Skocz do zawartości

[CM 01-02] Nasze Boje


BlaugranaFAN

Rekomendowane odpowiedzi

Trudno.

 

No i kupiłem kilku graczy Upsona, Alonso, Hugo i H.Nevesa - wszyscy poszli do rezerw (które nie grają w żadnej lidze) i tak dalej mają focha :/

Sezon zacząłem bardzo źle - przegrałem z Maritimo w Super Pucharze Portugalii 3:2, a w Super Pucharze Europy z Bayernem po karnych :/ W LM grałem już z Arsenalem i uległem 2:0 oraz z Bilbao 1-1. Ostatnim zespołem w grupie jest Sturm Graz. W lidze po 4 kolejkach 12 punktów, w tym wygrana z Bragą i Porto :) W 4 kolejce z Pacos pierwszą bramkę w naszych barwach zdobył Steve:) Zastępujący kontuzjowanego Sahę.

Odnośnik do komentarza

Jestem już po pierwszym sezonie w Reims.

 

Puchar Ligi skończyliśmy już w drugiej rundzie po porażce z Lyonem u siebie 0:1, a szkoda ponieważ za każdą następną rundę dostaje się 300 tys.

 

W Pucharze Francji odpadliśmy z La Roche w 10 rundzie po pechowej porażce 1:2 na wyjeździe.

W National jednak przez cały sezon byliśmy niepokonani, notując tylko 3 remisy z Clermont, Sete i Lusitianos. Ostateczny bilans w lidze to 35-3-0 :winner:. Strzeliliśmy 121 bramek, tracąc przy tym zaledwie 26, głównie dzięki naszemu portugalskiemu bramkarzowi Mintodze. Ilość strzelonych goli zawdzięczamy ofensywnemu tercetowi Chiratcu-Bogaczyk-To Madeira.

 

Po przeglądnięciu kadry szykują się zmiany w środku pola. Inne formacje są mocno obsadzone i nie wymagają gruntownej przebudowy. Teraz czeka nas walka o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej; Ligue 1.

Odnośnik do komentarza

Miał być świetny sezon, a będzie chyba jak poprzednie. Zastanawiam się czy już nie odejść z klubu. Ale od początku, jestem w połowie sezonu 05/06. Najpierw LM - dwie wygrane ze Sturmem wskazywały, że o 2 miejsce będę walczył z Bilbao, które jednak niespodziewanie pokonało Arsenal i mieli przewagę nade mną. Ja z Arsenalem poległem po raz drugi, oni wygrali ze Sturmem. Ostatnia kolejka to mecz między nami, wystarczyło wygrać ... remis 2:2 :/ 3 miejsce i granie w UEFA. Tam trafiłem na Maritimo i po 2 razy 2:0 awansowałem dalej. Następna runda wiosną, z Celtą Vigo.

Puchar Portugalii też się skończył dla nas, w 6 rundzie odpadłem po porażce 3:1 z Beira Mar :|

 

W lidze ruszyliśmy z impetem, ale potem było coraz to gorzej i sytuacja jest fatalna:

 

1. Braga 44

2. Sporting 34

3. Benfica 33

2. Boavista 32

 

 

Do klubu w grudniu doszli jeszcze Postiga (darmo) i Djordijc. Trzeba było odejść po tamtym sezonie w chwale :P

