Skocz do zawartości

Motoryzacja


klinsmann

Rekomendowane odpowiedzi

Reaper, zacznijmy od tego jaki masz budżet i jakie finansowanie. To punkt wyjściowy. Jeżeli myślisz o czymś w miarę młodym, relatywnie ekonomicznym w eksploatacji, w perspektywie dla 2+1 lub 2+2 to najlepszą opcją jest kompaktowe kombi lub kombi segmentu B - Fabia, Ibiza, Clio. Jedno i drugie kupisz dość młode za mniejsze pieniądze niż SUV z tego rocznika, a miejsca jest tyle samo lub więcej (w kompakcie). Weź też pod uwage, że w kombi rozpinasz siatkę za siedzeniami i w razie potrzeby ładujesz auto po dach. W ten sposób masz np. 500 litrow bagaznika do linii okien (do rolety), a na gorze jeszcze lekko dodatkowe 250-300 l upchniesz, w tym wiele nieforemnych gratow, jak wozki, lowelek i inne.

 

Jedynym wygodniejszym rozwiazaniem dla rodziny 2+2 jest kompaktowy van typu Scenic czy C4 Picasso. Krótka wersja zdecydowanie wystarczy - C4 i Scenic są też w wersjach grand - 5+2 miejsca.

 

Poszukaj uzywanych w ofertach oficjalnych importerow i kazdym autem sie przejedz i daj tez pojezdzic swojej lepszej polowce - sprawdz czy ona sie bedzie w tym aucie dobrze czula. Importerzy czesto sprzedaja roczne, 2-letnie samochody po kontraktach dlugoterminowych. Podam Ci przyklad - ja sie rozgladam za Clio Grandtour z dieslem. I u autoryzowanego dealera znalazlem dokladnie takie jak chcialem - roczne, 22 tys. przebiegu w jednych rekach, gwarancja z mozliwoscia przedluzenia do 4 lat, czerwone. Nowe kosztuje 59 tys. zł (!). A to uzywane - 44 brutto, czyli sam sobie policz ile netto.

 

W ten sposob mozesz pewnie kupic Toyote, Volkswagena, Seata, Skode, Peugeota (ale 308 SW aktualnej generacji odradzam), itd.

 

Jeżeli nie znasz się na samochodach i chcesz po prostu jeżdzić to poszukaj czegoś takiego. W warszawie są też stocki samochodów poleasingowych - Leaseplanu, Masterlease. Tam też można zajrzeć.

Odnośnik do komentarza

Serio kombi segmentu B są tego warte :-k ? Nie miałem wiele z nimi do czynienia, ale zawsze wydawały mi się takim potworkiem pomiędzy. Ani nie miały silników wystarczająco dynamicznych by takie załadowane fursko dobrze ciągnąć, a i praktyczność (poza bagażnikiem) była dyskusyjna :-k

 

Jasne, wiem, że "zwyczajne" kombi jak Octavia czy Passat będą lepsze, ale jestem zaskoczony polecaniem segmentu B. W kwestii przewagi nad SUVem to dla mnie oczywiste. Jedyny plus SUVa to tylko, co i tak dyskusyjne, wygląd.

Odnośnik do komentarza

Serio kombi segmentu B są tego warte :-k ? Nie miałem wiele z nimi do czynienia, ale zawsze wydawały mi się takim potworkiem pomiędzy. Ani nie miały silników wystarczająco dynamicznych by takie załadowane fursko dobrze ciągnąć, a i praktyczność (poza bagażnikiem) była dyskusyjna :-k

 

Jasne, wiem, że "zwyczajne" kombi jak Octavia czy Passat będą lepsze, ale jestem zaskoczony polecaniem segmentu B. W kwestii przewagi nad SUVem to dla mnie oczywiste. Jedyny plus SUVa to tylko, co i tak dyskusyjne, wygląd.

Wiesz, to zalezy od spojrzenia. Wiadomo, że wygodniej zapakujesz rodzine do Superba. Ja oglądałem i jezdzilem Clio, a także Fabią - poprzedniej generacji. Dla mnie jedno i drugie, z odpowiednim silnikiem, to są w pełni dojrzałe samochody. Nadają się do miasta i na trasę. W Clio jak ustawiłem sobie fotel kierowcy, to sam za sobą lajtowo mogłem usiąść.

