Skocz do zawartości

Golden Dream


Hammer

Rekomendowane odpowiedzi

Nazywam się Javier Stroop. Na świat przyszedłem 21 maja 1975 roku w Madrycie, choć nie zabawiłem tam długo. Rodzice, w poszukiwaniu godnej pracy, przenieśli się do Niemiec, gdzie mieszkamy do dziś dnia. Stając się pełnoletni, z Bielefeld przeniosłem się do Monachium. Tam zaś przez trzy sezony grałem w rezerwach wielkiego Bayernu. Rzecz jasna nie miałem najmniejszych szans, aby kiedykolwiek zaistnieć w światowym futbolu. Często miałem nawet problemy z załapaniem się na ławkę w czwartoligowej drużynie, więc nie mogę powiedzieć, że piłkarską karierę miałem udaną. Zakończyłem ją jako 25-latek, gdy nie widziałem dalszego sensu na wykonywanie tego zawodu i zgłosiłem się do DFB w celu wyrobienia licencji trenerskiej. Gdy ukończyłem wszystkie niezbędne kursy i praktyki, przyznam szczerze, liczyłem na wiele ofert z klubów. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Mało kto chciał zatrudnić trenera bez żadnego doświadczenia. Powoli popadałem w nędzę, traciłem sens życia i zastanawiałem się, dlaczego wszystko co najgorsze, zawsze spotyka mnie?

 

Jak jest teraz? Mogę śmiało stwierdzić, że o niebo lepiej. Brak doświadczenia nadrabiałem ciągłymi kursami i stażami, na jakie chętnie przychodziłem. Udało mi się nawet wygrać specjalny konkurs, którego główną nagrodą było spotkanie ze sztabem szkoleniowym... Herthy Berlin! Dzięki temu przez kilka tygodni w niemieckich mediach było o mnie głośno. Na ulicach zostałem rozpoznawalny, chociaż jeszcze nic nie osiągnąłem, aby coś takiego mogło mieć miejsce. W trakcie wakacji w 2005 roku stało się coś niesamowitego. Otrzymałem propozycję pracy pierwszego trenera! Nie zraziło mnie to, że Wuppertal gra w Lidze Regionalnej i nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie miałoby to się zmienić. Z uśmiechem parafowałem roczną umowę w obecności miejscowych mediów i prezesa Friedhelma Runge. Na mocy kontraktu miałem zarabiać nieco ponad dwa tysiące euro tygodniowo.

 

= = = = = = = = = = = = = = =

 

FM: 6.0.3 75482

Baza danych: Normal

Ligi (27/10): Anglia (1-3), Francja (1-4), Niemcy (1-3), Grecja (1), Włochy (1-4), Holandia (1-2), Polska (1-2), Rosja (1-2), Hiszpania (1-3), Brazylia (1-3)

Zachowani piłkarze: brak

Dodatkowe pliki: Profesorska Bomboniera MEGA SUPA 1.0

Zasady: HC

Odnośnik do komentarza

Podpisuję się obiema rękami. FM 2006 to klasa sama w sobie.

 

Moją prawą ręką został Thomas Stickroth (40, Niemcy). Fachowcem jest on żadnym, dlatego wysoce prawdopodobne, że postaram znaleźć się kogoś, komu będę mógł zlecić wiele ważnych funkcji w zespole. 40-letni Niemiec na to nie zasługuje. Trenerów w zespole mamy czterech: Joachim Hopp (39, Niemcy), Michael Stahl (45, Niemcy), Thomas Richter (43, Niemcy) i Gunter Propper (56, Niemcy). Dyplomatycznie mógłbym powiedzieć, że każdy z nich coś potrafi. Najlepszym specjalistą jest bez wątpienia Hopp, i aż dziw bierze, że od 2004 roku znajduje się na kontrakcie amatorskim. W rubryce "niezdolni do niczego" zapisać muszę Proppera – jego umiejętności, jeśli w ogóle takowe ma, są zerowe.

 

W pierwszym składzie znajdowało się osiemnastu zawodników. Liczba ta jest zdecydowanie za mała, stąd oczywiste jest to, iż nie obejdzie się bez wzmocnień. Wzmocnień, nie uzupełnień. Miłe było to, że umiejętności obecnych piłkarzy, są na satysfakcjonującym poziomie.

