Skocz do zawartości

Вперёд Ўзбекистон


Vami

Rekomendowane odpowiedzi

FM 2008 8.0.2 117931(m.e v665)

Vami's Kavkaz & Central Asia Update Alpha

Ligi: uzbecka (Olij Liga i Birinczi Liga)

Baza: mała

Dodatkowe państwa: wszystkie azjatyckie

 

***

 

Po ponad trzydziestu latach spędzonych w Portugalii postanowiłem wybrać się na zasłużoną emeryturę. Wypoczywając w Uzbekistanie podziwiałem madrasy w Samarkandzie i nie mogłem nacieszyć się wolnością. Wsiadłem w swoją ukochaną Navarę i ruszyłem przemierzać bezkresne zakamarki pustyni Kyzył-kum. Błogi spokój mojej osoby oraz okolicznych agam zakłócił dźwięk telefonu komórkowego, po którym nastąpił kilkunastominutowy monolog mojego interlokutora, którym okazał się nie kto inny jak Mirdżałoł Kasymow. Stary znajomy musiał pochwalić się, że jacyś bogacze z UzGazOil i Neftgazmontaj oferują mu grube miliony za objęcie sterów w Bunyodkorze. Bunyo-co? - zapytałem, lecz Mirdża zdążył przedstawić mi już ich historię, sponsorów i cały skład. No dobrze, pytam, ale co to ma wspólnego ze mną? Otóż nasz stary uzbecki cwaniak miał już podpisane wstępne umowy z UFF dotyczące objęcia przez niego sterów reprezentacji kraju. Prezydent federacji Mirabror Usmanow nie chcial słyszeć o rezygnacji Kasymowa, ale zgodził się na nią pod jednym warunkiem. Aha - przerwałem - więc niby ja mam porzucić spokojne życie emeryta i wrócić do roboty by ratować Ci tyłek? Mój przyjaciel odetchnął z ulgą na dźwięk zrozumienia w moim głosie i szybko dał mi namiary na siedzibę UFF w Taszkencie. No tak, znowu miasto, spaliny, brud. A tak pięknie było na Kyzył-kum...

Odnośnik do komentarza

Usmanowa nie trzeba było długo przekonywać. Formalności stało się za dość i wkrótce mogłem cieszyć się z własnego biurka w starym, komunistycznym biurowcu w centrum Taszkentu. Pokój był ładnie odnowiony, a pustka w gablotach aż krzyczała by ją zapełnić pucharami. Na te jednak przyjdzie czas. Gdy przyjrzałem się bliżej moim współpracownikom, wiedziałem że Wiktor Żaliłow nie potrafi motywować graczy oraz że nie mamy opiekunów kadr do lat 19 i olimpijskiej. Nie chcąc wyrzucać Żaliłowa na bruk, powierzyłem mu najmłodszych, a olimpijskich przekazałem pod opiekę legendarnego piłkarza reprezentacji i ligi uzbeckiej - Igora Szkwyrina. Asystentem został Fazliddin Szaripow, 31-letni doktor psychologii. Powinien poradzić sobie tak z ustalaniem sparingpartnerów, jak i z rozmowami motywacyjnymi. Do tego głównie jest mi potrzebny.

 

Ostatecznie zastałem i tak wypełniony po brzegi sparingami kalendarz, w którym jedynie dwa wrześniowe terminy FIFA były puste. Skorzystałem z telefonu i szybko umówiłem mecze z Australią i Etiopią. Do rozpoczęcia eliminacji do Mistrzostw Świata został niecały rok, więc trzeba się dobrze zgrać. W końcu moi podopieczni będą musieli przestawić się na kompletnie nowe ustawienie i założenia taktyczne. Tak jak wszędzie, tak i tu zastosuję moje słynne 4-3-3, którego nauczyłem się od Zdenka Zemana będąc na kursach trenerskich w Pradze.

 

Pierwszy mecz mieliśmy rozegrać już za nieco ponad dwa tygodnie, z Koreą Południową w Seulu. Czas mijał, a ja kompletowałem notatki o przydatnych mi zawodnikach. W tym pomagali mi oczywiście współpracownicy: wspomniany wcześniej Szkwyrin przeczesywał drugoligowe boiska w poszukiwaniu ukrytych diamentów, a Denis Ałmatow zajął się Olij Ligą. Zanim jednak moi kochani podwładni zaczęli zasypywać mnie listami potencjalnych gwiazd reprezentacji, sam zrobiłem własną - podejrzewam najlepszą i z pewnością jedynie słuszną.

