Liverpool FC

[Hawkeye]

Kariusa  zjadła presja, taki wyrzut jaki zrobił Benzemie to nie był przypadek, zwyczajnie miał zachmurzony osąd bo żaden bramkarz z bezchmurnym osądem nie wypuściłby w ogóle piłki z rąk w tej sytuacji, to prosta kalkulacja risk vs reward.

Raczej mało jest bramkarzy, którzy po wyrobieniu sobie reputacji popełniaczy flopów ją zmieniają. Jak już jesteś hit or miss to trzeba się pogodzić z tym, że tak jest i czasem może to kosztować zespół punkty - tak było w przypadku Mignoleta. Okazało się potem, że Karius też potrafi bronić i (już?) nie jojkuje (tzn przez parę mc nie walną, dobrzekojarze?). No i nagle w chyba najważniejszym meczu od lat (stawka imo większa niż była z Chelsea ze słynnym poślizgiem, chociaż mistrz Anglii pewnie byłby smaczniejszy) robi takie coś.

Czy Karius jest na tyle dobrym bramkarzem, by mu to wybaczyć, tzn nie w sensie nie no spokkk ziomek nic się nie stało tylko w sensie, że nie kupujemy nowego bramkarza?

[Feanor]

28 minut temu, Hawkeye napisał:

Kariusa  zjadła presja, taki wyrzut jaki zrobił Benzemie to nie był przypadek, zwyczajnie miał zachmurzony osąd bo żaden bramkarz z bezchmurnym osądem nie wypuściłby w ogóle piłki z rąk w tej sytuacji, to prosta kalkulacja risk vs reward.

Raczej mało jest bramkarzy, którzy po wyrobieniu sobie reputacji popełniaczy flopów ją zmieniają. Jak już jesteś hit or miss to trzeba się pogodzić z tym, że tak jest i czasem może to kosztować zespół punkty - tak było w przypadku Mignoleta. Okazało się potem, że Karius też potrafi bronić i (już?) nie jojkuje (tzn przez parę mc nie walną, dobrzekojarze?). No i nagle w chyba najważniejszym meczu od lat (stawka imo większa niż była z Chelsea ze słynnym poślizgiem, chociaż mistrz Anglii pewnie byłby smaczniejszy) robi takie coś.

Czy Karius jest na tyle dobrym bramkarzem, by mu to wybaczyć, tzn nie w sensie nie no spokkk ziomek nic się nie stało tylko w sensie, że nie kupujemy nowego bramkarza?

 

IMHO nie jest, choć jest mi go strasznie żal i jestem daleki od hejtu. IMHO najlepszy byłby teraz loan który wiadomo, byłby kolejnym dla niego ciosem, ale byłby też szansą na odbudowę. Bo na Anfield każda jego akcja byłaby pod presją, a w niej jak widać na razie on się nie sprawdza. Jest ciągle w sumie młody, więc sądzę że jeszcze może z tego wyjść, choć wiem, szanse są małe. 

Nie wierzę, by nie doszło do kupna przysłowiowego allisona. 

[jasonx]

A tak czysto akademicko - w sumie czemu nie Fabiański? Za tani i za mało medialny?

[pescar]

No już wiek nie ten. Potrzeba większej gwarancji na tej pozycji. Lepiej sięgnąć po kogoś kto przez kilka najbliższych lat wskoczy i będzie dawał gwarancję. Fabiańskiemu zostają średniaki. O Allisonie coraz głośniej mówi się w Madrycie. Dzisiaj na okładce Marki jako obrany cel na wzmocnienie bramki. Więc łatwo Liverpoolowi nie będzie

[jasonx]

Przed nim jeszcze 4-5 sezonow grania na wysokim poziomie. 33 lata dla bramkarza to zaden wiek.

[pescar]

Po za Juventusem to kto w wieku 34-37 lat broni w topowym klubie i nie ma do niego zastrzeżeń jak to robi? W topowym klubie Fabiański jedynie to może być numerem 2.

[jasonx]

Reina, Hamdanovic (o ile uznamy Napoli i Inter za topowe kluby). Navas też jest po 30tce.

W każdym razie Fabian Mignoleta i Kariusa nakrywa czapką imo. Ja bym go brał i za 3-4 lata wprowadzał Garbarę

[Scorpio]

Reina od kilku sezonow broni przecietnie.

[jmk]

Malarz w Legii

[Feanor]

No nie no, nie rozśmieszajcie mnie  Szanuję Fabiana, ale to nie jest jednak bramkarz na LFC. Owszem, jest lepszy od Simona, nie popełnia wpadek Kariusa, ale to jest jedynie delikatna poprawa. To ja już wolę młodego Kariusa. Jak już kupować, to tym razem porządnie. 

[Keith Flint]

tymczasem angielskie media zaczynają łaczyć Donnarumę z Liverpoolem. Ciekawe

[pescar]

2 godziny temu, jasonx napisał:

Reina, Hamdanovic (o ile uznamy Napoli i Inter za topowe kluby). Navas też jest po 30tce.

