Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

IMHO wiarygodność tych mediów jest równa wiarygodności Naszego Dziennika i TV Trwam. i tyle.

No niestety. A moze i stety - w zasadzie dzieki temu, praktycznie przestalem ogladac telewizje i dobrze mi z tym. U nas w mediach jest zawsze ten kto najglosniej krzyczy. Stoczniowcy ze Szczecina cicho siedzieli - w efekcie ktos tam w mediach raz cos powiedzial i tyle. A o pielegniarkach to byla cala saga... Niestety, ale w tym kraju, zeby jakos przedstawic problem to trzeba po prostu jechac do Warszawy, tam blokowac ulice, albo w ogole najlepiej cos rozwalic. Wtedy napisza. Inaczej - zapomnij...

 

Ktos tam o PO cos pisal. Coz, raz dalem sie nabrac - wiecej juz nie popelnie tego bledu. Skamlenie PIS'u moze i bylo przesadzone, ale pewna czastka prawdy jest w tym, ze "by zylo sie lepiej" dotyczy glownie byzmesmenow...

Odnośnik do komentarza
W niedzielę o godzinie 20:00 rozpocznie się Msza Święta zakończona Marszem dla Życia w Poznaniu:

 

20.00 - Msza św. w kościele pw. Św Stanisława Kostki

ul. Tadeusza Rejtana

 

21.00 - z kościoła pw. Św. Stanisława Kostki wyrusza

3. Marsz dla Życia w kierunku kościoła pw. Św. Jana Bosko (Salezjanie) ul. Warzywna

 

21.37 - zakończenie marszu

 

Zapraszam wszystkich :)

nie wiem czemu nie tu http://forumcm.net/index.php?showtopic=425...mp;#entry324514 albo chociaż w absurdalnym :P

Odnośnik do komentarza

To ja zareklamuje cos ze swojej bajki:

 

9 maja 2009 r., godz. 15.00, start: przed poznańską operą

 

Demonstracja pod hasłem: Rozbrat zostaje - odzyskujemy miasto

 

W proteście przeciwko traktowaniu miasta jak wielkie centrum handlowe, podporządkowywaniu wszystkiego wielkiemu biznesowi, przeciwko upośledzaniu istniejących więzi społecznych i w obronie miejsc takich jak Rozbrat - gdzie łączą się funkcje społeczne, kulturalne, polityczne, socjalne

 

Niestety wydaje się, że eksmisja Rozbratu zbliża się wielkimi krokami (choć wydaję mi się, że jeszcze ten jeden rok uda się przetrwać - byle do jesienii, bo zimą Rozbratu eksmitować raczej nie będą mogli). Miasto niestety nie jest w stanie zaproponować jakiejkolwiek nowej i sensownej lokalizacji dla Rozbratu i niestety Poznań jest o krok od utraty jedynego w swoim rodzaju centrum kultury alternatywnej, miejsca gdzie czas płynie zupełnie inaczej. Choć nie zgadzam się z wieloma poglądami większości ludzi z kolektywu Rozbrat to za każdym razem rozmowy i często burzliwe debaty z nimi są niezwykle ciekawym i wartościowym doświadczeniem. Poza tym Rozbrat to jedno z ostatnich w Poznaniu miejsc gdzie można na codzień doświadczyć tzw. kultury alternatywnej, offowej i nieskomercjalizowanej. Żałuję, że nie będzie mnie w mieście wtedy, bo z pewnością wsparłbym swoją obecnością na demonstracji ludzii z kolektywu Rozbrat. Ale w stu procentach wspieram ich walkę z władzami miasta i bankiem, aby Rozbrat pozostał tam gdzie jego miejsce - w sercu Poznania. W imieniu mieszkańców i sympatyków Rozbratu zapraszam na demonstrację.

Odnośnik do komentarza

To są ci, co kiedyś namalowali Michnika jako Matkę Boską i Kaczyńskich jako Jezusów. Jeden z nich co tydzień w Radiu Afera pitoli takie farmazony, że aż zęby bolą jak się słucha. Poza tym ich artystyczne wytryski widać na jeżyckich murach - różne hasła typu 'Faszyzm - nie!' 'Federacja Anarchistyczna' itp. itd. No i organizują koncerty, czasem nawet fajne. Pomocy od Rycha nie chcą, bo są alternatywni, nie współpracują z władzami i w ogóle chwdp, choć jednocześnie twierdzą, że ich dzielnicowy to spoko gość.

