Skocz do zawartości

New step in French football


PiotruH

Rekomendowane odpowiedzi

Starkov

 

 

 

Ligue 1 [5/38] 28.8.2012

[14] Olympique de Marseille-AS Saint-Ettienne [6]

 

Mandanda- Cassani, Blondelle, Bruinier, Faty- Jibrin, Starkov, Cana, Kenia- Khemila, Djibril Cisse

 

Na własnym stadionie gramy nieco lepiej niż na wyjazdach co się dzisiaj otwierdziło w starciu z dosyć mocnym rywalem. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zdominowaliśmy to spotkanie, ale zagraliśmy lepiej niż ostatnio, zwłaszcza w defensywie. W ataku znowu byliśmy bardzo nieskuteczni, ale na nasze szczęście do zanotowania zwycięstwa, wystarczyła jedna bramka, którą zdobył Khemila. Jest to dla ans ważna wygrana i mam nadzieję, że jest to początek zwycięskiej serii. Przeciętnie zaprezentował się nowy nabytek Kenia, ale to dopiero jego pierwszy występ w barwach klubu.

 

Olympique de Marseille-AS Saint-Ettienne 1:0 (0:0)

(Khemila 55’)

 

Mom: Mohamed Khemila (Olympique de Marseille) [8]

 

 

W Pierwszej rundzie Pucharu UEFA zagramy z austriackim Mattersburgiem, więc oczywiście nie widzę przeszkód byśmy nie awansowali do fazy grupowej tych rozgrywek.

 

 

Ligue 1 [6/38] 4.9.2012

[11] Olympique de Marseille-AC Ajaccio [18]

 

Mandanda- Cassani, Blondelle, Bruinier, Faty- Valbuena, Zarate, Dobos, Kenia- Khemila, Djibril Cisse

 

Dzisiaj ze słabszym rywalem graliśmy mocno osłabieni w linii pomocy, bowiem aż trzech podstawowych zawodników musi pauzować za nadmiar żółtych kartek. Początek meczu tradycyjnie był niemrawy, ale w 22 minucie otrzymaliśmy kontrowersyjny rzut karny, podyktowany po faulu na Valbuenie. Jedenastkę pewnie wykorzystał Djibril Cisse i byliśmy na prowadzeniu. Kolejna bramka padła w 34 minucie gdy ze skrzydła mocno dośrodkował Valbuena, a piłkę w długi róg głową, skierował Khemila. Byłem zadowolony ze swoich podopiecznych, którzy wreszcie w pierwszej połowie wypracowali sobie zaliczkę. W drugiej odsłonie szybko podwyższyliśmy rezultat. Wprowadzony w przerwie Sekou Cisse dograł piłkę do Kenii, a ten zabawił się z dwoma obrońcami rywali i wyłożył piłkę innemu rezerwowemu. Tym zmiennikiem był Henry, który uderzył z pierwszej piłki obok bezradnego Valverde. Kilka minut później Henry uderzył z półwoleja, jednak piłka tym razem trafiła w słupek. My popełniliśmy jeden błąd w defensywie i natychmiast wykorzystali to goście, zdobywając honorowego gola. Ostatecznie i tak zasłużenie wygraliśmy i jestem z tego powodu bardzo zadowolony.

 

Olympique de Marseille-AC Ajaccio 3:1 (2:0)

(Djibril Cisse karny 22’, Khemila 34’, Henry 47’ – Mandrichi 80’)

 

Mom: Mathieu Valbuena (Olympique de Marseille) [8]

Odnośnik do komentarza

Na zbliżający się mecz eliminacyjny przeciwko Grecji w Zagrzebiu powołałem następujących zawodników:

 

Bramkarze:

Stipe Pletikosa (33, Blackburn, 101/0)

Miro Varvodic (23, Hajduk Split 3/0)

 

Obrońcy:

Kristijan Ipsa (26, FC Twente 14/0)

Vedran Corluka (26, FC Barcelona, 43/2)

Jurija Buljat (25, Hajduk Split, 3/0)

Ivica Dzidic (28, ADO Den Haag)

Dario Knezevic (30, Triestina, 20/1)

Marijan Buljat (30, FC Nantes, 24/0)

Darijo Srna (30, Szachtar, 70/9)

Etto (31, Panathinaikos)

Mirko Oremus (24, Hajduk Split)

Marko Babic (31, Betis, 86/8)

 

Pomocnicy:

Marko Maric (29, Chateauroux)

Jerko Leko (32, Wigan, 84/10)

Luka Modric (26, Chelsea, 63/8)

Kresimir Makarin (25, Torino)

Mario Carevic (30, FC Utrecht, 2/0)

Niko Kranjcar (28, Birmingham, 77/7)

Danijel Pranjic (30, Almeria, 14/1)

Ivan Rakitic (24, Ipswich, 8/0)

 

Napastnicy:

Mladen Petric (31, Dortmund, 48/17)

Tomislav Busic (26, Reggina, 16/6)