 

O miejsce między słupkami rywalizować będzie dwóch bramkarzy. Manuel Lenz (20, GK; Niemcy) to wychowanek Schalke 04, więc coś reprezentować sobą powinien. Młodzieniec ma jeszcze szansę na rozwinięcie, ale jak na razie, będzie rezerwowym. Christian Maly (30, GK; Niemcy) od 1994 roku do 1999 reprezentował barwy naszego ligowego rywala, Wattenscheid. Zaliczył również epizod w Paderborn, a od 2002 roku gra w Wuppertal.

 

Mocnym punktem obrony powinien być Bjorn Mehnert (28, SW/D C; Niemcy) i Dirk Heinzmann (27, D/MC/ST; Niemcy). Ten pierwszy w swojej karierze grał m.in. w rezerwach Borussii Dortmund, natomiast Heizmann jest na tyle uniwersalnym piłkarzem, że może grać w obronie, pomocy i w ataku, więc będzie przydatny, jeśli – odpukać – dopadnie nas plaga kontuzji. Na tę dwójkę z pewnością mocno napierał powinien Andre Wiwerink (24, D RC; Niemcy). 24-latek jest silny i potrafi grać głową. Za kilka lat może być z niego całkiem dobry stoper, choć na razie będę go sprawdzał na jego drugiej pozycji, czyli na prawej obronie. Na prawej flance z pewnością rywalizacje podejmie jeszcze dwóch chłopaków: Michael Struckmann (25, D RC; Niemcy) i Sebastian Michalsky (21, D/WB R; Niemcy). Po przeciwnej stronie boiska jedynym sensownym wyjściem jest postawienie na Svena Schaffratha (20, D/WB L; Niemcy). Młody Niemiec to piłkarz niedoświadczony i nie posiada niezbędnych umiejętności do gry na tej stronie, stąd z pewnością będę poszukiwał kogoś nowego w jego miejsce.

 

W środku pola rozgrywać piłkę powinien, mimo zaawansowanego wieku, Markus Bayertz (34, WB L/DM/M LC; Niemcy) – prawdziwa legenda klubu, reprezentuje Wuppertal od początku swojej kariery. Młodszy o jedenaście lat Nils Pfingsten (23, DM; Niemcy) przybył do zespołu dwa lata temu z Hannoveru. Na dzień dzisiejszy wygląda na jednego z lepszych piłkarzy w tej formacji i zapewne będzie partnerem Bayertza. Na skrzydle, wreszcie jakiś obcokrajowiec. Michael Lejan (22, AM L; Belgia) jest szybki i ma niezły drybling, co - biorąc pod uwagę pozycje na której gra - stawia go w roli faworyta w walce o miejsce w pierwszym składzie. Z prawej strony zaś, widzę Andreasa Genslera (25, AM R/ST; Niemcy). Jeden z droższych zawodników w zespole, prezentuje się całkiem dobrze. Pozostali pomocnicy to młodzieńcy, dlatego ciężko jest mi stwierdzić, co potrafią. Na pierwszy rzut oka, każdy z nich reprezentuje sobą coś innego. Stephan Bork (20, DM/M LC; Niemcy) dobrze wykonuje stałe fragmenty gry, a Murat Gumustas (20, AM RLC/ST; Niemcy) to urodzony drybler o agresywnym usposobieniu. Wzmocnienia również tutaj będą niezbędne.

 

Linia ataku podoba mi się najbardziej, zapewne dlatego, że każdy z piłkarzy może spokojnie grać w pierwszym składzie. Pierwszoplanową postacią w całym zespole jest Węgier Tibor Tokody (24, AM RLC/ST; Węgry: 2/1), dwukrotny reprezentant Węgier. Kolejnym obcokrajowcem w tej formacji jest Gaetano Manno (22, ST; Włochy). Młodemu Włochowi jednak kariery w drużynie zbyt dużej nie wróżę, z racji konkurentów, z jakimi przyjdzie mu się zmierzyć. Gustav Policella (29, ST; Niemcy) jest jak na razie partnerem Tokody w napadzie, zaś Marius Sowislo (22, ST; Niemcy) w moim prywatnym rankingu jest napastnikiem numer trzy.