 

Proponuję fort Va na Chrobrego, tam jest sporo terenu do świrowania, sporo przestrzeni w bunkrach na jakieś wernisaże czy co oni tam robią. Fort dla nich byłby świetną lokalizacją, zresztą jak dla każdej innej galerii.

Odnośnik do komentarza
A z jakiej to okazji?

 

Z okazji protestu przeciw aborcji.

 

Fubert: ten koleś co w poniedziałki prowadził w Aferze w poniedziałki te rozbratowe pogadanki został wyjebany na zbity pysk :) Co gorsza, zastąpiła go godzina z "Krytyką Polityczną"...

 

Natomiast inna sprawa jest o wiele ciekawsza :) Lech Wałęsa poparł Declana Ganleya. A to oznacza że dał solidnego kopa w zadek Platfusom. I teraz jest win-win :D Bo jeśli Salon nadal będzie bronił Wałęsę, to zyskują eurosceptycy z Libertas, a jeśli Salon przestanie Wałęsy bronić, to znaczy że kolejne książki o życiorysie Bolka będą powstawać i nie napotkają oporu ze strony różowych :) Yeah :) Tylko nie spieprzyć tego panowie.

 

Jeżeli Lech Wałęsa poparł Ganley'a to znaczy, że przeszedł na stronę interesów Kremla. To jest przykre, ale taki jest opis rzeczywistości - tak Jacek Żakowski skomentował dla Radia TOK FM wystąpienie Lecha Wałęsy na zjeździe partii Libertas. Inne komentarze także nie są dla Wałęsy przychylne.

 

A więc jednak jewrosocjalizm ważniejszy od "bohatera". Rzygać się chce.

Odnośnik do komentarza

A zaprzecz, że tak jest. Popierając "Libertas" Wałęsa właściwie przekreślił to, o co walczył (w bardzo długofalowej perspektywie oczywiście), czyli wyciągnięcie Polski spod wpływów radzieckich, wejście do NATO i UE. Działanie "Libertas" jest na rękę zwolennikom słabej Unii, a więc i Rosji.

 

Edyta kazała dodać, że w "Libertas" jest pełno kurew-wędrowniczek, fajne towarzystwo sobie Lechu wybrał, nie ma co.

Odnośnik do komentarza
To są ci, co kiedyś namalowali Michnika jako Matkę Boską i Kaczyńskich jako Jezusów. Jeden z nich co tydzień w Radiu Afera pitoli takie farmazony, że aż zęby bolą jak się słucha. Poza tym ich artystyczne wytryski widać na jeżyckich murach - różne hasła typu 'Faszyzm - nie!' 'Federacja Anarchistyczna' itp. itd. No i organizują koncerty, czasem nawet fajne. Pomocy od Rycha nie chcą, bo są alternatywni, nie współpracują z władzami i w ogóle chwdp, choć jednocześnie twierdzą, że ich dzielnicowy to spoko gość.

 

No ludzie z FA, ktorej siedziba jest Rozbrat, ogolnie maja skrzywione spojrzenie na rzeczywistosc ;) Jak z nimi nieraz rozmawiam to tak jakby uderzać w ścianą mur. Ale każdy ma prawo do wyrażania swoich poglądów. W każdym razie miasto od dłuższego czasu stara się (np. poprzez wypowiedzi Frankiewicza czy Rycha) zrobić z Rozbratu jakieś zbiorowisko 20 bezdomnych meneli, nie zauważając, że ludzie tam żyjący i mieszkający sami dobrowolnie to miejsc wybrali, pracują, studiują, angażują się społecznie. Poza tym likwidacja Rozbratu będzie oznaczać też problemy dla Biblioteki Anarchistycznej, Koalicji Antywojennej "Jedzenie zamiast bomb", grup artystycznych, które na squacie mają swoje próby, kolektywu rowerowego, ACK, związku zawodowego Inicjatywa Pracowcznie itp. Faktem jest, ze stopien chwdp jest tam duzy co spowodowane jest tym, ze policja czesto w nieproporcjonalnie agresywny sposob zachowywala sie w stosunku do demonstrantow z FA (o braku obiektywizmu nie wspominajac; po demonstracji solidarnosci z Gaza na Aulii UAM zatrzymana ludzi z FA, a nie zatrzymano obywatela Izraela, ktory demonstrantow zaatakowal i chcial pobic...). Ale w społeczności lokalnej squat Rozbrat jest lubiany, po kilkunastu latach dzialalnosci sasiedzi nie maja nic przeciwko tej inicjatywie, wiec ogolny wizerunek jest pozytywny. Do tego dochodzi teraz sojusz Rozbratu z mieszkańcami dzielnicy Sołacz przeciwko absurdalnemu projektowi miejscowego planu zagospodarowania terenu przestrzennego likwidujacego kolejne tereny zielone Poznania.

