Skocz do zawartości

Rowery


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące później...

dobra wraca temat przymiarki do zakupu roweru...

 

z nowych znalazlem sklep, ktory oferuje takie gadzety: http://www.roweryph.pl/pl/c/Trekkingowe/53 warto sie tym towaru zainteresować? marka ma jakiekolwiek znaczenie?

 

moze ktos napisac cos wiecej o tym Lazaro v3, który był wymieniany wcześniej i zestawic to z tymi rowerami co wrzucilem? na allegro jest cos takiego... idzie do tego domontowac bagaznik? http://allegro.pl/alivio-3x9-wysoka-polka-lazaro-evolution-v-3-men-i6986514008.html

 

w zasadzie potrzebuje tak jak pisalem roweru na dojazdy do pracy, na wyjazd w miasto i takie krótkie miejskie wyprawy, jakis MTB mam u rodzicow i niech na razie tam zostanie

 

moge tez poszukac czegos uzywanego na olx, pytanie czy ktos z Was moze cos godnego polecic z Lodzi lub Warszawy?

 

przerzutka deore, alivio, acera? jak to sie pozycjonuje? odczuje jakas roznice?

 

czy przy zebatce/przerzutce, ktora z tylu ma wiecej niz 7 przelozen trzeba co rob wymieniac lancuch aby zebatki sie nie wyrabialy? ktos z Was cos slyszal? macie z tym jakies doswiadczenia?

 

na co jeszcze sie powinno zwrócić uwagę przy wyborze roweru?

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Usystematyzujmy, jaki masz budżet, jaki profil roweru Cię interesuje (mtb, cross, trekking)? Ten Lazaro evolution ma tylko 26' koła, co dla mnie obecnie już jest nie do pomyślenia dla dorosłego mężczyzny ;) Co do przerzutek, Deore>Alivio>Acera, nie odczujesz różnicy na początku (bo to tylko totalny freak może zauważyć), ale każda wyższa grupa osprzętowa wyróżnia się wytrzymałością oraz też dłuższym okresem "bezdotykowym" (przy Deore napewno będziesz mniej dłubał niż przy Acerze).

Odnośnik do komentarza

budżet... trudne pytanie. powiedzmy, że na nówkę mam 1500(jest pytanie co tracę jak wydam 1200, co zyskam jak wydam 1800), jeżei chodzi o używkę to 500-700zł. 

 

generalnie to zdrowy rozsądek jest nad budżetem. typ? chyba treking albo miejski(tutaj jest dla mnie rozumiany jako taki z przerzutką w piaście z tyłu?)

 

powiem tak, że przez ostatnie 15 lat miałem shimano sis, fakt, rzadko korzystałem z roveru, jeżeli każda z nich jest lepsza to dla mnie spoko. 

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące później...
  • 2 miesiące później...
  • 1 miesiąc później...
W dniu 2.02.2018 o 10:55, szramek napisał:

Lazaro integral v1 w podobnej cenie znajdziesz, solidny rower do rekreacyjnego użytku

 

Po dwóch miesiącach mogę ocenić, że to bardzo udany zakup. ?

 

Oczywiście najpierw docenienie zalet roweru musiało poprzedzić jakieś dwa tygodnie mojego dojścia do formy po zimie :D ale podstawowa właściwie zaleta tego roweru - jest lekki jak piórko, wchodząc (a właściwie wbiegając, bo na przyspieszonym tętnie nie da się wolno wejść ;)) po schodach mogę go właściwie trzymać jedną ręką, drugą się drapiąc po nosie. To już 24'' mojego syna ze stalową ramą jest cięższy. Poza tym to frunie po trasie, pewnie to też zmiana ze starego, stalowego roweru i z mniejszą ramą na dopasowany do mojego wzrostu i lżejszy się do tego przyłożyła. No i trzeba się przestawić na węższe opony i inny tryb jazdy, nie są to co prawda szosówki i po bocznych twardych trasach da się na nich jechać, ale kawałek sypkiego piachu i rower staje. Jak przyjdzie mi do głowy poszaleć po korzeniach po lesie, to będę się musiał przeprosić ze staruszkiem ;) 

 

O wyposażeniu wiele nie da się napisać, i dla niektórych będzie to wada, bo brak amortyzatora, zwyczajne hamulce v-brake czy brak szybkozamykaczy choćby na przedniej piaście, zwyczajne klamkomanetki, podpórka i to właściwie tyle (jeszcze dorzucono mi gratis symboliczne błotniki plastikowe, które równie symbolicznie chronią przed błotem i są delikatne jak papier, ale ich oceniał nie będę). Oświetlenie przełożyłem ze starego, bagażnik ewentualnie dokupię później - mi więcej nie potrzeba.

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
W dniu 13.04.2018 o 07:51, wwosik napisał:

Ja za to chętnie bym się dowiedział, co sądzicie o "komputerach" rowerowych. Mocno chciałbym, żeby pokazywał mi na bieżąco puls.

 

Komórkę niby też mogę używać, ale bateria mi zjeżdża błyskawicznie i 2 godzin może nie wytrzymać.

