Skocz do zawartości

Polscy kibice


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.sport.pl/...zy_Polonii.html

 

Żenujące, w sumie bardziej nadaje się do Kącika Absurdalnego, ale z drugiej strony - tacy ludzie to w sumie także "polscy kibice", niestety.

http://www.youtube.com/watch?v=Rru1xSeo7UU&feature=player_embedded

 

+ relacja skauta:

 

trener KSp 2002 Gołaszewski jr obsrał się że przegra mecz o fotel lidera (a na to się z przebiegu zapowiadało - straty czarni odrabiali tylko, gdy na boisku był całkiem rezerwowy skład CWKS), i to z CWKS a nie Młodymi Wilkami i parę minut przed końcem ściągnął swoich chłopaków z boiska, mimo że na boisku ani poza nic szczególnego się nie działo. Sędzia nawet kazał mu wracać, ale te n nie chciał. I jeszcze walkowera będą chcieli :lol5: sami jeszcze pewnie dostaną w plecy.

 

 

 

 

....A, bo zapomniałem powiedzieć, że Jelonki w dobre 80-100 osób się zebrały i był głośny doping, race itp. W sumie jestem czasem sceptyczny do takiego mieszania kibolstwa z młodzieżą, ale było bez bluzgów (jedyny nieprzyjemny okrzyk, to z raz-dwa "nie ma polonii")

 

Ciekawe, nieprawdaż? :-)

Odnośnik do komentarza

Petardy, wyzwiska pod adresem piłkarzy, obrzucone szatnie i przerwany mecz. Tak wyglądało spotkanie zawodników Legii i Polonii z rocznika 2002. Działacze alarmują: kibole wyżywają się na rozgrywkach dzieci.

 

 

Niedzielne przedpołudnie. Na boisku UWKS Legii przy ul. Czumy na Bemowie młodzi piłkarze podejmowali swoich rówieśników z Polonii. Mecze derbowe, jak zawsze, wywołują większe emocje. Tym razem o dostarczenie adrenaliny postanowiła zadbać grupa kilkudziesięciu (od 60 do 100 osób) szalikowców Legii Warszawa.

Od początku meczu stojący wzdłuż linii autowej kibole, popijając piwko, inicjowali wulgarne okrzyki i wyzywali dziewięciolatków z Polonii.

Interweniowała policja

– Krzyczeli do maluchów, że są „downami" oraz że „rodzice ich nie kochają, bo zapisali ich do Polonii". Później zaczęli rzucać za bramkę petardy. Po odpaleniu kolejnej sędzia przerwał na chwilę mecz. Poprosił trenera Legii o wpłynięcie na kibiców – mówi kierownik drużyny „Czarnych koszul".

Do podchmielonych kibiców nie trafiały żadne argumenty i wkrótce odpalili jeszcze race świetlne. Wówczas arbiter zdecydował o zakończeniu meczu przed czasem. – To jeszcze bardziej rozwścieczyło kiboli, którzy obrzucili, czym popadnie, szatnie, do których weszli poloniści. W końcu przyjechała policja – dodaje.

– Podczas spotkania funkcjonariusze wezwani byli dwukrotnie – potwierdza Anna Kędzierzawska ze stołecznej policji. – Pierwsze zgłoszenie dotyczyło spożywania alkoholu przez kibiców, co skończyło się wylegitymowaniem dwóch osób. Później dostaliśmy informację o odpaleniu rac – dodaje.

Kiedy policjanci dotarli na miejsce, żadnego z chuliganów już nie było. – Będziemy współpracować z organizatorem w celu ustalenia ewentualnych sprawców – dodaje policjantka.

Niestety, na stadionie nie ma monitoringu.

Trenerzy i rodzice zawodników Polonii są w szoku.

– Chłopcy pierwszy raz doświadczyli takiej sytuacji. Dwóch z nich się popłakało, reszta była wystraszona – przyznaje Bartłomiej Gołaszewski, trener młodych polonistów.

