T-m Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Jak narazie po odejściu Ramosa Sevilla zmiotła Valencię 3:0, więc może nie będzie aż tak źle :-) Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Inna sprawa, że Valencia zagrała katastrofalne spotkanie. Wcale Sevilla nie zagrała jakiegoś specjalnie dobrego meczu. Obrona Valencii powinna cała się podać do dymisji Widać było brak Davida Silvy i Davida Villi (przynajmniej ja ich na boisku nie zauważyłem ) Cytuj Odnośnik do komentarza
Łonio Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 a propos Valenci: Valencia zwolniła trenera Zespół hiszpańskiej ekstraklasy piłkarskiej Valencia CF zwolnił trenera Quique Sancheza Floresa. Jego tymczasowym następca będzie szkoleniowiec drużyny rezerw Oscar Fernandez. O dymisji Sancheza Floresa przesądziły dwie ostatnie porażki Valencii - z Rosenborgiem Trondheim 0:2 w Lidze Mistrzów i z Sevillą 0:3 w lidze. Sanchez Flores objął Valencię w sezonie 2005/2006 i w pierwszym roku pracy doprowadził ten zespół do trzeciego miejsca w lidze. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 No cóż widocznie źle mu było w Hiszpanii skoro rozwiązał postanowił odejść. Podwyżka poborów o 100% potrafi przekonać do wszystkiego. I nie idzie do Kataru, tylko do świetnej ligi i zespołu ze znakomitymi piłkarzami. Źle nie zrobił IMO. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fikander Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 a propos Valenci:Valencia zwolniła trenera no, wreszcie. Cytuj Odnośnik do komentarza
olfeusz Napisano 29 Października 2007 Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Podwyżka poborów o 100% potrafi przekonać do wszystkiego. I nie idzie do Kataru, tylko do świetnej ligi i zespołu ze znakomitymi piłkarzami.Źle nie zrobił IMO. Nie powiesz mi chyba, że Tottenham jest lepszy. Gadanie o tym, że wybrał korzyści sportowe są błędne. Szkoda, że zostawił na lodzie zespół z którym tak dużo osiągnął. Znów zadecydowały pieniądze. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 30 Października 2007 Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Nie powiesz mi chyba, że Tottenham jest lepszy W tym momencie może nie, ale potencjał piłkarsko-finansowo-transferowy ma zdecydowanie większy niż Sevilla. A po drugie to z Sevillą chyba osiągnął już kres możliwości. Lepiej odejść w glorii i chwale niż być wyrzuconym za np. brak trofeów. Gadanie o tym, że wybrał korzyści sportowe są błędne Ale w czym - w ogólnym zarysie - jest Tottenham słabszy od Sevilli? To nie jest przepaść jakby przeszedł do Kataru i jakiś ogórków kopiących na pustyni. Koguty to bardzo silny i bogaty zespół z piekielnie mocnej ligi. Przypuszczam, że każdy trener chciałby się sprawdzić w Premiership, tak więc mówienie, że poszedł tylko za kasą jest błędne. Cytuj Odnośnik do komentarza
dragonfly Napisano 30 Października 2007 Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Zgodzę się z moim imiennikiem (me_who rzecz jasna). Tottenham to klub w którym nie brakowało niczego poza trenerem: znakomita baza, solidne zaplecze finansowe, mocna kadra (liczni reprezentanci Anglii: Robinson, King, Jenas, Defoe, Bent), świetna liga. Dla każdego trenera możliwość rywalizacji w tak specyficznej lidze jak Premiership to prawdziwe wyzwanie. Liczy się jeszcze jeden czynnik, rzadko zauważany - klimat. Z całym szacunkiem dla Primera Division, ale pod względem estetyki obiektów i poziomu kibicowania, to Premiership może dorastać tylko Bundesliga. Serie A i Primera Division są pod tym względem niestety mocno do tyłu. Na miejscu Ramosa zrobiłbym dokładnie to samo. Cytuj Odnośnik do komentarza
paszczaq Napisano 30 Października 2007 Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Przypuszczam, że każdy trener chciałby się sprawdzić w Premiership, tak więc mówienie, że poszedł tylko za kasą jest błędne. To jest wazne zdanie, bo naprawde trenrzy z ligi hiszpasnskiej, dostajac oferte z Premiership nie wahaja sie dlugo. Jest w tej lidze cos takiego, co powoduje, ze czy to Benitez czy Ramos nie zatanwiali sie dlugo przed podjeciem nowego wyzwania. Cytuj Odnośnik do komentarza
