Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Generalnie do Sejmu wpłynęły dwie ustawy obywatelskie. Jedna liberalizująca ustawę aborcyjną, druga mocno restrekcyjna i konserwatywna od Ordo Iuris. Sejm tylko tę drugą skierował do komisji, pierwszą uwalił, chociaż PiS zapowiadał, że będzie szanował podpisy obywateli i nie będzie odrzucał ustaw w 1 czytaniu. PiS swoją ustawę przygotowuje też przez Senat, będzie ona ostrzejsza od aktualnego "kompromisu", ale łagodniejsza od tej OI. Kaczyńskiemu ten projekt chyba trochę nie w smak, bo widzi że partia traci na nim w sondażach i próbuje jakoś reagować. Z protestem ruszyło chyba Razem i za to propsy, bo politycy nie powinni o tego typu rzeczach decydować, każdy ma swoją moralność. Liberalizacja aborcji przecież nikogo nie zmusza do jej wykonywania, a zaostrzenie godzi w wolności obywateli (zarodek nie jestem obywatelem). Generalnie fajnie, że protesty przeciwko zamordyzmowi knagi, szkoda że u nas takie rzeczy tylko w sprawach światopoglądowych, bo przeciwko ekonomicznemu uciskowi protestów nie widać.

 

http://www.newsweek.pl/polska/aborcja-dwa-projekty-w-sejmie-czy-poslowie-popra-calkowity-zakaz-aborcji,artykuly,397522,1.htmltu masz o tych ustawach.

Odnośnik do komentarza

Szczerze mówiąc to nie wiem, widziałem sporo odmiennych opinii i nie mi tu ostatecznie przesądzać. Dlatego nikogo nie można w tym wypadku zmuszać do czegoś, bo ciężko uzyskać tu jednoznaczną odpowiedź. Tylko że osoby za liberalizacją ustawy aborcyjnej nikogo do tej aborcji nie zmuszają, strona przeciwna robi odwrotnie i chce pozostałym osobom narzucić swoje zdanie i to jest właśnie problem.

 

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/704591,od-kiedy-zarodek-jest-czlowiekiem-dwuglos-naukowcow-i-teologow-w-poznaniu,id,t.htmlnawet stanowisko księdza nie jest tu jednoznaczne.

Odnośnik do komentarza

No tak, bo Twoje spojrzenie na świat jest jedynym słusznym spojrzeniem. Środowiska konserwatywne chcą zmusić ludzi mających innych światopogląd do konkretnych działań, środowiska wolnościowe dają chcą dać ludziom wolny wybór i możliwość postępowania zgodnie ze swoją moralnością. To jest właśnie ta kluczowa różnica, z jednej strony zamordyzm i przymus, z drugiej wolny wybór.

 

Swoją drogą wczoraj w Poznaniu podobno użyto gazu w kierunku protestujących, którzy chcieli manifestować pod poznańską siedzibą PiS.

Odnośnik do komentarza

No tak, bo Twoje spojrzenie na świat jest jedynym słusznym spojrzeniem. Środowiska konserwatywne chcą zmusić ludzi mających innych światopogląd do konkretnych działań, środowiska wolnościowe dają chcą dać ludziom wolny wybór i możliwość postępowania zgodnie ze swoją moralnością. To jest właśnie ta kluczowa różnica, z jednej strony zamordyzm i przymus, z drugiej wolny wybór.

No nie, no naprawdę, tyle się o tym napisałem i groch o ścianę. Rozumiem, że możesz się z tym nie zgadzać, ale jesteś też kompletnie głuchy na argumenty drugiej strony. Były w historii kultury, które długo nie dawały imion narodzonym dzieciom, do momentu otrzymania imienia to dziecko nie było człowiekiem. W związku z tym ojciec rodziny mógł tę istotę zabić bez konsekwencji. Zakładasz, że człowiek o moim postrzeganiu moralności nie powinien dążyć do delegalizacji tego zwyczaju? Bo to byłby zamordyzm gwałcący prawa obywatelskie? To nie jest tak, że katolik chce niszczyć czyjeś prawa obywatelskie. To jest tak, że skoro uważa płód za człowieka, to w jego przypadku dążenie do delegalizacji zabijania tego człowieka jest procesem naturalnym. Nawiasem mówiąc, uważam że jedyną logiczną i spójną alternatywą wobec tego jest stanowisko Hokeja, dopuszczające aborcję w każdym możliwym momencie ciąży.
Odnośnik do komentarza

Twierdzę po prostu, że katolicy (i osoby posługujący się innymi systemami moralnymi) nie powinni narzucać swego zdania innym siłą i państwowymi regulacjami. Jeśli osoby o tej wrażliwości chcą walczyć z aborcją to niech robią to organizując jakieś konferencje, marsze i próbują przekonać ludzi do zmiany zdania w inny sposób, bez knagowego przymusu.

Odnośnik do komentarza

Ale, przedstawicielu środowisk wolnościowych, postaraj się zrozumieć, że jeśli dla kogoś życie rozpoczyna się w momencie zapłodnienia (przyjmijmy, że nie każdy musi się z tym zgodzić, ale nie da się tego jednoznacznie obalić) i jeśli jego kodeks moralny nie pozwala zabijać pod żadnym pozorem (w uproszczeniu), to nie jest dla niego argumentem, że każdy podejmuje decyzję za siebie - bo on chce bronić każdego życia, nie tylko jego dzieci i rodziny. To tak jakby - wyolbrzymiając do granic absurdu - wprowadzono prawo pozwalające zabijać rodzicom swoje niepełnoletnie dzieci, argumentując to, żeby każdy kierował się własnym sumieniem.