– To jakaś paranoja. Nie mieści mi się to w głowie – mówi Zbigniew Gołębiewski, dyrektor UWKS Legia Bemowo, który na meczu nie był.

Ale przyznaje, że choć na terenie klubu obowiązuje zakaz spożywania alkoholu, to nie ma nikogo, kto mógłby go egzekwować. Podczas meczów dzieci nie ma też obowiązku wynajęcia ochrony. Czy po niedzielnym incydencie zmienią się zasady organizowania rozgrywek Legii Bemowo? – Nie wiem, trudno mi na gorąco podejmować decyzje. Na pewno zrobimy wszystko, by do takich sytuacji nie dochodziło w przyszłości – dodaje Gołębiewski.

Na meczu nie było także Wojciecha Wiśniewskiego ze Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa. – Wiem, że rodzice próbowali zorganizować doping, a jak to się skończyło, wszyscy widzimy. W ten sposób robi się krzywdę dzieciom z jednej i drugiej drużyny – ocenia Wiśniewski.

To samo stowarzyszenie wraz z grupą fanów Legii UZaLeżnieni prowadzi akcję nazwaną „Zaszczep dziecku fanatyzm" polegającą na rozdawaniu pod szkołami vlepek i planów lekcji z logo klubu.

– To słowo ma różne odcienie. Chcemy propagować pozytywny fanatyzm. Bo jak inaczej można nazwać kogoś, kto ogląda każdy mecz swojej drużyny, kiedy większość ligowych spotkań jest na tak marnym poziomie, że normalny człowiek by dawno machnął na to ręką? – broni się Wiśniewski.

Trampkarze z ochroną?

Tymczasem Mazowiecki Związek Piłki Nożnej alarmuje, że na meczach dzieci coraz częściej zakłócany jest porządek.

– Ostatnia ligowa kolejka upłynęła bez ani jednego incydentu. Stadiony są monitorowane, na meczach obecna jest policja. Zamiast tego kibole wspierani przez rodziców zaczynają wyżywać się na meczach dzieci i młodzieży. Wczorajsze zdarzenia to potwierdzają – mówi Mirosław Starczewski, wiceprezes ds. bezpieczeństwa MZPN. I wylicza. Rok temu na Agrykoli bójka rodziców. W tym roku wezwana policja na mecz w Ciechanowie, gdzie rodzice wyzywali sędziów. Dwa tygodnie temu na Ursynowie znów bójka rodziców. – Jestem przerażony. To zjawisko zaczyna być coraz szersze – przyznaje działacz.

Jeszcze nie wiadomo, jakie sankcje spotkają organizatora meczu. Sprawą zajmą się działacze. Na walkowerze się nie skończy (mecz został przerwany przy wyniku 7:5 dla Legii).

Działacze MZPN przyznają, że na razie nie mają pomysłu, jak przeciwdziałać takim zdarzeniom. – Mecze dzieci powinny być piknikami, świętem sportu, zdrowej rywalizacji. Jeśli dojdzie do tego, że na spotkania trampkarzy będzie trzeba załatwiać ochronę i stawiać kordony policji, to coś jest nie tak – oburza się Starczewski.

http://www.zw.com.pl...a-dzieciom.html

 

Czyżby i tym razem była to propaganda podłych pismaków? Jeżeli nie to... Ludzie straszenie dzieci jest ŻAŁOSNE. Róbcie sobie Jihady czy wesołe akcje, ale dzieci nie ruszajcie. Czy to też podpada pod honorowe zachowanie? Wstyd.

 

Powiedział kibic Polonii. Przypomnij sobie Wasz 'występ' minionego lata na Konwiktorskiej. Też dzieciaki, tylko inny rocznik.

 

Odnośnik do komentarza

Petardy, wyzwiska pod adresem piłkarzy, obrzucone szatnie i przerwany mecz. Tak wyglądało spotkanie zawodników Legii i Polonii z rocznika 2002. Działacze alarmują: kibole wyżywają się na rozgrywkach dzieci.