Odnośnik do komentarza

Nie wierzyłem w swoich piłkarzy szczerze mówiąc, a mimo to udało mi się przeżyć chyba jeszcze lepszy sezon niż rok temu - nie było tak łatwo. Wprawdzie krajowy puchar poszedł bardzo szybko w odstawkę to w UEFA wciąż się liczyliśmy. Po 0:0 i 1:0 wyeliminowaliśmy hiszpańską Celtę. W ćwierćfinale trafiliśmy na wielki Manchester przegrywając w Anglii 1:0 byłem niemal pewien, że to koniec wędrówki. Jednak w rewanżu wygraliśmy aż 3:1 i dotarliśmy do 1/2, gdzie czekał Ajax. Dwa razy 1:0 i ponownie jesteśmy w finale. Tym razem na naszej drodze stanąć miał francuski Lyon ... i był to jeden z najbardziej emocjonujących meczów sezonu - drugim był mecz ostatniej kolejki ligowej, ale o tym zaraz. Po 120 minutach wciąż widniało 0:0. Rzuty karne, najpierw Mista bezbłędnie, a Linares się myli. Głowacki pudłuje, a Kłos trafia. Luis Felipe przestrzela, Micoud trafia. To Madeira wyrównuje, Duccrocq - broni Esteban. Berson wyprowadza nas na prowadzenie i Tavares pudłuje. 5:4 dla nas.

Hit, Sporting obronił puchar UEFA.

A w lidze? Goniliśmy jak szaleni Bragę. Efektem była najważniejsza ostatnia kolejka. Braga była liderem. Mieli 75 punktów, my byliśmy na 2 lokacie z 72 punktami. Musieliśmy przede wszystkim pokonać zespół Maia, a Benfica musi wygrać z Bragą. Przy równej ilości punktów liczą się bezpośrednie spotkania, a tu jesteśmy lepsi - wygraliśmy u siebie 1:0, a na wyjeździe przegraliśmy 2:1. Najpierw nasz mecz - ależ męczarnia! Jednak w 19 minucie strzelił Solskjaer i już tylko czekaliśmy na rezultat z Bragi. Do przerwy 0:0. Jednak tuż po przerwie Toni i Delon w 5 minut pozbawiają ówczesnego lidera pierwszej lokaty, na którą my wskoczyliśmy i nie oddaliśmy. Sporting obronił tytuł mistrzowski.

 

A ja myślę nad odejściem ...

Odnośnik do komentarza

Gratuluję obrony Pucharu UEFA i Mistrzostwa Portugalii. Nie poddawaj się jmk, tylko walcz o triumf w Lidze Mistrzów.

 

Ja rozegrałem pierwszy sezon w Nottingham. Po bardzo udanych transferach, udało nam się uzyskać upragniony awans. Ba! Nawet zajęliśmy pierwsze miejsce, zostawiając resztę stawki nieco w tyle - drugie Derby County miało osiem punktów straty, trzecie Ipswich aż osiemnaście. W prestiżowym FA Cup odpadliśmy w ćwierćfinale z Newcaste. Porażka 1:4 na własnym stadionie pokazała nam, że przed startem w Premiership będziemy musieli się solidnie wzmocnić. Carling Cup potraktowaliśmy dużo bardziej ulgowo i pożegnaliśmy się z tymi rozgrywkami już w drugiej rundzie, przegrywając u siebie z czwartoligowym Lincoln.

 

Jeśli chodzi o bardziej indywidualne oceny bardzo zadowolony jestem z nowo-zakupionych graczy, którzy byli wielkim wzmocnieniem. 17-letni Farnerud i 24-letni Olivera byli gwiazdami na skrzydłach, natomiast 20-letni Mark Kerr był najlepszym środkowym pomocnikiem na boiskach Championship - w 45 meczach strzelił 8 bramek, zaliczył 12 asyst, uzyskał średnią ocen 7.60. Niespodziewanie dobrze zaprezentował się Eoin Jess, który najpierw miał być rezerwowym, lecz szybko wywalczył miejsce w składzie i skończył sezon ze świetnym dorobkiem (47 występów, 22 gole, 20 asyst, 7.89). Jednak nie wszystko było takie wspaniałe i w okresie przygotowawczym będę musiał powalczyć o nowych zawodników. Problemy mamy z obsadą bramki. Zarówno Darren Ward jak i Barry Roche nie zapewniają nam spokoju między słupkami. Nieco lepiej mogliby spisywać się środkowi obrońcy, a także brakuje nam klasowego środkowego pomocnika, który by wsparł Marka Kerra. Do problemów powinienem zaliczyć także brak prawdziwego snajpera. David Johson co prawda uciułał 25 bramek w sezonie, lecz grał niezwykle nierówno. Wypożyczony w środku sezonu z Liverpoolu Neil Mellor zaprezentował się lepiej, lecz powrócił już na Anfield. Jako że gram tylko jednym napastnikiem, w okresie letnim będę próbował zakontraktować jakiegoś wybitnego snajpera.

