Skocz do zawartości

Polityka wewnętrzna


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Gacku, jakie bojówki sprowadzali do Warszawy nacjonaliści?

Ja nie Gacek, ale na marszu byli Serbowie, Węgrzy i Słowacy.

Czy bycie Serbem / Węgrem / Słowakiem czyni z niego od razu bojówkarza? Równie dobrze można stwierdzić, że skoro polscy kibole bili się z policją to Polacy są bojówkarzami.

 

Edyta: (wydaje mi się, że tego nie było)

To niewyobrażalne! Brutalnie skatowany przez policjanta uczestnik Marszu Niepodległości został w trybie przyspieszonym skazany za... pobicie funkcjonariusza. Dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie" jako pierwsi dotarli do pobitego

 

Dotarliśmy do pobitego przez policjanta w cywilu uczestnika Marszu Niepodległości. Film z Danielem Klocem bitym i kopanym w twarz umieszczony przez jednego z blogerów w sieci zbulwersował Polaków. Na wideo widać idących spokojnie kilkoro młodych ludzi. Wśród nich jest Kloc, który wraz z kolegami przyjechał do Warszawy z Obornik Śląskich, by uczcić Święto Niepodległości. Gdy grupa wracała już z Placu Konstytucji do autokaru, pojawili się policjanci w cywilu, którzy rzucili się na nich.

 

Dziennikarze „Gazety Polskiej Codziennie” dotarli do pobitego. Mężczyzna przebywa na zwolnieniu lekarskim. Jest z zawodu kierowcą. Jego szef boi się posadzić go za kółkiem.

Przyjechałem na marsz, bo dużo o nim słyszałem. Chciałem zobaczyć jak wygląda. Zachowywałem się spokojnie. Nikogo nie atakowałem. To policjanci rzucili się na nas. To co widać na filmie w internecie to prawda ─ powiedział nam Kloc. ─ Gdy usłyszałem krzyk >>Stać! Policja!<< zatrzymałem się ─ wyjaśnił. ─ Wtedy policjant w cywilu dopadł do mnie, obezwładnił gazem i bił po całym ciele ─ relacjonował Kloc. Po odwiezieniu na komisariat mężczyznę sądzono w trybie przyspieszonym. Sąd nie usłuchał wyjaśnień pobitego. Dał wiarę zeznań funkcjonariusza, który bił Kloca i innym policjantom, którzy nie wiedzieli, że zdarzenia nagrywał jeden z blogerów. Sąd nie uwzględnił prośby Kloca o uwzględnienie nagrań z monitoringu. Skazał mężczyznę na 3 miesiące bezwarunkowego pozbawienia wolności za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. O sprawie rozmawialiśmy też z kolegą Kloca, Michałem, który również był na Marszu Niepodległości w Warszawie i nie kryje swego oburzenia na policję. ─ Jest bezkarna. A ludzie i bez tego są rozgoryczeni tym, co się dzieje w kraju ─ dodał.

http://niezalezna.pl/19139-sad-dal-wiare-oprawcy

Odnośnik do komentarza

W sumie to przeszło już do codzienności jeśli chodzi o działania faszystowskiej policji w Polsce. To, że to GP dotarła do tych informacji (+ wykorzystała tego człowieka do partyjnej agitki, co jest chore), nie ma znaczenia.

@Keith

Żal czytać, patrzeć jak lewicowiec usprawiedliwia działanie faszystowskiej policji. Może ja jestem spaczony, bo bito mnie na komisariacie, ale...

 

Abstrahując - jakoś rok temu żadni narodowcy nie narzekali, jak policja biła gejów. Hipokryzja./

Odnośnik do komentarza

Odnieś się do socjalistów z PiS obniżających podatek dochodowy najbogatszym. Jeśli Twoja odpowiedź mnie ukontentuje, gotów będę przyznać, jeśli mnie poprosisz, że Kaczyński to neoHitler.

