Skocz do zawartości

If it moves, kick it


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Na ogłoszenie w prasie odpowiedział niemiecki scout Peter Kunkel (49; Niemcy), którego bez wahana zatrudniłem i wysłałem za południową granicę, by tam szukał nam wzmocnień. Sam zaś rozpocząłem operację Ayr United. Nie miałem złudzeń co do wyników tej konfrontacji, ale chciałem, by zespół zaprezentował się jak najlepiej. Tego, co wydarzyło się na Somerset Park, jednakże nie przewidziałem.

 

Byliśmy po prostu zespołem lepszym. W pierwszej połowie stworzyliśmy pół tuzina świetnych sytuacji podbramkowych, ale byliśmy w nich boleśnie nieskuteczni. Do tego całkowicie zawiodła para stoperów Gaughan — Tyrrell, popełniając błąd za błędem. W 24. minucie Gaughan podał piłkę wprost pod nogi Hyslopa, który zagrał ją do niekrytego Wardlawa i gospodarze objęli prowadzenie. Chwilę później wyprowadziliśmy szybką kontrę, po której Downs po prostu musiał wyrównać, ale jakimś cudem zdołał trafić w słupek. A po paru minutach Weaver przerzucił piłkę nad totalnie zagubionym Tyrrellem do Wardlawa, który bez trudu zdobył swojego drugiego gola. Byliśmy na kolanach, i to po całkiem niezłej grze.

 

Tym większe pochwały należały się moim zawodnikom za drugą połowę. W 51. minucie Sobolewski dośrodkował w pole karne, Brand uderzył wprost w McGeowna, to samo uczynił Downs, po nim Diack, aż wreszcie Paul Tyrrell ulitował się nad poobijanym bramkarzem gospodarzy i podciął piłkę nad nim, zdobywając kontaktowego gola. Gnietliśmy Ayr niemożebnie i na kwadrans przed końcem spotkania Diack przejął piłkę, która odskoczyła od nogi Harrisowi, i posłał ją do bramki obok bezradnego McGeowna! Było 2:2 i teraz wystarczyło utrzymać ten wynik do końca, ale od czego byli nasi świetni obrońcy? W 83. minucie Ayr wyprowadziło kontratak, Cochrane w dziecinny sposób uciekł Gaughanowi, wymanewrował Jacksona i było po meczu.

 

Mimo porażki nie rozpaczałem, gdyż zagraliśmy lepiej, niż śmiałem marzyć. Jednakże trzy stracone bramki jasno pokazały, że defensywa jest naszą najsłabszą stroną.

 

30.07.2005 Somerset Park, Ayr: 816 widzów
CC1R Ayr [D2] — East Stirlingshire [D3] 3:2 (2:0)

24. G.Wardlaw 1:0
32. G.Wardlaw 2:0
51. P.Tyrrell 2:1
74. I.Diack 2:2
83. I.Cashmore 3:2

East Stirlingshire: D.Jackson — M.Gourlay ŻK, P.Gaughan, M.Tyrrell (79. J.Walker), S.Livingstone — H.Sobolewski, P.Tyrrell (71. S.Blair), C.Thywissen ŻK, A.Brand — R.Downs (71. D.Ure), I.Diack

MVP: Gareth Wardlaw (ST; Ayr) — 8

Odnośnik do komentarza

Ostatniego dnia lipca bukmacherzy opublikowali swoje przewidywania na nadchodzący sezon. Za faworytów uznane zostały ekipy Berwick i Arbroath, a dla nas przeznaczona została rola czerwonej latarni ligi. Jakoś nie potrafiłem z pełnym przekonaniem się z tym nie zgodzić.

 

Lipiec 2005

 

Bilans (East Stirlingshire): 0-0-1, 2:3

Division Three: —

Tennent's Scottish Cup: —

CIS Cup: 1. runda (z Queen of the South)

Challenge Cup: 1. runda (2:3 z Ayr)

Finanse: +758€ (w ostatnim miesiącu +756€)

Budżet transferowy: 0€ (55% z transferów)

Budżet płac: 2.400€ (wykorzystane 558€)

Nagrody: —

 

Transfery (Polacy):

 

1. Jakub Błaszczykowski (19, D/WB/AMR; Polska) z Wisły do West Hamu za 1.800.000€ ®

2. Tomasz Kiełbowicz (29, D/AML; Polska: 5/0) z Legii do Mainz za 600.000€

3. Michał Żewłakow (29, SW/DRLC; Polska: 45/1) z Anderlechtu do Kaiserslautern za 450.000€

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Aleksandr Kierżakow (22, ST; Rosja: 30/6) z Zenitu Sankt Petersburg do Ajaxu za 7.750.000€ ®