millo Napisano 31 Października 2007 Udostępnij Napisano 31 Października 2007 a propos Valenci:Valencia zwolniła trenera no, wreszcie. Czy ten pan odpowiada Twoim wymaganiom? ;] Koeman może zostać trenerem Valencii Trener piłkarzy PSV Eindhoven Ronald Koeman uzgodnił warunki przejścia do Valencii, jednak warunkiem jest porozumienie klubów w sprawie rekompensaty za odejście Holendra przed zakończeniem kontraktu. 44-letni Koeman w 2006 roku podpisał z PSV dwuletni kontrakt. Valencia zamierza go zatrudnić w miejsce zwolnionego ostatnio Quique Sancheza Floresa. Koeman przez wiele lat grał w Hiszpanii. Z Barceloną zdobył Puchar Europy (1992) i cztery tytuły mistrza Hiszpanii. W karierze trenerskiej prowadził Ajax Amsterdam i Benfikę Lizbona. Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 31 Października 2007 Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Wg primeradivision.pl pewne jest, że niegdyś znakomity defensor Barcy będzie prowadził Nietoperki. Holenderski szkoleniowiec Ronald Koeman [fot] zgodził się zostać nowym trenerem Valencii CF i w najbliższy piątek podpisze z hiszpańskim klubem 2,5 letnią umowę. Che szybko doszli do porozumienia z Koemanem, który na stanowisku szkoleniowca Valencii zastąpi Quique Sancheza Floresa. Valencia doszła także do porozumienia z PSV z którym Koeman miał podpisaną umowę do 2008 roku. Teraz po zaakceptowaniu oferty z Walencji podpiszę kontrakt obowiązujący go do 2010 roku. Quique Sanchez Flores został zwolniony z funkcji szkoleniowca Che w poniedziałek i wówczas władze Valencii rozpoczęły poszukiwania nowego trenera. Media spekulowały, że to stanowisko jest przewidziane dla Jose Mourinho, a wśród kandydatów wymieniano także takich szkoleniowców jak: Fabio Capello, Marcelo Lippi, Vicente Del Bosque, Didier Deschamps i Luiz Filip Scolari. Wzmianka o Koemanie pojawiła się w hiszpańskiej prasie dopiero w środę, kiedy to oba kluby naprawdę podjęły negocjacje. Wcześniej Ronald Koeman pracował jako asystent Luisa van Galla w FC Barcelonie, potem prowadził Ajax Amsterdam, skąd przeniósł się do PSV Eindhoven. Śmiem wątpić czy to dobry wybór, ja nawet bym się nie zastanawiał nad wyborem mając Jose Mourinho wolnego. Pozostaje mi się tylko cieszyć, że raczej Jose nie będzie siedził na ławce trenerskiej na Mestalla. Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 1 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2007 Prawdę mówiąc to Koeman wpadł w gówno po same uszy. Valencia obecnie jest tak rozbita, że moim zdaniem Koeman może się okazać za słabym trenerem, aby na powrót poukładać tę drużynę. Na Mestalla dzieje się coś naprawdę niedobrego i jeśli tam nie będzie trenera, który zaprowadzi rządy silnej ręki to kryzys może się tylko pogłębiać (podobnie było w Realu i dopiero przyjście Capello pomogło tej drużynie). Lubię Valencię za to, że opiera siłę zespołu w dużej mierze na Hiszpanach i za to, że nie kupuje przereklamowanych gwiazd, ale ostatnio polityka transferowa chyba poszła nie w tym kierunku co powinna albo po prostu ci piłkarze, którzy od kilku sezonów stanowili o sile tej drużyny już się wypalili (Albelda, Baraja, Miguel, Angulo). Jak dodamy do tego brak w ostatnich tygodniach najlepszych obecnie graczy tej drużyny (obok Joaquina) - Davidów Villa i Silva, to mamy obraz sportowej nędzy i rozpaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Eddie_ Napisano 1 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 1 Listopada 2007 Valencia potwierdziła, że oficjalna prezentacja nowego trenera Ronalda Koemana [fot] nastąpi w piątek.44-letni szkoleniowiec rozstał się z mistrzem Holandii PSV Eindhoven i podpisze na Estadio Mestalla 2.5-letni kontrakt. Koeman zastąpi Enrique Sancheza Flores zwolnionego w poniedziałek po porażce z Sevillą (0:3). - Trener Ronald Koeman przyjedzie w piątek 2 listopada, by zostać mianowanym trenerem Valencii na resztę sezonu i kolejne dwa sezony. Trener zostanie zaprezentowany na Mestalla od razu po podpisaniu kontraktu - czytamy w oświadczeniu. Coś czuję, że to nie będzie dobry ruch ze strony władz Valencii, tu jest potrzebna silna ręka, która nie uznaje kompromisów, a Koeman mi na takiego nie wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kamtek Napisano 2 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 Myślisz, że Chelsea wygrałoby tyle razy PS bez mądrego trenera jakim niewątpliwie był Mourinho? Ja śmiem wątpić. "Tyle razy"? Zabrzmiało, jakby Portugalczyk triumfował w tych rozgrywkach co najmniej kilkunastokrotnie. A to były "tylko" dwa tytuły... Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2007 Real Madryt utrzymał pozycję lidera Primera Division po wyjazdowym zwycięstwie z Athletic Bilbao. Przed meczem autokar wiozący piłkarzy "Królewskich" z hotelu na Estadio San Mames został ostrzelany - poinformowało lokalne radio baskijskie.W kierunku znienawidzonych w Kraju Basków przybyszów ze stolicy Hiszpanii oddano kilka strzałów. Na szczęście nikomu z podróżujących autokarem nic się nie stało. Tego to chyba jeszcze poza Kolumbią nie było Cytuj Odnośnik do komentarza