 

Mecze towarzyskie ustawione zostały przez mojego poprzednika i zostaną bez żadnej modyfikacji. Tak więc zmierzymy się z sześcioma zespołami i - co ciekawsze - za każdym razem na wyjeździe! Zagramy z: Mayen (10.07), Babelsberg (15.07), Worms (18.07), Pfullendorf (22.07), Sachsen Leipzig (27.07) i Yesilyurt (30.07). Nazwy rywali są dla wielu zupełnie anonimowe, aczkolwiek liczy się tylko to, aby się ograć i wygrać kilka spotkań, aby morale na początek sezonu były jak najwyższe.

Odnośnik do komentarza

Cieszy mnie to ;)

 

Klubowi obserwatorzy w osobach Richarda Mademanna (37, Niemcy) i braciach Sebastiana (52, Niemcy) i Markusa (54, Niemcy) Zimmermann wyruszyli na podbój odpowiednio: Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Liczę, że znajdą kilku utalentowanych piłkarzy, których postaramy się sprowadzić do Wuppertal.

 

10.07.2005

TOW: [-] Mayen - [RDN] Wuppertal

widzów: 4953

 

Pierwszy mecz towarzyski rozegraliśmy z Mayen. Do końca nie wiedziałem jaką zastosować taktykę, bowiem dotychczas z zespołem spotkaliśmy się tylko na jednym treningu. Ostatecznie wyszliśmy w systemie 4-2-2-2 z dwoma, ofensywnie usposobionymi bocznymi pomocnikami. Wynik w pełni odzwierciedla naszą przewagę. Godna odnotowania jest bardzo dobra gra Policelli, strzelca dwóch bramek. Szkoda tylko, że straciliśmy bramkę, gdy wynik był już ustalony. Mam nadzieję, że to nie jest powód braku koncentracji w końcówkach meczów, a jednorazowy przypadek.

 

TOW: [-] Mayen - [RDN] Wuppertal 1:3 (0:2)

0:1 Pfingsten 20.

0:2 Policella 40.

0:3 Policella 55.

1:3 Hertlein 70.

 

MoM: Michael Lejan (AM L; Wuppertal) - 9

Odnośnik do komentarza

Korzystając z pokaźnego funduszu na pensje, postanowiłem zaoferować przedłużenie umowy każdemu zawodnikowi, jakiego uznałem za "ważnego". Muszę przyznać, że rozbawił mnie Pfingsten, który zażyczył sobie tygodniówki rzędu 5.5 tysięcy. Rzecz jasna z góry zapowiedziałem, że nie spełnię jego próśb i od tego czasu negocjacje stanęły w martwym punkcie.

 

Wyjazd do Poczdamu na mecz z Babelsbergiem okazał się jedynie przejażdżką w celach rekreacyjnych. Ciężko tutaj mówić o jakiejkolwiek wyrównanej walce. Ograliśmy rywali w dziewięć minut, a swoją pierwszą bramkę zdobył Manno. Oprócz pewnego zwycięstwa cieszy mnie również to, iż ostro grający gospodarze nie zdołali zaplować na żadnego z naszych zawodników.

 

15.07.2005: Karl-Liebknecht-Stadion, Poczdam - 142 widzów

TOW: [-] Babelsberg - [RDN] Wuppertal 0:2 (0:2)

0:1 Manno 35.

0:2 Policella 44.

 

MoM: Andre Wiwerink (D RC; Wuppertal) - 8

Odnośnik do komentarza

W pierwszej rundzie DFB-Pokal zmierzymy się z Erzgebirge Aue. Przez skórę czuję, że będzie to nasz pierwszy i zarazem ostatni mecz w tych rozgrywkach. Zespół z 2. Bundesligi to ekipa na nieosiągalnym dla nas poziomie i będziemy potrzebować masę szczęścia, aby wyeliminować drużynę Andrzeja Juskowiaka z tych rozgrywek.

 

18. lipca okazał się dla nas dniem niezbyt szczęśliwym, bowiem to właśnie tego dnia drużyna rozegrała najgorszy mecz za mojej kadencji. Przez pierwsze kilka minut drużyna Worms obijała nasze słupki i poprzeczki. Na prowadzenie wyszli w 13. minucie za sprawą Brancourta. Remis uratowaliśmy dopiero w 71. minucie, gdy reprezentant U-19, Fudala z bliska skierował piłkę do siatki.

