Nathan Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Krótka piłka - gra(ł) ktoś z Was Bawarią w czasie Wielkiej Kampanii w EU3? Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Ja grałem w DeI. W sumie jest dość prosto. W grze każdym niemieckim państwem kluczowe są dwie rzeczy: zostać cesarzem - pozwala nam to wystawić ogromną armię i nie ma już nikogo, kto mógłby powstrzymać nasze podboje. Druga to zaoszczędzić te 1000 dukatów i stworzyć centrum handlu co daje gigantyczne dochody. Przy dobrej grze już pod koniec XVI, na początku XVII można się przekształcić w Niemcy (w wersji podstawowej nie ma chyba takiej możliwości, ale i tak w czystą EU raczej grać nie ma sensu ;) ). Cytuj Odnośnik do komentarza
Keith Flint Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Czy tylko jam mam problemy z rejestracją na wayofwar.org. Skrzynka na gmailu i link aktywacyjny nie dochodzi. A szkoda bo AAR-a chciałbym popisać Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 wayofwar padło w ogóle chyba. przynajmniej ja tam żadnego forum nie widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kowalinho Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 U mnie wszystko działa normalnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Rozpocząłem rozgrywkę w tą grę i mam pytanie. Co zrobić, aby zapobiec buntom na nowo podbitych terenach? Oczywiście inno wyznaniowe, kurcze ciężko, gdy co 3-4 tury powstaje armia powstańcza na 5000-6000 oddziałów :/ Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Niestety, ale ten okres trzeba przetrwać. Nowo podbite tereny mają pewne minimalne ryzyko buntu i tego nie przeskoczysz. Pozostaje jedynie trzymać wojsko w pogotowiu. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gabe Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 A ja wczoraj rekreacyjną rozgrywkę zacząłem w Crusader Kings i przypomniałem sobie za co lubię tę grę: depresja u trzylatków, płodzenie czterech córek z rzędu, żeby w końcu odetchnąć z ulgą po urodzeniu syna :] Itp. Zacząłem hrabstwem Angus (wasal bezpośrednio króla Szkocji) - wyciułałem trochę prestiżu, więc zgłosiłem pretensje do tytułu sąsiedniego hrabstwa (ten miał nad sobą jeszcze księcia), po czym wypowiedziałem lekkomyślnie mu wojnę. Szybko przesunąłem swoje liczne, dwustuosobowe wojsko na teren przeciwnika, wygrałem bitwę i zacząłem oblężenie (w tym czasie senior tego hrabiego oblegał moje ziemie). Jak zobaczyłem maszerującą armię królewską, pomyślałem, że to koniec harców - ale jakie było moje zdziwienie, kiedy król zamiast ze mną walczyć, dołączył do oblężenia i zdobyliśmy zamek Szybko zawarłem pokój z jednymi i drugimi i tym sposobem zyskałem drugie ziemie Chyba król długo nie pożyje, jak myli buntownika z ofiarą Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Rozpocząłem rozgrywkę w tą grę i mam pytanie. Co zrobić, aby zapobiec buntom na nowo podbitych terenach? Oczywiście inno wyznaniowe, kurcze ciężko, gdy co 3-4 tury powstaje armia powstańcza na 5000-6000 oddziałów :/ Jakie tury? O_o Poza tym zawsze jest minimalne ryzyko buntu od nacjonalizmu. Nawracaj, popraw stabilność. Zmniejsz tolerancję religijną, to może sami się nawrócą ;) albo zwiększ i czekaj aż będziesz mógł wysłać misjonarza. No i niestety w tym regionie trzeba mieć oddział szybkiego reagowania. Jak są góry, to piechotę; jak płasko, to konnicę; a jak teren taki i taki, to przewaga piechoty i trochę konnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 No nie tury:) przyzwyczajenie z innych gier:) wyslalem misjonarza do każdej prowincji. W 7 udało mi się już ustabilizować sytuację. Czekam na 4 i będę kontynuował podboje. Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 No nie tury:) przyzwyczajenie z innych gier:) wyslalem misjonarza do każdej prowincji. W 7 udało mi się już ustabilizować sytuację. Czekam na 4 i będę kontynuował podboje. 11 prowincji zgarnąłeś? w jakim czasie? jakiego masz BadBoya? Cytuj Odnośnik do komentarza
