Skocz do zawartości

Gry historyczne ze stajni Paradoxu


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

Viceroyalty[edit]

With the DLC icon Charlemagne.pngCharlemagne DLC, independent feudal emperors can grant kingdoms or duchies to vassals as Viceroyalties. Unlike regular titles, viceroyal titles automatically revert to the liege upon their holder's death, lessening the chance that vassals will grow too powerful or pass their titles on to disloyal heirs. If the Conclave DLC is activated, this law is found under the Realm laws tab.

 

tylko cesarz może darować tytuł vicekróla, który różni się od zwykłego tytułu tym, że po śmierci "obdarowanego" wraca do naszego władcy

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza

Dzięki. Właśnie wczoraj znalazłem tą informację ale myślałem że może jest też inny sposób. Przecież to głupota bo wychodzi na to, że poza Cesarstwem nie da rady zrobić primogentury. Eh, ta gra jest okropna. Idzie wszystko jak z płatka a nagle śmierć dziedzica i wszystko się sypie. 

 

Który z reszty sposobów dziedziczenia byście polecili? Gavelkind czy na najmłodszego syna? Zastanawiam się czy jak mam królestwo a w nim 6 ksiestw to stracę nad którymś ksiestwem władzę jeśli wybiorę  gavelkind? 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Lucifer Morningstar napisał:

Który z reszty sposobów dziedziczenia byście polecili? Gavelkind czy na najmłodszego syna? Zastanawiam się czy jak mam królestwo a w nim 6 ksiestw to stracę nad którymś ksiestwem władzę jeśli wybiorę  gavelkind? 

Generalnie lepiej, aby ktokolwiek to ptowierdził, ale nie. Dziedzic dostaje koronę królestwa. Jeżeli w efekcie podziału dostałby tylko koronę automatycznie dostaje też de jure stolicę królestwa.

 

Każdy system dziedziczenia ma swoje plusy, ale gavelkind jest dość trudny do opanowania. Primogenitura jest z kolei najwygodniejsza.

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
Generalnie lepiej, aby ktokolwiek to ptowierdził, ale nie. Dziedzic dostaje koronę królestwa. Jeżeli w efekcie podziału dostałby tylko koronę automatycznie dostaje też de jure stolicę królestwa.
 
Każdy system dziedziczenia ma swoje plusy, ale gavelkind jest dość trudny do opanowania. Primogenitura jest z kolei najwygodniejsza.
Co do wygody(bardzo subiektywne):
1) Elective
2) Primogenitura
3) Open
4) Ultimogenitura
1 - Można mianować tego co ma najlepsze traity i staty, wasale lubią, silny król spokojnie załatwi sobie głosy. Ryzykowne jak jest młody król i dziedzic dziecko.
2 - Najstarszy syn dziedziczy, bezproblemowo sukcesja następuje, wasale średnio lubią, a i młodsze dzieci też. Ryzyko krótkiego panowania jak król panował wieki, a syn ma 60+ jak wstępuje na tron.
3 - Ten co ma najlepszy tytuł dziedziczy, działa idealnie jak się umie trzymać wasali pod kontrolą i myśli komu dać jakie tytuły.
4 - To samo co primo, ale odwrócone, zazwyczaj długie panowanie, ale dzieci się mogą wkraść na tron i regenecje.

Przy gavelkind, ziemie są dzielone po równo i jeśli są dwa tytuły tej samej rangi to jeden się staje państwem niepodległym. W przypadku jeden wyższy i dwa niższe, najstarszy bierze wyższy, niższy i co najmniej de iure stolicę wyższego.

Sent from my SM-G930F using Tapatalk

  • Lubię! 3
Odnośnik do komentarza

No dobra, macie jakies porady co do grania muzułmanami? Jest to jedna z ostatnich religii, którą jeszcze nie grałem, no ale właśnie... Zacząłem grać na old gods jarlem Nantes. Podbój Bretonii byl dziecinnie łatwy, następnie udało mi się podbić Kornwalię i napocząć Walię. Jarl Ragnarr koronował się na króla Bretonii (wcześniej musiał pokonać w wojnie swoich braci, kochany gavelkind) i napoczął ziemie iberyjskie przyłączając do swojej domeny hrabstwo Nawarry. Władzę po nim objął król Haesteinn II "Młody" i doszło do sytuacji patowej. Po konwersji Duńczyków na Katolicyzm stało się jasne, że nie ma raczej szans na reformacje nordyckiej religii. Co prawda wikingowie z Jorviku utworzyli potężne królestwo Anglii, które nawet podbiło Zelandię, ale szanse na to że zdobędą inne świete miejsca są małe. Ja natomiast straciłem pole do manewru otoczony królestwem Akwitanii. 

 

W roku 925 świadomy sytuacji król Haesteinn II nawrócił się na wiarę mahometową przybyłą z nie tak odległego Sułtanatu Andaluzji z rodu Umajjadów. Od razu król zaręczył starszego syna z jedną z córek Sułtana czym przypieczętowany został sojusz pomiędzy tymi monarchami. Tak więc na zachodzie Europy powstało muzułmańskie królestwo wikingów :D Nantes już wcześniej przyjeło kulture normandzką, a dzięki sprawnemu działaniu nadwornego imama już w 927 roku większość zamieszkałej tam ludności przeszła na islam. 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Brachu napisał:

Czy możliwe jest wywalczenie niepodległości?

