Skocz do zawartości

Formuła 1


Eddie_

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

R31 zatrzęsie F1. Bolid oprócz niezwykle agresywnego wyglądu, nosa a'la mistrzowski RB6 ma nowinkę, która jest wręcz niewyobrażalna z technicznego punktu widzenia:

 

I can confirm that the concept of the exhausts on the R31 is to exit via the side of the side pods, towards the front, essentially to blow hot air at the front of the floor area.

I will not disclose the source however you can probably guess roughly...

 

Jak zauważyliście na zdjęciach z tyłu R31 nie ma wydechu. Ma być on poprowadzony przez boki sidepodów do przodu, nagrzewając przy tym podłogę. Jeśli to zadziała Renault może zyskać wielką przewagę. Dodam jedynie, że takie rozwiązanie nie jest możliwe do skopiowania w krótkim czasie. Wymaga kompletnego przeprojektowania samochodu. Jaki nowatorski wydech ma wpływ na zachowanie bolidu dowiemy się jutro na pierwszych w tym roku testach na torze Ricardo Tormo w Valencii.

 

Więcej o wydechu - plusach i minusach do poczytania tutaj.

Odnośnik do komentarza

R31 zatrzęsie F1. Bolid oprócz niezwykle agresywnego wyglądu, nosa a'la mistrzowski RB6 ma nowinkę, która jest wręcz niewyobrażalna z technicznego punktu widzenia:

 

I can confirm that the concept of the exhausts on the R31 is to exit via the side of the side pods, towards the front, essentially to blow hot air at the front of the floor area.

I will not disclose the source however you can probably guess roughly...

 

Jak zauważyliście na zdjęciach z tyłu R31 nie ma wydechu. Ma być on poprowadzony przez boki sidepodów do przodu, nagrzewając przy tym podłogę. Jeśli to zadziała Renault może zyskać wielką przewagę. Dodam jedynie, że takie rozwiązanie nie jest możliwe do skopiowania w krótkim czasie. Wymaga kompletnego przeprojektowania samochodu. Jaki nowatorski wydech ma wpływ na zachowanie bolidu dowiemy się jutro na pierwszych w tym roku testach na torze Ricardo Tormo w Valencii.

 

Więcej o wydechu - plusach i minusach do poczytania tutaj.

no jak widać będą jednak próbować :/

 

http://sport.onet.pl/f1/inne-zespoly-podkradna-pomysl-ekipy-kubicy,1,4162880,wiadomosc.html

Odnośnik do komentarza

Wg. Autosportu, McLaren nie musiał "podkradać" pomysłu Lotusa-Renault, po prostu wpadł na podobny pomysł, i mają zaprezentować go już w piątek.

 

Ale wydaję mi się (i mam taką nadzieję), że Renault ma jeszcze coś ciekawego w zanadrzu. Z tego wydechu nie robili jakiejś specjalnej tajemnicy.

Odnośnik do komentarza

Niech próbują, skopiowanie/przygotowanie według własnej koncepcji takiego elementu to bardzo złożony proces. Moim zdaniem póki co to nic nie znaczące wypowiedzi, bo nie wiadomo na ile takie rozwiązanie poprawi osiągi bolidu.

Dzisiaj Bob zaliczył kilka długich stintów i przejechał ~105 okrążeń. Polak mówił, że samochód sprawiał pewne problemy mechaniczne, które zmusiły team do zmiany planów na dzień dzisiejszy. LR skupili się na testowaniu różnych mieszanek gum, stąd wspomniane wyjazdy na ~20 okrążeń. Jedno co można zaobserwować po dwóch dniach to zatrważające tempo degradacji opon. Włosi chyba wzięli sobie zbyt do serca hipotezę jakoby większa ilość pitów (a'la Montreal 2010) miała uatrakcyjnić zawody. Jutro ostatni dzień testów na Ricardo Tormo, gdzie za kierownicą znów ujrzymy Kubicę.

 

Wg. Autosportu, McLaren nie musiał "podkradać" pomysłu Lotusa-Renault, po prostu wpadł na podobny pomysł, i mają zaprezentować go już w piątek.

 

Craig Scarborough

I'm told the new McLaren doesn't have the front exit exhausts or double floor as predicted in the media.

 

W miarę pewne źródło, ale więcej dowiemy się jutro w trakcie prezentacji nowego McLarena, najprawdopodobniej w biało-pomarańczowych barwach.

Odnośnik do komentarza

Craig Scarborough

I'm told the new McLaren doesn't have the front exit exhausts or double floor as predicted in the media.

 

Za to, STR przygotowało coś na wzór podwójnej podłogi Ferrari (chyba z 1991r albo 1994r). Ciekawie może być...

 

 

 

W miarę pewne źródło, ale więcej dowiemy się jutro w trakcie prezentacji nowego McLarena, najprawdopodobniej w biało-pomarańczowych barwach.

 

Obstawiam, że McLaren może zostać najładniejszym samochodem w stawce :P , co jak co to na designu się znają.

Odnośnik do komentarza

Mi się ciśnie na usta, że oby tylko w tym sezonie...