 

 

Niedzielne przedpołudnie. Na boisku UWKS Legii przy ul. Czumy na Bemowie młodzi piłkarze podejmowali swoich rówieśników z Polonii. Mecze derbowe, jak zawsze, wywołują większe emocje. Tym razem o dostarczenie adrenaliny postanowiła zadbać grupa kilkudziesięciu (od 60 do 100 osób) szalikowców Legii Warszawa.

Od początku meczu stojący wzdłuż linii autowej kibole, popijając piwko, inicjowali wulgarne okrzyki i wyzywali dziewięciolatków z Polonii.

Interweniowała policja

– Krzyczeli do maluchów, że są „downami" oraz że „rodzice ich nie kochają, bo zapisali ich do Polonii". Później zaczęli rzucać za bramkę petardy. Po odpaleniu kolejnej sędzia przerwał na chwilę mecz. Poprosił trenera Legii o wpłynięcie na kibiców – mówi kierownik drużyny „Czarnych koszul".

Do podchmielonych kibiców nie trafiały żadne argumenty i wkrótce odpalili jeszcze race świetlne. Wówczas arbiter zdecydował o zakończeniu meczu przed czasem. – To jeszcze bardziej rozwścieczyło kiboli, którzy obrzucili, czym popadnie, szatnie, do których weszli poloniści. W końcu przyjechała policja – dodaje.

– Podczas spotkania funkcjonariusze wezwani byli dwukrotnie – potwierdza Anna Kędzierzawska ze stołecznej policji. – Pierwsze zgłoszenie dotyczyło spożywania alkoholu przez kibiców, co skończyło się wylegitymowaniem dwóch osób. Później dostaliśmy informację o odpaleniu rac – dodaje.

Kiedy policjanci dotarli na miejsce, żadnego z chuliganów już nie było. – Będziemy współpracować z organizatorem w celu ustalenia ewentualnych sprawców – dodaje policjantka.

Niestety, na stadionie nie ma monitoringu.

Trenerzy i rodzice zawodników Polonii są w szoku.

– Chłopcy pierwszy raz doświadczyli takiej sytuacji. Dwóch z nich się popłakało, reszta była wystraszona – przyznaje Bartłomiej Gołaszewski, trener młodych polonistów.

– To jakaś paranoja. Nie mieści mi się to w głowie – mówi Zbigniew Gołębiewski, dyrektor UWKS Legia Bemowo, który na meczu nie był.

Ale przyznaje, że choć na terenie klubu obowiązuje zakaz spożywania alkoholu, to nie ma nikogo, kto mógłby go egzekwować. Podczas meczów dzieci nie ma też obowiązku wynajęcia ochrony. Czy po niedzielnym incydencie zmienią się zasady organizowania rozgrywek Legii Bemowo? – Nie wiem, trudno mi na gorąco podejmować decyzje. Na pewno zrobimy wszystko, by do takich sytuacji nie dochodziło w przyszłości – dodaje Gołębiewski.

Na meczu nie było także Wojciecha Wiśniewskiego ze Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa. – Wiem, że rodzice próbowali zorganizować doping, a jak to się skończyło, wszyscy widzimy. W ten sposób robi się krzywdę dzieciom z jednej i drugiej drużyny – ocenia Wiśniewski.

To samo stowarzyszenie wraz z grupą fanów Legii UZaLeżnieni prowadzi akcję nazwaną „Zaszczep dziecku fanatyzm" polegającą na rozdawaniu pod szkołami vlepek i planów lekcji z logo klubu.

– To słowo ma różne odcienie. Chcemy propagować pozytywny fanatyzm. Bo jak inaczej można nazwać kogoś, kto ogląda każdy mecz swojej drużyny, kiedy większość ligowych spotkań jest na tak marnym poziomie, że normalny człowiek by dawno machnął na to ręką? – broni się Wiśniewski.

Trampkarze z ochroną?

