Skocz do zawartości

Kontrowersyjne teorie


sefko1

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...

Nie wiedziałem, gdzie wrzucić taką ciekawostkę, więc odkopuję tego starocia.

 

https://hbr.org/2017/04/earning-less-than-their-wives-makes-u-s-men-more-partisan?utm_content=buffer1f92c&utm_medium=social&utm_source=facebook.com&utm_campaign=buffer

 

tl;dr: gdy kobieta w domu zaczyna zarabiać więcej niż facet, to mężczyzna o konserwatywnych poglądach staje się jeszcze bardziej konserwatywny, a liberał bardziej liberalny.

 

Czy przeszkadzałoby Wam, gdyby Wasza żona/partnerka zarabiała więcej niż Wy? Ja sam nie wiem jakbym się z tym czuł, niby to mało ważne, ale gdzieś w środku bym odczuwał pewien dyskomfort :-k

Odnośnik do komentarza

Znowu bujda ze świata teorii. Mój konserwatyzm znasz, a przez długi czas moja narzeczona zarabiała o wiele więcej ode mnie (albo w ogóle), później się zrównaliśmy, a teraz to chyba ja więcej jednak przynoszę do domu kasy, ale czasem ciężko ją doścignąć, bo ma nadgodziny ;) Ja natomiast zarabiam z różnych źródeł. Czeka ją niedługo awans i się cieszę, bo nie dość, że się spełnia zawodowo to idzie za tym kolejna podwyżka i więcej pieniędzy na nasze WSPÓLNE marzenia :). W związku nie chodzi o konserwatyzm czy liberalizm, a o miłość i szczęście dwóch osób, czasem oddzielnie (swoje hobby, zainteresowania), czasem razem :).

Odnośnik do komentarza

Moja znajoma pisała na ten temat magisterkę 2-3 lata temu. Pomogłem z częścią pracy bo było parę tłumaczeń z angielskiego. Oczywiście badania nie były przeprowadzone na jakiejś ogromnej ilości osób, ale wnioski były w sumie proste do przewidzenia - faceci w większości (OIDP około 60%) mieliby/mają w takiej sytuacji problem. Sam nie wiem jakbym się czuł, z jednej strony nigdy nie miałem takiej sytuacji, a z drugiej moja obecna dziewczyna za ~rok max wg mnie może zarabiać więcej ode mnie. Z jednej strony zrozumiem to bo jej kwalifikacje wiążą się z opłacalnymi zleceniami, a z drugiej nie wiem jak się będę z tym czuł :-k

 

Zaś w kwestii teorii wrzuconej przez Reapa - zrozumiałbym w kwestii konserwatywnych osób, bo w nich w teorii zamysł mężczyzny zarabiającego więcej niż kobieta siedzi raczej mocniej niż w liberałach. A z drugiej strony to raczej będzie kwestia społeczeństwa w jakim się dorastało. Jednak w Polsce w dużej większości mężczyźni zarabiają więcej i taki obraz jest mocno utrwalony.

Odnośnik do komentarza

Hmm, żona od zawsze zarabia więcej. Kiedyś różnice były nawet znaczące, dziś nie są już duże, ale dalej są. Żadne z nas nie miało nigdy z tym problemu. Ważne jest to co napisał jmk plus to, ze wspólna suma wystarcza na nasze potrzeby. Może gdyby w domu brakowało pieniędzy to by była inna sytuacja. Pewnie też źle bym się czuł gdybym np. nie miał pracy i żona byłaby jedyna żywicielką rodziny.

 

Ale mój kolega ma podobna sytuacje i żona robi to wypomina ciągle. ale to juz chyba kwestia kogo sobie człowiek wybierze na żonę

Odnośnik do komentarza

Jak poznałem moją żonę to zarabiała znacznie lepiej ode mnie. Z jednej strony nie było nigdy z tym problemu i nie zauważyłem żeby moje poglądy się przez to zmieniły. Z drugiej strony były pewne ukłucia męskiej dumy w niektórych sytuacjach, ale objawiło się to tylko motywacją do podniesienia swoich zarobków i wyprzedzenia.

Odnośnik do komentarza

 

 

Czy przeszkadzałoby Wam, gdyby Wasza żona/partnerka zarabiała więcej niż Wy? Ja sam nie wiem jakbym się z tym czuł, niby to mało ważne, ale gdzieś w środku bym odczuwał pewien dyskomfort

Ja absolutnie nie. Jak jest dobrze między ludźmi to co za różnica? Wtedy i tak idzie na wspólne korytko :) A dodtego może dochodzić wspólny cel- nie wiem, jakieś mieszkanie, dom, samochód, to już w ogóle no problemo.

Jak się człowiek dobrze podzieli np. wydatkami to wtedy już nie ma żadnej różnicy, nie wspominając o jakiś spięciach.

Ja tak to widzę.

Odnośnik do komentarza

Gdyby moja zarabiała więcej, to nie miałbym nic przeciwko, aczkolwiek też miałbym motywację, by zarabiać jeszcze więcej. Konkurencja zawsze jest dobra, mimo że jest odmianą altruizmu :( Wciąż staram się wejść na najwyższy poziom racjonalnego egoizmu i skupić się TYLKO na sobie, ale to jeszcze przede mną ;)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...