2. Ikechukwu Uche (21, AM/FC; Nigeria: 2/0) z Recreativo do Genk za 6.500.000€

3. Johan Elmander (24, AM/FC; Szwecja: 13/6) z Brøndby do Wigan za 6.250.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: —

Francja: Auxerre [+0]

Hiszpania: —

Niemcy: —

Polska: Wisła [+0]

Rosja: CSKA Moskwa [+3]

Szkocja: Dunfermline Ath [+0]

Włochy: —

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (923), 2. Meksyk (917), 3. USA (915), 21. Polska (768)

Odnośnik do komentarza

Pucharami się nieszczególnie przejmowałem, liczyła się dla mnie wyłącznie liga. Dlatego przed spotkaniem z Albion Rovers wbijałem moim szmaciarzom w głowy, że nie są gorsi od pozostałych czwartoligowych szmaciarzy i mogą z nimi powalczyć na równych prawach. Na boisko posłałem tych samych zawodników, którzy przegrali z Ayr, wymieniłem jedynie parę środkowych obrońców i okazało się, że było to trafne posunięcie. Gordon i McWilliam popełnili znacznie mniej błędów, choć oczywiście na zachwyty chyba żaden z nich nie zasłużył. Ale bardzo ucieszył mnie fakt, iż nie odstawaliśmy od faworyzowanych rywali, mało tego, gdyby Diack i Mark Tyrrell wykorzystali którąś z czterech sytuacji sam na sam z młodziutkim Creerem, moglibyśmy cieszyć się z wysokiego zwycięstwa. Ale tym razem bogowie futbolu postanowili nagrodzić żelazne jaja moich zawodników i w 63. minucie sędzia podyktował rzut wolny dla The Shire na dwudziestym jardzie, a piłka po strzale Paula Tyrrella otarła się o kogoś w murze, myląc bramkarza Albion Rovers i zatrzymując się dopiero w bramce. I to jedno trafienie wystarczyło, by na inaugurację ligi wstrząsnąć szkockimi bukmacherami, a zarazem ucieszyć naszych kibiców.

 

06.08.2005 Firs Park, Falkirk: 194 widzów
D3 (1/36) East Stirlingshire [—] — Albion Rovers [—] 1:0 (0:0)

63. P.Tyrrell 1:0

East Stirlingshire: D.Jackson — M.Gourlay ŻK, B.Gordon, G.McWilliam, S.Livingstone — H.Sobolewski, P.Tyrrell, C.Thywissen (73. S.Blair), A.Brand — R.Downs (25. G.O'Boyle), I.Diack (64. M.Tyrrell)

MVP: Brian Gordon (DC; East Stirlingshire) — 7

Odnośnik do komentarza

Mecz CIS Cup z Queen of the South potraktowałem wybitnie treningowo i bardzo dobrze, bo w przeciwnym razie pewnie wieczorem siedziałbym już w areszcie oskarżony o zabójstwo Diacka za nieumiejętność trafienia z dwóch metrów do pustej bramki. Po pierwszym kwadransie powinniśmy byli prowadzić co najmniej 2:0, ale indolencja strzelecka moich napastników była przerażająca. W tej sytuacji gościom wystarczył gol McFarlane'a po pięknej centrze Russella z prawego skrzydła, by zapewnić sobie awans. Ale kompromitacji z naszej strony nie było, a wręcz spora szansa na sprawienie sensacji. Na otarcie łez dostaliśmy 14.000€ i drugi z trzech pucharów mieliśmy z głowy. Natomiast dwa tygodnie treningów z głowy miał Graham, który mecz kończył ze śliwą wielkości krowiego jaja.

 

09.08.2005 Firs Park, Falkirk: 664 widzów
CISC1R East Stirlingshire [D3] — Queen of the South [D1] 0:1 (0:1)

27. G.McFarlane 0:1

East Stirlingshire: D.Jackson — M.Gourlay (70. M.Tyrrell), B.Gordon, G.McWilliam, S.Livingstone — H.Sobolewski, P.Tyrrell (79. S.Blair), C.Thywissen, A.Brand — D.Ure, I.Diack (46. A.Graham)

MVP: Gary Wood (DC; Queen of the South) — 8

Odnośnik do komentarza

Ja nie z Sansovino, ja z krowami nie pijam :>

 

Polskie kluby nawet nie najgorzej zaczęły swoją przygodę w europejskich pucharach. W 3. rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów Wisła zremisowała w Glasgow 1:1 z Rangersami po golu Pawła Brożka. W 2. rundzie eliminacyjnej Pucharu UEFA Groclin za sprawą Lasockiego pokonał Bańską Bystrzycę 1:0, Legia po bramce Chańki zremisowała z Sopronem, i tylko Wisła Płock przegrała na wyjeździe 0:2 z Lewskim Sofia, do czego walnie przyczyniła się czerwona kartka dla Vujovicia.

