Seriale telewizyjne

[Lucas07]

Feanor, ok to dzięki ;). Ew. może coś pomyliłem z teorią o Branie, bo czytałem tuż po premierze odcinka z retrospekcją z Wieży :P.

[szymek_]

Odcinek przeciętny, ostatnia scena trochę podnosi ocenę. Nie mogę za to przeboleć

jak żenująco przedstawiono powstanie Innych (kilkanaście sekund, poważnie?) i wyboru nowego władcy Żelaznych Wysp. W rankingu najgorszych ekranizacji scen z książek w historii ta powinna zająć dwa pierwsze miejsca.

- No dobra, kto chce być królem?

- Ja chcę, zbuduję wielką flotę i w ogóle

- no przecież kobieta nie może nami rządzić!

- Ej no chłopaki przestańcie, przecież to Yara, znacie ją, jest zajebista i w ogóle

- Dobrze gada, Yara na królową!

- No elo lamusy, jestem Euron, zabiłem waszego króla i co mi zrobicie? O cześć Theon, słyszałem, że nie masz kutasa? nawet mi cię nie żal. Jutro jadę do Daenerys, pokażę jej puszczyka i podbijemy Westeros, co wy na to?

- Euron na króla!

 

 

[Hawkeye]

got

 

wow, Bran może zmieniać przeszłość, to tłumaczy cholernie wiele, być może nawet mamrotanie Szalonego Króla "burn them all", które mogło być skierowane do nadchodzącej armii umarłych. Widzieliśmy Brana, który za pomocą połączenia przeszłości z teraźniejszością w zasadzie łamie umysł Hodora, zmieniając go w ćwierćinteligenta - to samo mogło stać się z szalonym królem. Swoją drogą postać Hodora przeistoczyła się z całkiem zabawnej w tragiczną. Stracił niemal całe swoje życie od momentu wpłynięcia przez Brana na niego dla tej jednej chwili bezradnego trzymania drzwi przez choćby parę sekund więcej by umożliwić ucieczkę Branowi mimo braku jakiejkolwiek nadziei na przeżycie. Krążył taki śmieszny obrazek swego czasu http://i.imgur.com/pgVosDo.pngnot so funny now, huh? Jest jeszcze jedna ciekawa teoria brzmiąca prawdopodobnie http://i.imgur.com/GC9YR4q.png

Cytat z, jeśli dobrze załapałem, ksiązki:

"I could tell you the story about Brandon the Builder," Old Nan said. "That was always your favorite."

Thousands and thousands of years ago, Brandon the Builder had raised Winterfell, and some said the Wall. Bran knew the story, but it had never been his favorite. Maybe one of the other Brandons had liked that story. Sometimes Nan would talk to him as if he were her Brandon, the baby she had nursed all those years ago, and sometimes she confused him with his uncle Brandon, who was killed by the Mad King before Bran was even born. She had lived so long, Mother had told him once, that all the Brandon Starks had become one person in her head."

Wygląda to tak, jakby Bran jeszcze nie do końca uświadomił sobie jak wiele musiał zrobić by dostać się w to miejsce, w którym jest. Rozwiązuje to też wiele paradoksów związanych z podróżami w czasie - Bran wszystkie zmiany w przeszłości już uczynił, nie wie jeszcze lub dopiero się domyśla, że wszystko co miał zrobić już zrobił i zrobi(?).

Kto wie, może to głos Brana usłyszał Varys w płomieniach jako dziecko, może to Bran jest Bogiem Światła. Ten odcinek daje chyba najwięcej materiałów by wreszcie próbować złożyć jakieś sensowne teorie odnośnie tego co będzie dalej.

 

[FYM]

<OT>

Było chyba dobre palenie, nie Hawk? :>

</OT>

[Zimny]

finał Banshee

 

 

finał dość zgrabnie zamknął wszystkie ostatniego i zdecydowanie słabszego niż poprzednie sezonu, dla mnie to był całkiem inny klimat już i chyba dobrze, że zakończyli produkcję, bo pomysły się wyczerpywały i mogłoby być już tylko gorzej. zakończenie takie słodko-gorzkie, bo niby wszystko zakończyło się dla głównych bohaterów pozytywnie, ale jednak zgrana paczka się rozbiła i każdy poszedł w swoją stronę.

 

 

mam jeszcze pytanie, czy jak znaleźli ciało Rebekki nie było przypadkiem powiedziane, że została zgwałcona?

[ajerkoniak]

finał Banshee

 

 

finał dość zgrabnie zamknął wszystkie ostatniego i zdecydowanie słabszego niż poprzednie sezonu, dla mnie to był całkiem inny klimat już i chyba dobrze, że zakończyli produkcję, bo pomysły się wyczerpywały i mogłoby być już tylko gorzej. zakończenie takie słodko-gorzkie, bo niby wszystko zakończyło się dla głównych bohaterów pozytywnie, ale jednak zgrana paczka się rozbiła i każdy poszedł w swoją stronę.