 

Co do nowej lokalizacji to miasto zaproponowalo podobno jakis barak czy wagon gdzies daleko od centrum czego Rozbrat nie moze zaakceptowac. Nie wiem jak wyobrazaja sobie w takim miejscu dzialalnosc tych wszystkich organizacji, czy koncerty. Poza tym Rozbrat to tez ok.20 stalych mieszkancow. ktorzy w przypadku eksmisji wyladuja na ulicy.

Odnośnik do komentarza
Do tego dochodzi teraz sojusz Rozbratu z mieszkańcami dzielnicy Sołacz przeciwko absurdalnemu projektowi miejscowego planu zagospodarowania terenu przestrzennego likwidujacego kolejne tereny zielone Poznania.

 

Ring Stubbena. I to on właśnie zaprojektował zabudowę także pozostałych terenów Sołacza. Zresztą oglądałem ten plan Echo Investment (zrobił to ktoś z Rozbrat?) i zdecydowanie mocno nawiązuje do koncepcji Stubbena. I jeszcze jedno: działki 1000 m i domy 200 m kw. dają w sumie chyba mniejszą gęstość zabudowy niż w starej częśi Sołacza.

Jeżeli chodzi o "kolejne tereny zielone" to proszę bardzo - http://www.nowasienna.pl/solacz.jpg - o to jest spór...

Do reszty listu odniosę się wieczorem (dzieci, grill, itp;) )

Odnośnik do komentarza

Szczegolow w tej kwestii nie znam. Wiem, ze argumentem jest negatywny wplyw tej inwestycji na ekosystem parku sołackiego i doliny Bogdanki. Poza tym mieszkańcom zależy na tym by na teranach tych powstały raczej miejsca rekraacji, boiska, powiekszony park. A, ze czesc terenow tego planu zagospodarowania jest obecnie zajmowane przez Rozbrat to zarowno squat jak i towarzystwo przyjaciół Sołacza i mieszkańcy działają razem w zgłaszaniu poprawek do planu.

Odnośnik do komentarza
Związkowcy KGHM wywalczyli 5 tys. zł premii

 

Kilkuset związkowców od ósmej rano stanęło przed biurowcem KGHM w Lubinie. Wyłamali bramę, doszło do przepychanek z ochroniarzami. Związkowcy żądali wypłaty 5 tys. zł premii. Zarząd początkowo gotów był dać 3,5 tysiąca, i to pod warunkiem ,że związkowcy obiecają, że nie będą chcieli w tym roku żadnych podwyżek ani dodatkowych wypłat. O godz. 11 podano, że zarząd ustąpił

 

Związkowcy z samego rana przyszli pod siedzibę zarządu spółki z flagami związkowymi, gwizdkami i petardami. Zabrali też taczki, Po wyłamaniu bramy doszło do przepychanek z ochroniarzami - związkowcy okładali ich flagami. Policja stoi w pobliżu.

 

Manifestanci skandowali "Wyp.... do Warszawy!", "Złodzieje! Złodzieje!", "J..ć ich!", "Krutin, ty k..., zbieramy dla ciebie kasę!" i wrzucali drobne do taczek.

 

Protest zorganizowali wspólnie związkowcy ze Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego kierowanego przez Ryszarda Zbrzyznego i miedziowej "Solidarności " Józefa Czyczerskiego. Obaj liderzy co jakiś czas wychodzili do manifestantów i relacjonowali przebieg negocjacji.

