Liverpool FC

[kubakisiel]

Internet zachwycal sie tez Adu, Kerlonem, Robinho i wieloma innymi graczami, ktorzy zostali po prostu dobrze wypromowani.

[FYM]

Stawianie Robinho na równi z Adu czy Kerlonem, to gruba przesada. Jego kariera może nie dorównała oczekiwaniom, ale jednak w historii się zapisał bezdyskusyjnie (blisko 100 występów w kadrze, mistrzowskie tytuły z Realem i Milanem).

[Feanor]

Internet zachwycal sie tez Adu, Kerlonem, Robinho i wieloma innymi graczami, ktorzy zostali po prostu dobrze wypromowani.

Ty mnie chyba nie zrozumiałeś. Ja nie wpadam w zachwyt nad Origim, ja jedynie wskazuję na rosnącą za nim wśród fanów tęsknotę, co pokazuje jak zdesperowani są fani The Reds.

[Profesor]

Nawiasem mówiąc, ja też pisałem ironicznie.

[FYM]

Pojawiło się info jakoby jutro Gerrard miał ogłosić odejście z LFC wraz z końcem kontraktu.

[me_who]

Pewnie "odejdzie" do New York City...

[beeres]

LA Galaxy ;)

[Feanor]

Gerrard will not retire from professional football at the conclusion of the 2014-15 season. No decision on his new club has been made yet, but he will continue his career outside the United Kingdom and at a side that will not bring him into direct competition with Liverpool.

...czyli kierunek amerykański możliwy Ale by mnie smutek ogarnął, gdyby scenariusz z bumerangiem wszedł w życie :( Tak jak pisałem dwa lata temu, po odejściu Carraghera z MOJEGO LFC (Carra, Owen, God Fowler, McManaman, McAteer, Redknapp, Barnes, Hyypia...) został mi już tylko Gerrard... A teraz odchodzi i on :/ Moje Anfield przestaje istnieć :(

[Feanor]

...

 

Moda na bumerangi tworzy w niektórych głowach przedziwne scenariusze

 

New York City FC and LA Galaxy are under Steven Gerrard's consideration but he is yet to make a decision.

​

​Chris Bascombe of The Telegraph added:

​

​"That leaves the door open for a return to the Premier League in January next season. Liverpool noted how Thierry Henry took the opportunity to train at Arsenal and then became a short-term signing."

[Feanor]

Przed chwilą znalazłem choć jedną miłą stronę wczorajszej przygnębiającej klęski.

 

 

balo by Tulkaion, on Flickr

 

[Feanor]

Skrtel i SG trzy mecze bana. Kary adekwatne i sprawiedliwe (choć ja chętnie widziałbym jeszcze jakiś ban dla Jonesa); praktycznie eliminują LFC z walki o top4, a kto wie czy również top6. Myślę tu szczególnie o Słowaku, który pomijając niedzielę ten sezon miał chyba najlepszy w karierze, grał znakomicie i pewnie (a niezawodność była ostatnim przymiotnikiem, który bym mu wcześniej przypisał).

[Feanor]

Wisienką na torcie niedzielnego meczu jest kontuzja Sturridge`a

[Feanor]

Natężenie przecieków z tą koszulką sugeruje, że pewnie to faktycznie nowy strój The Reds. Fuj.

 

 

 

 

[ajerkoniak]

Chciałem wyśmiać, ale nie tak dawno sami biegaliśmy w ceracie. Acz z drugiej strony ta United miała jeden wzór ;)

[lad]

Bardzo interesujący post na temat Liverpoolu przeczytałem na forum EFC.

 

 

 

Yes they are, the third point I'd say is that they don't really understand football or Liverpool in spite of what they say. Similar could be thrown at Kenwright (though I don't think he's as efficient as them) but at least I think he understands football. I couldn't imagine him paying Jordan Henderson 100k based upon flimsy statistics. Nor could I imagine him presiding over the Suarez mess (well 3 messes), the current Stirling side show or the Gerrard leaking of stories in quite the same way. Nor would he as easily put up with the cringey nonsense of Rodgers. Natural football people can see through him. The distance they are away plays into it too.