Ja wiem, że opiekę będzie miał najlepszą, ale czasami to nie wystarczy :/

 

Robert twardy jest, jeśli tylko nie będzie amputacji, a już potwierdzają, że nie, to jestem prawie pewien, że na końcówkę sezonu już może być wystarczająco podleczony. Wielka szkoda, ale... z drugiej strony ja go rozumiem. On się po prostu musi ścigać, a skoro F1 ma przerwę, zespół nie zabrania... to i pojechał...

Odnośnik do komentarza

Medycyna medycyną, podręczniki i autorytety swoją drogą, Bob i jemu podobni to twardzi gracze. Wiemy już na pewno, że Roberto nie ma amputowanej ręki, jest poskładana, naprawiono ścięgna i nerwy. Czy te ostatnie odzyskają pełną sprawność dowiemy się w najbliższym czasie. Autorytety chirurgii kończyn górnych mówią, że taka przerwa może potrwać nawet rok. Osobiście jednak nie zdziwiłbym się, jeśli Kubica wróciłby 10 lipca na Silverstone. Z pewnością przemawia przeze mnie przesadny optymizm i nadzieja, ale... zobaczymy na ile te gdybanie się sprawdzi. Polak w tym nieszczęściu miał mnóstwo szczęścia. Bariera, która przebiła panel, wyrwała kierownicę zatrzymała się o włos od jego klatki piersiowej. Co by było gdyby się w niego wbiła mówić nie muszę.

 

W tej chwili wśród kandydatów do zastąpienia naszego jedynaka w F1 pojawiają się trzy nazwiska: Heidfeld, Hulkenberg i Senna. Osobiście jestem zwolennikiem zatrudnienia Nicka. Facet ma wielkie doświadczenie, to solidny kierowca, który swoim doświadczeniem pomógłby LR sprawnie rozwijać samochód. Obecnie nie ma lepszej kandydatury dla zespołu Boba.

 

Wrzuciłem te zdjęcie w Maryni, ale jako, że nie chcę żeby przepadło powinno wisieć tutaj. Daje wyobrażenie o sile uderzenia i skali wypadku. Potwierdza moją powyższą opinię o tym, jak wiele szczęścia mimo wszystko miał dziś Robert.

Odnośnik do komentarza

Jak widzialem pierwsze zdjecia samochodu z miejsca wypadku to dlugo zastanawialem sie - WTF, przeciez ten samochod jest tylko troche potrzaskany, widzialem duzo bardziej zmasakrowane rajdowki, z ktorych ludzie wychodzili niemal bez szwanku. Patrzylem na ta Fabke i nie moglem uwierzyc skad takie obrazenia. Przeciez klatka cala, przod owszem pognieciony, ale deformacja nie az tak daleka, nawet bylo widac, ze lewa podluznica niemal nienaruszona, no ale teraz juz wszystko jest jasne. Tak jak Magic napisal - szczescie w nieszczesciu, bo mogla mu ta bariera leb uciac.

Odnośnik do komentarza

Myślę, że Robert już nie wróci do ścigania w F1. Nikt mu nie pozwoli wsiąść do bolidu nie będąc sprawnym w 100%, a o to będzie bardzo trudno.

lekarze twierdzą, że stan Kubicy poprawia się dużo szybciej, niż u "normalnego" pacjenta. Sądzę, że zobaczymy Kubicę w sezonie 2012, a w optymistycznej wersji pod koniec 2011.

 

Podobnie było z Laudą - nikt nie dawał mu dużych szans na powrót po wypadku, a wszyscy wiemy, że 6 tyg później wrócił do bolidu i do ostatniego wyścigu walczył o majstra.

Odnośnik do komentarza
Podobnie było z Laudą - nikt nie dawał mu dużych szans na powrót po wypadku, a wszyscy wiemy, że 6 tyg później wrócił do bolidu

 

Otóż to. I nikt bynajmniej nie mówi tu o 6 tygodniach. Rodzaj kontuzji także inny. Krążenie krwi w prawej łapie Boba jest, to świetny znak. Autorytety chirurgii mówią, że nie ma szans, żeby dłoń była sprawna tak jak kiedyś. Ok, copy that. Lewa ręka będzie sprawna jak dawniej. W takim razie Kubica musi nauczyć się prowadzić bolid głównie w oparciu o nią. Przeprojektowanie kierownicy to żaden problem. Przy jego determinacji, jeśli zaistnieje taka potrzeba opanuje to w mgnieniu oka. Mogę postawić grube $, że Bob wróci do ścigania. Nie dam jednak złamanego grosza na to, że będzie jeździł na poziomie piątkowych testów w Walencji.

Odnośnik do komentarza

Nie jestem medykiem, ale poparzenie to trochę inny rodzaj kontuzji niż wielokrotne złamania, uszkodzenia nerwów i mięśni. W formule liczy się precyzja, a zwłaszcza precyzją rąk. Jeśli ręce Roberta nie będą sprawne w 100% nie wierzę w jego powrót. Może pozwolą mu raz pojechać, ale w prawdziwe ściganie na wysokim poziomie, na dzień dzisiejszy nie wierzę. Obym się mylił.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...