Po jakim czasie, trzeba oddać pożyczkę od Żydów?

Tak. Najlepiej założyć frakcję i uziberać odpowiednią siłę. Nie rób tego tak jak ja to zrobiłem w moich wypocinach bo zwykle zakończy się to tragedią ^^

 

Nie masz określonego czasu na zwrot. Nie pamiętam też czy flaga o pożyczonym hajsie przechodzi na potomka. Jeżeli nie i nie zależy Ci na odzyskaniu negatywnej reputacji u kościelnych to warto to olać ;P

Ewentualnie możesz ich potem wygonić co też da trochę hajsu i trait arbitrary. Ale po iluś latach nowy władca będzie mógł znowu przyjmować żydów i brać pożyczkę

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Brachu napisał:

Czy możliwe jest wywalczenie niepodległości?

Po jakim czasie, trzeba oddać pożyczkę od Żydów?

 

Wydaje się, że wobec dzisiejszych relacji na linii Polska-Izrael masz dwa wyjścia. Albo oddaj te pożyczkę od razu, albo uciekaj ?

Odnośnik do komentarza

U mnie poszło lepiej, aczkolwiek jestem w takim punkcie, że nie wiem co dalej.

 

Zacząłem od polepszania stosunków z Saksonią, kanclerz był sprawny, więc to przyniosło skutek - przestali mnie najeżdżać, a zaczęli Prusów :D Mogłem się skupić na bezpośrednich okolicach i knowaniu jak uzyskać koronę Pomorza. Najpierw jednak wplątałem się w długą wojnę na Rusi, gdzie wezwał mnie sojusznik - Kijów - do pomocy w jednoczeniu Rusi (podboju Wołynia). Wojna, choć toczyła się daleko od moich ziem, to zblokowała mi stosunki dyplomatyczne z sąsiadami, bo i Bohemia, i Polska stanęły po stronie Wołynia. Wojna została przegrana, ale to nie ma większego znaczenia, bo z wojny nazbierało się na koronę, natomiast tuż po zakończeniu wojny król Polski wpadł na pomysł podboju Pomorza (a konkretniej niepodległego Szczecina i to 300 lat przed historią ;)), tu już nawet nie trzeba było się wczuwać w postać, żeby przyjść z pomocą - zdobycie Szczecina równało by się roszczeniom do kolejnych tytułów w moich ziemiach, a odbicie go to wojna z Polską. A miało być odwrotnie - to ja miałem ruszać na Płock :keke: 

 

Tak czy inaczej kolejna wojna się rozpoczęła. Tym razem nie wyglądało to za dobrze, koalicja antypomorska miała około 4000 wojów, ja 3000, więc unikałem starcia bezpośredniego i podbijaliśmy sobie nawzajem swoje ziemie. Wszystkich walk nie udało się jednak uniknąć, a w jednej z nich poległ mój król, a więc w zawierusze wojennej musiałem sobie radzić i z walką z najeźdźcą, i z zagrożeniem buntów z powodu zmiany władcy (zresztą jak zwykle w elective gavelkind, zgromadzenie wybrało sobie zupełnie kogo innego niż chciałem, wręcz nawet z drugiej gałęzi rodu). Warscore zbliżał się niebezpiecznie do -80%, kiedy to wreszcie jeden z sojuszników Polski (nie pamiętam który) odłączył się od wojsk w celu stłumienia buntów - i tu zwietrzyłem szansę na sukces - w bezpośrednim starciu zwyciężyła większa liczba wojów, i po tradycyjnym pościgu połączonym z wybijaniem uciekinierów mogłem spokojnie doprowadzić okupację Polski do 100% warscore. Biały pokój nie wchodził w grę, bo tu chodziło o honor ;) 

 

Niedługo po zakończonej wojnie Państwo środkowofrankijskie wreszcie się ogarnęło i podbiło ziemie Saksonii należące de jure do ich królestwa, przez co Saksonia rozpadła się na niezależne pojedyncze ziemie - nie mogłem odmówić, i odzyskałem dla Pomorza zarówno Wyszomierz, jak i Lubekę ;) Została jeszcze Stara Marchia (nie pamiętam jak to po obodrzycku :P ), ale tam siedzi siostra władcy, więc póki nie dorośnie mam uwiązane ręce.

 

Pytanie brzmi - i co teras? Elective gavelkind ma swój plemienny urok, ale ciężko z planowaniem dynastii. A żeby to zmienić, trzeba przejść na feudalizm (lub republikę, ale to jeszcze ze 200 lat za wcześnie ;)). A żeby przejść na feudalizm, to trzeba przejść na chrześcijaństwo (wolałbym nie, Świętowita może być ciężko przebłagać później), albo zdobyć jeszcze dwie kąciny, najbliższa w Płocku, później albo Nowogród, albo w Bałkanach.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...