Skocz do zawartości

Scenowy Peryskop


Rekomendowane odpowiedzi

Perez, nie znasz SZk? Nie byłby sobą, gdyby nie zjechał równo z trawą wszystkiego co dotyczy słowa pisanego, i co nie jest jego własnego autorstwa... Jego trudno jest niestety przekonać do dostosowania siły argumentów do "okoliczności przyrody". To tak jak ja słuchając piosenek kapeli Reapera czepiał sie, że nie ma tam kwatetu smyczkowego i sekcji instrumentów dętych, oraz, że teksty nie są na poziomie Jonasza Kofty a kompozycje na poziomie Wojciecha Kilara... Umiar w krytyce trzeba mieć, ja będę optował za tym, aby takie inicjatywy jak wasza popierać, bo lepszy ruch na troche mniejszym poziomie "wypasienia", niż brak jakiegokolwiek ruchu. Niektórym jednak trudno się z tym pogodzić, że hobbystycznie prowadzony Zin to nie redakcja TVN-u... Jakbyście dali jakąś gołą babę, to bylibyście moze bliżej SZkowego ideału :]

Odnośnik do komentarza
Dwighta Yorke'a trenującego bramkarzy

Czy moje sformulowanie sugeruje inny kontekst? Nie cytowalem, tylko pisalem w podobnym stylu. To naprawde nic wielkiego - widziales, jak bramkarzy trenuje Lucjan Brychczy?

 

Po za tym - to nie screen jest w tym newsie najważniejszy, a błąd (choć minimalny, przyznaję) w silniku Football Managera.

Blad widac na screenie. Obraz przemawia lepiej niz tekst.

 

SZk bez urazy, ale marudzisz...

Pereziu, prosze Cie, nie badz hipokryta... ;)

 

Sprawy korektorskie - banalny tekst o dużej ilości błędów nie robi na mnie wrażenia dopóki choć kilku nie przedstawisz.

Udowodnij albo przepros? No way, mate. Sami szukajcie, mam lepsze rzeczy do roboty niz odwalanie Wam korekty.

 

Z drugiej jednak strony na cholerę nam taka krytyka - mam teraz przejrzeć 35 stron i domyślać się gdzie Ty byś postawił przecinek?

Po prostu miejcie swiadomosc, ze najwybredniejszych czytelnikow nie zadowoliliscie, co chyba ma dla Was jakies znaczenie, skoro krytykujecie ogladaczy i klikaczy spod znaku Web 2.0...

 

Kultura i pilka - doprecyzuje: dzial jest niepotrzebny w zinie o FM-ie, bo o kulturze moge sobie poczytac na wyspecjalizowanych portalach i w miesiecznikach, poza tym trudno mi ocenic kompetencje Waszej redakcji w tej tematyce... Nie rusza mnie Popieluszko w zinie o FM-ie tak samo, jak nie ruszal mnie oslawiony medal Otylii na FCMC - oczekuje po prostu zinu tematycznego o grze i scenie. Wasze kulturalne zainteresowania nie maja nic do rzeczy, mozesz nawet recenzowac nowe odcinki Jackassa albo plyty Feela - nie potrzebuje tego. Jesli pilka, to tylko w kontekscie FM-a: roznic i podobienstw, odwzorowania, wzajemnego wplywu etc.

 

Znowu - idąc Twoim tokiem myślenia, to tekstów o scenie być nie powinno. Bo słaba, bo bezbarwna, bo po co robić wywiad np. z Profesorem, skoro takich były dziesiątki.

Macie taki komfort, ze za pisanie o scenie nie dostajecie wierszowki, nie utrzymujecie sie z tego, nie musicie codziennie miec tematu, chociaz zdajecie sobie sprawe, ze nic sie nie dzieje. Nie musice tez miec wywiadu z Kaczynskim, bo Wasza konkurencja miala i musi byc symetrycznie, adekwatnie do linii programowej. A moim zdaniem, jesli naprawde nie ma teraz o czym pisac, to pisanie o tym, ze nie ma o czym pisac, jest marnowaniem czasu. Waszego, naszego. O Scenie piszesz to, co pisales na Wiecu Mysli - dziekuje, odgrzewany kotlet (podobnie jak kolorowanie CM-a ;)). Jak u CKOD - krecimy sie w kolko, kisimy sie we wlasnym sosie...

 

Reasumując - zdanie Twoje cenię, choć z tego Twojego obszernego wywodu niewiele wynika.

