Skocz do zawartości

Powrót do potęgi


Pisi

Rekomendowane odpowiedzi

Kosecki to lama. "Wóda" jest mega talentem. Wraz z Bilińskim [jak byś go kupił] to za kilka lat atak marzeń :keke:

Sprowadziłem Koseckiego na rok. Mam zamiar go sprzedać i zarobić parę euro na nim. Z czegoś klub musi funkcjonowac, a ściąganie za darmo piłkarzy , płacenie im śmiesznie niskich kontaktów i sprzedaż ich gwarantuje pewne zarobki.

 

 

 

 

Okresu przygotowawczego ciąg dalszy:

Zostały przedstawione prognozy mediów dotyczące kandydatów do tytułu mistrza Polski. Faworytami są: Warszawska Legia i GKS Bełchatów. Nasze szanse zostały ocenione, na 100:1 co oznaczało, że będziemy bronić się przed spadkiem. Typowane miejsce to 12. Niezbyt optymistyczne są te prognozy i mam zamiar udowodnić , że są bardzo błędne.

Wyniki meczów kontrolnych nie są zbytnio optymistyczne, ale wynikają one z tego, że piłkarze intensywnie trenują.

Wreszcie przyszedł na czas na mecze kontrolne na własnym stadionie. Piłkarzy coraz lepiej czuli się grając ze sobą, co było widać na treningach. W meczach kontrolnych sytuacja zaczęła ulegać zmianie. Traciliśmy coraz mniej bramek, a na skuteczność moich napastników nie miałem prawa narzekać. Jednak kondycyjnie nadal wyglądamy bardzo blado.

 

Gierczyk chyba Gierczak

 

15.07.2007r.

Górnik Zabrze –Liberty S. 2:0 (0:0) [Jarka 52’, Malinowski 78’]

 

 

Nasz pierwszy mecz ligowy z Legią Warszawa został przełożony na 8 sierpnia, jako że Warszawska drużyna zakwalifikowała się do 3 rundy Pucharu Lata. Postanowiliśmy ten okres solidnie przepracować i prezes załatwił nam tygodniowy obóz w Czarnogórze. Niezbyt przyjazne miejsce, jednak trzeba je zaakceptować i wykorzystać.

18.07.2007r.

Górnik Zabrze – CzSK Pivara 5:1 (4:1) [Molosh 20’, Smirnovs 22’35’, Gierczyk 45’, Jarka 58’ – Rodić 2’k]

 

W między czasie polskie drużyny reprezentowały nasz kraj na arenie międzynarodowej. Groclin pokonał na wyjeździe Macedońskie Rabotniczki 2:0 a GKS Bełchatów gładko ograł w Andorze miejscową drużynę Satna Colona 3:0. Obie Polskie drużyny mają olbrzymie szanse awansu do 2 rundy kwalifikacyjnej Pucharu UEFA

 

 

3 dni po meczu z CzSK czekał na nas bardzo wymagający rywal.Mieliśmy rozegrać sparing na własnym stadionie z angielskim Fulham. Na stadionie przy ulicy Roosvelta zasiadło blisko 5000 fanów gorąco nas dopingujących. Z postawy piłkarzy jestem zadowolony. Z wyniku nie. Nie wiem jak mogliśmy przegrać, skoro rywali oddali 4 strzały, z czego 3 celne.

 

21.07.2007r.

Górnik Zabrze- Fulham 1:3 (1:0) [Madejski 27’- Mc Bride 64’78’, Bouazza 72’]

 

 

Po długich negocjacjach udało nam się sprzedać Mateusza Sławika, którego nie widziałem w zespole. Sławik odszedł do zespołu Caslar, a zarobiłem na nim € 30’000.

 

 

"gierczyk" chyba Gierczak

Odnośnik do komentarza

W europejskich pucharach bardzo dobrze radzą sobie Polskie drużyny. W 2 rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów Zagłębie Lubin ograło na własnym boisku Slavię Praga aż 3:0. Równie dobrze w meczach rewanżowych Pucharu UEFA zaprezentowały się Groclin i Bełchatów. Piłkarze z Grodziska Wielkopolskiego pokonali u siebie pewnie Rabotniczki 2:0, a zawodnicy Bełchatowskiego klubu roznieśli gości z Andory aż 4:0

 

Kalendarz na sierpień wygląda katastrofalnie. Mamy do rozegrania 6 meczy. Oto rywale: Wisła Kraków, Legia Warszawa, Zagłębie Lubin, GKS Bełchatów, Lech Poznań, Zagłębie Sosnowiec. Początek sezonu mamy, więc bardzo ciężki.