 

Wśród manifestantów tylko na chwilę pojawił się jeden z wiceprezesów Herbert Wirth. Został jednak wybuczany i szybko wrócił na negocjacje.

 

Związkowcy domagają się podwyżki od jesieni. Wtedy jednak zarząd dał im odpór, uzasadniają odmowę światowym kryzysem. Teraz jednak związkowcy wyliczyli, że już w pierwszym kwartale zysk spółki był wyższy niż ten wypracowany w całym 2008 roku, i nie zamierzają odpuścić. Wypłata jednorazowej premii w wysokości 5 tys. zł brutto oznacza dla spółki wydatek 100 milionów złotych.

 

O premię wystąpili przed dwoma tygodniami. Wtedy zarząd proponował im zaledwie po 2 tysiące. Wczoraj wieczorem, wiedząc o planowanej manifestacji, zwołał pilne spotkanie z przedstawicielami związkowców i zmienił propozycję na 3,5 tysiąca plus zobowiązanie, że w tym roku nie będzie więcej żądań płacowych.

 

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

 

Pytam się - kiedy będzie normalnie w kraju? - chyba nigdy

Odnośnik do komentarza

a propos naszej dumy narodowej

 

Sierpień '80 zamiera wspierać stoczniowców 4 czerwca podczas protestów w trakcie obchodów odzyskania wolności i upadku komunizmu w Europie Środkowej. Nawet jeśli zgodnie z zapowiedziami Donald Tusk uroczystości odwoła, związkowcy i tak do Gdańska pojadą.

 

- Panie premierze, Pan nie ma prawa ani organizować tych uroczystości, ani ich odwoływać. Jest nam zupełnie obojętne, czy Pan tam będzie, czy Pana tam nie będzie. My tam będziemy. Będziemy z innymi związkowcami, z wszystkimi ludźmi, którzy będą wyrażać swój sprzeciw wobec elit, które nami rządzą - zapowiada szef Sierpnia 80 Bogusław Ziętek i tłumaczy, że mówiąc o elitach ma na myśli nie tylko Platformę Obywatelską.

 

- Przestrzegam polityków PiS-u i SLD, przed próbą przyłączenia się do tych protestów. To nie są protesty wymierzone przeciwko Platformie Obywatelskiej na waszą rzecz. Macie takie same grzechy jak Platforma Obywatelska - dodaje Ziętek.

 

Niepewna przyszłość gdańskich obchodów 4 czerwca

 

Planowane na 4 czerwca w Gdańsku obchody 20. rocznicy obalenia komunizmu nie dojdą do skutku, jeśli miałyby je zakłócić manifestacje związkowców - zapowiedział premier Donald Tusk. Premiera poparł b. prezydent Lech Wałęsa. SLD i PiS nie widzą powodu, aby odwoływać czerwcowe uroczystości.

 

4 czerwca w Gdańsku przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku planowano spotkanie szefów rządów wielu państw z młodzieżą. Na ten sam dzień w tym miejscu związkowcy z "Solidarności" zapowiedzieli manifestacje w obronie stoczni i miejsc pracy w innych zakładach.

 

Premier powiedział w poniedziałek, że zaplanowana w Gdańsku uroczystość związana z 20. rocznicą odzyskania wolności i upadku komunizmu w Europie Środkowej prawdopodobnie się nie odbędzie, jeśli ma być ona zakłócona .

 

Zdaniem Wałęsy "w tym stanie rzeczy" lepiej jest odwołać gdańskie uroczystości. - Ponieważ taką anarchię zasiał Kaczyński, polityk Rydzyk, że tu rzeczywiście może dojść do tragedii - powiedział Wałęsa.

 

Źródło: TOK FM

 

 

szykuje się niezła rozpierducha, strach z domu będzie wyjść. Ciekawe kiedy się wreszcie skończy ta dyktatura związkowców, którzy już nawet decydują co premierowi wolno, a co nie.

 

W sumie egzystencja Sierpnia '80 opiera się na darciu mordy i komplikowania wszystkim życia.