Uscisle - najistotniejszym moim zarzutem jest minimalna ilosc atrakcyjnych tresci FM-owych - zaluje, iz zostal on w Twojej odpowiedzi calkowicie pominiety. Narzekacie na poziom FM-owych serwisow, ilosc i jakosc tekstow - rozumiem, ze mieliscie w zamiarze to zmienic? Wedlug mnie, mimo kilku jasnych punktow, poniesliscie na tym polu porazke. Zeby Wam sie milo zrobilo moge napisac, ze macie obecnie najlepsze teksty na scenie, ale to bylby komplement w stylu hasla reklamowego gry Koszykowka Manager - najlepszy manager koszykowki, w jakiego grales (nie zaprzeszcze - najlepszy).

Odnośnik do komentarza

Sam pomysł ciekawy, jako "wydawca" Ligi CM Rev prezentowanej w formie e-zina wiem, że to ciężki kawałek chleba. Dlatego, dużo zapału życzę.

 

Ponieważ kilka osób zaczęło wyliczanki "kto ile kiedy", to wyraże swoje zdanie w tym temacie:

Swoją drogą to trochę smutne, że w jednym numerze peryskopu jest więcej tekstów, felietonów, porad niż w całym dotychczasowym dorobku CFM i CMRev razem wziętych w roku 2009

Porównywanie serwisów internetowych z e-zinem nie ma większego sensu, bo to przede wszystkim dwie różne formy. Przygotować kilkanaście tekstów/materiałów przez okres 5 miesięcy (od momentu ogłoszeina projektu do czasu jego publikacji) to fajna sprawa, ale nie robiłbym z tego święta narodowego. Dla porównania: przez 7 lat i 1 miesiąc działalności, na CM Rev opublikowalismy średnio 7,4 tekstów miesięcznie, nie licząc pozostałych materiałów których jest ogrom, np. 34 newsy na miesiąc, 15 talentów / mies., etc. Nasza baza to obecnie 233 MB samego tekstu, wszelakich materiałów związanych z serią CM/FM - przeczytać całe zasoby serwisu jest praktycznie niemożliwe. Nie popadam w euforię, bowiem to czy projekt jest wartościowy okaże się w czasie - ile zapału i sił wystarczy twórcom na jego prowadzanie. Dobrze byłoby, gdyby Scenowy Peryskop trwał w najlepsze przez długi okres czasu, dajmy na początek rok, potem dwa, itd.

 

Reasumując, projekt uwazam za interesujący, ale bez zachwytu. Pożyjemy, zobaczymy... ;)

Odnośnik do komentarza

To pisz SZk następnym razem jaśniej :P

 

Nie bardzo rozumiem co mam udowodnić lub za co przeprosić? Jak już to póki co ja mogę tak do Ciebie napisać - udowodnij tę dużą ilość błędów albo przeproś. Na mnie po prostu taki "argument" (że dużo tego jest, ale sobie poszukajcie sami) nie robi wrażenia :). Chętnych do korekty akurat nie brakuje - pod tym konkretnym względem kolejny numer powinien być znacznie lepszy.

 

Kultura - trzeba było tak od razu napisać, a nie zarzucać wtórność etc. Masz rację, zgadza się, że od takiej tematyki są konkretne portale, co nie zmienia faktu, że garść własnych opinii nikomu nie zaszkodzi. Nie pchamy tego na pierwsze strony, tylko pod koniec, w ramach jakiegoś tam dodatku. Nie problem to przewinąć.

 

Twojego czasu nikt w kontekście pisania o niczym nie marnuje, bo i nikt nie każe Ci tego czytać. Przejrzałeś pierwszy numer - masz swoje zdanie. Kolejne olejesz i nie masz w obowiązku poświęcić choćby minuty na lekturę "Peryskopu". Co do "Wiecu Myśli" - to, że wielu redaktorów prowadzi sobie blogi, nie znaczy, że nie piszą o tym samym w swoich czasopismach/gazetach. Nie oszukujmy się - na mojego bloga zagląda dziennie te 20-30 osób - stali odwiedzający, a taki zin może trafić do szerszego grona (kwestia promocji, ale to w swoim czasie). Identycznie było z kolorowaniem CM-a - publikując ten wpis w styczniu (po tygodniu funkcjonowania bloga) miałem 10 odsłon :P.

 

Nam nie ma się miło robić, bo to do niczego nie prowadzi. Owszem, chcemy poprawić jakość tekstów na scenie i do tego będziemy dążyć. Naszą "misję" uznam za porażkę, jeżeli te same argumenty z czystym sumieniem napiszesz odnośnie 4-5 numeru. Na razie spróbuj popatrzeć na "Peryskop" w jakiejś dłuższej perspektywie, a nie na jak jakieś roczne podsumowanie.