 

Cele na przyszły sezon? Ciekawe transfery, spokojne utrzymanie się i... namieszanie w pucharach. Razem z nami do Premier League awansowały drużyny z Derby i Coventry. Do Championship poleciały: Southampton, Man City i Birmingham. Mistrzem Anglii dość niespodziewanie zostało Leeds United, a po dwa pucharu sięgnęli piłkarze Newcastle.

Odnośnik do komentarza

Wszystkie plany na kolejny sezon można wsadzić między bajki: http://i803.photobucket.com/albums/yy314/lisikpiotr/zrzut_ekranu-ChampionshipManager01-02-1.png.

 

Trudno, zrezygnuję z kolorowych atrybutów i będę grał bez patchy. Nauczka na przyszłość.

Nie widzę obrazka, lecz domyślam się, że sejw odszedł do Krainy Wiecznych Łowów.

 

No to pozostaje Ci czyste 3.9.68

 

 

@jmk,

 

gratki i spróbuj może w Hiszpanii przełamać hegemonię Realu i Barcelony.

Odnośnik do komentarza

Dzięki. No więc jak skończył się sezon zapisałem grę i zrezygnowałem ze Sportingu zachowując jednak save, w razie gdybym kiedyś chciał wrócić. Miałem reputację superb i pośród wszystkich narodowości zajmuję 22 miejsce menadżerów, a według punktów - drugie. Dlatego też myślałem, że o angaż nie będzie trudno. Długo jednak czekałem, a oferta z Warty Poznań mnie nie pociągała. Zatrudnienie znalazłem dopiero 26 października. Po 10 kolejkach angielskiej Premiership klub ten zajmował 14 miejsce z 9 punktami. Manchester? Arsenal? Nie ... Birmingham City :) Na koncie mają 53mln euro, z czego 47 mogę przeznaczyć na transfery :o W Sportingu miałem maksymalnie 26mln ...

 

Skład? W bramce wyróżnia się Manninger, w obronie Ifeani Udeze, pomoc to działka Stephena Hughesa, a ataku Delvechio.

Odnośnik do komentarza

Dzięki. No więc jak skończył się sezon zapisałem grę i zrezygnowałem ze Sportingu zachowując jednak save, w razie gdybym kiedyś chciał wrócić. Miałem reputację superb i pośród wszystkich narodowości zajmuję 22 miejsce menadżerów, a według punktów - drugie. Dlatego też myślałem, że o angaż nie będzie trudno. Długo jednak czekałem, a oferta z Warty Poznań mnie nie pociągała. Zatrudnienie znalazłem dopiero 26 października. Po 10 kolejkach angielskiej Premiership klub ten zajmował 14 miejsce z 9 punktami. Manchester? Arsenal? Nie ... Birmingham City :) Na koncie mają 53mln euro, z czego 47 mogę przeznaczyć na transfery :o W Sportingu miałem maksymalnie 26mln ...

 

Skład? W bramce wyróżnia się Manninger, w obronie Ifeani Udeze, pomoc to działka Stephena Hughesa, a ataku Delvechio.

No to pora iść do Harrodsa na zakupy ;)

 

Chyba, że na wyprzedaż do polskiego Tesco ;)

 

BTW. jak tam Polscy Kopacze w świecie stoją :>

Odnośnik do komentarza

Nawet nawet.

 

2002 - Wisła, Legia - Legia, 4 runda UEFA odpadli z Rosenborgiem. Wisła odpadła dopiero w 1/4 LM z FC Porto.

