Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

http://eurowybory.onet.pl/385,urban_gdyby_...o_,artykul.html

 

Wspaniałych macie sojuszników drodzy wyborcy PO :)

 

A co to za sojusznik?Kazdy ma prawo wyboru na co glosuje. Moglys sie dopierdzielic gdyby np Urban wystartowal w wyborach do Europarlamentu z listy PO a tak to tylko glupi przytyk.

 

Dokładnie, Tak jakby PO odpowiadała za to, kto na nią głosuje. Jaki piękny argument w naszych sporach światopoglądowych można by z tego wyprowadzić przeciwko Twojemu stanowisku, Vami.

 

Mi do całkowitego odrzucenia PO jako poważnej partii i ugrupowania, na które mógłbym zagłosować, wystarcza fakt kandydowania z jej listy Krzaklewskiego.

Odnośnik do komentarza

Cóż, gdyby UPR popierał Jerzy Urban to co najmniej dałoby mi to do myślenia ;) BTW właśnie wracam ze spotkania z JKM-em. Książki rozeszły się jak świeże bułeczki, burza oklasków, ogólnie super. Żeby jeszcze ci co kupili książki zagłosowali na partię autora :roll:

Odnośnik do komentarza

Ale jaki wpływ ma partia na to że głosuje na nią ten a nie inny? To wybór tej jednostki, a nie partii.

 

Musze Cię pozbawić złudzeń Vami. JKM jest oryginałem, to fakt, inteligencji też odmówić mu nie można. Ale jego pajacowaty image dyskwalifikuje go jako poważnego polityka. Jak dla mnie zawsze zostanie politycznym planktonem, a przedwyborczy mariaż z LPR'em można określić mianem desperacji tonącego, który chwyta się brzytwy.

Odnośnik do komentarza

No wiem, ale on chce być true to himself i powiedział że gdzieś ma wszelkich PR-owców i nie potrzeba mu żadnych profesjonalnych doradców bo nie chce być marionetką tylko szczerym facetem. I jasne że mógłby powstrzymać się przed porównywaniem UE z Hitlerem i Stalinem, czego 99% ludzi po prostu nie zrozumie i uzna go za oszołoma albo wręcz za faszystę (vide heilowanie w TV, które było przecież pokazaniem analogii UE z III Rzeszą). Wówczas, gdyby skupił się na gospodarce, pewnie zebrał by większą ilość głosów i przekroczył magicznie 5%. No ale JKM jest jaki jest. I ja tę bezkompromisowość cenię :)

Odnośnik do komentarza
No wiem, ale on chce być true to himself i powiedział że gdzieś ma wszelkich PR-owców i nie potrzeba mu żadnych profesjonalnych doradców bo nie chce być marionetką tylko szczerym facetem. I jasne że mógłby powstrzymać się przed porównywaniem UE z Hitlerem i Stalinem, czego 99% ludzi po prostu nie zrozumie i uzna go za oszołoma albo wręcz za faszystę (vide heilowanie w TV, które było przecież pokazaniem analogii UE z III Rzeszą). Wówczas, gdyby skupił się na gospodarce, pewnie zebrał by większą ilość głosów i przekroczył magicznie 5%. No ale JKM jest jaki jest. I ja tę bezkompromisowość cenię :)

1. A może te 99% nie zrozumie tych słów JKM nie dlatego, że nie są w stanie, ale dlatego, że to jest po prostu głupie?

Po co ja w ogóle tu stawiam znak zapytania...

2. Wydaje mi się, że UPR te magiczne 5% da nie skupienie się na gospodarce, ale usunięcie JKM ze swoich szeregów. Bo jakkolwiek UPR partią głupią nie jest, to traci bardzo, bardzo wiele przez to, że taki człowiek ich reprezentuje.

W obecnej sytuacji na polskiej scenie politycznej, gdy chcę głosować, a mam do wyboru PiS, PO, SLD, PSL i UPR właśnie prawdopodobnie dzięki niektórym postulatom UPR głosowałbym na nich, gdyby nie ten nieszczęsny JKM. A tak nie pozostaje mi nic innego, jak wybierając między PO z Krzaklewskim i SLD oddać głos na tych drugich.

Odnośnik do komentarza

Nie czytasz, co do Ciebie napisałem Vami.

