Skocz do zawartości

Polscy kibice


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli ktoś zajął inne miejsce tej samej kategorii to nie ma problemu, ale nie wydaje mi się, że można przypadkowo pójść w inny sektor. Zresztą przecież nikt nie chodzi i nie sprawdza czy siedzisz na swoim miejscu. Pewnie przyszli prawowici właściciele tych miejsc, a ta trójka nie chciała ich opuścić. Bo jak inaczej można wyjaśnić ich zatrzymanie?

Odnośnik do komentarza
Rozumiem, jeśli ktoś kupiłem bilet za (przykładowo) 40 zł, a usiadł na te miejsca za 100 zł to grzywna powinna być, ale zakaz to już IMO przesada.

 

Jakby tak łapać każdego kto nie siedzi na swoim miejscu i dawać mu grzywny to nikogo już na tych meczach by nie było. To już gigantyczna przesada.

 

 

Edyta zgadza się z Profem, bo za pewne inne czynniki też miały miejsce.

Odnośnik do komentarza

jakiś czas temu bardzo głośno krytykowałem, między innymi w tym temacie, kibiców z Zabrza i ich popis koszulkowy. Przepraszam.

Zwracam się z uprzejmą prośbą do kibiców Górnika o przygotowanie nowych koszulek i gorące przyjęcie polskich reprezentantów w piłce nożnej. Dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...
Policja namierza pseudokibiców za wyzwiska

 

Środowy mecz Motoru Lublin z GKS Katowice wzbudził duże zainteresowanie nie tylko 800 przybyłych kibiców, lecz także policji. Tylko dzięki obecności na stadionie 250 policjantów nie doszło do chuligańskich bijatyk. Ale i tak na meczu nie obyło się bez wulgaryzmów oraz kontrowersyjnych transparentów.

 

Już same spotkanie zantagonizowanych kibiców Motoru Lublin i GKS Katowice mogło zaiskrzyć.

 

Zaczynek do wyrażania niezadowolenia przez pseudokibiców dał delegat Polskiego Związku Piłki Nożnej, każąc zdjąć transparenty, które przedstawiały drogowe znaki zakaz wjazdu z napisem „PZPN” oraz uzbrojonym policjantem.

 

Oliwy do ognia dolało oskarżenie we wtorek studenta historii jednej z lubelskich uczelni i fana klubu piłkarskiego Motor Lublin o „nawoływanie do popełnienia przestępstwa i wywieranie wpływu na określone czynności policji”. Na meczu z 12 września 26-letni Jacek S. z Lublina wykrzykiwał pod adresem policji „zawsze i wszędzie policja jeb...a będzie”.

 

Pojawiły się także transparenty „Stop cenzurze na stadionach”. Nie obyło się bez steku wyzwisk i wulgaryzmów. Oberwało się zarówno policjantom, jak i przedstawicielowi PZPN.

 

Policja postanowiła zareagować. Na bazie stadionowego monitoringu sprawdza personalia najbardziej „aktywnych” kontestatorów. Według mł.asp. Arkadiusza Arciszewskiego, jest to tylko kwestią czasu.

 

Policjanci podczas trwania meczu wystawili ośmiu osobom, 50-złotowe mandaty karne za przechodzenie przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Ujawnili również osobę, która bez wymaganego zezwolenia przeprowadzała publiczną zbiórkę pieniędzy. Mężczyzna za to wykroczenie odpowie przed sądem. Przed wymiarem sprawiedliwości odpowie również mężczyzna, który podczas legitymowania podał policjantom fałszywe dane personalne – dodaje Arkadiusz Arciszewski.

 

http://www.kurierlubelski.pl/module-dzial-viewpub-tid-9-pid-77587.html

 

Robi się zupełnie bezsensownie.

Odnośnik do komentarza
Skąd: z dziczy

 

W cywilizowanym kraju obowiązuje prawo. Prawo zabrania podawania policji fałszywych danych osobowych, wulgaryzmów, nielegalnego kwestowania i przechodzenia na czerwonym świetle i wyznacza za to kary. Jeżeli prawo Ci nie pasuje - zbierz 100 000 podpisów i je zmień. Ale sprzeciwiać się realizowaniu zapisów prawa to postępowanie właśnie z dziczy.

Odnośnik do komentarza

W cywilizowanym kraju prawo zabrania policji traktowania kibiców jak śmieci. Dopiero gdy bohater z pałką będzie miał taką samą sprawę karną za zbluzganie obywatela, jak obywatel za zbluzganie policjanta, będziemy mogli rozmawiać jak w cywilizowanym kraju.