Jedyne o co cię proszę, to o czytanie ze zrozumieniem, bo oprócz ciebie nikt nie porównuje Kaczyńskiego do Hitlera. Jeśli obniżenie podatków przez PiS ma być dowodem na ich prawicowość, to idąc dalej tokiem twego "rozumowania" Napieralski obiecujący w kampanii wyborczej obniżenie VATu jest prawicowym liberałem. Oceniać chyba należy całą działalność, a nie jakieś wyskoki, a przypominam, że ministrem finansow była wtedy Gilowska, która do głównej linii polityki społecznej PiSu pasowała jak but do butonierki.

W Newsweeku za czasu rządów PiS przeczytałem opinię z jakiejś francuskiej gazety lub innego czasopisma, że polska "prawica" (czyli PiS) przedstawiła program, którego we Francji nie odważyłaby się ogłaszać lewica...

Odnośnik do komentarza
Czy bycie Serbem / Węgrem / Słowakiem czyni z niego od razu bojówkarza?

Nie, ale należenie do stada/watahy biegającej po mieście w poszukiwaniu policji lub antify do pobicia w moim odczuciu robi z tego stada bojówkę. Nie wiem, jak na to patrzy Staruch, czy może w kodeksie kibolskim bojówką jest coś zupełnie innego, ale w moim świecie wyczerpuje definicję bojówki zorganizowana grupa ludzi biegająca po mieście i robiąca zadymę.

 

Szkoda wielka, żeby napisała o tym wyborcza czy TVN... Nie komentuj źródła - skomentuj sam fakt skazania.

Powiem Ci to samo, co Lagrenowi, który z krótkiego filmiku nic nie mówiącego o danej sytuacji wyciągał całkowicie nieuprawnione wnioski:

Nie zdziwię się, jeśli ten facet wcześniej rzucał cegłówkami, bił się z policją, nie stosował się do zaleceń policji, kłamał w wypowiedziach dla mediów lub był członkiem jakichś zadym i w efekcie zasłużył na to, co go spotkało, w 100%. Fakt, że broni go Niezależna, działa raczej na korzyść mojej hipotezy.

 

W sumie to przeszło już do codzienności jeśli chodzi o działania faszystowskiej policji w Polsce.

Mam nadzieję, że tym przymiotnikiem "faszystowska" tylko ironicznie nawiązujesz do popularnej ostatnio na forum mody na rzucanie nazwami różnych totalitaryzmów na prawo i lewo bez podstaw i sensu, a nie myślisz tak poważnie. ;)

Edytowane przez Gacek
Odnośnik do komentarza

Gacku, jakie bojówki sprowadzali do Warszawy nacjonaliści?

Ja nie Gacek, ale na marszu byli Serbowie, Węgrzy i Słowacy.

Czy bycie Serbem / Węgrem / Słowakiem czyni z niego od razu bojówkarza? Równie dobrze można stwierdzić, że skoro polscy kibole bili się z policją to Polacy są bojówkarzami.

Idąc dalej tym wybitnym tokiem rozumowania, można dojść do wstrząsających wniosków, że Michnik protestujący w Budapeszcie przeciwko zabieraniu przez Fides wolności słowa - jest liberalnym bojówkarzem. :]

Odnośnik do komentarza

Jako uczestnik Marszu Niepodległości, mogę powiedzieć, że jeśli Serbowie/Węgrzy/Słowacy to byli bojówkarze, to nie wszyscy, osobiście szedłem obok ludzi z flagami tych państw i nie widziałem, aby któryś z nich bił policjantów, rzucał kostką brukową, petardami, wysadzał w powietrze Belweder i obalał rząd.

Tyle z mojej strony.

Odnośnik do komentarza

GyzzBurn

Akurat obniżanie podatku VAT to - przynajmniej moim zdaniem - postulat lewicowy. Podwyższanie i rozróżnianie dochodowego, przy obniżce VAT - to jest program m.in. PPP.