Odnośnik do komentarza

Z bramkarzy Uzbecy słynęli od lat. Uzbecki Chilavert z Traktora Taszkient - Jurij Szejkin czy weteran ligi rosyjskiej Alieksiej Poljakow to nazwiska znane nie tyko w Taszkencie. Z moich notatek wynika jednak że do gry na poziomie reprezentacyjnym nadają się następujący bramkarze:

 

  • Ignatij Niestierow - 24 lata - Pachtakor Taszkent - 14/0
  • Pawieł Bugało - 32 lata - Bunyodkor Taszkent - 38/0
  • Mamur Ikromow - 25 lat - Nawbahor Namangan - 0/0
  • Jewgienij Safonow - 29 lat - Megasport Ałmaty (KAZ) - 25/0
  • Gajrat Chasanow - 24 lata - Neftczi Fergana - 1/0 (niedługo zapewne przejdzie do FK Buchara)

 

Konkurencja więc jest spora, jednak to dobrze. Żaden z golkiperów nie może czuć się pewnie. Niestierow to jednak talent najczystszej wody. W 2002 roku został wybrany do grona 10 najlepszych młodych bramkarzy świata przez FIFA, u boku takich sław jak Tim Howard czy Charles Itandje.

 

Jeśli chodzi o boki obrony, to tu jest największy problem. W mojej taktyce, gdy drużyna atakuje, boczni obrońcy pełnią rolę praktycznie bocznych napastników i przede wszystkim muszą umieć dośrodkowywać. Tej umiejętności nie posiadają jednak gracze uzbeccy, szkoleni do topornej gry cofniętą linią defensywy. Muszę więc zabezpieczyć się na dwa warianty: albo zmuszać drwali do dośrodkowań, albo powołać graczy anonimowych którzy grają inaczej niż system kazał. Oto moja lista prawych obrońców:

 

  • Asror Alikułow - 28 lat - Pachtakor Taszkent - 53/0
  • Szerzod Szaripow - 27 lat - Lokomotiw Taszkent - 0/0
  • Bachtijor Kambaralijew - 34 lata - Sugdiona Dżyzak - 0/0
  • Ilchom Szaripow - 39 lat - Dinamo Samarkanda - 28/0
  • Witalij Żaliłow - 27 lat - Surchon Termez - 0/0

 

Po lewej stronie na szczęście aż takich problemów nie było. Przede wszystkim za sprawą Witalija Dienisowa, który mógł grać na każdej pozycji po lewej stronie boiska. U mnie więc został cofnięty z jego ulubionego skrzydła do obrony. Tyle że tak naprawdę, jego rola na boisku nie zmieni się zbyt mocno. Wszak boczny obrońca u mnie to często gracz bardziej ofensywny niż boczny pomocnik u innych trenerów. Oprócz gracza Dnipro niezły jest także Kirjan, a cała lista lewych obrońców prezentuje się tak:

 

  • Witalij Dienisow - 20 lat - Dnipro Dniepropietrowsk (UKR) - 6/0
  • Władysław Kirjan - 27 lat - Pachtakor Taszkent - 14/0
  • Władymir Radkiewicz - 31 lat - SKA-Energia Chabarowsk (RUS) - 5/0
  • Anwar Gofurow - 25 lat - Maszal Muborak - 1/0
  • Nikołaj Szirszow - 33 lata - SKA Rostów nad Donem (RUS) - 61/13 (niedługo zmieni klub na Maszal lub Al-Sharjah)

 

Na środku obrony nie mamy niestety aż tak dużego komfortu jak po lewej stronie. Tu najważniejsza jest gra głową oraz umiejętność odbioru piłki, przy niezłej sile i prędkości. Takich graczy niestety w Uzbekistanie nie ma zbyt wielu. Korzystając z zasady pięciu graczy na każda pozycję, musiałem znaleźć dziesięciu środkowych obrońców. W praktyce jest ich aż dwunastu, gdyż Alikułowa i Kambarlijewa z listy prawych defensorów zdecydowanie bardziej widzę na środku niż na flance.

 

  • Botir Korajew - 27 lat - Nasaf Karszi - 3/0
  • Islom Inomow - 23 lata - Pachtakor Taszkent - 15/0
  • Alieksiej Nikołajew - 27 lat - Bunyodkor Taszkent - 26/0
  • Anzur Ismojłow - 22 lata - Pachtakor Taszkent - 1/0
  • Ilhom Sujunow - 24 lata - Pachtakor Taszkent - 6/0
  • Dawron Karmkułow - 26 lat - Nasaf Karszi - 2/0
  • Siergiej Łużan - 34 lata - Bunyodkor Taszkent - 14/1
  • Bachtijor Aszurmatow - 31 lat - Bunyodkor Taszkent - 40/1
  • Maksym Usmonow - 27 lat - Maszal Muborak - 0/0
  • Hajrułła Karimow - 29 lat - Bunyodkor Taszkent - 9/0

 

Tak wygląda defensywna siła reprezentacji Uzbekistanu na pierwszy rzut oka. Wkrótce przedstawię analizę kolejnych formacji. Zapewniam, że wyglądają one lepiej. Oby przeważyły losy meczu bo inaczej czeka nas przeprawa przez obronę dziurawą niczym szwajcarski ser. Na szczęście są tu też pozytywne postacie...