2003 - Legia, Wisła - Legia grała w grupie LM, zajęła 3 miejsce i poszła do UEFA, ale odpadła od razu ze Spartakiem. Wisła odpadła w 1 rundzie UEFA z Brugią.

2004 - Wisła, Groclin - Wisła grała w grupie LM, nie wyszła, Groclin doszedł do 4 rundy UEFA i odpadł z Ajaxem.

2005 - Legia, Wisła - Legia grała w grupie LM, nie wyszła. Wisła tak samo.

2006 - Legia, Wisła - Legia gra w grupie LM z Interem, Koln i Helsingborgiem i po 5 meczach ma 9pkt - 3 miejsce, drugie Koln tez 9. Ost mecz graja ze sobą. Wisła na razie pokonała AB w 2 rundzie UEFA

 

 

---

 

Reprezentacja:

 

MŚ 2002 - nie wyszli z grupy

Euro 2004 - nie wyszli z grupy

MŚ 2006 - nie grali, bo przegrali baraże z Irlandią

 

Najlepsi:

 

Sebastian Olszar - Dortmund

Zbigniew Grzybowski - Leverkusen

Mirosław Szymkowiak - Dortmund

Emmanuel Olisadebe - Celtic

Radosław Kałużny - Hertha

Paweł Brożek - Anderlecht

Odnośnik do komentarza

Sezon drugi obfitował w wiele niespodzianek... Największą był mój angaż w reprezentacji Austrii. Poprzedni trener wyleciał z powodu braku awansu na mundial 2002. Trafiłem do grupy eliminacyjnej mistrzostw europy razem z Walią, Turcją, Hiszpanią oraz Islandią, miałem nadzieję na drugie miejsce za La Furia Rocha. Początek był obiecujący, 2 wygrane u siebie z Walią i Islandią po 3:0 oraz porażka po wyrównanej grze z Hiszpanami na wyjeździe 1:3. W drugiej serii spotkań sam nie wiem co się stało i dwie porażki 2:3 z Turcją i 0:4 z Walią, po których zastanowiłem się nad sensem zajmowania się klubem oraz reprezentacją i ostatecznie zrezygnowałem z posady trenera Austrii, aby całkowicie poświecić się Reims, co potem zaprocentowało.

 

W pucharze ligi tak samo jak w poprzednim sezonie odpadliśmy już w w 3 rundzie po karnych z Marsylią na wyjeździe.

 

Mieliśmy okazję do rewanżu w pucharze Francji, gdzie rozgromiliśmy Les Phoceens na własnym boisku aż 4:1. W następnych rundach eliminowaliśmy kolejno Auxerre, Bordeaux oraz w finale po zaciętym meczu Troyes 3:1 tym samym zdobywając to trofeum po raz pierwszy od 1958(przynajmniej wg CM). Za zwycięstwo w tych rozgrywkach otrzymaliśmy 1 mln funtów oraz możliwość uczestniczenia w przyszłym sezonie w pucharze UEFA!

 

Przed sezonem spodziewałem się, że w lidze pójdzie nam równie gładko jak sezon wcześniej w National. Rzeczywistość okazała się jednak trochę inna. Przez pierwszą część sezonu szło nam świetnie, problemy zaczęły się kiedy nasz najlepszy piłkarz, Chiratcu (18 meczy 23 bramki 1asysta) odszedł do Sportingu Lizbona za 650 tys. które miał wpisane w klauzuli odstępnego. Od tego czasu zaliczyliśmy kilka wpadek, znacznie pogorszyła się skuteczność w ataku przez co strzelaliśmy mniej bramek i częściej traciliśmy punkty. Na szczęście przewaga wypracowana w pierwszej części sezonu pozwoliła nam nie oddać lidera do końca rozgrywek i ostatecznie awansowaliśmy do Ligue 1, gdzie będziemy mieć szanse zmierzenia się z najlepszymi francuskimi drużynami. Jednak przed rozpoczęciem rozgrywek czeka nas bardzo pracowity okres transferowy w czasie którego poszukamy godnego zastępcy Chiratcu oraz jeszcze jednego napastnika na miejsce odchodzącego za darmo do Nice Stana.