 

A nie lepiej Ci kupić zegarek z pasem? Jakiegoś Polara na przykład? Wtedy nie ograniczasz się tylko do roweru :-k

Odnośnik do komentarza

Komunia dziecka była, kasa w kopercie jest i teraz trzeba wybrać rower. Córka 140 cm wzrostu, lubi jeździć ale bardzo rekreacyjnie głównie po asfalcie i twardych drogach. Macie jakieś sprawdzone propozycje? Budżet nieprzesadny, powiedzmy 800 -1000 zł. 

Odnośnik do komentarza
W dniu 3.06.2018 o 23:13, T-m napisał:

 

A nie lepiej Ci kupić zegarek z pasem? Jakiegoś Polara na przykład? Wtedy nie ograniczasz się tylko do roweru :-k

 

Po ostatnich wycieczkach doszedłem do wniosku, że jednak GPS to ważna sprawa. W szczególności, gdy jadę w nowym terenie. A włączanie i wyłączanie komórki jest jednak uciążliwe...

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, tio napisał:

Komunia dziecka była, kasa w kopercie jest i teraz trzeba wybrać rower. Córka 140 cm wzrostu, lubi jeździć ale bardzo rekreacyjnie głównie po asfalcie i twardych drogach. Macie jakieś sprawdzone propozycje? Budżet nieprzesadny, powiedzmy 800 -1000 zł. 

Niedawno kupowaliśmy rower dla dziewczynki podobnego wzrostu i w podobnym budżecie. Jak wrócę do domu postaram się ustalić model i cenę ;)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
W dniu 30.05.2018 o 10:48, Gabe napisał:

 

Po dwóch miesiącach mogę ocenić, że to bardzo udany zakup. ?

 

Oczywiście najpierw docenienie zalet roweru musiało poprzedzić jakieś dwa tygodnie mojego dojścia do formy po zimie :D ale podstawowa właściwie zaleta tego roweru - jest lekki jak piórko, wchodząc (a właściwie wbiegając, bo na przyspieszonym tętnie nie da się wolno wejść ;)) po schodach mogę go właściwie trzymać jedną ręką, drugą się drapiąc po nosie. To już 24'' mojego syna ze stalową ramą jest cięższy. Poza tym to frunie po trasie, pewnie to też zmiana ze starego, stalowego roweru i z mniejszą ramą na dopasowany do mojego wzrostu i lżejszy się do tego przyłożyła. No i trzeba się przestawić na węższe opony i inny tryb jazdy, nie są to co prawda szosówki i po bocznych twardych trasach da się na nich jechać, ale kawałek sypkiego piachu i rower staje. Jak przyjdzie mi do głowy poszaleć po korzeniach po lesie, to będę się musiał przeprosić ze staruszkiem ;) 

 

O wyposażeniu wiele nie da się napisać, i dla niektórych będzie to wada, bo brak amortyzatora, zwyczajne hamulce v-brake czy brak szybkozamykaczy choćby na przedniej piaście, zwyczajne klamkomanetki, podpórka i to właściwie tyle (jeszcze dorzucono mi gratis symboliczne błotniki plastikowe, które równie symbolicznie chronią przed błotem i są delikatne jak papier, ale ich oceniał nie będę). Oświetlenie przełożyłem ze starego, bagażnik ewentualnie dokupię później - mi więcej nie potrzeba.

@Gabe, czy kupowałeś ten rower w sklepie stacjonarnym czy online.

 

Przy okazji szukania roweru dla córki naszła mnie ochota by kupić też dla siebie. Ale kompletnie nie mam pojęcia na co zwrócić uwagę. Jeździć będę mocno rekreacyjnie, jestem kompletnym amatorem więc chciałbym żeby był wygodny (bez siodełka włażącego w tyłek) i prosty. Zachęciła mnie opinia @Gabe o tym lazaro ale chciałbym go przymierzyć i obejrzeć przed kupnem. Ponieważ jestem rowerowym laikiem to też nie wiem jaki budżet będzie potrzebny ale chyba udało by mi się znaleźć coś do 1000 zł?

Odnośnik do komentarza

Ja kupiłem go z allegro, składała to firma spod Mielca:  http://lazaro-bike.pl/Firma

 

Ale z tego co wyczytać można w necie, marki Lazaro, Kands i Laguna robi jedna firma, TransRower, też z tamtych okolic. Na ich stronie jest mapka dystrybutorów, i nawet jest jakiś sklep rowerowy na Saskiej Kępie.

 

Kands STV 700 z aluminiową ramą - pewnie to bliźniak mojego Lazaro Integral V1 - na allegro z dostawą około 850 zł. To nawet na wygodniejsze siodełko wystarczy ;) 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

O, no właśnie - ja też mam Lazaro z tamtego roku, ale jest tak kosmicznie niewygodne siodełko... przymierzam się do zmiany. Może ktoś coś polecić? Przede wszystkim teraz nawet po kilkunastu kilometrach tak mnie hmm dupa boli, że później mi się na 3 dni odechciewa jeździć rowerem :roll: 

 

Wcześniej miałem rower firmy Cube, i w ogóle nie wiedziałem, że siodełko może być niewygodne :) 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...