Odnośnik do komentarza

W mojej taktyce 4-3-3 najważniejszy jest środek, gdyż gramy bez skrzydłowych. Stąd potrzebujemy piętnastu środkowych pomocników oraz piętnastu napastników. Oto i mój wybór szerokiej kadry tych pierwszych:

 

  • Leonid Koszeliew - 27 lat - Dinamo Samarkanda - 36/5
  • Siergiej Ni - 31 lat - Dinamo Samarkanda - 0/0
  • Sierwier Dżeparow - 24 lata - Bunyodkor Taszkent - 40/7
  • Eldor Magdijew - 23 lata - Pachtakor Taszkent - 15/1
  • Odił Achmiedow - 19 lat - Pachtakor Taszkent - 1/0
  • Timur Kopadze - 25 lat - Bunyodkor Taszkent - 40/1
  • Ilijas Zejtułajew - 22 lata - Pescara Calcio (ITA) - 0/0
  • Aziz Chajdarow - 21 lat - Bunyodkor Taskzent - 1/0
  • Mansur Saidow - 23 lata - Neftczi Fergana - 3/0
  • Sanżar Askaralijew - 26 lat - Neftczi Fergana - 0/0
  • Marat Bikmojew - 21 lat - Spartak Nałczyk - 16/1
  • Nodir Kuzibojew - 22 lata - Pachtakor Taszkent - 0/0
  • Rinat Bajramow - 27 lat - Pachtakor Taszkent - 3/0
  • Abbos Szodmonow - 19 lat - Lokomotiw Taszkent - 0/0
  • Bachodir Annomatow - 33 lata - FK Buchara - 0/0

 

Konkurencja spora i jak zawsze dominacja piłkarzy dwóch czołowych klubów w kraju. W ataku rywalizacja o miejsce w składzie będzie jeszcze bardziej zaciekła, gdyż mamy tu prawdziwe perły. Oto i one:

 

  • Maksym Szackich - 28 lat - Dynamo Kijów (UKR) - 38/29
  • Anwar Solijew - 29 lat - Bunyodkor Taszkent - 35/5
  • Szuchrat Mirchołdirszojew - 25 lat - Nawbahor Namangan - 0/0
  • Uługbiek Bakajew - 28 lat - Bunyodkor Taszkent - 6/1
  • Alieksandr Giejnrych - 22 lata - Pachtakor Taszkent - 31/16
  • Kamoliddin Murzojew - 20 lat - Maszal Muborak - 0/0
  • Władymir Sziszełow - 27 lat - Zwiezda Irkuck (RUS) - 11/7
  • Pawieł Sołomin - 25 lat - Nawbahor Namangan - 6/1
  • Aziz Ibragimow - 20 lat - Slovan Bratysława (SVK) - 0/0
  • Żaffar Irismietow - 30 lat - FC Ałmaty (KAZ) - 5/7 (wkrótce przejdzie do Neftczi Fergana lub FK Buchara)
  • Ilchom Mumindżonow - 28 lat - Bunyodkor Taszkent - 0/0
  • Aliszer Azizow - 22 lata - Pachtakor Taszkent - 0/0
  • Szawkar Sałomow - 21 lat - Bunyodkor Taszkent - 0/0
  • Zafar Chołmurodow - 30 lat - Nasaf Karszi - 8/0
  • Sanat Szichow - 17 lat - Pachtakor Taszkent - 0/0

 

Tak więc mam do dyspozycji skład pełen internacjonałów głodnych sukcesów oraz młodych talentów, które na pewno będą chciały dorównać legendom swojego kraju. Na początek, by sprawdzić na co stać naszych chłopców, zmierzyliśmy się z Koreą w Seulu. Jechaliśmy tam na pewną śmierć...

Odnośnik do komentarza

Tuż przed meczem z nami, Koreańczycy odprawili z kwitkiem Irak, gromiąc ich 4:0. Nie nastrajało to nas optymistycznie, ale jednak trzeba było powalczyć. Botir Korajew rzekł przed meczem, że nie powinniśmy się rywali bać - zapewne z nadzieją, że wystawię go do pierwszego składu. Postanowiłem dać mu kredyt zaufania i obrońca Nasafu zagrał od początku.