 

 

mam jeszcze pytanie, czy jak znaleźli ciało Rebekki nie było przypadkiem powiedziane, że została zgwałcona?

 

 

Na pewno była w ciąży z Hoodem (zbędny dodatek w ogóle po chuj to komu było?) ale chyba gwałtu nie było. Ogólnie finał bardzo zacny, zamknął wszystkie wątki, jedynie Bode wydawał się zwyczajnie zbędny, a można było hajs przeznaczyć na poprawienie walk w tym sezonie.

 

[Misiek]

GoT

 

 

 

http://asoiaf.westeros.org/index.php?/topic/26325-what-does-hodor-mean/&do=findComment&comment=1236249

To mnie zmasakrowało Nieźle ktoś trafił Chociaż pewnie jak sobie to angol powiedział na głos, to mu łatwiej było do tego dojść

 

 

[FYM]

GoT

 

 

To ja cały tydzień czekałem, że będzie rozróba pod septem, a tu dupa :( Zawiodła mnie Margaery. Łatwo się dała złamać. Tommen zaczyna już mnie wkurwiać. Może ginąć

 

[Feanor]

Taki spokojny odcinek, ale...

AERYS!!! Liczę na więcej retrospekcji

[lad]

GoT

 

 

Powrót Benjena niestety do bólu przewidywalny, liczyłem na jakieś inne rozwiązanie tej historii. Jedyny dreszczyk emocji w tym odcinku to decyzja o wydaleniu Jamiego. Po cichu liczyłem na Czarny Zamek xd

 

[Makk]

@FYM :

 

 

Może to tylko podpucha jej jakaś, może dobrze ściemniała w gadce z Tomenem, bo wiedziała, że mogą ich podsłuchiwać.

Z drugiej strony patrząc- teraz nie ma już co szukać jakiejś głębi- widać, że najprostsze rozwiązania są wykładane w serialu.

Jak pisze lad- jeden wątek był do bólu przewidywalny i następne też. Choćby Arya, Deny na smoku i hurrra wszystkich jeźdźców. Płytko i słabo wyszło z Nocnym Królem. Można to powielać.

 

Moim zdaniem ten odcinek był na równi dobry z poprzednim. Teraz już można być pewnym, że ci z Żelaznych Wysp popłyną po Kalessi. Wrócą i Snow z nią oraz Samem pokonają zombiaki.

 

 

[jmk]

Zostało mi 5 odcinków do końca 6 sezonu Rodziny Soprano. Co możecie polecić w tym klimacie? Narcos, Gomorra? Najlepiej online do obejrzenia z lektorem.

[Makk]

Narcos zdecydowanie. Niedługo drugi sezon, to akurat.

[Kamtek]

Narcos polecam. Przysiadłem do oglądania, nie do końca będąc przekonanym, że warto. Pierwszy sezon dał jednak radę. Kilka kiepskich momentów było, a i owszem, ale całość na wielki plus.

[beeres]

Mam za sobą pierwszy sezon Narcos i właśnie kończę Gomorrę. IMO Narcos lepsze pod względem wykonania, produkcji i samej historii (którą nie można było się bawić w nieskończoność w obydwu przypadkach ;)). Gomorra trochę odstaje pod tymi względami, ale same postacie ciekawsze we włoskim serialu.

[ajerkoniak]

Ja z chęci poznania MCU w pełni siadłem do Agentów Tarczy. Na razie (5 odcinków) jest całkiem ok, ładna realizacja, fabuła bez fajerwerków (czego sie nie spodziewam). Ktoś może coś powiedzieć jak dalej serial się potoczy, poprawi się/pogorszy?

[Iwabik]

Swego czasu też chciałem do tego przysiąść, ale jakoś nie mogę się zmusić. Z tego co słyszałem, to początek jest dość słaby, ale potem się bardzo pozytywnie rozkręca. Także jak dasz radę, to ciągnij i daj znać czy warto się zmuszać

[smigler]

Z seriali MCU to ja Agentkę Carter polecam.

[ajerkoniak]

@smigler poważnie? Same joby słyszałem, no i skasowany chyba został? Co w nim fajnego było :-k ?

[smigler]

Hayley Atwell )

Czytałem właśnie, że zdjęli to. Nie był to żaden nie wiadomo jaki poziom, ale mnie się przyjemnie oglądało. Takie 7/10 spokojnie. Od razu mówię, że nie wiem jak odnosi się do komiksowych przygód Carter, bo ich nie znam. Fabuła dość banalna co prawda, ale jest napięcie w tym wszystkim, są intrygi, czasem nawet zaskoczy. Największa zaleta to oczywiście sama postać Peggy i pojawiającego się co jakiś czas Starka. Jest też kilka nawiązań do pierwszego Capa i duch Ameryki cały czas gdzieś się udziela. 18 odcinków po 40 to nie jest też jakoś dużo, więc nawet nie zdąży specjalnie zmęczyć.