Co do socjalistycznego charakteru PiS - to, że wybrali sobie panią Gilowską na ministra finansów, jasno o nich świadczy. Piszesz o "wyskokach" - po czym, jeśli nie po realnych działaniach gospodarczych (za rządów tej partii), mamy ją oceniać? Po programie wyborczym, który miesza w mózgach mieszkańców wsi? To, że Kaczyński stawia się w roli obrońcy biednych, to że lewica nie potrafi się w takiej roli postawić, nic nie znaczy. Jeśli polityk coś mówi, to po prostu to mówi. A działania, największy wyznacznik orientacji gospodarczej - a więc zmiany w PIT - mówią same za siebie. Tak samo SLD jest moim zdaniem zupełnie ośmieszone działaniami Millera, jego chorym pomysłem drastycznej obniżki CIT.

Co do tego artykułu w Newsweeku - super, że ktoś tak napisał. Teraz poproszę o konkret.

 

Hidalgoo

To, że widziałem kiedyś Niemca, który nie bił grupy rekonstrukcyjnej, też niczego nie dowodzi. Obie strony zaprosiły bojówkarzy, ale ze strony anarcho-narodowców (bo tak chyba trzeba ich nazwać) Warszawa odniosła większe obrażenia.

Odnośnik do komentarza

Hidalgoo

To, że widziałem kiedyś Niemca, który nie bił grupy rekonstrukcyjnej, też niczego nie dowodzi. Obie strony zaprosiły bojówkarzy, ale ze strony anarcho-narodowców (bo tak chyba trzeba ich nazwać) Warszawa odniosła większe obrażenia.

nie wiem skąd masz takie informacje, chyba że sam widziałeś. I nie mów, że z TVN-u albo niezależnej.
Odnośnik do komentarza

Widziałem Warszawę rano 12 listopada (1), na manifestacjach było łącznie może z trzydziestu moich znajomych - czterech na Kolorowej, reszta na pochodzie. Owszem, twierdzą oni w większości, że ogólnie, przez większą część marszu, było spokojnie, ale żaden (żaden, nawet ze środowisk skrajnie nacjonalistycznych) nie próbował nawet obalić twierdzenia, że za większość szkód odpowiadają narodowcy. Większość znajomych prawicowców odcina się jednak od tej grupy i żałuje sojuszu (so-ju-szu, ich słowa) z "anarcho-narodowcami". Termin anarcho-narodowcy zapożyczyłem właśnie od nich.

 

Zresztą poczytaj choćby, co napisał na swoim facebooku Bosak.

Odnośnik do komentarza
nie wiem skąd masz takie informacje, chyba że sam widziałeś.

Nie byłem na Nowym Świecie, więc nie wiem, czy przypadkiem nie został zdemolowany tak jak pl. Konstytucji, ale jeśli nie został wyrwany w nim bruk, zniszczone przystanki, kosze i tam też były demolowane radiowozy, to z dużą dozą pewności potwierdzę słowa demrenfarisa - place Na Rozdrożu i Konstytucji po stronie narodowców, parę mundurów grupy rekonstrukcyjnej i ewentualnie jakieś drobne szkody na Metro Centrum po stronie antify.

Trzeba być ślepym, głuchym i głupim, żeby uznać, że antifa spowodowała szkody nawet proporcjonalne do tego, co zrobiły bojówki narodowe.

Odnośnik do komentarza

Odnośnie ofiar policyjnej albo niemieckiej agresji w Warszawie: jeden z nich który został niesprowokowany napadnięty został sprawdzony przez dziennikarzy:

http://odadoradosci.salon24.pl/363984,wstrzasajaca-rozmowa-z-pobitym-przez-niemcow

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10649452,_Pan_Rafal__radzi__gdzie_znalezc__zdrajcow_rasy_.html

 

podczas gdy jego zwierzenia dla niezależnej.pl wyglądały tak:

http://niezalezna.pl/18899-pobity-przez-niemiecka-bojowke?page=9

Odnośnik do komentarza

GyzzBurn

Akurat obniżanie podatku VAT to - przynajmniej moim zdaniem - postulat lewicowy. Podwyższanie i rozróżnianie dochodowego, przy obniżce VAT - to jest program m.in. PPP.