Odnośnik do komentarza

Mając tyle pieniędzy na transfery myślałem, że będzie łatwo pościągać dobrych zawodników. CM pokazał mi, że w świecie piłkarskim kasa nie jest najważniejsza ... Prawie każda oferta została zaakceptowana przez klub, lecz od razu zawodnik odmówił nawet negocjacji. Psia krew. Ostatecznie udało mi się ściągnąć trzech grajków - do pomocy Scotta Parkera za 500 tysięcy, Ludovica Giuly za 3,1mln euro i Flavio za 1,7mln. Szału nie ma.

Po sezonie na zasadzie wolnego transferu dojdą do nas jeszcze Wałdoch i Marek Milewski. Dojść ma także Paweł Drumlak, ale czeka na pozwolenie na pracę. Kontrakty kończą się też kilku "wielkim", ale już starszym - złożyłem oferty dla Zidane, Keane, Elber, Taribo West czy Pleitikosa.

 

Tymczasem zadebiutowałem meczem z Wolves, wygranym 1:0. Następnie po dramatycznej końcówce - strzeliliśmy zwycięskiego gola w 90 minucie po karnym - pokonaliśmy Portsmouth 2:1 (U nich gra jeszcze Shearer :>). Kolejny mecz i pierwsza porażka, skromna, ale zawsze - 1:0 z Arsenalem. O dziwo potem nastąpił nasz maraton wygranych 2:1 z Man Utd, 1:0 z Leeds, 3:2 z Middlesbrough po to by nieoczekiwanie ulec z Ipswich i Newcastle. Ostatnia kolejka to potyczka i pierwszy nasz pogrom :keke: 3:0 z Evertonem.

W 9 kolejek zdobyłem 18 punktów, dwa razy więcej niż poprzedni menadżer w 10 spotkaniach. Obecnie jestem ósmy w tabeli - cztery w LM, trzy w UEFA. A moje ambicje nie są nastawione na utrzymanie, a na puchar UEFA :>

 

 

A co do reprezentacji - fatalnie się gra nimi w CM :/ Chodzi o wyszukiwanie zawodników do kadry - można w wyszukiwarce tylko te najlepsze narodowości wybrać :/

 

Z ostatniej chwili:

 

Zidane moves to Birmingham.

Birmingham have signed FC Bayern's Zinedine Zidane for a fee of 3,2mln euro.

Odnośnik do komentarza

Nie wiecie gdzie mogę sprawdzić ranking klubowy? Nie państw :>

 

---

 

W pucharze mogliśmy zajść dalej, ale odpadliśmy z Cardiff :/ A liga? Bardzo fajnie nam szło. Rundę rewanżową zaczęliśmy jednak od porażki z Chelsea i dwóch remisów - z Preston i Sheffield United :/ Akurat z takimi drużynami powinienem wygrywać. Zwłaszcza, że było 0:0. Preston spadło potem z ligi, a więc pokazuje to jaki mieliśmy start. Następnie postawił nam się kolejny spadkowicz - Tottenham, wynik 1:1 pokazał nam, że do czołówki nie dojdziemy. Potem zanotowaliśmy dwie wygrane z Bristol i Coventry, a zatrzymaliśmy się na Liverpool. Tu odnieśliśmy kolejną porażkę, ale jakoś nie byłem zdziwiony. Mimo wygranej z Sunderlandem dalej byliśmy w jakimś dołku, bo ulegliśmy West Hamowi i zremisowaliśmy z Fulham. Wygrana z Wolves i znowu porażka, z Portsmouth. Teraz czekał nas maraton ciężkich meczów, któremu podołaliśmy doskonale. Po kolei wygraliśmy z Arsenalem, Manchesterem United, Ipswich, Middlesbrough i Leeds co dało nam 7 lokatę - walczyliśmy o nią z West Ham. Nasz rywal jednak przegrał ostatnie trzy kolejki, a my jeszcze zremisowaliśmy z Newcastle i Evertonem. Siódma pozycja dająca chyba grę w europejskich pucharach to dobry wynik. Za zajęcie jej dostaliśmy ... 5,5mln euro (2,8mln za mistrza ze Sportingiem!)