Icon Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Rozpocząłem rozgrywkę w tą grę i mam pytanie. Co zrobić, aby zapobiec buntom na nowo podbitych terenach? Oczywiście inno wyznaniowe, kurcze ciężko, gdy co 3-4 tury powstaje armia powstańcza na 5000-6000 oddziałów :/ Staraj się przede wszystkim trzymać niskie lub zerowe wyczerpanie wojną. To cholernie podnosi ryzyko buntu w prowincjach. Nawracaj na religię państwową aby wykluczyć ryzyko buntu fanatyków religijnych. Wybuduj sąd, jeżeli Twój poziom technologiczny już Ci na to pozwala i pod żadnym pozorem nie buduj konstablu. O wojsku już przedmówcy wspominali. Możesz w przyszłości przyjąć jakąś doktrynę narodową, która będzie promować stabilizację, np. kartę praw. Uspokojenie sytuacji w nawróconej prowincji trwa 8-12 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Kwa, help. idzie mi super Munsterem, już mam połowę Irlandii, potęga gospodarcza rośnie, wszystko ok i 30 listopada 1409 roku gra się zawiesza. Da się to jakoś przeskoczyć czy mam se tego sejwa już odpuścić? Cytuj Odnośnik do komentarza
Kinas Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 ja bym spróbował na ten okres zmienić państwo, którym kieruję ale czy to pomoże, wątpię Cytuj Odnośnik do komentarza
Kowalinho Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Spróbuj zmienić datę gry w pliku sejwa na np. miesiąc dalej :-k Cytuj Odnośnik do komentarza
Brudinho Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 @Szczurek 4 w ogóle pisałem z telefonu i widocznie nie trafiłem w klawisze. Jak pisałem to jest moja pierwsza gra. Rozgrywka Portugalią. Niestety na samym początku skolonizowałem Azory i Madere oraz ustawiłem autowysyłanie kupców, przez co naraziłem się na spore straty. Musiałem zabrać 3 pożyczki a żeby wyjśc z długów i wyjść na plus wbiłem inflacje na 2,5. Spłaciłem długi, poswięciłem stabilnośc i zmieniłem doktryne na "Bank narodowy".Nie będę ukrywał, że nim się połapałem jak wyjść z długów, to minęło 14 lat Po poprawieniu sytuacji ekonomicznej zaatakowałem Maroko i po kilku latach podpisałem pokój zabierając 4 prowincje. Teraz szykuje sie do zdobycia 2 ostatnich prowincji Marokańskich. Nie wiem ylko jak wygląda sytuacja z kupcami, gdyż nie używam ich w ogóle. Wyglądało, to nieopłacalnie i przynosiło tylko straty. Cytuj Odnośnik do komentarza
Meler Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 No niestety sejw Munsterem nie powstał, dzięki za rady. A szło tak fajnie, miałem już Leinster i Thomond pod swoim panowaniem, przypadkowo też zdobyłem wyspę Man Connacht i Meath już byli podjudzeni i mieli srogie problemy z buntownikami (moje działania szpiegowskie). Kupcy to Brudi podstawa mojej gry, zyski jakie przynoszą są ogromne, tylko trzeba mieć po 5 w każdym COT i jakiegoś doradce handlarza dobrego (miałem dwóch i 6 poziom tradetechu co dawało jakieś 50 szt złota miesięcznie zysku), co przekładało się na dobry stan skarbca i zawansowanie technologiczne w czołówce światowej. No i niestety szlag sejwa trafił :/ teraz się zastanwiam kim by tu pograć bo trochę tą grę opanowałem. Any ideas anyone? Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Ja sobie łupię Fryzją. Ciekawie, bo wokoło "miliony" księstewek, dziesiątki sojuszy i wszyscy mają jeden cel - zdobyć Antwerpię Nie wiem czy coś takiego by Ci odpowiadało, ale polecam coś z tego regionu Europy. Zawsze tez można próbować np. zjednoczyć Japonię (jeśli grasz na DeI) Cytuj Odnośnik do komentarza
martin Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 (..)np. zjednoczyć Japonię (jeśli grasz na DeI) I uczynić z niej potęgę kolonialną ;) Polecam, rewelacyjnie się gra! Mi niestety około 1500 roku save się popsuł, ale myślę, że spróbuję jeszcze raz, jak tylko będę miał trochę więcej czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza
szramek Napisano 2 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Maroko! Ale tylko na DeI. Ja sam chyba wrócę do tego sejwa, bo udało mi się na nim podbić prawie całą Afrykę Północną. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.