There is always the worry that they could be bought out ah la City or Chelsea. The new FFP rules would hinder them though, as you are starting to see with Chelsea and City. They can't go and blitz in quite the same way. For all their protestations of "well run club" unlike the "money teams" (ie Chelsea) the truth is Chelsea are now well run. They do Liverpool's model, but with a top class manager to ensure the first team wins things a lot more effectively. Players like De Bruyne, Lukaku, Schurle etc all sold on for big money. This is out of necessity now due to FFP. I can't see Liverpool being as effective with big money as they would have been 10 years ago.

More importantly that ship has really sailed now. Increasingly big money merchants are buying clubs abroad. I think leading up to, and increasingly after the World Cup in Qatar there will be a big push for "arab money" to go into their own league's. Their stance they took around racism and Suarez won't have endeared them to the outside world either. There is also the increasing pull of the MLS, which would be a natural place to invest for Kudos and influence.

The premier league was a massive pull 10 years ago. Our teams dominated and to get influence one needed to own a club. I think those days have gone. No teams in the quarter finals again.

It is their (and every teams) fantasy to be bought out will oil money. I can't see it though. If Manchester United haven't been bought out Liverpool have no chance. Hopefully Labour will up the high rate of tax and outlaw non doms which will put them off further ha ha! I think this is their future. No bail outs. Mediocrity.

Zgadzam się w 100%. I tyczy się to też jak najbardziej Evertonu i wszystkich pozostałych klubów w Anglii poza Chelsea, United, City i Arsenalem.

[Feanor]

Ja też w temacie obok napisałem, że Pool to stany średnie, wyższa ich część ale jednak średnie... i nie sądzę, by mogło się to w najbliższym czasie zmienić. Nie dla LFC takie gorące nazwiska jak Klopp. Jestem sceptyczny jedynie co do przedstawianych tu dobrych perspektyw dla lig arabskich, nie w warunkach coraz niebezpieczniejszych okoliczności politycznych w regionie. No i zastanawiam się, czy na pewno w elicie pozostanie City, czy szejkowie jednak tam nie pękną i nie przeniosą pieniędzy gdzie indziej.

Ba, ja nawet wyobrażam sobie, że w ciągu następnych 10 lat Liverpool może stracić derby na poziomie Premiership. To się pewnie nie stanie, ale jeszcze 5 lat temu w ogóle bym się nad tym nie zastanawiał. Tym bardziej, że spadkowiczem nie musi być wcale Everton, nie wiem jak Jankesi przełkną na przykład kolejne 3-4 lata bez LM.

[lad]

Zgoda, ale sytuacja międzynarodowa w ciągu tych 5-7 lat może się unormować. I wtedy wpływowi szejkowie albo przeniosą cały swój potencjał finansowy na rodzimy Bliski Wschód (wystarczy zobaczyć na komercyjny sukces Super Ligi w Indiach w której przecież grali sami emeryci), albo w związku z coraz większą konkurencją w Europie i wciąż dziewiczym rynkiem w USA - wyruszą za ocean.

 

NYCFC to pewnie początek mocarstwowych planów. A strukturę ligi pewnie jakoś uda się zmienić

[Feanor]

A ja sądzę, że w perspektywie 15 lat islamistyczne tąpnięcie nastąpi w Arabii Saudyjskiej co cały region wyśle w otchłań piekła Ale to trochę nie na temat. Tak czy inaczej na żadnego nowego inwestora w LFC nie liczę.

[lad]

http://www.bbc.com/sport/0/football/32479958

 

Jestem pewien, że to nie będzie koniec jego problemów ze zdrowiem. Nie wiem czy to jakaś zasada, ale jeżeli Murzyni łapią poważne kontuzje to często powoduje to niekończące się perypetie - w Evertonie przerabiano to z Jamesem Vaughanem i Victorem Anichebe, a był też np. Louis Saha.

[Feanor]

Rodgers już praktycznie oficjalnie podał w wątpliwość jego przyszłość w LFC.