 

18.07.2005: Wormatia-Stadion, Wormacja - 102 widzów

TOW: [-] Worms - [RDN] Wuppertal 1:1 (1:0)

1:0 Brancourt 13.

1:1 Fudala 71.

 

MoM: Sven Schaffrath (D/WB L; Wuppertal) - 8

Odnośnik do komentarza

Po rozegraniu trzech meczów towarzyskich doszedłem do pewnych wniosków. Analizując grę swojej drużyny zauważyłem, że mamy bardzo silną ekipę, oczywiście jak na warunki Ligi Regionalnej. Rzecz jasna nie mogło obyć się bez wzmocnień, o które nieustannie walczę, ale pewne było to, że jesteśmy w stanie zajść bardzo daleko.

 

Od trzech skautów, w okresie miesiąca, otrzymałem blisko 20 raportów na temat ochotników do gry w Wuppertal. Zdecydowana część to piłkarze niechciani w swoich zespołach, których - mimo bardzo małych wymagań - do zespołu nie przygarnę. Pojawiło się jednak kilku fajnych chłopaków, których spróbuję zawalczyć.

 

Okres przedłużania kontraktów powoli dobiegał końca. Trzyletnią umowę z zespołem parafował Andre Wiwerink (24, D RC; Niemcy) i Manuel Lenz (20, GK; Niemcy), który zostanie u nas przynajmniej jeszcze dwa lata.

 

W międzyczasie mój asystent rozegrał za mnie kolejne mecze towarzyskie. Muszę przyznać, że byłem ciut przewrażliwiony mówiąc, że jest żadnym specjalistą. Wiedzy i umiejętności najlepszych nie ma, ale jest postacią charyzmatyczną, dzięki czemu drużyna słucha go lepiej ode mnie. Wyniki mnie w pełni zadowalają: 3:1 z Pffulendorf (Genslar, Tokody, Lejan), zwycięstwo 2:1 z Sachsen Leipzig (Pfingsten, Bayertz) i pogrom Yesilyurt (2x Manno, Bayertz). Z pewnością cieszy mnie przełamanie się Węgra Tokodyego, jak i dwie bramki młodego Włocha, Gaetano Manno.

 

Lipiec 2005

 

Bilans spotkań: -

Liga Regionalna: 19 [+0]

DFB-Pokal: 1 runda [vs Aue]

Finanse: € 295 tys (-€ 398 tys)

Budżet transferowy: € 95.72 tys

Nagrody: -

 

Transfery (Polska):

1. Levan Melkadze (25, ST; Gruzja: 3/0) Dinamo Tbilisi -> Wisła Kraków € 500 tys

2. Jakub Wierzchowski (28, GK; Polska: 2/0) Wisła Płock -> Crvena Zvezda € 275 tys

3. Jarosław Bieniuk (26, DCL; Polska: 6/1) Amica -> Cracovia € 220 tys

Transfery (świat):

1. Tuncay Sanli (23, AMLC/ST; Turcja: 26/6) Fenerbahce -> Arsenal € 9.25 mln

2. Cesar Delgado (23, ST; Argentyna: 2/0) Cruz Azul -> Atletico € 7.25 mln

3. Anton Ferdinand (19, DC; Anglia U-21: 3/0) West Ham -> Portsmouth € 5.25 mln

 

Wybrane ligi:

Anglia: -

Brazylia: Sao Paulo [+1]

Francja: Sochaux [+0]

Grecja: -

Hiszpania: -

Holandia: -

Niemcy: -

Polska: Polonia [+0]

Rosja: CSKA Moskwa [+4]

Włochy: -

 

Ranking FIFA:

1. [-] Brazylia 931, 2. [-] Meksyk 902, 3. [-] Stany Zjednoczone 883 | 21. [-] Polska 768