Co do socjalistycznego charakteru PiS - to, że wybrali sobie panią Gilowską na ministra finansów, jasno o nich świadczy. Piszesz o "wyskokach" - po czym, jeśli nie po realnych działaniach gospodarczych (za rządów tej partii), mamy ją oceniać? Po programie wyborczym, który miesza w mózgach mieszkańców wsi? To, że Kaczyński stawia się w roli obrońcy biednych, to że lewica nie potrafi się w takiej roli postawić, nic nie znaczy. Jeśli polityk coś mówi, to po prostu to mówi. A działania, największy wyznacznik orientacji gospodarczej - a więc zmiany w PIT - mówią same za siebie. Tak samo SLD jest moim zdaniem zupełnie ośmieszone działaniami Millera, jego chorym pomysłem drastycznej obniżki CIT.

Co do tego artykułu w Newsweeku - super, że ktoś tak napisał. Teraz poproszę o konkret.

 

http://prawica.net/node/8926

Pytanie należy postawić następująco. Jaką partią jest naprawdę w tej chwili PiS i jaką partią chce zostać, aby utrzymać i zwiększyć swój elektorat – i ewentualnie wrócić do rządów za 4 lata? Czy Prawo i Sprawiedliwość to partia prawicowa czy może socjalno – ludowa? Bo jeszcze nie socjalistyczna…

Przy konsumowaniu przystawek, retoryka i metody działania PiS przesuwały się w stronę radykalizmu społecznego i socjalnego oraz populizmu. Przyniosło to skutek taki, że, oczywiście – elektorat LPR i SO został przejęty – natomiast elektorat wielkomiejski, inteligencki i młodzież – skutecznie odepchnięto. Na jednym ze spędów przedwyborczych Kaczyński wprost powiedział, że PiS nie jest partią elit, lecz zwykłych ludzi.

Wróćmy do dotychczasowej działalności partii Kaczyńskiego, popatrzmy na pryncypia.

Prawica, obok przywiązania do tradycji narodowej i poglądu konserwatywnego, co w Polsce przybiera postać klerykalizmu, charakteryzuje się wieloma cechami z kanonu liberalizmu, głównie w dziedzinie ekonomii.

I tak partia prawicowa nie powinna ingerować w gospodarkę, hołdując ideom wolnego rynku, Kaczyński natomiast jest prawie klasycznym przykładem Keynes’a – choć sobie z tego nie zdaje sprawy. Klasyczny prawicowiec – prywatyzuje i jak najmniej ingeruje mechanizmami państwa w sferę gospodarki.

A PiS? Nie dość, że praktycznie wstrzymał prywatyzację, poza sprawami już w realizacji, to jeszcze w myśl fałszywie rozumianego interesu Polski – wziął się za tworzenie (nieudolne i nieudane) wielkich holdingów. A to miały powstać polskie grupy energetyczne, a to miano połączyć PZU z PKO BP, zaczęto ingerować kapitałowo w telekomunikację. Przygotowany prawie program prywatyzacji giełdy w Warszawie, autorstwa Wiesława Rozłuckiego – został zamrożony.

Prawica ma wstręt wobec praktyk socjalnych – a w szczególności pozbyłaby się chętnie służby zdrowia i szkolnictwa. A u nas? Zamiast wpuścić na rynek konkurencyjne firmy ubezpieczeniowe i na ich bazie oraz na bazie przekształceń szpitali w spółki prawa handlowego dążyć do prywatyzacji – to zrobiono z tego jeden z głównych tematów kampanii, w kontekście jakoby aferalnym (Sawicka).

Państwo pod rządami prawicy – to państwo samorządne i zdecentralizowane. Ale nie pod rządami Prawa i Sprawiedliwości, typowej partii władzy i aparatu. Partii wodzowskiej.

A partia wodzowska scentralizowana musi się żywić, musi budować sobie BAZĘ, czyli pozyskiwać pieniądze, wpływy i ludzi. Jarosław Kaczyński na kongresie Partii w 2006 roku zapowiedział, że chce aby PiS liczyć około 120.000 członków. Aby go zrealizować , należy tych ludzi przyciągnąć do partii - wszelkimi dostępnymi metodami. Także pieniędzmi i stanowiskami. A gdzie te stanowiska i pieniądze są ? W szeroko rozumianej – skarbnicy państwowej.

