jakiś poziom. Z napastników Sobiech i Lewandowski. Oto cała nasza potężna liga. Trzech zawodników na całą ligę prezentuje jako taki poziom. Kiedyś mieliśmy chociaż dobrych bramkarzy, teraz nawet na tej pozycji jest kiepsko. Bo Onyszko to zawodnik, któremu bliżej na piłkarską emeryturę, a i tak w tej chwili jest chyba najlepszym GK Ekstraklasy. Z zagranicznych zawodników coś tam sobie pogrywają Stilic, Kriwiec, Junior Diaz.

 

Tyle, że ja już przywykłem do tej nędzy i nie krytykuję ich za poziom. Nie ma co kopać leżącego.

Odnośnik do komentarza

No właśnie Icon, ja nie przywykłem, bo ligi oglądać nie mam jak, a skróty choćby nie wiem jak obszerne nie oddadzą pełni obrazu fatalnej gry, braku pomysłu na akcje itp. bo przecież nie pokażą 25 niecelnych podań pomocnika, tylko to jedno (często przypadkowe), po którym jakaś tam akcja pójdzie... No i jak już mogę obejrzeć cały "hit" to tak jakbym dostał obuchem w głowę.

 

Nie ma słów, które mogłyby opisać to dno...

Odnośnik do komentarza

Ależ ja to doskonale rozumiem i zgadzam się, że ogólnie jest nędza. Ale na litość, ci zawodnicy momentami przypominają dzieci we mgle, a boisko wydaje się ostatnim miejsce, na jakim powinni się znaleźć. Sotirović wchodzi w 78. minucie, jest na tzw. "świeżości" i dostaje dwie naprawdę dobre piłki. No ale najwidoczniej nie chciał zachwiać fantastycznej średniej drużyny 4 goli w 8 meczach...

 

A tutaj wspominany Matusiak...

 

Ja się Icon zgadzam, że jest marnie, tylko teoretycznie na tle 95 proc. słabych piłkarzy, ktoś wyróżniać się powinien, a naprawdę ciężko znaleźć kogokolwiek. Trochę jak na boisku, gdzie biega 20 chłopaków oderwanych od kompa, ale znajdzie się 1-2, którzy się wyróżniają. A w Ekstraklasie poszukiwanie gwiazd to skomplikowany proces :). No nic, faktycznie te narzekania celu nie mają, po prostu czasami człowiek się łudzi, że pojawił się jakiś wartościowy zawodnik, kształtuje się dobry zespół, a potem okazuje się, że ten "błysk" to kwestia 3-4 kolejek, rundy, czasami sezonu...

Odnośnik do komentarza

Z zagranicznych zawodników coś tam sobie pogrywają Stilic, Kriwiec, Junior Diaz.

Szkoda tylko, że zaczynają równać w dół. Bo oglądałem wczorajszy mecz z nadzieją, że zobaczę ten wspaniały zakup Lecha w postaci Kriwetsa? (jak to się odmienia? ;)) No i zobaczyłem gościa, który poza paroma sztuczkami technicznymi, nie potrafił podać w tempo.

btw: Jakie wymiary ma to boisko Hutnika? Bo miałem wrażenie, że jest dosyć małe i nie pozwoliło to w pewnym sensie rozwinąć się zespołom. A wieczorem obejrzałem mecz ŁKSu z Sandecją i powiem szczerze, że za sprawą Sandecji mecz był ciekawszy niż hit Ekstraklasy. Ale wydawało mi się, że boisko jest większe i zawodnicy mają więcej miejsca.

Odnośnik do komentarza

Wymiary boiska Hutnika to 103 m x 72 m, więc nie takie małe.