 

Jeszcze przed meczem ligowym z Wisłą pozyskaliśmy dwóch piłkarzy. Z wolnego transferu do klubu przyszedł 20-letni Bośniacki obrońca Kenan Bajramović. Z Bośniackiego Igman’u natomiast wykupiliśmy za € 40’000 ,19-letniego lewego obrońcę Amara Ejubović’a. Z klubem natomiast pożegnali się: Dawid Sala, który wzmocnił drużynę Sparty Krc za € 2’000, oraz niezadowolony z sytuacji w klubie Mariusz Pawelec. M.Netania zapłaciła za Pawelca € 100’000

 

 

3 sierpnia nastąpił mój debiut na ławce trenerskiej w ekstraklasie. Nie miałem żadnych problemów z zestawieniem wyjściowej „11” na mecz z Wisłą. Jeszcze przed wyjazdem tłumaczyłem piłkarzom, że to nie pieniądze i nie nazwiska grają, ale piłkarze.

Poprosiłem ich by dali z siebie wszystko i nie przejmowali się niczym.

Rozmowa z nimi przyniosła skutek. Zawodnicy prowadzonej przeze mnie drużyny od pierwszej minuty zachwycili mnie oraz licznie zgromadzonych na stadionie Wisły kibiców Górnika.

Na efekt w postaci bramki, nie trzeba było długo czekać. Już w 6 minucie po wspaniałej akcji i dograniu piłki przez Gołosia strzałem ze skraju pola karnego bramkę zdobył Tomasz Zahorski. Było 1:0 dla nas. Do piłkarzy za szybko to dotarło, bo od razu się cofnęli i przez najbliższe 10 minut to Wisła nas atakowała. Nie potrafiliśmy wyjść z własnej połowy. Wiadomo, że nie mogło to dobrze się skończyć i w 19 minucie doszło do wyrównania. Mauro Cantoro strzelił bramkę z najbliższej odległości. Boris Pesković był bez szans. Kolejne minuty były jednak takie jak na początku meczu. Znów atakowaliśmy. Zamknęliśmy Wisłę we własnym polu karnym. Oddaliśmy 3 strzały na bramkę Cebanu, ale po żadnym piłka nie wpadła do siatki. Dopiero w 26 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego któryś z obrońców Wisły Kraków kopnął piłkę pod nogi Konrada Gołosia , który takiego prezentu nie mógł zmarnować i z najbliższej odległości huknął pod poprzeczkę. Znów jesteśmy na prowadzeniu. Tym razem nie popełnili moi piłkarze błędu i nie cofnęli się. Ciągle atakowaliśmy. W 38 minucie znów dośrodkowanie z rzutu rożnego zamieniliśmy na bramkę. Idealnie z narożnika boiska dośrodkował Tomasz Zahorski, a piłkę do siatki głową skierował Bajić. 3:1 dla Górnika. Taki wynik utrzymał się do przerwy.

Po zmianie stron na boisko wpuściłem Tomasza Hajtę i Wadasa Papeckysa. Druga połowa wyglądała niemal identycznie jak pierwsza. Jednak w 57 minucie niefrasobliwość naszych obrońców wykorzystał Andrzej Niedzielan. 3:2 dla Górnika. Na odpowiedź jednak nie trzeba było długo czekać. 59 minuta, strzałem z 30 metrów popisał się Zahorski, który wykorzystał fakt, że Ilie Cebanu był wysunięty z bramki. 4:2. Taki wynik utrzymał się już do końca spotkania. W 64 minucie musiałem zdjąć Madejskiego, który nabawił się urazu i będzie pauzował przez 2 tygodnie. Zastąpił go Dawid Jarka.

 

 

 

 

Data: 03.08.2007r.