Odnośnik do komentarza

Gabe, ja to rozumiem, ale można przekonywać ludzi w inny sposób, o czym już zresztą wspomniałem w poprzedniej wypowiedzi. Nie podoba mi się regulowanie tego ustawami i tyle. Pro-life mogą zmieniać rzeczywistość też w inny sposób, nie powinno używać się do tego państwowych środków przemocy.

 

Ja tu nawet nie przedstawiłem swej opinii o aborcji, bo nie jestem jakimś jej fanem ;). Po prostu rozumiem, że są ludzie myślący inaczej i nie powinno zmuszać się ich do przyjęcia zasad według światopoglądu, którego nie wyznają.

Odnośnik do komentarza

 

 

Nawiasem mówiąc, uważam że jedyną logiczną i spójną alternatywą wobec tego jest stanowisko Hokeja, dopuszczające aborcję w każdym możliwym momencie ciąży.

 

Niekoniecznie. Zapłodniona komórka jajowa ma potencjał stać się człowiekiem (ma też potencjał zmutować np w nowotwór), ale wg niektórych cechy człowiecze nabiera dopiero później, w różnych okresach życia płodowego (wykształcenie gonad, zdolność do odczuwania bólu, zdolność do samodzielnego przeżycia poza łonem matki itp).

Odnośnik do komentarza

 

Nawiasem mówiąc, uważam że jedyną logiczną i spójną alternatywą wobec tego jest stanowisko Hokeja, dopuszczające aborcję w każdym możliwym momencie ciąży.

 

Niekoniecznie. Zapłodniona komórka jajowa ma potencjał stać się człowiekiem (ma też potencjał zmutować np w nowotwór), ale wg niektórych cechy człowiecze nabiera dopiero później, w różnych okresach życia płodowego (wykształcenie gonad, zdolność do odczuwania bólu, zdolność do samodzielnego przeżycia poza łonem matki itp).

Nie doprecyzowałem: jedyna prezentowana tu alternatywa. Bo 12 tydzień to termin mocno uznaniowy.

A akurat zdolność do przeżycia poza łonem matki jest ewentualnością strasznie niejasną. Noworodek nie ma generalnie szans na przetrwanie bez matki (Spartanie nie zabijali swych dzieci, oni je po prostu zostawiali w Tajgecie).

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że jest niejasną, bo dziś dzięki rozwojowi medycyny jesteśmy w stanie ratować dość zaawansowane wcześniaki, co kilkadziesiąt lat temu nie było możliwe (a jest taka ewentualność, że dzięki rozwojowi nauki będzie możliwe ratowanie tych, które obecnie nie mają szans na przeżycie). No i noworodek ma szanse na przetrwanie bez matki, oczywiście z odpowiednią opieką. Chyba że chcemy czepiać się słówek, to rzekłbym, że dość późno w rozwoju dziecko taki poziom osiąga, czasem nawet z sześć lat mu się schodzi (a czasem i do dorosłości ;))

 

Zresztą ustalenie, kiedy zarodek staje się człowiekiem, to dość skomplikowana kwestia, do tego raczej interdyscyplinarna. No i biorąc pod uwagę kwestie duchowe - dość skomplikowana i kontrowersyjna jeśli głębiej się wniknie w pozornie prosty proces od zarodka do niemowlaka. Na przykład: zapłodnienie jajeczka to proces trwający 12-24 godz., czy za fakt zapłodnienia bierzemy początek, czy koniec tego procesu? Albo - szacuje się, że około połowa zapłodnionych komórek jajowych ulega samoistnemu poronieniu jeszcze przed pierwszymi sygnałami o ciąży (czyli kobiety są ich nieświadome), a 1 na sześć ciąży samoistnie kończy się poronieniem przed 12 tyg ciąży. Najczęściej z powodu "selekcji naturalnej" czyli wad genetycznych. Czy wszystkie te zarodki były ludźmi? Miały duszę? Czy medyczne usuwanie ciąży z zarodkami ze śmiertelnymi wadami genetycznymi nie jest właściwie tym samym? A propos duszy - czy bliźniaki jednojajowe, które wykształcają się później niż w momencie zapłodnienia z jednej komórki jajowej i jednego plemnika mają dwie dusze? Jedną? Po pół? ;) A co z potencjalnie klonowanymi ludźmi?

 

Można tak się przerzucać argumentami, oczywiście nie dochodząc do kompromisu, ale przecież to jest leczenie skutków, a nie przyczyn. Dopóki społeczeństwo, a raczej Kościół Katolicki nie przyjmie bardziej liberalnej pozycji wobec seksualności ludzi (edukacja seksualna, antykoncepcja, seks pozamałżeński), będziemy mieć problem niechcianych ciąż, a więc i zwiększonej ilości aborcji z powodów pozamedycznych. I od tego powinniśmy zacząć, a nie od stawiania się nawzajem pod ścianą.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...