Gdybym głosował stricte według moich poglądów, to nie głosowałbym wcale - takiej partii w Polsce nie ma.

Zostałem jednak wychowany w rodzinie, w której wszyscy zawsze głosują - tak samo ja więc głosowałem i będę głosował, kiedy się nadarzy okazja, pojmuję to jako obywatelski obowiązek.

Mam więc wybór na polskiej scenie politycznej - UPR, PSL, PO, PiS i SLD. PSL i PiS odrzucam z miejsca. PO skompromitowała się w moich oczach postacią Krzaklewskiego, choć na Śląsku (jeśli dobrze mi się wydaje) można głosować na Buzka - jednak przez wciągnięcie Krzaklewskiego stracili u mnie na tyle dużo, że nie będę na nich głosował w wyborach do europarlamentu.

UPR ma bardzo ciekawy program gospodarczy, ze szczególnym uwzględnieniem tego, co powyżej napisał Profesor - marzy mi się wprowadzenie tego zapisu w życie. Tu jednak wizerunek partii traci w moich oczach przez JKM - tak jak nie wyobrażam sobie Krzaklewskiego u władzy, tak samo nie mieści mi się w głowie JKM. Dla mnie partie, które decydują się na poparcie takich osób tracą wszystko - to tylko próba zyskania paru procent dzięki sympatii niektórych środowisk - to samo tyczy się Migalskiego w PiS.

Pod względem ideologicznym możliwe, że najbliżej mi do SLD - tak zresztą pokazał mi test, który kilka tygodni temu wrzuciłeś na to forum. Jednak jestem realistą i wiem, że w Polsce program partii to jedno, a osobowości w niej to drugie. SLD ma fajny program, ale pewnie długo, bardzo długo będzie szło na ustępstwa i odchodzić od niego kosztem zyskania paru dodatkowych procent głosów. W SLD jednak te osobowości też nie są najgorsze i jeśli mam na kogokolwiek głosować - a będę na pewno - to na zasadzie mniejszego zła oddam swój głos właśnie na nich.

 

Rację ma również dragonfly wspominając o rozwodnieniu ideowym - lewicę znajdziesz w prawicy i na odwrót.

Odnośnik do komentarza
Zostałem jednak wychowany w rodzinie, w której wszyscy zawsze głosują - tak samo ja więc głosowałem i będę głosował, kiedy się nadarzy okazja, pojmuję to jako obywatelski obowiązek.

 

 

Możesz iść na wybory i na nikogo nie zagłosować. Dla mnie to żaden obywatelski obowiązek wybierać pomiędzy syfem a cholerą.

Odnośnik do komentarza
Nie czytasz, co do Ciebie napisałem Vami.

Gdybym głosował stricte według moich poglądów, to nie głosowałbym wcale - takiej partii w Polsce nie ma.

Zostałem jednak wychowany w rodzinie, w której wszyscy zawsze głosują - tak samo ja więc głosowałem i będę głosował, kiedy się nadarzy okazja, pojmuję to jako obywatelski obowiązek.

Mam więc wybór na polskiej scenie politycznej - UPR, PSL, PO, PiS i SLD. PSL i PiS odrzucam z miejsca. PO skompromitowała się w moich oczach postacią Krzaklewskiego, choć na Śląsku (jeśli dobrze mi się wydaje) można głosować na Buzka - jednak przez wciągnięcie Krzaklewskiego stracili u mnie na tyle dużo, że nie będę na nich głosował w wyborach do europarlamentu.

UPR ma bardzo ciekawy program gospodarczy, ze szczególnym uwzględnieniem tego, co powyżej napisał Profesor - marzy mi się wprowadzenie tego zapisu w życie. Tu jednak wizerunek partii traci w moich oczach przez JKM - tak jak nie wyobrażam sobie Krzaklewskiego u władzy, tak samo nie mieści mi się w głowie JKM. Dla mnie partie, które decydują się na poparcie takich osób tracą wszystko - to tylko próba zyskania paru procent dzięki sympatii niektórych środowisk - to samo tyczy się Migalskiego w PiS.