I dlatego wszelkie pomysły na to, aby pieniążki płynęły z kasy państwa i kasy Unii Europejskiej poza strukturami kontrolowanymi przez funkcjonariuszy PiS – należało dusić w zarodku. Przy okazji zlikwidowano Służbę Cywilną i postarano się, aby nominacje na każdym szczeblu administracji i samorządu zależały od przynależności partyjnej.

Opanowano centrum państwa,potem wzięto się za teren. Zmieniono tak ordynację wyborczą, samorządową, aby lokalne komitety, te prawdziwie samorządowe, przypadkiem nie miały nic do powiedzenia. Tylko komitety partyjne. Bo za tym poszły tysiące stanowisk, w radach gmin, powiatów, miast i miasteczek, za tym idą pieniądze i stanowiska w spółkach komunalnych i samorządowych ! I na bazie tego – możemy budować struktury NASZEJ PARTII.

I przy okazji jeszcze modyfikowano zasady podziału europejskich funduszy strukturalnych, tak, aby je można było rozdzielać tylko centralnie – mając w ręce skuteczny, polityczny element nacisku.

Prawdziwa prawica – to prawica światła, liberalna, konserwatywna – ale nie dewocyjna, nowoczesna, rozumiejąca świat – i opierająca się na elitach i inteligencji. A elity dla Jarosława Kaczyńskiego były w tak zwanej IV RP największym wrogiem.

Nie muszę już chyba pisać konkluzji. Prawo i Sprawiedliwość stoi bliżej lewicy i LiD-u, niż prawdziwej prawicy – czyli Platformy Obywatelskiej. [PO to oczywiście centrolew, przy czym za centrum robi tam koteria pobożnego posła Gowina - dop. giz]

Jarosław Kaczyński osiągnął wielki sukces – doprowadził do największego sukcesu partii prawicowej w wyborach do Sejmu po roku 1989. 209 mandatów, to sukces bezprzykładny… Tylko, że nie on stoi na czele zwycięskiej formacji. A drugi sukces jest w zasięgu ręki, sukces, o którym on sam i publicyści chętnie mówią. Aby w Sejmie doprowadzić do sytuacji, do takiej polaryzacji, kiedy są tylko dwie siły – prawica i lewica.

Platforma Obywatelska wypełnia doskonale prawą stronę sali sejmowej… Czas, aby Jarosław Kaczyński dojrzał do decyzji… Powinien się przesiąść na lewą stronę… a patrząc na programy LiD-u i PiS-u… może nawet pod samą ścianę.

Odnośnik do komentarza
  • 4 tygodnie później...

Parę rzeczy po prostu musiałem obnażyć i skomentować, a nie ma sensu zaśmiecać tematu o kibicach, skoro dyskusja nie jest na ich temat. Jeśli jednak MT uzna, że to tam powinienem pisać, to proszę - niech albo zwróci mi na to uwagę na PW, albo post przeniesie. Kontynuację wątku z tamtego tematu uważam za zaśmiecanie "Polskich kibiców".

 

Pewne poglądy są głoszone tylko dlatego, że państwo chroni ich wyznawców przed właściwą ripostą ze strony społeczeństwa.

Dokładnie to samo myślę o dziesiątkach (co najmniej) gości na marszu z symbolami różnych skrajnie prawicowych organizacji. Jestem pewien, że część społeczeństwa by im za głoszone idiotyzmy chciało zrobić krzywdę.

Ja jednak uważam się za człowieka cywilizowanego i przejawem tego jest fakt, że tak samo nie mam nic przeciwko temu, że głoszą te swoje bzdury narodowe, jak nie mam nic przeciwko temu, by Nowicki głosił te swoje bzdury komunistyczne.