 

5.07.2007, Seoul World Cup Stadium, Seul, Towarzyski

Korea Południowa - Uzbekistan

Skład: Niestierow - Kambaralijew, Dienisow (67' Szirszow), Alikułow (78' Sujunow), Korajew - Koszeliew (67' Chajdarow), Dżeparow (67' Achmiedow), Zejtułajew (56' Kopadze) - Sołomin, Szackich (k), Bakajew (56' Solijew)

 

Obie drużyny od początku meczu rzuciły się do ataku i niewiele brakowało, by Pawieł Sołomin pokonał koreańskiego bramkarza już w pierwszej minucie. Niestety, rywale byli skuteczniejsi i Lee Chun-Soo dał prowadzenie gospodarzom w czwartej minucie. Nasza obrona w dalszym ciągu przypominała szwajcarski ser, a Niestierow w niczym nie przypominał tego golkipera, nad którym zachwyty wznosili eksperci FIFA pięć lat temu. Znów napastnik Feyenoordu Lee Chun-Soo i 0:2. Po tej bramce Koreańczycy trochę odpuścili i to nasz zespół przejął inicjatywę. Seria strzałów Szackicha i Bakajewa lądowała jednak albo poza bramką albo w rękawicach Kim Young-Kwanga. W drugiej połowie w końcu poszła przykładna akcja - jedna z tych których uczyłem piłkarzy na treningach. Kambaralijew (za powołanie którego oberwało mi się od krajowej prasy) rozegrał świetnie piłkę z Koszeliewem po prawej stronie, który podał do Sołomina, a ten puścił Szackicha i snajper kijowskiego Dynama pokonał golkipera rywali. Niestety, odpowiedź gospodarzy była szybka. Dośrodkowanie, brak krycia i 1:3. Jakby tego było mało, na krótkim odcinku Kim Dong-Hyun wyprzedza Alikułowa i pokonuje Niestierowa po raz czwarty. Próbowaliśmy jeszcze zmniejszyć rozmiar porażki i w 73. minucie po podaniu Solijewa Szackich ponownie trafił do siatki, jednak wciąż było tylko 2:4. Sędzia przedłużył mecz aż o ponad siedem minut, jednak my nie wykorzystaliśmy tego czasu. Mieliśmy częściej piłkę i stworzyliśmy niemal tyle samo sytuacji podbramkowych. Do poprawy na pewno gra obronna i skuteczność w ataku. A kibice już spekulują, czy z Australią zagra zupełnie inna linia obrony...

 

Korea Południowa - Uzbekistan 4:2 (2:0)

1:0 Lee Chun-Soo 3'

2:0 Lee Chun-Soo 29'

2:1 Maksym Szackich 60'

3:1 Kim Sang-Shik 62'

4:1 Kim Dong-Hyun 70'

4:2 Maksym Szackich 73'

Odnośnik do komentarza

Wrześniowe sparingi to już pojedynki które sam zaplanowałem. Pierwszy - z Australią w Taszkencie, by pokazać się domowej publiczności i następny - trzy dni później w Etiopii. W składzie doszło do dwóch zmian: kontuzjowanego Szirszowa i będącego w kiepskiej formie Szaripowa zastąpili Aszurmatow i Żaliłow. O ile media były zadowolone z powtórnego powołania tego pierwszego, to obrońca Surchonu jest traktowany jako kolejny wynalazek ekscentrycznego selekcjonera. Zobaczymy kto będzie miał rację.

 

8.09.2007, Stadion Pachtakora, Taszkent, Towarzyski

Uzbekistan - Australia

Skład: Bugało - Kambaralijew, Kirjan (70' Sujunow), Aszurmatow (70' Żaliłow), Korajew - Koszeliew (70' Chajdarow), Dżeparow, Zejtułajew (70' Kopadze) - Giejnrych, Szackich (k) (46' Solijew), Sołomin (70' Ibragimow)

 

Tym razem skład bez debiutantów. O dziwo to nie Australia, ale my atakowaliśmy od początku. Szalenie groźny był Szackich, jednak jego strzały dzielnie bronił Schwarzer. Dużo sił kosztowała Maksyma ta pierwsza połowa i musiałem go zmienić, ale nie grał źle. Ładnie rozgrywał Dżeparow, a jedynie Giejnrych, który przed meczem zapowiadał że strzeli Australijczykom gola, niemiłosiernie pudłował. Na początku drugiej połowy Sołomin zderzył się z Wilkshirem i nie był w pełni sił do końca meczu. W końcu postanowiłem mu ulżyć i pozwoliłem mu zejść. Nasza drużyna ciągle atakowała, a Australijczycy jedynie statystowali na boisku. Niestety, zabrakło nam skuteczności, a boiskową mądrością pokonał nas Archie Thompson, który wykorzystał błąd w przyjęciu po wznowieniu gry przez Bugałę. Byliśmy o wiele lepsi niż nasi rywale, jednak nie potrafiliśmy przełożyć tego na bramki.

