Polityka wewnętrzna

[martin]

GyzzBurn: Internet to jeszcze nie Polska. Komorowski ma duże poparcie u ludzi w średnim wieku, którzy informacje czerpią zdecydowanie bardziej z telewizji niż internetu. A tam ostatnio ostra jazda (nie wiem, czy ktokolwiek jest w stanie powiedzieć, że wczorajszy program Lisa miał cokolwiek wspólnego z jakimikolwiek standardami dziennikarskimi).

Ja osobiście patrząc po nastrojach, jestem w stanie uwierzyć w ok. 50% poparcie w drugiej turze dla Komorowskiego. Świadomość polityczna i argumentacja tych ludzi budzi zwykle politowanie, ale to jest poparcie realne.

[GyzzBurn]

Ja wiem, ale to PO i ich wyborcy lansują sie na nowoczesnych w przeciwieństwie do ksenofobicznego, zacofanego ciemnogrodu PiS. Skoro przegrywaja nawet w necie (w miażdżących proporcjach), to wiele mówi. Dodaj również nietykających netu wyborców z Radyja.

[Kinas]

A Krul jak rządzi w necie! Dało mu to całe 3% poparcia.

 

Tak, powtarzam się, internety nie głosują, tylko ludzie.

 

Owszem, można na podstawie tego zauważyć jakieś tendencje, ale tylko w wąskiej grupie. Poza tym w moich internetach proporocje odbiły się po debacie i już jest 50/50, być może nawet z przewagą na PBK.

[GyzzBurn]

W twoich czyli gdzie? Na onecie bez zmian 80% jedzie po Bronku jak po kobyle.

[dziki_ryj_]

towarzysz Lis tez przekonał wczoraj wielu do głosowania na Dudę

[GyzzBurn]

Nikt tak nie przekonuje jak nowy przyjaciel Komora - eks pisior Kamiński - większego chama nie widziałem. Polecam Kropke nad i z nim i Kurskim.

[Kinas]

W mojej lewackiej gazecie.pl. Zdaje sobie jednak sprawę, że to tylko "moje internety" i moje subiektywne odczucie, bo nie prowadzę tabelki z wpisami kto za kim jest. Nie zamierzam brać tego też za jakąś wyrocznię, ponieważ mam bardzo duży dystans do tego. Owszem, tendencje można zauważyć, ale nie jest to jakikolwiek sondaż (zresztą tym z sondażowani też nie ufam ;))

[GyzzBurn]

Gazeta.pl to sekciarstwo, ja mówie o bardziej otwartych, niesprofilowanych portalach. I dlaczego lewacy głosują na Komora? Duda jest tak samo lewacki.

 

Poza tym co lewicowcy robią u postpPRLowskiego szemranego, uwłaszczonego pod okrągłym stołem biznesmana działajacego w ramach kapitalizmu kompradorskiego? Przeciez to bez sensu.

 

Lewica nie ma szans na sukces dopóki nie odetnie sie od zblatowanych postkomuchów.

[Kinas]

No ok, będą wybory i się okaże czy Duda ma 80% poparcia Moim zdaniem różnica większa niż 5 pkt proc. będzie zaskoczeniem.

[GyzzBurn]

Nie twierdze, że Duda ma 80% poparcia, mówię o proporcjach w otwartych portalach. W lutym rezym przyznawał 80% poparcia PBK i to było kuriozum i bezczelna manipulacja.

 

Mimo wszystko boje się fałszerstwa gdzies po drodze. Jestem członkiem komisji wyborczej i musze przyznac, ze na poziomie okręgu wyborczego i przy przestrzeganiu procedur, fałszowanie nie jest mozliwe. Trzeba by miec zgraną praktycznie cała ekipę licząca.

[Kinas]

Halo, nawet Duda nie wierzy w fałszerstwa wyborcze (mowa tu o poprzednich wyborach regionalnych). Póki liczenie jest ręczne o prawdziwość wyników jestem spokojny.

[Hawkeye]

A co to jest w końcu ta lewica/lewactwo? Ja to już się gubię. Skoro PiS i PO to lewica, to przecież lewica cały czas odnosi sukces. Korwin to lewica czy prawica?

Bo wiem, że np. środowiska narodowców uważają Korwina za jebanego lewaka, i teraz to ja już nie wiem kto ma ten ostateczny patent na mianowanie innych lewakami. Przydałaby się więc jakaś bardzo jasna i klarowna definicja. Na razie, to jest hasło rzucane przez wojowników sprzed klawiatury, których uprawnionych do głosowania jest w Polsce gdzieś półtora procent, z czego wiedzą o czym mówi może jakiś promil tego.

[GyzzBurn]

PiS ma lewacki, populistyczny, socjalny program - jest narodową lewica jak np. NSDAP, a PO to centrolew ostro zmierzajacy na lewo. Nie przypadkiem przejeli wyborców SLD.

Partie prawicowe to Korwin i KNP - natomiast narodowcy są zróżnicowani i sporo tam narodowych lewaków. Konkretnie to jakie lewackie poglądy widzą u Korwina? To nawet ciekawe.