Odnośnik do komentarza

Już w pierwszym meczu sezonu miałem okazję przekonać do siebie kibiców, bowiem do Wuppertal przyjechała drużyna Chemnitz. Do inauguracji sezonu przystąpiliśmy w najsilniejszym składzie, dlatego nikogo nie powinno dziwić, że interesowały mnie wyłącznie trzy punkty. Początek meczu należał do nas. Sporo popłochu na lewym skrzydle siał Lejan. Młody Belg odważnie dryblował i nie bał się kontaktu z rywalem. Nasza dobra gra poskutkowała... stratą bramki. W 29. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę do naszej bramki skierował Frank Mayer. Goście po zdobyciu gola z animuszem ruszyli do dalszych ataków. Na szczęście potrafiliśmy się bronić umiejętnie i daliśmy radę utrzymać ten wynik do przerwy. Po zmianie stron plan był jasny: przegrać tego spotkania nie możemy. Co prawda strzał głową Policelli bramkarz Chemnitz jakimś cudem obronił, to kilka minut później był już bez szans. Całą akcję rozpoczął środkowy pomocnik rywali, Sven Kutzner. Młody Niemiec chciał podać piłkę do swojego bramkarza, lecz nie zauważył, że zza pleców wyskoczył mu Tokody i strzałem po długim rogu uratował nam remis.

 

03.08.2005: Stadion am Zoo, Wuppertal - 3460 widzów

RDN (1/36): [-] Wuppertal - [-] Chemnitz 1:1 (0:1)

0:1 Mayer 29.

1:1 Tokody 69.

 

Wuppertal | Maly - Wiwerink, Heinzmann, Stuckmann, Schaffrath (64. Manno) - Gensler (45. Michalsky), Gumustas, Pfingsten (69. Bayertz), Lejan - Policella, Tokody

 

MoM: Gudbrand Ensurd (DC; Chemnitz) - 7

Odnośnik do komentarza

Tuż przed drugą kolejką ligową, udało mi się dopiąć wymianę na linii Wuppertal-Paderborn. Jestem pewien, że udało nam się ubić świetny interes z przedstawicielami 2. Bundesligi. Do Paderborn poszedł młody Paul Fudala (22, ST; Niemcy), my zaś 50. tysięcy euro, obietnicę 50 % z przyszłego transferu, a także - albo przede wszystkim - świetnego bramkarza, o równie dobrych umiejętnościach. Lukas Kruse (22, GK; Niemcy) to bramkarz kompletny, która na wiele lat może strzec naszej bramki, nawet - odpukać w niemalowane - w wyższych klasach rozgrywkowych.

 

W piłkarskich legendach często można usłyszeć, iż niekiedy łatwiej zwyciężyć z podstawową drużyną jakiegoś potentata, niż ograć rezerwy tego klubu. Zasadność tego mitu poznaliśmy w stolicy Niemiec, w konfrontacji z Herthą II. Od pierwszych minut rywale starali się nam pokazać miejsce w szeregu, lecz wychodziło im to nieudolnie. Naszą agresywną grę na własnej skórze odczuł Kevin Stuhr-Ellegaard, dla którego mecz skończył się już w szóstej minucie. Stopniowo z minuty na minutę to my przejmowaliśmy inicjatywę i z większym zaangażowaniem atakowaliśmy. Swoją szansę miał Lejan, lecz piłka po jego strzale z ostrego kąta zatańczyła na poprzeczce i opuściła plac gry. W odpowiedzi goście oddali dobry strzał w kierunku naszej bramki, lecz Kruse potwierdził swoją klasę i popisując się wspaniałą robinsonadą przeniósł futbolówkę nad poprzeczkę. W 45. minucie zniszczyliśmy rywali. Piłka od naszego pola karnego, do szesnastki gospodarzy potoczyła się jak po sznurku, a koronkową akcję całej drużyny wykończył Manno. W drugiej części gry gospodarze ochoczo ruszyli do ataku, a najlepszą okazję do wyrównania mieli w 60. minucie. Wtedy sam na sam z naszym golkiperem wyszedł Cović. Chorwat uderzył z całej siły, lecz Kruse spokojnie poradził sobie z jego strzałem.

 

10.08.2005: Friedrich-Ludwig-Jahn-Sportpark, Berlin - 903 widzów

RDN (2/36): [3] Hertha II - [15] Wuppertal 0:1 (0:1)

0:1 Manno 45.

 

Wuppertal | Kruse - Stuckmann, Heinzmann, Mehnert, Schaffrath - Gensler, Pfingsten, Bork (72. Hahner), Lejan - Manno (80. Kohlhaas), Sawislo (72. Policella)

 

MoM: Dirk Heinzmann (DC, MC, ST; Wuppertal) - 8

Odnośnik do komentarza

Nie do końca. 3 drużyny (w tym my) rozegrały tylko dwa mecze, a reszta stawki - trzy. Poza tym w pierwszej kolejce padło wiele remisów i tak się złożyło.