 

W drugiej kolejce rozgrywek ligowych graliśmy na wyjeździe w Stenhousemuir. Z braku alternatyw raz jeszcze postawiłem na Diacka i raz jeszcze tego żałowałem — ani on, ani Dymock nie nadawali się absolutnie do niczego, brakowało im szybkości, celności, przytomności umysłu, tak że patrząc na ich grę dziękowałem w duchu bogom, że z Division Three teoretycznie nie da się spaść. Gospodarze nie byli lepsi od nas, potrafili nawet z rzutu karnego trafić precyzyjnie w słupek, ale w 77. minucie zapas naszego szczęścia się wyczerpał i centra McArthura znalazła drogę do naszej bramki. Dwie minuty później słabą stronę Jacksona, czyli nieumiejętność bronienia strzałów z dystansu, wykorzystał Savage i było po meczu. Mimo porażki zagraliśmy całkiem nieźle, a nasi kibice mogli być dumni z tego, że żółtych kartek zdobyliśmy dwukrotnie więcej od rywali, pokazując prawdziwie szkocki futbol.

 

13.08.2005 Ochilview Park, Stenhousemuir: 350 widzów
D3 (2/36) Stenhousemuir [2.] — East Stirlingshire [4.] 2:0 (0:0)

70. J.P.McBride (S) ch.rz.k.
77. J.McArthur 1:0
79. J.Savage 2:0

East Stirlingshire: D.Jackson — M.Gourlay ŻK, B.Gordon ŻK, G.McWilliam, S.Livingstone — H.Sobolewski ŻK, P.Tyrrell, C.Thywissen ŻK (75. J.Mackay), A.Brand — G.O'Boyle (56. S.Dymock), I.Diack (70. M.Tyrrell)

MVP: Brian Gordon (DC; East Stirlingshire) — 8

Odnośnik do komentarza

Reprezentacja Polski wybrała się do Kijowa na turniej im. Łobanowskiego, gdzie zmierzyła się z Serbią i poległa w niezwykle bolesny sposób, przegrywając 0:3 po hat-tricku Ljuboi. W tym spotkaniu zadebiutowali Jakub Błaszczykowski (19, D/WB/AMR) z West Hamu oraz Michael Delura (20, AMRL/ST) z Hannoveru.

 

W trzeciej kolejce na Firs Park zameldowało się Elgin City. Ponad 200 kibiców miało okazję ujrzeć debiut nowego piłkarza The Shire, Briana Blaira (22, AMC; Szkocja), wypożyczonego do końca sezonu z Queen's Park. Młody rozgrywający najstarszego klubu Szkocji zaprezentował się poprawnie, choć na kolana nikogo swoją grą nie rzucił. Ale w końcu to była czwarta liga, tutaj rzucało się na kolana wślizgiem obunóż w splot słoneczny.

 

Na boisku zaś toczyła się zacięta walka o każdą piłkę, zaś zgrzyt kości niósł się aż na klubowy parking. Rywal dorównywał nam klasą, a raczej jej brakiem, więc zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Po pół godzinie gry Sobolewski przechwycił piłkę wybitą panicznie przez Eastona i podał ją do Downsa. Van der Deyl spróbował skrócić kąt strzału, ale nie przewidział, że Downs nie opanuje piłki, która odskoczyła mu od buta w bok, myląc bramkarza i trafiając pod nogi Diacka. Ten spanikował — na szczęście — i zamiast strzelać, właściwie wpadł z piłką do bramki. Tym sposobem objęliśmy prowadzenie, który po 60 minutach chaosu i kopaniny udało się nam dowieźć do końcowego gwizdka sędziego. Drugie zwycięstwo w sezonie stało się faktem, i lepszego prezentu urodzinowego nie mogłem sobie wyobrazić.