Tymczasem Mazowiecki Związek Piłki Nożnej alarmuje, że na meczach dzieci coraz częściej zakłócany jest porządek.

– Ostatnia ligowa kolejka upłynęła bez ani jednego incydentu. Stadiony są monitorowane, na meczach obecna jest policja. Zamiast tego kibole wspierani przez rodziców zaczynają wyżywać się na meczach dzieci i młodzieży. Wczorajsze zdarzenia to potwierdzają – mówi Mirosław Starczewski, wiceprezes ds. bezpieczeństwa MZPN. I wylicza. Rok temu na Agrykoli bójka rodziców. W tym roku wezwana policja na mecz w Ciechanowie, gdzie rodzice wyzywali sędziów. Dwa tygodnie temu na Ursynowie znów bójka rodziców. – Jestem przerażony. To zjawisko zaczyna być coraz szersze – przyznaje działacz.

Jeszcze nie wiadomo, jakie sankcje spotkają organizatora meczu. Sprawą zajmą się działacze. Na walkowerze się nie skończy (mecz został przerwany przy wyniku 7:5 dla Legii).

Działacze MZPN przyznają, że na razie nie mają pomysłu, jak przeciwdziałać takim zdarzeniom. – Mecze dzieci powinny być piknikami, świętem sportu, zdrowej rywalizacji. Jeśli dojdzie do tego, że na spotkania trampkarzy będzie trzeba załatwiać ochronę i stawiać kordony policji, to coś jest nie tak – oburza się Starczewski.

http://www.zw.com.pl...a-dzieciom.html

 

Czyżby i tym razem była to propaganda podłych pismaków? Jeżeli nie to... Ludzie straszenie dzieci jest ŻAŁOSNE. Róbcie sobie Jihady czy wesołe akcje, ale dzieci nie ruszajcie. Czy to też podpada pod honorowe zachowanie? Wstyd.

 

Powiedział kibic Polonii. Przypomnij sobie Wasz 'występ' minionego lata na Konwiktorskiej. Też dzieciaki, tylko inny rocznik.

 

jeszcze nie widziałem innego argumentu z waszej strony niż "a u was biją Murzynów"

Odnośnik do komentarza

To Twój problem, że jesteś tak ograniczony, że widzisz tylko takie.

 

Trudno dostrzeć coś co nie istnieje, nawet tak ograniczonym ludziom jak ja.

 

Pytanie brzmi - co to ma do rzeczy co się działo rok temu i co zrobili kibice Polonii na Konwiktorskiej? Jakie to ma znaczenie w tym przypadku? Moim zdaniem ma znaczenie zerowe - kibole (L) nie mogą bruździć na stadionie, poszli na boisko szkolne dymić dzieciom.

 

Pomiajając fakt, że zrobili z siebie imho pośmiewisko potwierdzają tylko, że działania rządu nie są takie bez sensu.

Odnośnik do komentarza

fajne te filmiki, jeden pokazuje całe dwie minuty, a drugi zmontowany przez legialive i zapewne tylko przypadkiem nie ma na nim fragmentów z petardami wybuchającymi za bramką Polonii (tutaj - zaczyna się koło 1:00, kończy koło 1:40), co tam, że stoi w niej 9 latek...

oczywiście, że GW przesadziła, ale jakoś nie widziałem, żeby któryś z miłujących prawdę kibiców dotarł to tego filmu z mojego linka, gdzie owszem - nie ma hardkoru, ale jest za to stado debili straszące dziecko petardami. i tak oskarżając innych o manipulację sami przemilczają niewygodne dla nich momenty.

Odnośnik do komentarza

fajne te filmiki, jeden pokazuje całe dwie minuty, a drugi zmontowany przez legialive i zapewne tylko przypadkiem nie ma na nim fragmentów z petardami wybuchającymi za bramką Polonii (tutaj - zaczyna się koło 1:00, kończy koło 1:40), co tam, że stoi w niej 9 latek...