 

Rezerwowa drużyna Koln przyjechała do Wuppertal, w celu zawalczenia o pełną pulę. Ich plany szybko okazały się pobożnym życzeniem, ponieważ już w 9. minucie Gensler otrzymał piłkę w polu karnym i prawą nogą uderzył po długim rogu, przełamując palce bramkarzowi. Trzeba otwarcie przyznać, że przyjezdni mieli swoje okazje do poprawienia rezultatu. Pięć minut po objęciu przez nas prowadzenia Cabanas przelobował Kruse, lecz nadbiegający Mehnert zdołał wybić futbolówkę z linii bramkowej. W 21. munucie zadaliśmy drugi cios. Tokody tuż przed polem karnym zgrał piłkę do nadbiegającego Sowislo, a ten prawdziwą bombą wzmocnił nasze prowadzenie. Do końca pierwszej odsłony meczu, nie działo się już nic ciekawego. Goście nie mieli już ochoty na dalszą grę, my zaś poczuliśmy się usatysfakcjonowani z przebiegu meczu. Gdy na zegarze pojawiła się 56. minuta katastrofalny błąd popełnił Gerard Sambou, który próbując okiwać Sowislo, stracił piłkę. Młody Niemiec potruchtał sobie w kierunku bramki i strzałem po ziemi spowodował u fanów zespołu z zachodnich Niemiec czarną rozpacz. Gości stać było tylko na strzelenie bramki honorowej, którą zdobył w 68. minucie Thomas Heim.

 

13.08.2005: Stadion am Zoo, Wuppertal - 280 widzów

RDN (3/36): [7] Wuppertal - [3] FC Koln II 3:1 (2:0)

1:0 Gensler 9.

2:0 Sawislo 21.

3:0 Sawislo 56.

3:1 Heim 68.

 

Wuppertal | Kruse - Stuckmann (68. Wiwerink), Heinzmann, Mehnert, Schaffrath - Gensler, Bayertz, Pfingsten, Lejan - Tokody (77. Manno), Sowislo (77. Gumustas)

 

MoM: Bjorn Heinzmann (SW, DC; Wuppertal) - 9

Odnośnik do komentarza

Sierpień jest równoznaczny z serią spotkań towarzyskich. Kolejny mecz w swojej reprezentacji rozegrał Tibor Tokody (24, AM RLC/ST; Węgry: 2/1). Reprezentant Węgier zagrał całą pierwszą połowę w wygranym 2:0 meczu z Argentyną i.... strzelił bramkę! Dawno nie widziałem takiej sytuacji, gdy piłkarz z trzeciej ligi strzela bramkę czołowej drużynie na świecie. Z drugiej strony zaś, Tibor od początku sezonu zmaga się z problemami kondycyjnymi i kolejny, dodatkowy mecz powoduje, iż będę musiał go oszczędzać w nadchodzącym spotkaniu o Puchar Niemiec.

 

Z kadry na mecz pucharowy z Erzgebirge Aue wyleciał Stephen Bork. Jego zaangażowanie na treningu spowodowało uraz - nadciągnięcie mięśnia pachwiny, przez co Bork nie zagra od dwóch do czterech tygodni.

 

Do spotkania z drużyną m.in. Andrzeja Juskowiaka i Tomka Kosa przystąpiliśmy w roli delikatnych faworytów, przynajmniej według bukmacherów. Praktycznie w ogóle nie przejąłem się tymi notowaniami i jedyne, o co poprosiłem, to dobrą grę przed własną publicznością. Pierwsze minuty spotkania pokazały jasno, kto gra w trzeciej, a kto w drugiej lidze. Zbyt szybko daliśmy się zepchnąć do defensywy, przez co przyjezdni co chwila bombardowali naszą bramkę. Z dobrej strony pokazał się Maly (zastąpił kontuzjowanego Kruse), dzięki któremu przetrwaliśmy tę nawałnicę bez straty gola. Odpowiedzieliśmy raz i skutecznie! Po rzucie rożnym piłkę dośrodkował Tokody, idealnie na głowę Mehnarta, który strzałem głową nie dał szans bramkarzowi. Sytuacja się zmieniła o 360 stopni, ponieważ to my żwawo ruszyliśmy do natarcia. Tego dnia niestety, mieliśmy spore problemy ze skutecznością. Brakowało nam również odrobinę szczęścia - piłka po strzale Lejana z wolnego odbiła się od słupka i opuściła plac gry.