Pod względem ideologicznym możliwe, że najbliżej mi do SLD - tak zresztą pokazał mi test, który kilka tygodni temu wrzuciłeś na to forum. Jednak jestem realistą i wiem, że w Polsce program partii to jedno, a osobowości w niej to drugie. SLD ma fajny program, ale pewnie długo, bardzo długo będzie szło na ustępstwa i odchodzić od niego kosztem zyskania paru dodatkowych procent głosów. W SLD jednak te osobowości też nie są najgorsze i jeśli mam na kogokolwiek głosować - a będę na pewno - to na zasadzie mniejszego zła oddam swój głos właśnie na nich.

 

Rację ma również dragonfly wspominając o rozwodnieniu ideowym - lewicę znajdziesz w prawicy i na odwrót.

Jaki test? :>

Odnośnik do komentarza
Możesz iść na wybory i na nikogo nie zagłosować. Dla mnie to żaden obywatelski obowiązek wybierać pomiędzy syfem a cholerą.

To inaczej. Mój głos na Markowskiego/Gierka/Olbrychta/Buzka więcej oznacza, że mniejsze szanse na zwycięstwo mają pozostałe partie z PiS na czele (jak Migalskiego ceniłem, tak jedynką na liście i niedawnym zachowaniem na moim wydziale stracił u mnie cały szacunek).

Choćby dlatego warto oddać ważny głos na lepszych kandydatów.

 

SZU: Tu jest ten test

Odnośnik do komentarza
Nie czytasz, co do Ciebie napisałem Vami.

Gdybym głosował stricte według moich poglądów, to nie głosowałbym wcale - takiej partii w Polsce nie ma.

Zostałem jednak wychowany w rodzinie, w której wszyscy zawsze głosują - tak samo ja więc głosowałem i będę głosował, kiedy się nadarzy okazja, pojmuję to jako obywatelski obowiązek.

Mam więc wybór na polskiej scenie politycznej - UPR, PSL, PO, PiS i SLD. PSL i PiS odrzucam z miejsca. PO skompromitowała się w moich oczach postacią Krzaklewskiego, choć na Śląsku (jeśli dobrze mi się wydaje) można głosować na Buzka - jednak przez wciągnięcie Krzaklewskiego stracili u mnie na tyle dużo, że nie będę na nich głosował w wyborach do europarlamentu.

UPR ma bardzo ciekawy program gospodarczy, ze szczególnym uwzględnieniem tego, co powyżej napisał Profesor - marzy mi się wprowadzenie tego zapisu w życie. Tu jednak wizerunek partii traci w moich oczach przez JKM - tak jak nie wyobrażam sobie Krzaklewskiego u władzy, tak samo nie mieści mi się w głowie JKM. Dla mnie partie, które decydują się na poparcie takich osób tracą wszystko - to tylko próba zyskania paru procent dzięki sympatii niektórych środowisk - to samo tyczy się Migalskiego w PiS.

Pod względem ideologicznym możliwe, że najbliżej mi do SLD - tak zresztą pokazał mi test, który kilka tygodni temu wrzuciłeś na to forum. Jednak jestem realistą i wiem, że w Polsce program partii to jedno, a osobowości w niej to drugie. SLD ma fajny program, ale pewnie długo, bardzo długo będzie szło na ustępstwa i odchodzić od niego kosztem zyskania paru dodatkowych procent głosów. W SLD jednak te osobowości też nie są najgorsze i jeśli mam na kogokolwiek głosować - a będę na pewno - to na zasadzie mniejszego zła oddam swój głos właśnie na nich.

 

Rację ma również dragonfly wspominając o rozwodnieniu ideowym - lewicę znajdziesz w prawicy i na odwrót.

 

To chyba do tych samych wniosków doszli działacze UPR - JKM nie ma ani we władzach tej partii ani na listach wyborczych do PE.

Odnośnik do komentarza
Kanadyjscy naukowcy ocenili, że masz większą szansę oberwać piorunem w głowę idąc na głosowanie, niż to, że Twój głos coś zmieni.

 

Powiedz to Alowi Gore, na pewno się z Tobą zgodzi :>.

Dyrektor mojej szkoły kilka lat temu startował w wyborach samorządowych. Przegrał... jednym głosem ;)

Rok później zmarł jeden z radnych. Dyr wystartował w wyborach uzupełniających... przegrał trzema głosami :D

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...