Przecież traktowanie materiałów legialive w tej sytuacji jako dowód na grzeczny przebieg meczu to jest żart :) Fajnie, że takie coś (jak podany przez Ciebie filmik) się pojawiło, bo coraz dobitniej zaczynam się przekonywać, że rząd ma naprawdę wiele racji w tym sporze. Szkoda tylko, że często przy tego typu sytuacjach (...wybrykach) przewijają się kibice Legii, no ale to już pewna tradycja, także trzeba to chyba zaakceptować.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli odpalenie rac jest tym "karygodnym" zachowaniem to ok. Ale nic więcej się tam nie działo (wiem z wiarygodnego dla mnie źródła), a samo przerwanie meczu... kto powiedział, że trzeba grać do końca? ;) Bali się i wyszli. Ich prawo - najwyżej przegrają walkowerem.

 

myślałem, że kibice - tak w końcu doświadczeni z piro - odróżniają race do petard hukowych... no ale jak dla kogoś nie jest "karygodne" rzucanie za bramkę 9-latka (nieważne w jakich barwach grającego - to jest dziecko) petardy to o czym w ogóle mowa.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli odpalenie rac jest tym "karygodnym" zachowaniem to ok. Ale nic więcej się tam nie działo (wiem z wiarygodnego dla mnie źródła), a samo przerwanie meczu... kto powiedział, że trzeba grać do końca? ;) Bali się i wyszli. Ich prawo - najwyżej przegrają walkowerem.

 

Mowa o DZIEWIĘCIOLATKACH. DZIEWIĘCIOLATKOM Polonii setka dorosłych mężczyzn krzyczy, że ich klub nie istnieje w Warszawie. Setka dorosłych mężczyzn stojąca tuż za linią autową. DZIEWIĘCIOLATKOM tuż za bramką rzuca się petardy hukowe. I dla Ciebie / dla Was nie ma tu żadnej sprawy? :o

 

My chyba faktycznie żyjemy w jakichś światach równoległych.

 

edit, bo nie mogę wytrzymać. Te utrzymane w kpiarskim nastroju radosne zdanko "bali się i wyszli" to przejaw... albo nie, jednak wytrzymam.

Odnośnik do komentarza

Pisał już o tym Wujek Przecinak, ale dzięki za przywrócenie dyskusji na, miejmy nadzieję właściwe, tory.

 

Niestety taka jest mentalność w Polsce jeśli chodzi o rozgrywki trampkarzy i dzieciaków - zazwyczaj to rodzice powodują stress i zadymy ("Jak kurwo sędziujesz! Chuju!" - a 9latek słucha i się uczy), a że kibole to kibole - nikogo nie powinno dziwić, że jak mają problem z robieniem wiochy na stadionie to udali się gdzieś, gdzie nikt na nich nie czekał.

 

To, że wtedy nikt nie robił z tego afery, a teraz każda sytuacja to wrzuta na kibiców. Zaraz KAŻDY wulgaryzm będzie przeszkadzał ludziom, które klną jak szewc w swoim życiu codziennym.

Odnośnik do komentarza

Pisał już o tym Wujek Przecinak, ale dzięki za przywrócenie dyskusji na, miejmy nadzieję właściwe, tory.

 

Niestety taka jest mentalność w Polsce jeśli chodzi o rozgrywki trampkarzy i dzieciaków - zazwyczaj to rodzice powodują stress i zadymy ("Jak kurwo sędziujesz! Chuju!" - a 9latek słucha i się uczy), a że kibole to kibole - nikogo nie powinno dziwić, że jak mają problem z robieniem wiochy na stadionie to udali się gdzieś, gdzie nikt na nich nie czekał.

 

To, że wtedy nikt nie robił z tego afery, a teraz każda sytuacja to wrzuta na kibiców. Zaraz KAŻDY wulgaryzm będzie przeszkadzał ludziom, które klną jak szewc w swoim życiu codziennym.