 

Uzbekistan - Australia 0:1 (0:0)

0:1 Archie Thompson 81'

Odnośnik do komentarza

W drodze do Etiopii doszła do nas bardzo dobra wiadomość. Oto reprezentacja olimpijska kierowana przez Igora Szkwyrina pokonała Jordanię aż 4:1, a wszystkie cztery bramki zdobył Sadriddin Abdułłojew. Być może przed tym zawodnikiem rysuje się reprezentacyjna przyszłość.

 

12.09.2007, Stadion w Addis Abebie, Addis Abeba, Towarzyski

Etiopia - Uzbekistan

Skład: Safonow (k) - Żaliłow (75' Kambaralijew), Dienisow, Sujunow, Korajew (46' Nikołajew) - Chajdarow (46' Zejtułajew), Achmiedow (75' Dżeparow), Kopadze - Solijew (46' Ibragimow), Bakajew, Irismietow (75' Szackich)

 

Skład bardzo eksperymentalny, ale znów bez debiutantów. W Etiopii trzeba było w końcu wygrać. Niestety, nie było tak prosto. Najpierw Safonow stracił piłkę przy linii autowej i jakimś cudem tylko zdążył wrócić, by obronić strzał z dystansu jednego z rywali, później Bakajew przestrzelił bramkę o parę metrów. Niestety, wkrótce Yonas Asonafi wykorzystał fatalny błąd Korajewa i pokonał Safonowa. Tragedia. Do przerwy przegrywaliśmy 0:1. W drugiej nie było lepiej. Niegroźna akcja, Safonow już praktycznie ma piłkę w rękach, a tu nagle Nikołajew fauluje i jest rzut karny dla rywali. Na szczęście strzelec pomylił się i trafił w poprzeczkę. Oddaliśmy w tym meczu aż 10 strzałów, z czego... jeden(!) celny. Bakajew na szpicy ataku oddał pięć niecelnych... Tragedia. Trzy porażki z rzędu w sparingach, a za niecały miesiąc eliminacyjne spotkanie z Tajwanem...

 

Etiopia - Uzbekistan 1:0 (1:0)

1:0 Yonas Ashenafi 17'

W 57. minucie Tadios Yedenskachew nie wykorzystał rzutu karnego

Odnośnik do komentarza

Trzy porażki z rzędu wywołały małe niesnaski w kadrze i kilku zawodników, dotychczas podstawowych, odstawiłem na boczny tor przed meczem z Tajwanem. Ten dwumecz po prostu musimy wygrać, bo przegrany odpada z eliminacji. Element zaskoczenia jeśli chodzi o skład może pomoże nam osiągnąć cel. Po powołaniach media nie zostawiły na mnie suchej nitki, a Ilhom Sujunow zapowiedział, że rozniesiemy Tajwan w pył. To się okaże...

 

8.10.2007, Stadion Pachtakora, Taszkent, eMŚ - 1. runda, 1. mecz

Uzbekistan - Tajwan

Skład: Bugało - Sz. Szaripow, Sujunow, Aszurmatow (k), Nikołajew (58' Ismojłow) - Ni, Achmiedow (46' Askaralijew), Kopadze - Mirchołdirszojew (58' Azizow), Chołmurodow, Sziszełow

 

Trzech debiutantów i kilka wielkich powrotów, zwłaszcza najlepszego strzelca w historii Olij Ligi - Zafara Chołmurodowa. Trzeba przyznać, że goście napędzili nam stracha. Atakowali dzielnie przez pierwszy kwadrans i dopiero atomowy strzał z dystansu Władymira Sziszełowa w 22. minucie dał nam komfort prowadzenia. Niestety, w 42. minucie Sujunow fauluje w polu karnym i Kuo-Chun Yi wyrównuje. W drugiej połowie nasi zawodnicy dawali ogromne oznaki zmęczenia i musiałem dokonać korekt w składzie. Gdy już sędzia techniczny sygnalizował zmiany, a na boisku pojawić się mieli Azizow i Ismojłow, bombę w kierunku bramki gości posłał wprowadzony w przerwie debiutant Sanżar Askaralijew z Neftczi Fergana i zdobył bramkę. Marny to wynik jak na nasze oczekiwania. Nie gramy tak jak powinniśmy. Przed rewanżem mamy jeszcze w planach sparing z Rosją.

