Skocz do zawartości

Kącik prawny


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

To oczywiście skrajnie kretyński postulat i nie mający nic wspólnego z dobrem wymiaru sprawiedliwości, ale nie wyolbrzymiałbym stopnia jego szkodliwości. To nadal będzie wybór spośród niezależnych sędziów, brak możliwości powołania byle kretyna na to stanowisko, a wśród sędziów (jak i w ogóle wśród wykształconych osób, przypadek?) zwolenników "Dobrej zmiany" jest względnie niewielu porównując to do pozostałych grup wykształcenia + ta grupa topnieje z każdym dniem ich nierządów.

Odnośnik do komentarza

Raczej bym się martwił tym, że teraz masa gnid z różnych zawodów prawniczych poskłada wnioski o przepisanie do zawodu sędziego, a PiS zmieni prawo tak, by prezydent je w nadzwyczajnym trybie wszystkie uznał (oczywiście pomijając tych faktycznie porządnych i dobrze wykształconych) i później umożliwił Ziobrze pousadzanie ich na odpowiednich stanowiskach.

Mniej się boję o więcej Przyłębskich, bo ich tak wiele nie ma w zawodzie (zarówno tak miernych merytorycznie, jak podłych charakterem), a bardziej o więcej Pszczółkowskich, czyli funkcjonariuszy PiS w szeroko rozumianym wymiarze sprawiedliwości po porzuceniu swojej indywidualnej praktyki zawodowej. Tu już by mieli z czego wybierać, bo adwokatów i radców jest znacznie więcej niż sędziów. Na razie tu (chyba) obowiązuje jeszcze głosowanie zgromadzenia sędziów danego SO, ale finalnie i tak decyduje KRS, który PiS chce rozłupać i umodelować po swojemu bezprawnie jak TK.

Odnośnik do komentarza

 

 

Gacku, nadal jesteś optymistą?

Lol? Nigdy nie pisałem, że jestem w temacie reform PiS w sądownictwie optymistą. Wręcz przeciwnie.

Wskazanie, że postulat nie jest przesadnie szkodliwy =/= optymizm. Nie róbmy z logiki damy negocjowalnego afektu, od tego inni mają politykę wewnętrzną ;)

Odnośnik do komentarza

Odziedziczyłem i przyjąłem spadek, a w nim zaległość+odsetki w ZUS. Czy jest jakakolwiek szansa na umorzenie tej należności?

Pytanie czy ZUS wydał Ci decyzję o odpowiedzialności za zaległości po zmarłym? Wówczas możesz starać się o umorzenie. A jeżeli zaległości dotyczą okresu 1999-2009 to takie umorzenie może wręcz przysługiwać na mocy tzw abolicji.

Odnośnik do komentarza

 

Odziedziczyłem i przyjąłem spadek, a w nim zaległość+odsetki w ZUS. Czy jest jakakolwiek szansa na umorzenie tej należności?

Pytanie czy ZUS wydał Ci decyzję o odpowiedzialności za zaległości po zmarłym? Wówczas możesz starać się o umorzenie. A jeżeli zaległości dotyczą okresu 1999-2009 to takie umorzenie może wręcz przysługiwać na mocy tzw abolicji.

 

Sam się zgłosiłem z prośbą o wyliczenie zaległości, ale póki co jeszcze nie ma decyzji o odpowiedzialności.

Odnośnik do komentarza

 

Gacku, nadal jesteś optymistą?

Lol? Nigdy nie pisałem, że jestem w temacie reform PiS w sądownictwie optymistą. Wręcz przeciwnie.

Wskazanie, że postulat nie jest przesadnie szkodliwy =/= optymizm. Nie róbmy z logiki damy negocjowalnego afektu, od tego inni mają politykę wewnętrzną ;)

 

 

Napisałeś, że środowisko sędziowskie nie da się skurwić. Sądząc po rozmachu proponowanych zmian, ZZ musi mieć paruset kandydatów gotowych na te stanowiska, a to nie wróży dobrze.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

Panowie mądrzy, mam taką sytuację.

 

Dostałem od pracodawcy informację, że omyłkowo została mi wypłacona kwota pieniędzy, której nie powinienem był dostać (równowartość pieniężna za punkty bonusowe, które dostałem). W mailu jest specjalny formularz, że pracodawca potrąci mi te kwotę z kolejnej wypłaty. Takiego maila dostałem pierwszego czerwca.

 

Specjalnie sprawdziłem sobie to i okazało się, że 10 maja otrzymałem faktycznie kwotę prawie 160 złotych tytułem "wynagrodzenie za 04/2017". W ten sposób mój pracodawca wypłaca wynagrodzenie podstawowe oraz pieniądze za nadgodziny (które wypłacane są zawsze 10 dnia każdego miesiaca).

 

Kwota niby nie jest duża, ale pracodawca kręci jakiego wałka. Nikt nigdy nie wypłacał kasy za punkty bonusowe (forma premii od menadżera) i szczerze obstwiam, że laskom w kadrach się popierdoliło i wypłacili mi za czyjeś nadgodziny.

 

Normalnie nie byłoby problemu, bo bym zwrócił te hajsy, ale forma przekazu i fakt, że teraz muszę wypełniać w chuj dokumentów, żeby im się zgadzało, oraz to, że przypomniały sobie o tym prawie miesiąc później mnie szczerze powiedziawszy wkurwia.

 

Teoretycznie zgodnie z tym, co wyczytałem na inforze "Pracodawca nie może żądać od pracownika wypłaconej mu przez pomyłkę premii. Pracownik wydał bowiem pieniądze, nie mając świadomości, że premia, która wpłynęła na jego konto, została wypłacona przez pomyłkę". Ale jak to jest naprawdę? :)

 

Tak z ciekawości ;)

 

@tio @Gacek?

Odnośnik do komentarza

Prawdę mówiąc pracodawca nie zmusi Cię do zwrotu nienależnie wypłaconej kwoty. Nie może Ci jej potrącić z najbliższej wypłaty. Mógłby Cię jedynie pozwać ale w ten sposób mógłby odzyskać jedynie kasę, której jeszcze nie zdążyłeś wydać. Tak więc wszystko zależy od Twojej dobrej woli

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...