Eduardo (29, Arsenal, 65/35)

Goran Ljubojevic (29, Westerlo)

Ivica Olic (32, Bochum, 48/6)

Bojan Vrucina (27, Beitar Jerozolima)

 

 

El.MŚ [1/10] 12.9.2012

[-] Chorwacja-Grecja [-]

 

Pletikosa- Srna, Babic, Ipsa, Corluka- Buljat, Pranjic, Leko, Modric- Eduardo, Petric

 

Wszystko zaczęło się dla ans kapitalnie, bowiem już w pierwszej minucie, Ipsa zdobył dla nas bramkę, strzelając gola głową po dośrodkowaniu Pranjica. To ustawiło praktycznie całą pierwszą połowę, bowiem goście ograniczali się do sporadycznych kontrataków, a my kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku, ale przed przerwą nie udało nam się podwyższyć prowadzenia. Druga odsłona mogła się zacząć dla ans tak jak pierwsza, ale tym razem strzał Modrica z największym trudem na rzut rożny, sparował Sifakis. W 71 minucie było już praktycznie po meczu. Podanie od Srny, dostał Petric i również głową, podwyższył wynik meczu. Więcej bramek już nie padło i mój debiut na ławce trenerskiej reprezentacji Chorwacji, wypadł nieźle.

 

Chorwacja-Grecja 2:0 (1:0)

(Ipsa 1’, Petric 71’)

 

Mom: Kristijan Ipsa (Chorwacja) [8]

 

 

Bośnia-Litwa 1:1

Norwegia-Andora 6:0

Odnośnik do komentarza

Ligue 1 [7/38] 15.9.2012

[15] FC Lorient-Olympique de Marseille [10]

 

Mandanda- Cassani, Blondelle, Faty, Bruinier, Valbuena, Starkov, Cana, Kenia- Khemila, Djibril Cisse

 

W starciu ze słabszym rywalem byliśmy faworytami, ale spotkanie okazało, ze i z takimi trzeba się liczyć. Mecz był bardzo wyrównany, a obydwie drużyny raczej nie kwapiły się do ataków, wobec czego kibice w pierwszej połowie nie zobaczyli żadnej bramki. W drugiej odsłonie musieliśmy zaatakować, ale skończyło się to kartką Starkova, który w każdym meczu kolekcjonuje żółte kartoniki. Chwilę później żółtą kartkę dostał Cana, a że była to już jego druga dzisiejszego wieczoru, to musiał on opuścić boisko. Walczyliśmy nadal o zwycięstwo chociaż osłabieni, więc ratunek był w kontratakach. I właśnie po jednej z takich akcji, zdobyliśmy zwycięskiego gola. Autorem trafienia był Djibrij Cisse i wracaliśmy do domu z kompletem punktów.

 

FC Lorient-Olympique de Marseille 0:1 (0:0)

(Djibril Cisse 73’)

 

Mom: Djibril Cisse (Olympique de Marseille) [8]

 

 

Puchar UEFA I runda [1/2] 20.9.2012

(AUT) Mattersburg-Olympique de Marseille (FRA)

 

Mandanda- Cassani, Blondelle, Faty, Bruinier, Jibrin, Starkov, Cana, Kahlenberg- Khemila, Djibril Cisse

 

Wielu zawodników nie jest zgłoszonych do tych rozgrywek, ale i tak wystawiłem niemalże najsilniejszy skład i oczywiście liczyłem na wypracowanie zaliczki przed rewanżem, byśmy do ostatnich minut nie musieli walczyć o awans. W 10 minucie groźnie głową uderzał Khemila, ale brakarz gości wypiąstkował piłkę na rzut rożny. Chwilę później nie było już jednak żadnych problemów i nasz napastnik zdobył bramkę po dośrodkowaniu Starkova. W 29 minucie doskonała okazję zmarnował Djibril Cisse, który z kilku metrów trafił prosto w Boscha. W kolejnej akcji czerwoną kartkę zobaczył Oberndorfer i graliśmy w przewadze. W drugiej połowie zmieniłem parę moich napastników, a także Jibrina by dać im odpocząć. Już w pierwszej akcji tej odsłony Caio trafił w poprzeczkę. Wykorzystanie wszystkich zmian było jednak błędem, ponieważ kontuzji doznał Sekou Cisse i teraz szanse się wyrównały. To jednak nie przeszkodziło nam w zdobyciu dwóch bramek i odnotowaniu ładnego zwycięstwa.

 

Mattersburg-Olympique de Marseille 0:3 (0:1)

(Khemila 14’, Faty 75’, Starkov karny 90+1’)

 

Mom: Ivan Starkov (Olympique de Marseille) [8]

 

 

W Pucharze Ligi Francuskiej, który odpuszczamy, dałem poprowadzić drużynę asystentowi co przyczyniło się do porażki 3:4. Tych rozgrywek i tak nie traktowałem poważnie, ale zarząd wyraził swe niezadowolenie z odpadnięcia w tak wczesnej fazie tego pucharu.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...