 

Uzbekistan - Tajwan 2:1 (1:1)

1:0 Władymir Sziszełow 22'

1:1 Kuo Chun-Yi 43' - rzut karny

2:1 Sanżar Askaralijew 58'

Odnośnik do komentarza

Rosjanie pod wodzą Hiddinka byli drużyną szalenie mocną i każdy inny wynik niż wysoka porażka należało traktować jak ogromny sukces. Nowych powołań nie było, gdyż między meczami był niecały tydzień przerwy. Jedynie wypadł Mumindżonow a zastąpił go awaryjnie Irismietow. Czy więc kibice w końcu doczekają się ataku marzeń Olij Ligi - Irismietow (rekordzista pod względem ilości bramek w jednym sezonie) - Chołmurodow (rekordzista w ilości bramek ogółem)? Właśnie w poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie część z nich udała się na stadion Pachtakora w Taszkencie.

 

13.10.2007, Stadion Pachtakora, Taszkent, Towarzyski

Uzbekistan - Rosja

Skład: Bugało (57' Ikromow) - Sz. Szaripow (57' Karimow), Sujunow, Aszurmatow (k), Nikołajew - Ni (57' Askaralijew), Achmiedow, Kopadze (57' Kuzibojew) - Sziszełow (46' Mirchołdirszojew), Irismietow (57' Murzojew), Chołmurodow

 

Tak też się stało. Naprzeciwko Igora Akinfiejewa stanęło dwóch najlepszych napastników Olij Ligi w historii. Zaczęło się tak, jak można było się spodziewać. Szybki gol Kierżakowa i już było 0:1. Kilkanaście minut później znów w akcji napastnik Sewilli, bardzo ostry kąt, ale Bugało bez szans. 0:2. Do przerwy wynik się nie zmienił. Po przerwie nadal Rosjanie mieli przewagę, a Kierżakow strzelał kolejne bramki. Bezradnie próbowaliśmy atakować, ale to tylko dawało gościom okazję do strzelania kolejnych goli. Na domiar złego, Mirchołdirszojew sfaulował rywala w obrębie szesnastki i Rosjanie mieli rzut karny, który Radimow zamienił na kolejną bramkę. W 79. minucie dośrodkowanie z lewej strony, niepilnowany Syczow i było już 0:6. Blamaż. Żal i rozpacz.

 

Uzbekistan - Rosja 0:6 (0:2)

0:1 Alieksandr Kierżakow 13'

0:2 Alieksandr Kierżakow 26'

0:3 Alieksandr Kierżakow 62'

0:4 Alieksandr Kierżakow 65'

0:5 Władysław Radimow 76' - rzut karny

0:6 Dmitri Syczow 79'

Odnośnik do komentarza

Przed rewanżowym spotkaniem z Tajwanem Uzbekistan zajmował 60. pozycję w Rankingu FIFA i należało w końcu wziąć się w garść. W Tajwanie liczy się tylko zwycięstwo!

 

28.10.2007, Stadion Piłkarski Chunghsan, Tajpej, eMŚ - 1. runda - 2. mecz (pierwszy 2:1 dla Uzbekistanu)

Tajwan - Uzbekistan

Skład: Safonow (k) - Kambaralijew, Kirjan (69' Szirszow), Karimow, Karimkułow - Zejtułajew, Kopadze (78' Saidow), Ni - Murzojew (69' Szichow), Bakajew, Sołomin

 

Mecz toczył się po kostki w błocie, ale mimo to nasi zawodnicy dzielnie radzili sobie z niesprzyjającymi warunkami. W pierwszej fazie gry brylował szczególnie Pawieł Sołomin, jednak brakowało mu skuteczności. W 35. minucie grząskie boisko dało się we znaki gospodarzom. Piłka po podaniu lewego obrońcy z Tajwanu zatrzymała się w błocie, co wykorzystał Sołomin i wraz z odpryskami brązowej substancji skierował futbolówkę do bramki. Nie oddaliśmy prowadzenia do końca pierwszej połowy. W drugiej mecz się wyrównał i obie drużyny próbowały wygrać mecz. Z błotem oczywiście. Kilka ładnych interwencji pokazał Safonow, a raz naprawił ogromny błąd Kambaralijewa. Wynik nie uległ już zmianie i mogliśmy cieszyć się z awansu do drugiej rundy. Warto odnotować, że w tym meczu zadebiutował zaledwie siedemnastoletni Sanat Szichow. Obyśmy mieli z niego pożytek w przyszłości. Jako że jesteśmy rozstawieni, nie musimy grać w drugiej rundzie i awansowaliśmy tym samym od razu do trzeciej, półfinałowej - już z podziałem na grupy. Syria zaś musi jeszcze grać jeden etap kwalifikacji, więc odpadł nam sparing z tą drużyną. Wobec tej sytuacji, do końca roku 2007 został nam jeszcze tylko jeden mecz - wyjazdowy z Omanem. Po tym spotkaniu nasz obrońca Bachtijor Kambaralijew przeszedł z drugoligowej Sugdiony Dżyzak do pierwszoligowego Dinama Samarkanda. Gratulujemy.