Stadion: ul. Reymonta

Widzów: 11050

Sędzia: M. Górecki

MoM: Tomasz Zahorski (9) [Górnik]

 

Pesković –Molosh (45’ Papeckys), Smirnovs, Bajić (45’Hajto), Pazdan – Danch- Stachowiak, Gołoś – Madejski (64’ Jarka), Kizys - Zahorski

Wisła Kraków –Górnik Zabrze 2:4 (1:3) [Cantoro 19’, Niedzielan 57’ – Zahorski 6’59’ Gołoś 26’ Bajić 38’]

-Orange Ekstraklasa [2/30]

Odnośnik do komentarza
I taka sprawa jeszcze, że spacje używamy tylko po przecinku.

Podaj konkretny fragment, do którego odniosłeś się w tym poście.

Nie będę tego teraz szukać. W każdym bądź razie, jeden odcinek był cały w takich błędach. Jeszcze jeden błąd ci się wkradł. Mianowicie

3 sierpnia nastąpił mój debiut na ławce trenerskiej w ekstraklasie.
-Orange Ekstraklasa [2/30]
Odnośnik do komentarza
I taka sprawa jeszcze, że spacje używamy tylko po przecinku.

Podaj konkretny fragment, do którego odniosłeś się w tym poście.

Nie będę tego teraz szukać. W każdym bądź razie, jeden odcinek był cały w takich błędach. Jeszcze jeden błąd ci się wkradł. Mianowicie

3 sierpnia nastąpił mój debiut na ławce trenerskiej w ekstraklasie.
-Orange Ekstraklasa [2/30]

 

Czytałeś? Mecz z Legią został przełożony, więc zadebiutowałem w 2 kolejce. Nie widzę tutaj błędu. Z interpunkcją zawsze miałem drobne problemy. Postaram się ich unikać.

Odnośnik do komentarza

Hmmm...ale to Ty zagrałeś pierwszy mecz z trzydziestu, a nie drugi. Numery kolejek swoją drogą, a ilość rozegranych spotkań przez swoją drużynę inną drogą. Przynajmniej u mnie tak jest, że jak napiszę np. [6/30], to oznacza, że zagrałem szósty mecz z trzydziestu, a nie, że grałem w szóstej kolejce, bo równie dobrze mogła to być ósma. Więc u Ciebie wygląda to tak, że zagrałeś drugi mecz w lidze, mimo że dopiero debiutowałeś :]

Odnośnik do komentarza
22 lipca zameldowaliśmy się w hotelu w jakiejś nieznanej nam miejscowości w Czarnogórze. Dowiedzieliśmy się, że mamy rozegrać 4 mecze z półzawodowymi drużynami. Tego samego popołudnia udaliśmy się na stadion na którym mieliśmy następnego dnia rozegrać mecz. Szczęki nam poopadały. „Stadionem” było zwykłe boisko, wokół którego skupione były po dwa rzędy drewnianych ławek. Matko Boska u nas na takich boiskach to gra się w klasie B.

 

hehe, takie samo wrażenie mają zawodnicy z zachodu kiedy przyjeżdzają do Polski :keke:

 

W europejskich pucharach bardzo dobrze radzą sobie Polskie drużyny.

"Polskie" piszemy z małej ;)

 

Gratuluje inauguracji sezonu.

Odnośnik do komentarza
Hmmm...ale to Ty zagrałeś pierwszy mecz z trzydziestu, a nie drugi. Numery kolejek swoją drogą, a ilość rozegranych spotkań przez swoją drużynę inną drogą. Przynajmniej u mnie tak jest, że jak napiszę np. [6/30], to oznacza, że zagrałem szósty mecz z trzydziestu, a nie, że grałem w szóstej kolejce, bo równie dobrze mogła to być ósma. Więc u Ciebie wygląda to tak, że zagrałeś drugi mecz w lidze, mimo że dopiero debiutowałeś :]

 

Ja numer kolejki wpisuję, a nie ile meczy rozegrałem.

Odnośnik do komentarza

Bardzo złe wieści napłynęły do klubu. Malinowski w meczu U-21 naderwał sobie wiązadła krzyżowe i będzie wyłączony z gry na 6-10 miesięcy.