 

20.08.2005: Stadion am Zoo, Wuppertal - 3482 widzów

DFB (1 rnd): [RDN] Wuppertal - [2B] Erzgebirge Aue 1:0 (1:0)

1:0 Mehnert 41.

 

Wuppertal | Maly - Stuckmann, Wiwerink, Mehnert, Schaffrath - Gensler, Heinzmann (79. Manno), Pfingsten, Lejan - Tokody (61. Bayertz), Sowislo (72. Gumustas)

 

MoM: Tomasz Kos (DC; Aue) - 8

Odnośnik do komentarza

Swoją przygodę z Ligą Mistrzów zakończyła Wisła Kraków. Mistrz Polski po klęsce w Liverpoolu 1:4, przed własną publicznością zaprezentował się dzielnie, lecz wystarczyło to tylko do bezbramkowego remisu.

 

W celu zarówno zwiększenia rywalizacji w środku defensywy, jak i chcąc znaleźć odpowiedniego kandydata do gry na tej pozycji, nasz klub zasilił Cem Islamoglu (24, DC; Turcja) za 70 tysięcy euro. Głównymi zaletami Turka jest gra głową i skoczność - 194. centymetry wzrostu muszą robić swoje.

 

Z Jeną nie szło nam najlepiej, już od pierwszych sekund spotkania. Gospodarze wyszli na nas wysokim pressingiem, z zagęszczonym środkiem pola i - co irytowało najbardziej - z nastawieniem defensywnym. Podczas, gdy my bijąc głową w mur szturmowaliśmy bramkę Svena Schmitta, rywale... wyszli na prowadzenie. Szybki kontratak zainicjowany przez golkipera Jeny, błyskawicznie przemieszczenie się pod nasze pole karne i piłka zatrzepotała w siatce, a bramkę zdobył Fiete Sykora. Po tym wypadzie, rywale cofnęli się jeszcze głębiej i przez resztę spotkania z niej nie wychodzili. W 85. minucie na strzał rozpaczy, z blisko trzydziestu metrów zdecydował się Heinzmann. Futbolówka leciała bardzo powoli i... wpadła bramkarzowi za kołnierz! Fartowny gol uratował nam jeden punkt, lecz zadowolony być nie mogę. Nie tego oczekiwałem.

 

24.08.2005: Ernst-Abbe-Sportfield, Jena - 2370 widzów

RDN (4/36): [15] Jena - [4] Wuppertal 1:1 (1:0)

1:0 Sykora 35.

1:1 Heinzmann 85.

 

Wuppertal | Maly - Wiwerink, Heinzmann, Mehnert, Islamoglu (71. Gumustas) - Gensler, Pfingsten, Bayertz, Lejan - Tokody (71. Schaffrath), Manno (78. Sowislo)

 

MoM: Dirk Heinzmann (DC, MC, ST; Wuppertal) - 7

Odnośnik do komentarza

Na drugiej rundzie kwalifikacyjnej z pucharem UEFA swoją przygodę zakończyła Legia Warszawa (po porażce 0:3 z Sziroki Brijeg), oraz Wisła Płock, która uległa 2:1 norweskiemu Brann (Vujović). Honor klubowej piłki ratuje Groclin, który awansował do dalszej rundy po bezbramkowym remisie z AC Allianessi.

 