Odnośnik do komentarza
Miesiąc temu zniknął w Warszawie szyfrant wywiadu wojskowego, który zna najtajniejsze sekrety służb specjalnych. 52-letniego chorążego Stefana Zielonki bez powodzenia szukają tajne służby i policja. Śledczy nie wykluczają żadnej wersji: od przypadkowej śmierci aż po zdradę.

 

W służbach trwa czerwony alarm. "Zaginął szyfrant? O, to mamy wielki problem" - tak na wiadomość zareagował jeden z byłych szefów wywiadu wojskowego. Dlaczego? Bo chorąży - choć był tylko pracownikiem technicznym - miał dostęp do najściślejszych danych, m.in. wiadomości nadawanych z placówek zagranicznych do centrali. Dysponował wiedzą o tajnikach łączności w NATO.

 

"Proszę zrozumieć, zero komentarzy w tej sprawie" - tak na nasze pytania zareagował minister obrony Bogdan Klich. O sprawie milczy też wywiad wojskowy.

 

Informacje o poszukiwaniach chorążego Zielonki oficjalnie potwierdza policja. "Tak, prowadzimy taką sprawę. Na razie bez rezultatów" - mówi nadkomisarz Marcin Szyndler, rzecznik stołecznej policji. Wiadomo tyle, że w święta Wielkanocy 12 lub 13 kwietnia żołnierz wyszedł ze swojego mieszkania na warszawskim Gocławiu i zapadł się pod ziemię. Dosłownie. Według naszych informacji nie skorzystał z oszczędności. Na jego koncie pozostała spora suma pieniędzy.

 

W policji sprawa ma najwyższy priorytet. "Mamy gorącą linię ze służbami wojskowymi" - przyznaje wysoki rangą funkcjonariusz. Zielonka posiada ogromną wiedzę o służbach wojskowych, w których przepracował ponad 20 lat, był na placówkach zagranicznych, m.in. na Bałkanach.

 

"Jestem w szoku. Facet był spokojny, poukładany, nie miał wpadek z alkoholem" - mówi oficer wywiadu, który znał szyfranta.

 

Byli szefowie służb wojskowych, z którymi rozmawialiśmy, nie przypominają sobie podobnie tajemniczego zniknięcia. "To niezwykłe, że wywiad od miesiąca nie wie, gdzie jest ich szyfrant" - dziwi się generał Konstanty Malejczyk, były szef WSI. Inny z byłych dowódców przyznaje, że sytuacja jest niepokojąca: "Tu nie chodzi o dwudniową nieobecność, nie ma go od miesiąca".

 

Najczarniejszy scenariusz, który w takich sytuacjach musi być brany pod uwagę, zakłada, że chorąży zdradził i został przez obcy wywiad wywieziony za granicę. "To byłoby śmiertelne zagrożenie dla funkcjonariuszy, żołnierzy i ich źródeł za granicą" - ocenia wysoki rangą oficer służb.

 

Są też inne hipotezy tłumaczące zaginięcie chorążego, choćby takie, że padł ofiarą zabójstwa. " - Sprawdzenie szpitali i kostnic nic na razie nie dało" - przyznaje oficer policji.

 

Śledczy nie wykluczają, że szyfrant po prostu postanowił uciec od dotychczasowego życia. "To byłaby kompromitacja dla służb. Świadczyłoby to o tym, że pracują tam nieodpowiedzialni ludzie" - komentuje generał Malejczyk.

Ciekawe co na to Macierewicz i spółka.
Odnośnik do komentarza

Nawiazujac do wczesniejszych wypowiedzi:

 

Ponad pięćset osób przeszło przez Poznań w manifestacji w obronie skłotu Rozbrat. - Miasto nie jest firmą. To protest przeciwko prywatyzacji przestrzeni publicznej - argumentowali organizatorzy marszu. Zajmowany bezprawnie opuszczony budynek od dawna jest niezależnym centrum społecznym i kulturalnym. Teraz grozi mu likwidacja.

Skłot Rozbrat powstał w 1994 roku. Teren opuszczonych hurtowni w centrum miasta zajęła grupa osób związanych z poznańskim środowiskiem kontrkultury. Po latach bank, do którego należy część terenu Rozbratu, szykuje się do sprzedaży gruntu. To oznacza likwidację skłotu.