 

Jeszcze przed zaległym meczem z Legia, do klubu przybył nowy zawodnik. Młody, utalentowany czeski obrońca, który rozegrał dwa mecze w reprezentacji młodzieżowej Czech Ornej Lysonek. Za tego 20-letniego obrońcę Slovacko otrzymało € 110’000. Z klubem natomiast pożegnał się Dariusz Stachowiak, za którego Hluczyn zapłacił € 35’000.

 

W meczu z Legią chcieliśmy pokazać, że zwycięstwo z Wisłą, nie było przypadkiem. W wyjściowej „11” były tylko 3 zmiany w porównaniu ze składem wyjściowym w Krakowie.

Od pierwszego gwizdka sędziego gospodarze nas atakowali. Nie byliśmy tym zaskoczeni. Próbowaliśmy tą sytuację wykorzystać kontrując piłkarzy Legii. Bardzo blisko szczęścia byliśmy w 32 minucie, kiedy to Bajić popisał się kapitalnym strzałem zza pola karnego i o dziwo sędzia odgwizdał spalonego. Wszystkie powtórki telewizyjne pokazywały, że o żadnym spalonym nie mogło być mowy. Ale cóż w końcu gra biedny Górnik z „wielką” Legią. Do przerwy sytuacja nie uległa zmianie i do szatni schodziliśmy przy wyniku 0:0. W przerwie powiedziałem piłkarza, by zagrali na luzie i nie przejmowali się nieporadnym sędziowaniem pana Góreckiego. Z drugiej strony to dziwne, że ten pan sędziuje nam drugi mecz z rzędu.

Po zmianie stron sytuacja uległa zmianie. To moi piłkarze zaczęli atakować i było widać, że bardzo zależy chłopakom na zwycięstwie. Jednak w tym meczu pan górecki przeszedł samego siebie. Podyktował karny dla Legii w 50 minucie za darmo. Nawet Jan Urban śmiał się z tej decyzji. Na szczęście zwyciężyła sprawiedliwość i Roger posłał piłkę wysoko nad poprzeczką. Musiałem wzmocnić defensywę i tak oto w drużynie zadebiutował Ondrej Lysonek, który w 57 minucie zastąpił Smirnovsa. 4 minuty później na boisku zameldował się Maciejewski, który zastąpił zmęczonego Zahorskiego. Jednak przyznam, że zmiennicy zawiedli. W 72 minucie szybki kontratak przeprowadzili „wojskowi” i dokładne prostopadłe podanie Edisona na bramkę zamienił Chinyama. Trzeba było teraz postawić wszystko na jedną kartę. Moi piłkarze ruszyli do ataku, jednak skuteczność zawodziła. Gdy już wszyscy myśleli, że ten mecz zakończy się porażką Dawida Jarkę w polu karnym sfaulował Błażej Augustyn. „11” na gola zamienił Molosh. Po tej bramce sędzia zagwizdał po raz ostatni, a my wywieźliśmy 1 punkt z trudnego terenu.

 

Data: 08.08.2007r.

Stadion: Wojska Polskiego

Widzów: 10513

Sędzia: M. Górecki

MoM: Molosh (9) [Górnik]

 

Pesković –Molosh, Smirnovs(58’ Lysonek), Bajić, Pazdan – Gołoś- Danch, Białek – Zahorski(62’ Maciejewski), Kizys - Jarka

(8)Legia Warszawa –(5)Górnik Zabrze 1:1 (0:0) [Chinyama 72’–Molosh 90+2’k]

-Orange Ekstraklasa [1/30]-zaległy

 

Do Zabrza przybyli trzej nowi piłkarze. Gabriel Perez Tarija wzmocnił nasz atak. Za tego 19-letniego napastnika zapłaciliśmy jego byłemu klubowi Argentinos € 8’000. Z Estońskie Levadii przybył do nas Eino Puri, który kosztował nas zaledwie € 35’000. Z drugoligowego Śląska Wrocław, pozyskaliśmy kolejnego młodego napastnika, Kamila Bilińskiego, za którego zapłaciliśmy € 7’000. Z klubem natomiast pożegnał się lewy obrońca Adam Marciniak za którego zarobiliśmy € 7’000. Zawarliśmy z Trinec umowę, że w przypadku kolejnego transferu tego piłkarza otrzymamy 40% oferowanej sumy.