 

Tajwan - Uzbekistan 0:1 (0:1)

0:1 Pawieł Sołomin 35'

Odnośnik do komentarza

Na ostatni mecz z Omanem znów wziąłem kilku debiutantów, z nadzieją że ktoś zabłyśnie i wywalczy sobie miejsce w składzie. W Omanie przydałoby się wygrać, na dobre zakończenie roku.

 

21.11.2007, Kompleks Sportowy Sułtana Qaboosa, Ghubra, Towarzyski

Oman - Uzbekistan

Skład: Niestierow (67' Chasanow) - Szirszow (k), Dienisow (67' Kirjan), Karimkułow, Karimow - Zejtułajew (67' Szodmonow), Kopadze, Ni - Murzojew (14' Szichow), Sołomin (45' Usmonow), Bakajew (67' Mumindżonow)

 

Na boisku znajdującym się w przepięknym kompleksie sportowym pod stolicą kraju - Maskatem - przyszło nam mierzyć się z groźną reprezentacją Omanu. Przed tym meczem Witalij Dienisow zdecydował się wrócić do ojczyzny i wzmocnić Bunyodkor. Ciekawe czy wyjdzie mu to na dobre. Już w 14. minucie kontuzji doznał Kamoliddin Murzojew i zastąpić go musiał nasz siedemnastoletni diamencik Szichow. W 22. minucie na linii spalonego stoi Bakajew, dostaje świetną piłkę od Sołomina i strzela gola. Prowadzimy. Jest dobrze. Nasze szczęście nie trwało jednak zbyt długo. Dośrodkowanie wzdłuż linii końcowej, główka Al-Ajmiego i jest remis. Na domiar złego, w doliczonym czasie pierwszej połowy czerwoną kartkę ujrzał Karimkułow za faul taktyczny. Grający w przewadze Oman był zdecydowanie lepszy od początku drugiej części spotkania, jednak dobrze bronił Niestierow. Ostatecznie skapitulował w 66. minucie, ale sędzia nie uznał tej bramki. Wciąż był remis. W 74. minucie seria rzutów rożnych dla Omanu, desperacka obrona naszych zawodników, ale w końcu bramka. Po przypadkowym strzale piłka trzepocze w siatce. Błąd Timura Kopadze. To jednak nie koniec. Uzbecy się nie poddają. Doświadczony Szirszow dojrzał po drugiej stronie boiska młodziutkiego Szichowa i zagrał mu idealną długą piłkę, którą napastnik Pachtakora zamienił na bramkę! Wywalczyliśmy remis.

 

Oman - Uzbekistan 2:2 (1:1)

0:1 Uługbiek Bakajew 22'

1:1 Ismail Sulaiman Ashoor Al-Ajmi 38'

W 45. minucie czerwoną kartkę ujrzał Dawron Karimkułow

2:1 Mohamed Mubarak 74'

2:2 Sanat Szichow 87'

Odnośnik do komentarza

Najlepszym piłkarzem roku 2007 został wybrany Ilijas Zejtułajew, który zanotował średnią... 7.00. Niestety, to pokazuje jak marny to był rok dla naszych chłopców. Rozlosowano także grupy trzeciej rundy eliminacji do Mistrzostw Świata. Dwie drużyny wychodzą do finałowej fazy eliminacji. Oto i grupy:

 

  • A :: Korea Południowa, Singspur, Liban, Irak
  • B :: Uzbekistan, Korea Północna, Japonia, Jordania
  • C :: Bahrajn, Australia, Tajlandia, Katar
  • D :: Oman, Iran, Indonezja, Chiny
  • E :: ZEA, Arabia Saudyjska, Hong Kong, Kuwejt

 

Tak więc grupa bardzo trudna. Możemy zająć nawet ostatnie miejsce, ale spróbujemy powalczyć o coś więcej. Może o awans. Aby jednak awansować, na pewno trzeba wygrać z Koreą Północną, która gościła w Taszkencie.