 

Jest to pewien kompromis. Za 40-45 koła nie kupisz rocznego kompaktowego kombi z dieslem, ale Fabię czy Clio już tak. Jest jeszcze kwestia tego, że im większe auto tym najczęściej gorzej jeździ, więcej pali i wszystko jest droższe. Clio czy Fabia ważą 1100-1150 kg, czyli nawet 250 kg mniej niż kompakt (Astra IV), więc także prowadzą się lepiej.

 

Nie bez znaczenia jest też fakt, np. dla kobiety, że takie auto jest poręczniejsze w mieście niż 4,6-metrowe kombi.

Odnośnik do komentarza

btw Cee'd w benzynie też odradzam, kuzyn posiada w kombi i pisze to samo co chłopaki o Sportage, że słabo się zbiera i mułowaty

Mialem zastepczego cee'da hatchbacka 1.4 w benzynie i szczerze mowiac nie narzekalem na dynamike w warunkach miejskich i na krotkich trasach, wiec trudno mi uwierzyc, ze 1.6 nawet z automatem nie poradzi sobie z buda. No ale moze nie jestem obiektywny, bo mnie ujal ten dobajerzony egzemplarz ze Szwajcarii, co tu Reaper wrzucil - 3/4-letni kompakt w automacie z panorama na felgach 18'' kosztujacy tyle co 1/2-letnie clio segmentu B to jest naprawde mocna oferta, o ile historia jest do potwierdzenia.

 

Co do kryteriow wyszukiwania, to poza uwaga, ze automat bardzo zaweza liczbe ofert, olalbym ten parametr o silniku >1.5 - sensowne moce maja juz mniejsze.

Odnośnik do komentarza

Tak w nawiązaniu do Sportage to właśnie coś takiego wyczytałem:
"To chyba największe zaskoczenie w rankingu TÜV. Hit koreańskiej marki okazuje się stosunkowo awaryjny. W kategorii aut 2-3 letnich zajął 134 (ostatnie) miejsce! Sportage okazuje się najbardziej awaryjny, niewiele lepiej wypada tylko kolejny SUV Kii (Sorento) i Chevrolet Captiva."

Dla mnie trochę zaskoczenie, czeteroletni firmowy sportage nigdy nie był w naprawie, serwis odwiedzał jednie na przeglądy i bieżące prace typu klocki hamulcowe czy coś tam innego.

Odnośnik do komentarza

Ja pierdykam. Od miesięcy walczę z wilgocią w samochodzie. Z początku myślałem, że poprzedni właściciel auta wyprał tapicerkę i słabo ją wysuszył, więc wypożyczyłem osuszacz powietrza i zostawiłem w aucie na 24 godziny. Szału nie było, bo ściągnęło ok. 1 litr wody. Myślałem, że to koniec walki, ale gdzie tam... Pogoda się pogorszyła i szyby wyglądały, jakby upaćkane pastą do zębów, zamazane, nie tylko zaparowane. Zrobiłem przegląd wszystkich odpływów, uszczelek, kanałów wentylacyjnych, wszystko ok. Zupełnie przypadkiem, podczas sprzątania auta zorientowałem się, że w drzwiach auta mam wodę. Znany problem, więc przeczyściłem otwory od spodu drzwi, wymieniłem uszczelkę, przesmarowałem smarem silikonowym. Auto nadal parowało. Kolejny przegląd samochodu i masakra, wykładzina pod nogami pasażera za kierowcą cała mokra, dosłownie bajoro. Rozebrałem pół auta, zdjąłem wykładzinę i fakt, było dużo wody, wykładzina miała gąbkę od spodu, więc wszystko wsiąkła. Blacha zdrowa, żadne przewody nieuszkodzone, wszystko niby ok. Tylko nie mam pojęcia skąd ta woda. Myślałem, że może cieknie przez drzwi, ale wtedy fotel pasażera też byłby mokry, plastiki miałyby zacieki. Jest kanał wentylacyjny pod fotelem kierowcy, ale nie ubywa mi płynu chłodniczego. Już nie mam pojęcia, gdzie szukać... Jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza

Ja pierdykam. Od miesięcy walczę z wilgocią w samochodzie. Z początku myślałem, że poprzedni właściciel auta wyprał tapicerkę i słabo ją wysuszył, więc wypożyczyłem osuszacz powietrza i zostawiłem w aucie na 24 godziny. Szału nie było, bo ściągnęło ok. 1 litr wody. Myślałem, że to koniec walki, ale gdzie tam... Pogoda się pogorszyła i szyby wyglądały, jakby upaćkane pastą do zębów, zamazane, nie tylko zaparowane. Zrobiłem przegląd wszystkich odpływów, uszczelek, kanałów wentylacyjnych, wszystko ok. Zupełnie przypadkiem, podczas sprzątania auta zorientowałem się, że w drzwiach auta mam wodę. Znany problem, więc przeczyściłem otwory od spodu drzwi, wymieniłem uszczelkę, przesmarowałem smarem silikonowym. Auto nadal parowało. Kolejny przegląd samochodu i masakra, wykładzina pod nogami pasażera za kierowcą cała mokra, dosłownie bajoro. Rozebrałem pół auta, zdjąłem wykładzinę i fakt, było dużo wody, wykładzina miała gąbkę od spodu, więc wszystko wsiąkła. Blacha zdrowa, żadne przewody nieuszkodzone, wszystko niby ok. Tylko nie mam pojęcia skąd ta woda. Myślałem, że może cieknie przez drzwi, ale wtedy fotel pasażera też byłby mokry, plastiki miałyby zacieki. Jest kanał wentylacyjny pod fotelem kierowcy, ale nie ubywa mi płynu chłodniczego. Już nie mam pojęcia, gdzie szukać... Jakieś pomysły?

Sprawdź po maską, wilgoć lubi się dostawać, np. przez dziury w grodzi między kabiną a silnikiem, np. podstawa akumulatora często gnije. Dodatkowo możesz sprawdzić elementy układu klimatyzacji, w tym filtr przeciwpyłkowy.

 

Masz szyberdach? Czasem kanały i prowadnice szyberdachu wprowadzają wodę do wnętrza.

Odnośnik do komentarza

Z podstawką akumulatora wszystko ok, w podszybiu nic dziwnego nie zauważyłem. Wymiana filtra była pierwszą rzeczą, którą zrobiłem. Nie mam szyberdachu. Podsufitka jest czysta, więc wykluczam też uszczelki w okolicach szyb. Muszę jeszcze namierzyć przewód z płynem do tylnej szyby. Ktoś wie, którędy one są przeprowadzane?

Odnośnik do komentarza
Cześć.Szukam samochodu, lecz kompletnie nie wiem jakiego. Od kilku tygodni czytam artykuły i wychodzi, że diesel jest zły bo "Cebulak kupił żeby taniej jeździć, a wymienił już dwumasę, pompowtryski, dpf ". Gaz jest zły, bo silnik się od niego psuje, dobry STAG kosztuje krocie, lepiej kupić benzynę i założyć gaz samemu, ale jak się nie jeździ mega dużo to się nie opłaca. Benzyna ma same plusy oprócz spalania, więc ma duży minus i prędzej czy później myśli się o gazie. Zatem co do paliwa, za każdym razem nie wiem co wybrać. Rozsądek podpowiada gradację : aut już z LPG ( nie zakładać samemu ), diesel, benzyna. Nie chcę kupować od handlarza, ponieważ naczytałem się i naoglądałem tylu rzeczy, że . Interesują mnie wyłącznie prywatne oferty.


Samochód jakiego szukam powinien mieć przynajmniej :


- cztery drzwi - radio na mp 3 z dobrym sprzętem muzycznym. Słucham dużo słuchowisk, wykładów i audycji.

- nie : hatchback, coupe, terenowy

- tak : Sedan, kombi, suv

- skórzana tapicerka : każde moje auto taką miało. Po prostu, dla mnie mega ważne.

- Musi palić niewiele. Jestem po troszę Cebulą polską, więc chciałbym mieć spalanie w granicy 5.5-6 litrów ON, 6 benzyny i z 12 gazu. - Czy automat czy manual, bez znaczenia. Fajnie by było gdyby miał sześć biegów.



Teraz kwestia sporna - walka próżności z rozsądkiem. Do wydania mam około 22-23 tysięcy.

Zatem zależy mi też na samochodzie, w którym jeżeli coś się zepsuje, to nie będę miał napraw w wysokości 2-3 tysięcy złotych za "pierdółki".

Najbardziej podobają mi się : BMW 3 i 5 oraz Audi A4 i A6, lecz w tym budżecie wyżej ch... nie podskoczę.


Obecnie śmigam Saabem 9-3 z 2.2 TiD, mam i skórę i podgrzewane fotele i klimatronik i czujniki parkowania i webasto i całkiem przyjemnie się lata, aczkolwiek już mi się znudził :P





Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...