 

Jmk caly czas bronisz tą patologię. Zwykłych oszołomów nazywasz kibicami i wrzucasz do jednego worka z ludzmi, którzy tymi kibicami są. Nie no super, spoko. Później sie dziwicie, ze nagonka jak przeciez wszystko co robią Wasi "koledzy" to nic takiego.

Odnośnik do komentarza

@jmk

 

@jmk

Hahahaha, dokładnie. Chodziło mi o to, że "legła to cluj". Ale skoro u nas też odpieprzyli - musimy zawrzeć sojusz, straszmy 9-latków.

 

Nie no, normalnie wkurza mnie antykibicowska propaganda "GW" (z uwagi na to, że przez nią środowiska się radykalizują i wchodzą w ultraprawicę), ale bez przesady. Brawo dla tych mocnych, którzy chcą obalać Donalda matoła na meczach drugoklasistów.

 

@Mario

Nie trzeba grać do końca ;) Można wyjść. Całkiem normalna sytuacja, że frajerzy z Polonii uciekli ze strachem do autobusów. W końcu zawsze to robią, kibice, tramkarze... Frajerzy. Petard się bali. Pojebani, 9 lat to już chyba odpowiedni wiek, żeby nie srać w gacie słysząc setkę fanów Legii wyzywających twój klub i rzucających obok Ciebie piro. Naprawdę - żenada, nie dziwne że p***y w KSP grają...

Odnośnik do komentarza

To jest skrajny idiotym, nawet jesli tylko krzyczeli, tylko odpalili race i tylko rzucili petarde... Tak jak Feanor napisal - to sa DZIECI.

 

Zejscie z boiska w takiej sytuacji to jest normalna reakcja - niewazne czy wygrywali, czy przegrywali... I popieram tu trenera Polonii w 100%.

 

To, że wtedy nikt nie robił z tego afery, a teraz każda sytuacja to wrzuta na kibiców. Zaraz KAŻDY wulgaryzm będzie przeszkadzał ludziom, które klną jak szewc w swoim życiu codziennym.

Moze i klna, ale nie przy dzieciah. Jasne?

Odnośnik do komentarza

Jeśli swoje opinie wyrażacie na podstawie wypocin bojówek Szechtera to gratuluję. Proponuję zacząć chodzić na mecze z udziałem dzieci i tam zobaczycie jak ci wspaniali rodzice bluzgają ile wlezie. W domach bluzgi, ojciec bluzga przy dziecku na matkę, bluzga na dziecko, bluzga jak rozmawia przez komórkę, w tv bluzgi (jak np bluzgający Palikot w TVN), w internecie bluzgi, w szkole bluzgi. Ale nie, zaraz, bluzgi są przecież tylko na meczach i wszystkiemu jak zawsze są winni kibice.

 

Przypomnę choćby incydent z udziałem ojców dzieci pewnej poznańskiej drużyny piłkarskiej grającej turniej we Wrocławiu. Pijani rodzice-kibice poszli beszcześcić graffiti Śląska. Kibice w porę zajęli się ich resocjalizacją. Gazety nie pisały o tym, że pijani rodzice opiekowali się dziećmi tylko o tym jak to rodzice zostali brutalnie pobici przez kiboli (bez informacji o ich pijaństwie) bo taki jest odgórny nakaz.

 

Nie bronię wszystkich kibiców bo w każdej społeczności są elementy szkodliwe ale wrzucanie tych elementów do jednego wora jak to robi GW i TVN to celowe nadużycie. Wystarczyłoby mądrze wyeliminować te elementy ale media i rządzący tego nie zrobią bo potrzebują tego tematu dla swoich celów. Cały czas trwa ograbianie, wyprzedaż majątku polskiego i zadłużanie go na potęgę. Tu jakoś nie widać gniewu ludu bo lud został odpowiednio przygotowany przez rząd i media na odbieranie innych nieistotnych sygnałów- temat zastępczy kibice. Dlatego wygląda to tak jak wygląda.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...