Skocz do zawartości

Liverpool FC


Rekomendowane odpowiedzi

Suarez I Balotelli to troche inne typy debili. Suarez był zdecydowanie złym typem, Balotelli ma swoje momenty złego skrzywienia, ale przez większość czasu to taki Pan Śmieszek, taki trochę Tiger Bonzo. IMO lfc będzie miało z niego sporo pożytku, a już na pewno strzeli bramkę United :keke:

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc później...

Zostałem trochę wyleczony z marzeń. Jedyny plus wczorajszego meczu z Realem jest taki, że imho to koniec Balotellego w LFC. Zaczną się pewnie eksperymenty ze Sterlingiem, przynajmniej do powrotu Daniela... a Mario wejdzie w okres burzy i naporu. Coraz większa częstotliwość, z jaką BR tęsknie wspomina o Origim wskazuje moim zdaniem na to, że on już chyba trochę poddał ten sezon.

Odnośnik do komentarza

A to on nie jest zakupiony, ale wypożyczony do Lille? Ja wiem, że to niewiele zmienia, ale just sayin.

Tak, trochę niezręcznie się wyraziłem, Origi jest już kupiony, ale Lille wywalczyło, by jeszcze rok był na wypożyczeniu. Otóż uważam, że skoro BR twierdzi, że klub kupił Mario tylko dlatego, że za takie pieniądze tylko on był do kupienia, to może lepiej było nie kupować kogoś tak niestabilnego, dopłacić kilka milionów i dostać Origiego od razu? O ile faktycznie jest tego wart. Przepuściliśmy pieniądze za Suareza w słabym stylu (tylko Lallana, choć przepłacony, jakoś tam spełnia moje nadzieje, nie skreślam też jeszcze Lovrena i Moreno).
Odnośnik do komentarza

Generalnie się zgadzam z tezą, że Liverpool trochę skisił to okienko, ale też nie stawiałbym tak daleko idących sądów. Przypominam, że mamy październik i zaledwie osiem kolejek ligowych za nami. Zdecydowana większość zakupionych zawodników przyszła z takich typowych średniaków, część z nich to gracze bardzo młodzi, perspektywiczni. Dałbym im trochę czasu przed stwierdzaniem, że okazali się niewypałami. Henderson też na początku był tragiczny, a w ostatnim sezonie przeszedł świetną przemianę. Trochę pechowo i frajersko przegrany tytuł, odejście Suareza, kontuzja Sturridge'a, hurtowe zakupy, powrót do LM - spore zamieszanie w ostatnim czasie w LFC, to wszystko chyba musi się trochę uleżeć.

 

A co do samych transferów też nie można zapominać, że a)Liverpool starał się o kilka poważnych nazwisk(choćby Sancheza) ale przegrywał z innymi klubami b)miał spory problem, bo poza potrzebnym wzmocnieniem jakościowym, mającym załatać dziurę po Suarezie, równie mocno potrzebował wzmocnienia ilościowego, bo ławka była krótka nawet na samą ligę, a mając jeszcze teraz w perspektywie LM to byłby dramat. No a środki jednak ograniczone. Dlatego tak było czuć jednak szukanie kompromisów w tych zakupach. Brendan nie chciał wydać 50 mln funtów na jednego 'cracka' (a przy obecnym stanie rynku, zwłaszcza pomundialowym, to byłoby minimum) a za resztę nakupić szrotu do zapychania dziur. Zresztą, oceniając wstecz to zakup takiego Lovrena wyglądał na świetny ruch, podobnie Lallany, zakup Balotellego pod względem sportowym też był raczej pozytywnie oceniany przez ekspertów, bano się jedynie jego pozaboiskowych odpałów.

 

 

Ps. Co Wy z tym Origim? :D można by odnieść wrażenie, że to jakiś zbawca ma być, a to przecież jakiś póki co nieopierzony talenciak. ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...