Odnośnik do komentarza
Nam nie ma się miło robić, bo to do niczego nie prowadzi. Owszem, chcemy poprawić jakość tekstów na scenie i do tego będziemy dążyć. Naszą "misję" uznam za porażkę, jeżeli te same argumenty z czystym sumieniem napiszesz odnośnie 4-5 numeru. Na razie spróbuj popatrzeć na "Peryskop" w jakiejś dłuższej perspektywie, a nie na jak jakieś roczne podsumowanie.

 

SZk posumował pierwszy numer, chcąc Wam pokazać jakie błędy popełniacie i co mu się podoba. Jest to jego subiektywna ocena, którą możecie wziąć pod uwagę, ale i równocześnie jako wydawcy e-zina możecie olać. Nie można w końcu wszystkie pochwalić, żebyście nie popadli w jakąś euforię :]

Odnośnik do komentarza
Nie bardzo rozumiem co mam udowodnić lub za co przeprosić? Jak już to póki co ja mogę tak do Ciebie napisać - udowodnij tę dużą ilość błędów albo przeproś. Na mnie po prostu taki "argument" (że dużo tego jest, ale sobie poszukajcie sami) nie robi wrażenia smile.gif. Chętnych do korekty akurat nie brakuje - pod tym konkretnym względem kolejny numer powinien być znacznie lepszy.

Że się wam tak troszkę wtrącę - błędy, o których pisał SZk, wskazałem wczoraj Kucharowi na GG. Powinieneś mieć w takim razie do nich dostęp. :)

Odnośnik do komentarza

Ogólnie mi się inicjatywa bardzo podoba i cieszę się, że "Scena" jednak żyje. Chociaż kilka lat temu na forum byłoby już jakieś 10 stron dyskusji w tym temacie, a nie zaledwie niecałe dwie...

 

Ja odniosę się po krótce do felietonów Pereza - dużo marudzisz na to jak jest, ale nie udaje Ci się znaleźć ani źródła tego stanu, ani też nie rzucasz sposobami na poradzenie sobie z takim stanem rzeczy. Na ten moment jedyne co udało mi się stwierdzić, to jest że obwiniasz... czytelników, że są "niczym stado bezmózgich owiec" i nie potrafią merytorycznie odnosić się do tego co znajdują w serwisach, ani też nie są w stanie wykrzesić nic ciekawego z siebie. Proszę o odrobinę konstrultywnej krytyki na temat sytuacji na scenie, a może uda Ci się poruszyć jakąś kwestię, dzięki której serwisy ożyją?

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Już za dwa dni kolejny numer Scenowego Peryskopu!

 

A w nim:

Demrenfaris wraz ze Zraziem objeżdżają Szkocję!

Perez po raz kolejny podsumowuje Scenę w swoim Scenowisku!

Żyłek eksperymentuje... i rozmawia ze scenowym banitą!

Man_iac kontynuuje swoją serię niezbędników, do tego przedstawiając swoje kontrowersyjne poglądy na naszą rodzimą ekstraklasę!

Jeden z naszych czytelników podejmuje polemikę!

Nowy współpracownik rozpoczyna kolejny cykl felietonów!

Pojawia się pierwsze w historii Peryskopu opowiadanie!

Dział Retro kwitnie!

Ponadto zmienia się oprawa graficzna - likwidujemy błędy natury technicznej!

 

...to wszystko (i więcej!) w czerwcowym wydaniu Peryskopu! Wynurzamy się już za dwa dni!

Odnośnik do komentarza

Que?! Wywiad z czlowiekiem zbanowanym na CM Rev za probe oszukania redakcji ordynarnym plagiatem?! Z gosciem, ktory plagiatowal tak nieudolnie, ze zostawial w wykonanych rzekomo przez siebie dodatkach informacje o prawdziwych autorach? Szczerze watpie, aby na kogos takiego koledzy z Peryskopu zechcieli splunac, a co dopiero wywiad przeprowadzac...

Odnośnik do komentarza
Kerry to pierwsza osoba, która przyszła mi na myśl, choć faktycznie scenowym banitą nazwać go nie można, ponieważ na CMF jako Marshall sobie dobrze radzi :) Strzelam dalej, Robi Robson vel Rambo?

 

 

Ja bym obstawiał Maniaka :P

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...