 

To też prawda. Ale wytłuściłeś też fragmenty gdzie nie widzę nadużyć policji - 50 zł mandatu za wtargnięcie na jezdnię i składanie fałszywych zeznań. Poza tym po co komu takie transparenty? Na mecz idziesz obejrzeć spotkanie czy walczyć z policją/systemem/innymi osobami na trybunach? Poza tym prawo zabrania też traktowania obywateli jak śmieci przez policję i postępowanie przeciw policjantom obrażającym kibiców ma moje pełne poparcie. Tak samo jak w drugą stronę.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, jak często bywasz na meczach; ja wiem, że gdy Lech gra na Bułgarskiej, normalny ruch na skrzyżowaniu nie istnieje i (1) gdyby kasować każdego za przechodzenie nie na pasach i nie na zielonym, zlikwidowalibyśmy deficyt budżetowy, natomiast (2) gdyby wszyscy przechodzili tylko na pasach i na zielonym, podpadałoby to pod nielegalne zgromadzenie na całej długości Grunwaldzkiej aż do centrum.

 

Policja ewidentnie stosuje taktykę nękania kibiców, ale tylko się to obróci przeciwko niej; prędzej czy później spałują bez powodu kogoś wystarczająco wysoko postawionego, żeby zrobić awanturę od góry.

 

A skoro policja już takie szczególarzenie stosuje:

 

„zawsze i wszędzie policja jeb...a będzie” to nie jest nawoływanie do popełnienia przestępstwa (takowym byłoby "jebać policję/PZPN", oczywiście jeśli uprawianie seksu z policjantką uznamy za przestępstwo, ciekawe swoją drogą...) tylko wyrażenie opinii na temat policji, a "wywieranie wpływu na określone czynności policji" to ciekaw jestem co miałoby być w tym przypadku - zachęcanie policji do tego, żeby się jebała? W cywilizowanym kraju sędzia takie zarzuty skwitowałby głośnym wybuchem śmiechu i obciążeniem mundurowych kosztami postępowania.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem, jak często bywasz na meczach; ja wiem, że gdy Lech gra na Bułgarskiej, normalny ruch na skrzyżowaniu nie istnieje i (1) gdyby kasować każdego za przechodzenie nie na pasach i nie na zielonym, zlikwidowalibyśmy deficyt budżetowy, natomiast (2) gdyby wszyscy przechodzili tylko na pasach i na zielonym, podpadałoby to pod nielegalne zgromadzenie na całej długości Grunwaldzkiej aż do centrum.

 

Policja ewidentnie stosuje taktykę nękania kibiców, ale tylko się to obróci przeciwko niej; prędzej czy później spałują bez powodu kogoś wystarczająco wysoko postawionego, żeby zrobić awanturę od góry.

 

A skoro policja już takie szczególarzenie stosuje:

 

„zawsze i wszędzie policja jeb...a będzie” to nie jest nawoływanie do popełnienia przestępstwa (takowym byłoby "jebać policję/PZPN", oczywiście jeśli uprawianie seksu z policjantką uznamy za przestępstwo, ciekawe swoją drogą...) tylko wyrażenie opinii na temat policji, a "wywieranie wpływu na określone czynności policji" to ciekaw jestem co miałoby być w tym przypadku - zachęcanie policji do tego, żeby się jebała? W cywilizowanym kraju sędzia takie zarzuty skwitowałby głośnym wybuchem śmiechu i obciążeniem mundurowych kosztami postępowania.

 

Bywam nieczęsto, ale naprawdę rozumiem Twoje stanowisko. Ale winna jest i policja i kibice. Bo po co komu te transparenty? Poza tym wpłynęło oskarżenie i pewnie skończy się tak że postępowanie zostanie szybko umorzone ale może wpłynąć. Może takie oskarżenie zostać sformułowane, mogą zostać wypisane mandaty, może też wpłynąć oskarżenie przeciw działaniom policji. I wszystko to jest legalne. Ale robienie z kibica ofiary która ma płacić grzywnę za wejście na mecz i jest prowokowaną ofiarą medialnej nagonki to głupota. Ktoś podjął świadomą decyzję wnosząc taki transparent, kłamiąc policjantom itp. Może ponieść za to odpowiedzialność.

Odnośnik do komentarza

Jak mnie denerwuje takie bronienie polskich kibiców za wszelką cenę. :doh!:

Przez kilkanaście minut wznosili wulgarne okrzyki przeciw Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej i głośno wyzywali prezesa PZPN, Grzegorza Latę. Trwało to na tyle długo, że policja zdecydowała się interweniować.
Tym bardziej, że demonstranci odpalili dodatkowo petardy.
Czeska policja wypchnęła agresywnych demonstrantów poza obręb rynku.

Mieszkasz niedaleko granicy i nie wiesz, że czeski język jest "trochę" do polskiego podobny? Nie pojechali oni do Chin i policja nie musiała korzystać z konfidentów, jeśli wnosili standardowe okrzyki stadionowe "ad maiorem PZPN gloriam", to Czesi raczej nie mieli problemów z rozszyfrowaniem ich.

Trudno się dziwić, że takie zgrupowanie Polaków policja zdecydowała się uspokoić, zwłaszcza, że do przemocy fizycznej nie doszło, jak wynika z artykułu. To do czego się tu czepiać na siłę?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...