W każdym razie Fabian Mignoleta i Kariusa nakrywa czapką imo. Ja bym go brał i za 3-4 lata wprowadzał Garbarę

Reina odchodzi z Napoli, bo kupują młodszego. Za Navasa też szukają zastępstwa i to już dobre 2 sezony. Jak widać tendencja jest na nie stawianie na zawodników którzy są już grubo po 30. W wieku 33 lat już przechodzą na numer 2 albo idą bronić do słabszych. Nie wierzę, że Liverpool nie bałby się postawić na Fabiańskiego mając w pamięci jego błędy w Arsenalu. Było to lata temu, ale jednak znowu to jest ryzyko, że przy większej presji będzie problem. 

[Hidalgoo]

2 minuty temu, pescar napisał:

Reina odchodzi z Napoli, bo kupują młodszego. Za Navasa też szukają zastępstwa i to już dobre 2 sezony. Jak widać tendencja jest na nie stawianie na zawodników którzy są już grubo po 30. W wieku 33 lat już przechodzą na numer 2 albo idą bronić do słabszych. Nie wierzę, że Liverpool nie bałby się postawić na Fabiańskiego mając w pamięci jego błędy w Arsenalu. Było to lata temu, ale jednak znowu to jest ryzyko, że przy większej presji będzie problem. 

Dość śmieszny argument. A nie będą się bali postawić na Donnarummę pamiętając jego błędy? Albo Kariusa?

[pescar]

No na Kuriusa pewnie już nie postawią. Po to szukają nowego. Donnarumma jest uznawany za jednego z topowych bramkarzy młodego pokolenia i może to być bramkarz na wiele lat. Jeszcze diament do oszlifowania. I powinien iść do góry raz z doświadczeniem i wiekiem. A bramkarz w wieku 33 raczej bedzie szedł do dołu pod względem fizycznym.

[jasonx]

2 minuty temu, pescar napisał:

A bramkarz w wieku 33 raczej bedzie szedł do dołu pod względem fizycznym.

Zależy od typu bramkarza. Fabian nie bazuje na dynamice i fizyczności a raczej na ustawieniu. Ok, jestem w stanie się zgodzić z argumentem, że Łukasz nie jest pierwszym wyborem dla klubu z wielkimi ambicjami, ale nie przekonuje mnie argument wieku.

[Feanor]

Naprawdę, wolałbym opcję z trwaniem przy Kariusie. Jest jakiś tam promil nadziei, że się podniesie psychicznie po tym ciosie, zrobił na mnie sympatyczne wrażenie z tym nie chowaniem głowy w piasek po meczu, zazwyczaj broni solidnie. Zamiast Fabiana wolałbym już zaoszczędzić pieniądze na kolejnego DC (choć powiem szczerze: Lovren robi na mnie baaardzo solidne wrażenie od momentu, gdy zaczął partnerować VVD i jestem obecnie zwolennikiem jego pozostania w klubie; w Kijowie był jednym z najlepszych czerwonych zawodników no i to on jako pierwszy się pozbierał i podszedł do Lorisa). 

[Hawkeye]

Heh, 26 na 30 testów wykazało u Kariusa wstrząśnienie mózgu. Wstrząs miał miejsce parę minut przed utratą pierwszej bramki (łokieć Ramosa bodaj) przez Liverpool. 

[Feanor]

3 godziny temu, Hawkeye napisał:

Heh, 26 na 30 testów wykazało u Kariusa wstrząśnienie mózgu. Wstrząs miał miejsce parę minut przed utratą pierwszej bramki (łokieć Ramosa bodaj) przez Liverpool. 

 

To już pewne? Ja dziś czytałem, że dopiero zaczęli go badać gdzieś w USA.

 

Swoją drogą, to mogło mieć chyba wpływ na jego dyspozycję, szczególnie na trzecią bramkę gdy kompletnie nie wiedział co zrobić ze strzałem Garetha.

[Hawkeye]

To info z bilda, imo pewne bo po co z tym kłamać jak od razu by zaraz wyszło. Raczej na pewno miało, imo to duża rzecz bo w zasadzie całkowicie go to rozgrzesza, tzn sztab Realu pewnie zasugerował by go przycisnac bo lubi szybko wyrzucić piłkę, ale nie można powiedzieć, że na pewno zrobiłby to samo bez wstrząsnienia mózgu (obu jego bramek się to tyczy).

Jedyne do czego można się przyczepić toto, że jeżeli czuł, że coś jest nie tak nie wezwał sztabu medycznego. Ale uczciwie mówiąc to final lm, nikt nie chce zejść z boiska bo dostał kuksanca w głowę.

 

 

[Meler]

No i często nie wiesz, że masz wstrząśnienie mózgu. Nawet nie pamiętasz że ktoś przywalił ci w głowę. Następnego dnia rano okazuje się, że masz zawroty i nie pamiętasz, że wczoraj grałeś.