Fenomen Napisano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2007 Nie od dziś wiadomo, że kibice Athletic i Realu nie darzą się szczególną sympatią (i piłkarzy drużyn przeciwnych również). Widać to było podczas spotkania, kiedy Casillas był raz za razem "bombardowany" plastikowymi kubkami i innymi akcesoriami dostępnymi w wyposażeniu kibiców, którzy siedzieli za bramką Realu. Cytuj Odnośnik do komentarza
pescar Napisano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2007 Chyba onet trochę podkręcił tą wiadomość. Za realmadryt.pl Autokar Realu Madryt po raz kolejny został uszkodzony, tym razem w Bilbao. Po akcie wandalizmu parę tygodni temu w Sewilli, w sobotę podczas podróży z hotelu na stadion San Mamés został kilkakrotnie obrzucany ciężkimi przedmiotami, które zostawiły liczne ślady na autobusie. Od strony kierowcy zauważyć można było trzy mocne wgniecenia. Na szczęście takie incydenty nie zdarzyły się już na stadionie w Bilbao. Po tym, jak piłkarze wyszli z autokaru i udali się do szatni, kierowca pojazdu oszacował straty i uszkodzenia, by przekonać się, czy nie będzie żadnego ryzyka w dalszej podróży. Real Madryt musiał pokonać 65 kilometrów do Vitorii, gdzie na Królewskich czekała La Saeta. Szczęśliwie, żadnych poważniejszych uszkodzeń nie odnotowano. Chyba jakiś błąd się wkradł w tłumaczeniu. Obrzucany to nie to samo co ostrzelany co nie zmienia że zachowanie nie na miejscu. Ale cóż chamstwo jest wszędzie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2007 Fakt. Onet się robi równie gównianie niewiarygodny co Fakt. El autobús del Real Madrid volvió a sufrir daños en Bilbao. Tras acabar con la rotura de una luna en Sevilla hace pocas semanas, el domingo durante el trayecto del hotel de concentración al estadio de San Mamés volvió a ser alcanzado por varios objetos que dejaron marcadas varias lunas del autobús madridista. Hasta tres impactos se apreciaban en el lateral del conductor a la llegada de la expedición madridista al escenario del partido, donde no se produjo ningún incidente. Una vez que los jugadores descendieron del autobús y accedieron a los vestuarios, uno de los conductores del autobús madridista revisó los daños en las lunas alcanzadas para comprobar que no hubiese riesgo de rotura, ya que al término del encuentro el Real Madrid tuvo que cubrir 65 kilómetros hasta el aeropuerto de Vitoria, donde esperaba La Saeta para llevar a la expedición a Madrid. Por suerte sólo hubo daños materiales. Cytuj Odnośnik do komentarza
jasonx Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Trener Valencii Ronald Koeman odsunął od składu bramkarza Santiago Canizaresa i kapitana zespołu Davida Albeldę. - Ci piłkarze młodość mają już za sobą. Podjęliśmy decyzję, że zespół będzie silniejszy bez nich - powiedział Koeman. Canizares i Albelda zostali na razie odsunięci od dwóch ostatnich meczów Valencii w tym roku - z Irun w Pucharze Króla i z Realem Saragossa w lidze. - Potem zobaczymy - powiedział Koeman. Ale hiszpańskie media są niemal pewne, że obaj zawodnicy, mimo, że mają wciąż ważne kontrakty - Canizares do 2008 r., Albelda do 2011 r. - w Valencii już nie zagrają i mogą sobie szukać nowego klubu. Wyrzucenie 38-letniego Canizaresa i 30-letniego Albeldy ma zapoczątkować przebudowę zespołu, który w tym sezonie - jak na oczekiwania kibiców i działaczy - spisuje się fatalnie. Valencia zajęła ostatnie miejsce w swojej grupie w Lidze Mistrzów i wiosną nie zagra nawet w Pucharze UEFA. W Primera Division Valencia jest na siódmym miejscu. - Czeka nas kilka trudnych decyzji, ale wszystko to robimy dla dobra zespołu - powiedział holenderski szkoleniowiec, który zastąpił kilka tygodni temu Quique Sancheza Floresa, ale póki co nie zdołał tchnąć w zespół nowego ducha. Hmm, zaczyna sie szukanie kozlow ofiarnych.. Cytuj Odnośnik do komentarza
me_who Napisano 19 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2007 Co śmieszniejsze, wcześniej za porażki obwiniał Hildebranda Teraz ma dwóch rozbitych bramkarzy. A o Albeldę to byłbym spokojny, jeszcze Koemana "przeżyje" na Mestalla. A nawet jak nie, to swobodnie znajdzie sobie porządny klub. Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.