 

20.08.2005 Firs Park, Falkirk: 205 widzów
D3 (3/36) East Stirlingshire [7.] — Elgin [8.] 1:0 (1:0)

32. I.Diack 1:0

East Stirlingshire: D.Jackson — M.Gourlay, B.Gordon, G.McWilliam ŻK, S.Livingstone — H.Sobolewski, B.Blair (54. P.Tyrrell), C.Thywissen, A.Brand (72. M.Tyrrell) — I.Diack, R.Downs (54. G.O'Boyle)

MVP: Stewart Easton (DC; Elgin) — 8

Odnośnik do komentarza

W sobotę usiadłem w kafejce internetowej w Falkirk, odpaliłem Sopcasta i obejrzałem prawie legalną transmisję z najważniejszego meczu polskiej ekstraklasy, w którym Lech zmierzył się na Łazienkowskiej z Legią. Niestety do mieszkania wróciłem w złym humorze, gdyż gol zdrajcy Klatta zapewnił gospodarzom zwycięstwo. Oberwało się też i Jagiellonii, gdyż asystę przy tym trafieniu zaliczył Jacek Chańko.

 

Kilka dni później polskie kluby walczyły o przetrwanie w europejskich pucharach. Wisła nieoczekiwanie znalazła się na ustach całej Szkocji, wygrywając 2:1 z Rangersami po golach Brożka i Kryszałowicza, co dało jej historyczny awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W Pucharze UEFA dalej grała też Legia, pokonując na wyjeździe Sopron 3:0 dzięki bramkom Vukovicia, Karwana i Klatta. Wisła Płock nie odrobiła strat z Sofii, tylko remisując 1:1 z Lewskim po trafieniu Zilicia, a Groclin niespodziewanie przegrał 0:1 w Bańskiej Bystrzycy i oba zespoły mogły już skupić swoją uwagę na lidze.

 

W meczu o Superpuchar Europy zmierzyły się drużyny CSKA Moskwa i Liverpoolu. Lepsi okazali się Anglicy, wygrywając 1:0 po golu Djibrila Cissé.

 

Naszym kolejnym przeciwnikiem było East Fife. Przed tym spotkaniem urazu łydki nabawił się nasz kluczowy obrońca Brian Gordon, którego czekał aż miesiąc przerwy w treningach, tak więc na jego miejsce do składu wskoczył Stephen Oates. Do meczu podchodziłem na wesoło, gdyż wiedziałem już, że w szkockiej czwartej lidze możliwe jest absolutnie wszystko, a nawet trochę więcej, i nie pomyliłem się.

 

Oba zespoły zafundowały kibicom istną komedię pomyłek, strzałów na aut, brutalnych ataków na nogi w środku pola i w ogóle wszystko to, za co Szkot jest gotów zrezygnować z pinty piwa w pubie. Równo po godzinie gry Sobolewski uznał, że nadal dzieje się za mało, i zagrał ręką w polu karnym, ale Jackson fenomenalnie obronił strzał Bradforda z jedenastu metrów. W ogóle Jackson był dla mnie wielką niewiadomą — na treningach sprawiał wrażenie człowieka z poważnym urazem kręgów szyjnych, a gdy rozpoczynał się mecz, bronił naprawdę dobrze.

 

W 67. minucie Ure i Diack stanęli przed 200% szansą na zdobycie gola, wychodząc we dwóch sam na sam z Doddsem, jednak Ure zwlekał tak długo, że dogonił go obrońca i wygarnął piłkę spod nóg. Ta trafiła do Beitha, który nieoczekiwanie... odegrał ją z powrotem do Diacka!. Iain zdecydował się na strzał, ale skiksował, jedynie rachitycznie trafiając w piłkę, tyle że Dodds najzwyczajniej w świecie się z nią minął. Metr przed bramką dogonił ją Ure i, tak jak uczyłem go na treningach, wbiegł z piłką do bramki.

 

Zaraz po wznowieniu gry mogło być 2:0 dla The Shire, ale Ure, który wyczerpał już limit szczęścia na ten miesiąc, trafił z paru kroków w słupek. Gospodarze też grali już na oparach i mimo usilnych starań nie zdołali zdobyć wyrównującego gola. Wyjazdowa, czteroosobowa ekipa z Falkirk szalała na trybunach, podczas miejscowi kibice siedzieli w ponurym milczeniu, ja zaś z niedowierzaniem patrzyłem na końcowy wynik. Po czterech kolejkach mieliśmy na koncie 9 punktów, o jeden więcej niż w feralnym sezonie 2003/2004, co oznaczało, że nie trafię do klubowej kroniki jako najgorszy menedżer w historii East Stirlingshire.