 

Aha, żaden z zakontraktowanych na lato graczy nie dostał pozwolenia na pracę.

 

Edit: Jednak nie gramy w UEFA :/

Arsenal, Chelsea, Everton, Leeds - LM

Bradford, Manchester, Newcastle - UEFA

Portsmouth - Intertoto

Odnośnik do komentarza

 

A co do reprezentacji - fatalnie się gra nimi w CM :/ Chodzi o wyszukiwanie zawodników do kadry - można w wyszukiwarce tylko te najlepsze narodowości wybrać :/

 

 

Zawsze zostaje druga, cholernie żmudna opcja, której z reguły używałem.

 

Find player -> i wpisujemy narodowość, która nas interesuje. A potem przeszukujeeeeeeemy setki/tysiące graczy ;]

Odnośnik do komentarza

Ostatnio zrobił się popularny temat o rozgrywkach w cm01/02, to i ja dorzucę swoje trzy grosze :)

 

Co prawda gram na mojej ukochanej wersji 00/01, ale chyba nikt się nie obrazi jak napiszę kilka słów o mojej karierze w tym temacie (zakładanie oddzielnego tematu imho mija się z celem :)).

Karierę rozpocząłem już dawno temu, ale wracam do niej co jakiś czas.

Gra się toczy na następujących zasadach

 

Championship Manager 00/01

wersja: 3.89

Baza danych: Minimum

Ligi: Argentyna (1-2), Brazylia (wszystkie ligi), Anglia (1-5), Francja (1-3), Niemcy (1-3), Holandia (1-2), Włochy (wszystkie), Japonia (1-2), Polska (1-2), Portugalia (1-3), Hiszpania (1-3)

Zasady: Własne :)

 

 

Tak więc na początek kariery wybrałem zespół z 3 ligi portugalskiej Oliveira do Bairro Sport Clube. Malutki klubik o statusie Semi-Proffesional.

Przez 3 sezony walczyłem w najniższej klasie rozgrywkowej. Pierwszy sezon zakończyłem na miejscu 7, drugi na 3. Dopiero trzeci sezon przyniósł upragniony awans z pierwszego miejsca.

W trakcie tych 3 lat wydałem na transfery niecały milion euro, zarabiając na sprzedaży 2 mln. (w czym główna zasługa to sprzedaż do Benfiki mojej gwiazdy - Oscara - którego na wolny kontrakt sprowadziłem z Beira Mar. Chłopak miał umiejętności z kosmosu w porównaniu do swoich kolegów w drużynie ;). Niestety jego statystyk z tamtego sezonu nie podam, ale mogę zapewnić, że zdominował rozgrywki)

W drugiej lidze spędziłem tylko sezon i z marszu awansowałem do portugalskiej Ekstraklasy. Przez kolejne 3 lata (2004/2005 - 2006-2007) plasowałem się na niższych stopniach podium, kolejno na 3, 3 i 2 miejscu. Wyprzedziły mnie drużyny Sportingu i - oczywiście - niesamowitego Porto (które od początku gry wygrywało wszystkie mistrzostwa kraju, a do chwili obecnej - rok 2016 - najniższa pozycja jaką zajęli to piąta)

 

Warto wspomnieć o potyczkach w Pucharze UEFA. Najlepszy okazał się nasz debiutancki sezon w pucharach w sezonie 2005/2006. W niesamowitym stylu drużyna doszła do finału, gdzie niestety musiałem uznać wyższość Interu Mediolan. W Pucharze UEFA zagrałem jeszcze w latach 2006/2007 i 2012/2013, ale w obu przypadkach zakończyłem przygodę na czwartej rundzie.