 

Jedni twierdzą, że nasza liga jest wyrównana. Ja twierdzę, że powód tego jest jeden - marny poziom. Tak naprawdę to przy złapaniu lepszej formy przez jakąś drużynę jest ona w stanie włączyć się do walki o czołowe lokaty w lidze. Przykład Polonii Bytom znakomicie to obrazuje. Jesienią Bytomianie byli rewelacją rozgrywek, wygrywali sporo spotkań, grali jak na polskie warunki ładnie. Teraz zabrali im dwóch podstawowych zawodników (Grzyb, Zieliński) i drużyna jest jedną ze słabszych w lidze. Śląsk po awansie również miał genialny start, ale im dalej w las tym było ciemniej. Przypadek Jagiellonii też jest ciekawy - drużyna, na którą nie ma mocnych u siebie nie potrafiła przez prawie 2 lata wygrać na wyjeździe. Cieniutki jesienią Lubin teraz leje wszystkich jak leci. U nas o wynikach w większej mierze decyduje przypadek niż jakaś rozsądna polityka szkoleniowo-transferowa. I tak długo jak działacze i właściciele klubów będą szli tą drogą polska piłka będzie wyglądała tak jak wygląda. Przypomnijcie sobie ile jeszcze 10 lat temu wynosił budżet mistrza Polski. Dziś taki budżet mają najbiedniejsze drużyny ligi. A poziom wciąż bez zmian. Czemu? Bo zawodnicy zarabiają więcej mimo iż grają z roku na rok tragiczniej. Czemu te pieniądze nie są ładowane w szkolenie młodzieży, zatrudnianie cenionych szkoleniowców? Bo u nas jest taka mentalność, żeby zbudować kolosa na glinianych nogach, bez zaplecza, bez pomysłu, na dziś, na teraz, a co będzie w przyszłości to nas nie obchodzi.

 

Przypomnijcie mi, który zawodnik z polskiej ligi zrobił ostatnio jakąś większą karierę za granicą. Jeleń? Błaszczykowski? Ok, grają w solidnych europejskich klubach i są ważnymi postaciami tych lig. Ale kluby, w których grają nie odgrywają żadnej znaczącej roli w Europie. To nie jest Real, Barcelona, Manchester, Bayern, Lyon, Inter czy Liverpool. Nasz kraj od czasów Oślizły, Deyny, Lubańskiego czy Bońka nie miał zawodnika klasy światowej, takiego jak mieli choćby nasi południowi sąsiedzi (Pavel Nedved). Tak, mieliśmy wielkiego Jurka Dudka, ale dyskutowałbym ile w rozwoju jego talentu wkładu miała "polska myśl szkoleniowa". Tak naprawdę to ten wielki talent został wyszlifowany w Rotterdamie pod okiem fachowców.

 

Ja nie mam wątpliwości, że w Polsce są utalentowani zawodnicy. Nie jesteśmy przecież narodem bardziej upośledzonym od Niemców czy Anglików. Jesteśmy jednak poważnie upośledzeni mentalnie. Nie mamy duszy zwycięzców w piłce nożnej. Siatkarzy po kilku latach mozolnej pracy z młodzieżą nauczono odpowiedniego podejścia do zawodu i dzięki temu doczekaliśmy się generacji mistrzów Europy i wicemistrzów Świata. Porównajcie sobie nastawienie naszych siatkarzy w meczach reprezentacji i meczach ligowych do nastawienia ich kolegów piłkarzy. W siatkówce Polacy potrafią grać na całego, potrafią cudownie rozgrywać, kreować finezyjne akcje, grać pięknie dla oka i zwyciężać. Czyli jako naród mamy wszelkie predyspozycje do gry pięknej, technicznej, mądrzej, zdyscyplinowanej. Niestety nie mamy trenerów piłkarskich, brakuje nam rozsądnych działaczy, mądrych ludzi, którzy są w stanie poświęcić kilka lat mozolnej pracy z młodzieżą, uczenia młodych nie tylko gry w piłkę ale i wychowywanie ich pod względem mentalnym. Oj daleka droga przed nami... Euro 2012 może być kopem naprzód, ale boję się, że ten kop będzie za słaby dla ociężałego i niewydolnego systemu funkcjonującego od lat w Polsce.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...