 

27.08.2005 New Bayview, Methil: 379 widzów
D3 (4/36) East Fife [10.] — East Stirlingshire [5.] 0:1 (0:0)

60. J.Bradford (EF) o.rz.k.
67. D.Ure 0:1

East Stirlingshire: D.Jackson — M.Gourlay, S.Oates, G.McWilliam, S.Livingstone — H.Sobolewski, B.Blair (65. P.Tyrrell), C.Thywissen ŻK, A.Brand ŻK — I.Diack (72. S.Dynock), R.Downs ŻK (46. D.Ure)

MVP: Graham McWilliam (DC; East Stirlingshire) — 9

Odnośnik do komentarza

Podczas gdy ligowa konkurencja łomotała się po gębach w rozgrywkach pucharowych, ja z szerokim i nadal nie szczerbatym uśmiechem dopinałem transfer za transferem, tak by z letniego okna transferowego The Shire wyszło wydatnie wzmocnione. I tak na pozycję napastnika sprowadziłem młodego Iana Douglasa (18, ST; Szkocja) z Albion Rovers, który co prawda chciał terminować w rezerwach, ale w porównaniu z resztą moich szmaciarzy prezentował się nader ciekawie. Środek defensywy wzmocnij Graeme Mathie (22, DC; Szkocja) z East Fife, który nie poradził sobie co prawda z moimi napastnikami, ale prezentował się całkiem całkiem. Z Albion Rovers ściągnąłem też najlepszego zawodnika z całej tej grupy, Phila Creaney'a (22, AMC; Szkocja), który kosztował nas 20% wartości następnego transferu, a w East Stirlingshire odgrywać miał rolę rozgrywającego.

 

Z rezerw lidera Division Three, Stenhousemuir, sprowadziłem młodego Craiga Menziesa (19, DR; Szkocja), który miał papiery na ciekawą karierę, a ja zamierzałem pomóc mu w realizacji piłkarskich marzeń. 20% kwoty kolejnego transferu obiecałem też działaczom Inverness CT, dzięki czemu na Firs Park pojawił się prawy pomocnik pierwszoligowca, Gary McGowan (20, AMRC; Szkocja). A na pcozątku stycznia do Falkirk przenieść się miał Stuart McGrady (20, WB/AMRL; Szkocja), wypożyczony do angielskiego Droylsden gracz Queen of the South.

 

Sierpień 2005

 

Bilans (East Stirlingshire): 3-0-2, 3:3

Division Three: 3. [—], 9 pkt, 3:2

Tennent's Scottish Cup: —

CIS Cup: 1. runda (0:1 z Queen of the South)

Challenge Cup: 1. runda (2:3 z Ayr)

Finanse: +22.164€ (w ostatnim miesiącu +21.406€)

Budżet transferowy: 0€ (80% z transferów)

Budżet płac: 2.400€ (wykorzystane 1.010€)

Nagrody: Carl Thywissen (jedenastka tygodnia D3 — 1), Henry Sobolewski (jedenastka tygodnia D3 — 1), Graham McWilliam (jedenastka tygodnia D3 — 1), Scott Livingstone (jedenastka tygodnia D3 — 1); mła (menedżer miesiąca D3 — 3.)

 

Transfery (Polacy):

 

1. Marek Zieńczuk (26, AML; Polska: 4/0) z Wisły do Livorno za 775.000€

2. Mariusz Zganiacz (21, AMC; Polska U-21: 2/0) z Odry Wodzisław do Groclinu za 750.000€

3. Marcin Radzewicz (25, WB/AMLC/FC; Polska: 2/0) z Groclinu do Ajaccio za 475.000€

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Tunçay Şanli (23, AMLC/FC; Turcja: 27/6) z Fenerbahçe do Liverpoolu za 9.250.000€ ®

2. César Delgado (24, FC; Argentyna: 2/0) z Cruz Azul do At. Madryt za 7.000.000€

3. Okan Koç (23, AMR; Turcja U-21: 16/0) z Beşiktaşu do Sportingu CP za 4.300.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Man Utd [+1]

Francja: Strasbourg [+1]

Hiszpania: Sevilla [+0]

Niemcy: Hertha BSC [+2]

Polska: Groclin [+2]

Rosja: CSKA Moskwa [+1]

Szkocja: Falkirk [+0]

Włochy: Milan [+0]

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (923), 2. Meksyk (917), 3. USA (915), 23. Polska (744)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...