 

Generanie ludzie popełniaja błąd zrównując chodzenie do Kościoła z prawactwem. To prymitywne i nieusprawiedliwione uproszczenie.

Ja w kosciele w ostanich 20 latach byłem 3. razy - ślub, chrzest i robienie zdjęć z koncertu orkiestry - czy to oznacza, że jestem lewakiem?

[kacpergawlo]

Prymitywnym uproszczeniem to jest nazywanie PO socjalistami.

[Gabe]

U nas kwalifikuje się lewactwo/prawactwo w większości na osi światopoglądowej. A później coś nie pasuje, bo się okazuje, że partia konserwatywna ma gospodarczo lewicowy program i jest zonk :P

[GyzzBurn]

PO to centrolew- zaprzeczysz? Jesli chodzi o gospodarkę programy SLD, PiS i PO są bardzo podobne. Wręcz kłóca sie czasami kto komu co ukradł z programu.

A to kto w jaki sposób osiąga orgazm czy tez jaką religie wyznaje nie ma dla mnie żadnego znaczenia.

U nas kwalifikuje się lewactwo/prawactwo w większości na osi światopoglądowej. A później coś nie pasuje, bo się okazuje, że partia konserwatywna ma gospodarczo lewicowy program i jest zonk :P

to właśnie definicja PiS - konserwa obyczajowa i lewacki centralizm gospodarczy

[stefan1984]

W sumie racja, różnica jedynie taka że PO wszystko by oddała za granicę, aż by "nie było niczego" a PiS chce się izolować jak Białoruś czy Korea Płn

[Draken]

A co to jest w końcu ta lewica/lewactwo? Ja to już się gubię. Skoro PiS i PO to lewica, to przecież lewica cały czas odnosi sukces. Korwin to lewica czy prawica?

Bo wiem, że np. środowiska narodowców uważają Korwina za jebanego lewaka, i teraz to ja już nie wiem kto ma ten ostateczny patent na mianowanie innych lewakami. Przydałaby się więc jakaś bardzo jasna i klarowna definicja. Na razie, to jest hasło rzucane przez wojowników sprzed klawiatury, których uprawnionych do głosowania jest w Polsce gdzieś półtora procent, z czego wiedzą o czym mówi może jakiś promil tego.

Co do lewicy i prawicy definicji jest masa. Oryginalna to była taka, że lewica jest antymonarchistyczna, a prawica jest za ancient regime.

[Ingenting]

A co to jest w końcu ta lewica/lewactwo? Ja to już się gubię. Skoro PiS i PO to lewica, to przecież lewica cały czas odnosi sukces. Korwin to lewica czy prawica?

Bo wiem, że np. środowiska narodowców uważają Korwina za jebanego lewaka, i teraz to ja już nie wiem kto ma ten ostateczny patent na mianowanie innych lewakami. Przydałaby się więc jakaś bardzo jasna i klarowna definicja. Na razie, to jest hasło rzucane przez wojowników sprzed klawiatury, których uprawnionych do głosowania jest w Polsce gdzieś półtora procent, z czego wiedzą o czym mówi może jakiś promil tego.

To jest takie hasełko pozwalające pokazać świat przez pryzmat MY-ONI.

[Hawkeye]

PiS ma lewacki, populistyczny, socjalny program - jest narodową lewica jak np. NSDAP, a PO to centrolew ostro zmierzajacy na lewo. Nie przypadkiem przejeli wyborców SLD.

Partie prawicowe to Korwin i KNP - natomiast narodowcy są zróżnicowani i sporo tam narodowych lewaków. Konkretnie to jakie lewackie poglądy widzą u Korwina? To nawet ciekawe.

 

Generanie ludzie popełniaja błąd zrównując chodzenie do Kościoła z prawactwem. To prymitywne i nieusprawiedliwione uproszczenie.

Ja w kosciele w ostanich 20 latach byłem 3. razy - ślub, chrzest i robienie zdjęć z koncertu orkiestry - czy to oznacza, że jestem lewakiem?

No naszkicowałeś mi to co każdy korwinista by mi naszkicował (abstrahując od tego, czy jesteś wyznawcą Korwina), ale mi chodzi o coś w rodzaju definicji nieodnoszącej się do partii - gdzie mniej więcej są granice. Odnośnie lewackich poglądów Korwina i narodowców to nie znam szczegółów, wiem tylko, że niektórzy tak uważają. Ale o lewactwie Korwina może świadczyć jego projekt konstytucji, do którego analizy linka dawał Vami, w niektórych obszarach jest ona bardziej ograniczająca wolność niż obecna konstytucja kondominium niemiecko-rosyjskiego pod żydowskim zarządem powierniczym.

Pytałem o to oczywiście dlatego, że uważam tak jak Ingenting, jest to hasło MY-ONI, ale nie wykluczam, że jestem w błędzie.

Z kolei jeżeli jest tak jak pisze Draken, że definicji jest masa, to znaczy, że jako lewactwo można i nie można zakwalifikować masę rzeczy.