Odnośnik do komentarza

Kolejne kluby zgłaszają się po Dawida Jarkę. Swoje oferty złożyły już: Lech Poznań, Sparta Praga, Dynamo Kijów. Viking FK, FC Kopenhaga, Lokomotiw Moskwa i Legia Warszawa. Najciekawsze z nich sięgają € 700'000. Piłkarz chce odejść. Raczej nie uda mi się Jarki zatrzymać w zespole.

 

3 dni po meczu z Legią nadszedł czas by zagrać przed własna publicznością. Na Roosvelta podejmowaliśmy mistrza Polski Zagłębie Lubin. Mimo nie najlepszego początku sezonu, goście byli zdecydowanym faworytem spotkania. Mimo tych okoliczności rozczarowała mnie ilość kibiców na stadionie. Na trybunach zasiadło zaledwie 10 101 kibiców, z czego 1 000 stanowili fanatycy Zagłębia.

Mecz rozpoczął się kapitalnie dla nas. Już w pierwszej akcji meczu padła bramka. Znakomite podanie Kizysa wykorzystał Jarka i było 1:0 dla nas. Ta bramka była prawdziwym zimnym prysznicem dla gości i natychmiast ruszyli do odrabiania strat.. Udało im się to po 5 minutach. Piotr Włodarczyk otrzymał piłkę przed naszym polem karnym i strzelił kapitalnie w okienko. Pesković był bez szans. Ledwo wznowiliśmy mecz, a już piłkę przejęli piłkarze Zagłębia. Niedokładnie podanie naszych pomocników przeciął Chałubiński i pobiegł w kierunku bramki. Minął 3 naszych piłkarzy i w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem się nie pomylił. W dalszej części meczu nic ciekawego nie się nie wydarzyło. Taki wynik utrzymał się do końca meczu. Pierwsza porażka w sezonie. Przykro, że na własnym obiekcie.

 

Data: 11.08.2007r.

Stadion: im. Ernesta Pohla

Widzów: 10 101

Sędzia: Mariusz Podgórski

MoM: M.Bartczak (8) [Zagłębie L]

 

Pesković –Molosh, Smirnovs,Hajto, Pazdan – Danch(78’ Białek)- Puri(66’Maciejewski),Gołoś – Zahorski(66’Biliński), Kizys - Jarka

(3)Górnik Zabrze – (13)Zagłębie Lubin 1:2 (1:2) [Jarka 2’ – Włodarczyk 7’, Chałubiński 10’]

-Orange Ekstraklasa [3/30]

Odnośnik do komentarza
Są małe literówki (np.pan górecki, Edison[chyba, że to nowy nabytek Legii to przepraszam]). Radzę stawiać na Bilińskiego, bo naprawdę warto. Ogólnie fajny opek :)

Pisi wyciągnął konsekwencje z poprzedniego opka i teraz wygląda to estetycznie. :) Jescze wyniki dobre dołożysz i będzie fajny op :)

Odnośnik do komentarza
Są małe literówki (np.pan górecki, Edison[chyba, że to nowy nabytek Legii to przepraszam]). Radzę stawiać na Bilińskiego, bo naprawdę warto. Ogólnie fajny opek :)

Pisi wyciągnął konsekwencje z poprzedniego opka i teraz wygląda to estetycznie. :) Jescze wyniki dobre dołożysz i będzie fajny op :)

Staram się. Na tygodniu mało będę opisywał bo nie mam czasu na grę. Najwięcej w weekendy czyli od piątku do poniedziałku włącznie bo wtedy jeszcze czas mam.

Odnośnik do komentarza
Nie czepiajcie się o jakieś literówki..... Nie o to chodzi.......

 

Szkoda, że nie będziesz pisał w tygodniu....

może będę ale bardzo mało. Mam słaby plan i we wtorki środy i czwartki praktycznie cały dzień jestem na uczelni

 

 

Odnośnie Jarki parę ofert zmodyfikowałem i czekam na odpowiedź. Być może zrobię na nim interes życia.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...