Na zwycięstwie z Osnabruckiem zależało mi tym bardziej, że szkoleniowiec gości tuż przed meczem wypowiedział się, że nie mamy żadnych szans z jego drużyną i będziemy jedynie tłem na malowniczym obrazie, jaki stworzy jego drużyna. Kończąc moją myśl poetycką muszę stwierdzić, że Wollitz się pomylił. Przedstawienie, w którym to my graliśmy główne role rozpoczęło się już w 4. minucie, gdy Heinzmann w tylko sobie znany sposób wpakował piłkę do futbolówki, po ostrej centrze Lejana. W 13. minucie było już praktycznie po meczu. Piłkę na dwudziestym metrze otrzymał Bayertz i huknął nie do obrony w samo okienko. Dwanaście minut później, nasz doświadczony pomocnik w podobnym stylu zwiększył nasze prowadzenie. W drugiej odsłonie zaczęliśmy oszczędzać nogi, aby przypadkiem nie nabawić się kontuzji. Mimo, że spuściliśmy z tonu, daliśmy radę jeszcze raz ukąsić rywala i znów uczynił to Bayertz, strzelając z siedemnastego metra pod poprzeczkę. Na am Zoo mieliśmy teatr jednego autora, natomiast ja sam nie mogłem się oprzeć, by kilka razy nie spojrzeć w stronę ławki rezerwowej gości i uśmiechnąć się.

 

28.08.2005: Stadion am Zoo, Wuppertal - 5669 widzów

RDN (5/36): [8] Wuppertal - [7] Osnabruck 4:0 (0:0)

1:0 Heinzmann 4.

2:0 Bayertz 13.

3:0 Bayertz 25.

4:0 Bayertz 77.

 

Wuppertal | Maly (81. -) - Stuckmann, Heinzmann, Mehnert (73. Schaffrath), Islamoglu - Gensler, Bayertz, Pfingsten, Lejan - Tokody (73. Policella), Sowislo (77. Manno)

 

MoM: Markus Bayertz (WB L, DM, MLC; Wuppertal) - 10

Odnośnik do komentarza

Ostatnim transferem, przed ukończeniem letniego okna, było ściągnięcie Bakary'ego Diakite (24, AML, ST; Niemcy) za 22. tysiące euro z Wehen. Niemiec z Malijskim paszportem może okazać się godnym konkurentem dla Belga Lejana, jak i pewnym zabezpieczeniem ataku. Jego umiejętności cenię bardzo wysoko, a najlepiej radzi sobie z dośrodkowaniami i stałymi fragmentami gry. Techniki może mu pozazdrościć niejeden pierwszoligowiec.

Sierpień 2005

 

Bilans spotkań: 6 [4-2-0]

Liga Regionalna: 4 [-2] 11 pkt

DFB-Pokal: 2 runda [vs Hansa Rostock]

Finanse: € 4.03 tys (-€ 689 tys)

Budżet transferowy: € 36.57 tys

Nagrody: Bjorn Mehnert (3. piłkarz miesiąca), Markus Bayertz (1. bramka miesiąca)

 

Transfery (Polska):

1. Rafał Grzelak (23, AML; Polska) Pogoń Szczecin -> FC Kopenhaga € 1 mln

2. Dickson Choto (24, DRC; Zimbabwe: 13/0) Legia Warszawa -> Anderlecht Bruksela € 1 mln

3. Edson (27, DL; Brazylia) Legia Warszawa -> FC Porto € 875 tys

Transfery (świat):

1. Malkaz Asatiani (24, DC/MC; Gruzja: 17/5) Lokomotiw Moskwa -> Portsmouth € 8.5 mln

2. Ciprian Andrei Marica (19, ST; Rumunia: 5/1) Szachtar Donieck -> Rosenborg Trondheim € 7 mln

3. Hatem Trabelsi (28, D/WBR; Tunezja: 46/1) Ajax Amsterdam -> Portsmouth € 6 mln

 

Wybrane ligi:

Anglia: Tottenham [+0]

Brazylia: Sao Paulo [+2]

Francja: Lens [+2]

Grecja: Panathinaikos [+0]

Hiszpania: Deportivo [+0]

Holandia: Heracles [+0]

Niemcy: Borussia Dortmund [+1]

Polska: Groclin [+1]

Rosja: CSKA Moskwa [+12]

Włochy: Juventus [+0]

 

Polskie zespoły w europejskich pucharach:

Liga Mistrzów:

Wisła Kraków - Liverpool 1:5 (1:4; 0:0)

Puchar UEFA:

Wisła Płock - Brann 3:4 (2:2; 1:2)

Legia Warszawa - Sziroki Brijeg 2:3 (2:0; 0:3)

Groclin - AC Allianessi 2:0 (2:0; 0:0)

 

Ranking FIFA:

1. [-] Brazylia 931, 2. [-] Meksyk 902, 3. [-] Stany Zjednoczone 883 | 23. [-2] Polska 744

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...