 

Daruj sobie teksty o "pokojowej manifestacji"

A widzisz, psikus. Byłem w Wawie wtedy, nie brałem udziału, ale obserwowałem obie manifestacje z boku. Więc daruj sobie kreowanie rzeczywistości, bo rozmawiasz z człowiekiem, który widział sytuację na własne oczy, a nie opiera swoich opinii na propagandzie z jakiejkolwiek strony.

 

A taki Tymański śpiewał sobie na koszt podatnika "dymać Orła Białego"

Dobre, po ciężkim dniu poprawiłeś mi humor.

 

Gdyby nie policja, to ów element w ogóle by nie miał odwagi zakłócać marszu.

Jeśli ktoś coś zakłócał, to Marsz Niepodległości zakłócał spokój - nie tylko niszcząc miasto, ale też to przez nich powstały zadymy. Jak może zakłócać sytuację Kolorowa Niepodległa, która była tam (zarejestrowana i fizycznie) pierwsza i nie robiła problemów?

 

Czytałem tekst. Pewnie pijesz do początkowych wersów utworu. Otóż zrozumiałeś tekst dosłownie jako manifest moherów, którym "żydzi, masoni, geje i komuchy" chcą dymać narodowe świętości. Otóż właściwa wymowa tekstu jest dokładnie odwrotna - jest to szyderstwo z tzw. patriotyzmu jako postawy zaściankowej, ksenofobicznej, zaś wielokrotne powtarzanie "dymać..." na końcu piosenki odrywa sens okrzyku od wiersza "Nikt nie będzie nam bezkarnie i bezwstydnie wszem i wobec" i oznacza zwyczajny upust dla negatywnych emocyj, jakie w Tymańskim budzą symbole narodowe. De facto to jest najważniejsza część tekstu, gdyż zacytowany przeze mnie wers to jedynie alibi na wypadek procesu, jaki mogliby wytoczyć autorowi urażeni narodowcy.

Na maturze (egzaminie gimnazjalnym?) pała z polskiego, do poprawki.

 

Na tym polega istota odbioru sztuki. Jedynie w Disco Polo masz jedno dno, bardziej ambitni artyści starają się tworzyć swe dzieła tak, by miały dno podwójne. A zresztą, przyjmijmy, że jest jak mówisz. Skoro zatem Tymon sprzeciwia się gejom, żydom, masonom i komuchom, czemu nie obiłeś mu mordy za prawacki fanatyzm? Czemu wpuszczono go na "Kolorową Poległą"? Czemu nie poszedł razem z uczestnikami Marszu Niepodległości? Może jednak piosenka nie ma "moherowej" wymowy?

Przypomniał mi się Cyceron: "cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore persevare."

 

Z tego co mi wiadomo nie zatrzymano żadnego członka jakiejkolwiek prawicowej organizacji.

Identyczne wytłumaczenie działa na korzyść Kolorowej.

 

Uważasz, że pięciu facetów miałoby w sobie tyle szaleńczej brawury, by napinać się do setki uzbrojonych jegomościów?

Ja uważam, że tak. I nie chodzi tu o odwagę. Posądzam ich o tak dalece posunięty brak zdrowego rozsądku, że byliby w stanie to zrobić nie mając świadomości konsekwencji. Mój jamnik też atakuje uparcie autobusy i konie, no ma zbyt mały rozumek, żeby pojąć, gdzie on, a gdzie one.

 

Oburzył mnie natomiast atak na reenactorów.

A mnie nie - powszechnie jest już znana chamska reakcja jednego z nich, która spowodowała całe zajście. To żadnej ze stron nie tłumaczy, ale nie posądzam o zdrowy rozsądek również anarchistów.

 

Wyobraź sobie co by było, gdyby syn jakiegoś nacjonalisty pisał, że gazowanie Żydów było konieczne, by zaoszczędzić chleba dla aryjczyków. Kariera ojczulka skończona jak amen w pacierzu!

Giertychowie sobie bardzo dobrze radzą, a mają poglądy... Czasem zabawne, a czasem bardzo skrajne.

 

O paru rzeczach nie wspominałem, bo fajnie je wypunktował Gietz.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...