 

Demonstracja "Rozbrat zostaje - odzyskujemy miasto" skierowana była, jak mówią organizatorzy, przeciwko antyspołecznej polityce władz. - Jest to protest przeciwko prywatyzacji przestrzeni publicznej. Uważamy, że miasto nie jest firmą, co próbuje się nam wmówić. Protestujemy też przeciw likwidacji Rozbratu - uważamy, że wpisujemy się w tkankę miejską - powiedziała wyjaśniła Katarzyna Jankowska z Federacji Anarchistycznej.

 

"Największe centrum kultury niezależnej w Polsce"

 

W manifestacji przemaszerowało kilkaset osób m.in. z Krakowa, Gdańska ze Śląska, a także z zaprzyjaźnionego skłotu z Berlina. Pojawili się nawet związkowcy z "Sierpnia '80", a także przedstawiciele organizacji ekologicznych i anarchistycznych.

 

Jankowskiej ta frekwencja nie zdziwiła. - Rozbrat to największe centrum kultury niezależnej w Polsce i w Europie Wschodniej. Przez te kilkanaście lat zorganizowaliśmy tysiące koncertów, wystaw, prelekcji i pokazów filmów. Stąd wychodziło wiele kampanii społecznych, jesteśmy kolektywem działającym bez dotacji i sponsorów - stwierdziła.

 

"Deweloperzy burżuje, wasz koniec się szykuje"

 

Manifestujący nieśli transparenty z napisami: "Poznaniowi gratulujemy Rozbratu", "Odzyskujemy miasto. Przeciw prywatyzacji przestrzeni miejskiej", "Pustostany w ręce wyobraźni", "Deweloperzy burżuje, wasz koniec się szykuje".

 

- Nie ma alternatywy dla tego, co dzieje się na Rozbracie. Poznań nie docenia tego, co ma niepowtarzalnego. Rozbratu nie można pozwolić zniszczy - rozgrzewała demonstrujących Ewa Wójciak z poznańskiego Teatru Ósmego Dnia.

 

Ciesze sie, ze demonstracja byla pokojowa, ludzie zwiazani z Rozbratem pokazali sie z bardzo dobrej strony, a walka o istnienie skłotu i centrum kontrkultury bedzie trwac. :)

Odnośnik do komentarza

Ja nie bardzo rozumiem o co protestować:

 

"Zajmowany bezprawnie opuszczony budynek"

"Teren opuszczonych hurtowni w centrum miasta zajęła grupa osób"

"Po latach bank, do którego należy część terenu Rozbratu, szykuje się do sprzedaży gruntu"

 

Prostesty przeciwko prawom własnosci nadają sie do innej epoki.

"Deweloperzy burżuje, wasz koniec się szykuje" - ja bym wolał, żeby skończyły się żądania odbierania komuś jego własności. Popatrz z drugiej strony - ktoś Ci się wprowadzi do mieszkania, kiedy Ty będziesz na wakacjach i zacznie głosić dokładnie te same hasła... Nie bardzo jest o czym dyskutować :)

Odnośnik do komentarza

Juz wspominalem w tym temacie, ze z wiekszoscia ludzi z Federacji Anarchistycznej, bo to oni byli glownymi organizatorami demonstracji, sie nie zgadzam i sie z nich smieje jako zwolennik radykalnego liberalizmu. Chodzi tu glownie o totalny brak zainteresowania i wsparcia ze strony miasta dla oddolnych inicjatyw spolecznych. Rozbrat to nie jest jakies miejsce zajete przez bezdomnych podczas zimy. To organizacja dzialajaca w Pozanianiu juz 15 lat. Choc pewnie jak cos nie dzieje sie pod patronatem Grobelnego, Frankiewicza albo Kulczyka to najlepiej zeby w ogole nie mialo miejsca.

Odnośnik do komentarza
A budynki, które oni zajmują chyba nie są ich własnością, więc dlaczego ich bronisz?

Przeciez wyraznie napisal, ze nie broni tego zeby nadal zajmowali te budynku - wkurza go jedynie, ze miasto totalnie nie interesuje sie co z tymi ludzmi stanie sie potem - bo to doprowadzi do zniszczenia Rozbratu, ktory w zycie kulturalne Poznania wnosi bardzo duzo.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...