 

6.02.2008, Stadion Pachtakora, Taszkent, eMŚ - 3. runda - [1/6]

Uzbekistan - Korea Północna

Skład: Safonow (k) - Kambaralijew, Dienisow, Karimow, Karimkułow - Zejtułajew, Achmiedow (25' Saidow), Kopadze (78' Ni) - Bakajew, Mumindżonow, Szichow (70' Murzojew)

 

Zaczęliśmy nieźle, atakując raz po raz, jednak wkrótce musieliśmy szybko przetasować skład. Oto Odił Achmiedow padł powalony na ziemię i musieliśmy szybko wprowadzić Saidowa. Pierwsza połowa była niemrawa i zakończyła się bezbramkowym remisem. Druga połowa też nie zachwycała atrakcyjnością i dopiero na nieco ponad 10 minut przed końcem meczu Hajrułła Karimow podał do Dienisowa i nowy nabytek Bunyodkora pokonał Ri-Myong Doka. Sędzia doliczył cztery minuty i w ostatnich sekundach znów dobra akcja Uzbeków. Tym razem asystował Bakajew a gola zdobył najlepszy gracz ubiegłego roku - Ilijas Zejtułajew. Trzy punkty na inaugurację na pewno cieszą.

 

Uzbekistan - Korea Północna 2:0 (0:0)

1:0 Witalij Dienisow 80'

2:0 Ilijas Zejtułajew 90'

 

Tabela po 1 kolejce (z 6):

1. Uzbekistan 1-0-0 3 pkt 2:0

2. Japonia 1-0-0 3 pkt 3:2

---------------------------------------

3. Jordania 0-0-1 0 pkt 2:3

4. Korea Północna 0-0-1 0 pkt 0:2

Odnośnik do komentarza

Drugi mecz w eliminacjach miał być z pewnością trudniejszy. Po zwycięstwie z Koreańczykami z Północy przyszło nam mierzyć się z Jordanią na wyjeździe. To zupełnie innego typu rywal i spotkanie. Remis będzie sukcesem, aczkolwiek jeśli chcemy awansować, przydałoby się zgarnąć całą pulę.

 

26.03.2008, Stadion Międzynarodowy w Ammanie, Amman, eMŚ - 3. runda - [2/6]

Jordania - Uzbekistan

Skład: Safonow (k) - Kambaralijew, Kirjan, Todżijew, Ismojłow (46' Żumajew) - Kopadze, Achmiedow (46' Bajramow), Zejtułajew - Giejnrych, Sołomin, Bakajew ((46' Mumindżonow)

 

Co prawda wyjściowy skład nie zawierał debiutantów, ale mamy kilka powrotów. Chodzi głównie o Giejnrycha który wraca po pół roku oraz o Todżijewa i Ismojłowa którzy za mojej kadencji jeszcze nie grali. Największą gwiazdą reprezentacji Jordanii jest gwiazda Zamalku Kair - Khaled Saad. Mecz rozpoczął się dla nas bardzo dobrze: w 14. minucie faulowany przed polem karnym jest Pawieł Solomin, rzut wolny wykonuje Uługbiek Bakajew, piłka odbija się od muru i zmyla bramkarza gospodarzy. Niestety, odpowiedź rywali była szybka. Abdelhadi Al-Maharmeh uderza z 15 metrów, a Safonow kapituluje. Szkoda. To nie koniec tragedii. Wkrótce wspomniany gwiazdor Zamalku Saad i jest już 1:2. Jordania non stop atakowała, a naszym piłkarzom wyraźnie brakowało sił. W drugiej połowie próbowaliśmy atakować, jednak to rywale ukłuli po raz trzeci. W końcówce udało się nam strzelić honorowego gola i w efekcie przegraliśmy 2:3. To była porażka kondycyjna. Nie wiem dlaczego zawodnicy tak szybko padli fizycznie.

 

Jordania - Uzbekistan 3:2 (2:1)

0:1 Uługbiek Bakajew 14'

1:1 Abdelhadi Al-Maharmeh 18'

2:1 Khaled Saad 29'

3:1 Mahmoud Omer Shelbayeh 83'

3:2 Kamoliddin Todzijew 88'

 

Tabela po 2 kolejkach (z 6):

 

1. Japonia 1-1-0 4 pkt 4:3

2. Uzbekistan 1-0-1 3 pkt 4:3

--------------------------------------

3. Jordania 1-0-1 3 pkt 5:5

4. Korea Północna 0-1-1 1 pkt 1:3

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...