 

W 5 kolejnych sezonach (lata 2007-2012) zdobyliśmy 4 mistrzostwa kraju (w sezonie 2010/2011 ponownie musieliśmy uznać wyższość Porto i to różnicą aż 12 punktów).

 

W Lidze Mistrzów układało się różnie. Sezon 2007/2008 zakończyliśmy na 2 rundzie grupowej. Najlepszy okazał się sezon następny. Wówczas niewielki portugalski klubik wzniósł w górę Puchar Ligi Mistrzów, pokonując w finale Arsenal Londyn. Niestety, było to nasz jedyny triumf w tych rozgrywkach. W kolejnych latach dochodziliśmy minimum do ćwierćfinału.

 

Kryzys przyszedł w sezonie 2012-2013. Słaba postawa w lidze (okolice 7 miejsca) i odpadnięcie w 1 rundzie grupowej LM przyśpieszyły moją decyzję o odejściu z klubu,co nastąpiło w grudniu. (Wpływ na to miały też problemy z kadrą... Nie wiem dlaczego, ale pomimo sukcesów i dużej ilości pieniędzy na koncie, zespół nie chciał przejść na status Professional. Z tego powodu bardzo trudno było mi utrzymać zawodników, którzy nie mieli ochoty przedłużać kontraktów i chcieli przechodzić do "lepszych" klubów).

 

W tym czasie zdołałem zdobyć także 2 razy Puchar Portugalii.

 

Przez klub przewinęło się kilku świetnych zawodników: DL Cunha, GK Kreglmeier (rekord występów w drużynie 315 - 10 lat). Rekord bramek dla klubu nie jest imponujący. Ustanowił go Furuncu Patsatzoglou strzelając 46 bramek w dwa sezony (spowodowane jest to wspomnianym wyżej problemem ze statusem drużyny :( i szybkim odchodzeniem z drużyny wybijających się napastników)

I tak wyglądała moja przygoda w Bairro.

 

 

Wraz z początkiem 2013 roku zostałem zatrudniony w Evertonie, który przeżywał ciężki kryzys, tułając się po Second Division. Szybko zrobiłem porządek w klubie i jeszcze w tym samym sezonie awansowaliśmy z drugiego miejsca o szczebel wyżej.

Kolejne sezony, to jedno wielkie pasmo sukcesów. Od razu awans do Premiership i zwycięstwo w Pucharze Ligi. Sezon w roli beniaminka zakończyliśmy z mistrzostwem kraju ;), który udało się obronić i w następnym roku. Z marszu udało się również wygrać Ligę Mistrzów, dominując absolutnie rozgrywki, ogrywając w finale Barcelonę 5:2.

 

Obecnie rozgrywam sezon 2016/2017, który prawdopodobnie będzie moim ostatnim w Evertonie z uwagi na to, że zdobyłem z klubem już prawie wszystko, co mogłem (został Puchar Anglii).

 

Oczywiście prowadziłem też kilka reprezentacji.

 

RPA 2001-2003 - awans do MŚ 2002 i odpadnięcie w ćwierćfinale, ćwierćfinał Pucharu Narodów Afryki

Czechy (finaliści MŚ 2002) 2003-2004 - brak awansu do ME 2004...

Nigeria 2005-2006 - Awans do MŚ 2006 i odpadnięcie w fazie grupowej, PNA - porażka w finale

Polska (zwycięzcy MŚ 2002 ;)) 2006-2016 - Awans do Euro 2008 (porażka w grupie), 2012 (porażka w ćwierćfinale), 2016 (porażka w finale :(), Awans do MŚ 2010 (ćwierćfinał), 2014 (zwycięstwo! :)).

Chorwacja 2016-obecnie

 

I chyba tyle mogę napisać o tej karierze. Zapewne w niedługiej przyszłości dopiszę kolejne osiągnięcia do tej historii. :)

 

PS

 

Jako ciekawostkę dodam, że w sezonie 2015/2016 Puchar UEFA wygrała Pogoń Szczecin, pokonując w finale Belenenses :]

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...