Muzyka

[Ingenting]

http://rateyourmusic.com/list/Szczurek/best_of__newretrowave/

 

zrobiłem listę najlepszych kawałków z kanału, obecnie jest niecałe 50. neonowym czerwonym ;) wyróżniłem te, które się wybijają ponad resztą. lista jest cały czas uaktualniana, bo przesłuchałem może dopiero 1/5 kanału.

Szczególnie polecam ostatnio dodany, prawie 10 minutowy, kawałek z teledyskiem złożonym z fragmentów TRON (starego i nowego) i reklam itp. z lat 80/90 z grafiką CGI (?). https://www.youtube.com/watch?v=O4lmc6E-9dQ

[kaderr]

Koniec roku - pora na podsumowania także w muzyce. Podobnie jak w tematach o grach komputerowych i filmach, wskazujemy najlepsze płyty mijającego 2013 roku.

 

1. Disclosure - Settle

 

2. iamamiwhoami – Bounty

 

3. Dorgas - Dorgas

 

4. Daft Punk - Random Access Memories

 

5. The Knife - Shaking the Habitual

 

6. Matana Roberts - Coin Coin Chapter Two: Mississippi Moonchile

 

7. Jay Z - Magna Carta... Holy Grail

 

8. James Blake - Overgrown

 

9. Oneohtrix Point Never - R Plus Seven

 

10. Rhye - Woman

[Ingenting]

Akurat nie widziałem żadnego tegorocznego filmu, a i muzyki jakoś mało słuchałem, ale tu znajdzie się coś więcej. Generalnie zawsze ciężko mi ułożyć ranking po kolei, więc ta numeracja będzie tak mniej-więcej:

 

1. Paysage d'Hiver - Das Tor; po prostu Pasaż Diwie, chłód, esencja black metalu.

2. Power Glove - Far Cry 3: Blood Dragon; na fali popularności synthwave'u to jedna z najlepszych rzeczy jaka wyszła w tym stylu w ostatnim czasie.

3. Pet Shop Boys - Electric; Pet Shop Boys robią wczesne lata '90 i wychodzi im to zajebiście. Bardzo przyjemny electropop.

4. Daft Punk - Random Access Memories; o tej płycie chyba każdy słyszał.

5. Various Artists - Rage; soundtrack to filmu, który jeszcze nie wyszedł. Same gwiazdy synthwave'u.

6. Man or Astro-Man? - Defcon 5...4...3...2...1; surf rock z elementami post-hardcore i post-rocka. Jak na taką muzykę to słucha się zaskakująco... lekko.

7. Puig Destroyer - Puig Destroyer; epka, która wyszła jako żart na fali popularności kubańskiego baseballisty, a okazała się ostro kopiącym dupę grindcorem.

8. Carpenter Brut - Carpenter Brut EP II; kolejna epka i kolejny synthwave. Bardzo solidna robota.

 

I jeszcze rzeczy, które bym wyróżnił, ale bez układania w jakiejś kolejności (gatunki w nawiasie):

Bölzer - Aura (black metal, death metal)

Clothilde - French Swinging Mademoiselle 1967 (psychedelic pop, yé-yé)

In Death It Ends - Occvlt Machine (coldwave, post-punk)

Jerusalem in My Heart - Mo7it al-mo7it (arabic folk music, avant-folk, drone)

Puig Destroyer - Wait for Spring (grindcore)

Marc Romboy & Ken Ishii - Taiyo (tech house)

Sällskapet - Nowy Port (ambient, electronic, industrial rock, minimal wave)

Justin Timberlake - The 20/20 Experience (adult contemporary, contemporary r&b, neo-soul, pop)

Wędrujący Wiatr - Tam, gdzie miesiąc opłakuje świt (atmospheric black metal)

Aga Wilk - Cold Disko (minimal synth)

[Keith Flint]

W tym roku słuchałem bardzo dużo starszej muzyki, mało się skupiałem na nowościach, jednak wybranie piatki płyt nie sprawi mi trudnosci. Z dziesiatką może yć trudniej, ale spróbować zawsze można. Może dla niektórych będzie to jednogatunkowa lista, ale cóż, ja naprawdę slucham dużo metalu
1. Gris - À l'âme enflammée, l'äme constellée... (black metal/ neoclasical darkwave) - absolutny majstersztyk. Najsmutniejsza płyta jaką dane mi było słuchać.
2. Daft Punk - Random Access Memories - bo tak. Tego sie po prostu świetnie słucha.
3. The Dillinger Escape Plan - One of Us Is the Killer (mathcore/alternative metal) - stare dobre łamańce rodem z poprzednich płyt DEP, przyprawione zagrywkami wzietymi z dzieł Mike'a Pattona
4. Oathbreaker - Eros|Anteros (crust punk/hc/sludge metal) - wokalistka tego zespołu mogłaby zastąpić trąby przy burzeniu Jerycha. Dawno nie słszałem tak potężnego żeńskiego krzyku.
5. Deafheaven - Sunbather (blackgaze/post-rock/atmosperic black metal) - kolejna płyta blackowa, gdzie najfajniejsze są melodie.
6. Carcass - Surgical Steel - dobry powrót, mimo że ta muzyka jest wtórna i do bólu przewidywalna to milo jej sie słucha
7 Sleeping in Gethsemane - When the Landscape Is Quiet Again (post-rock) - najlepsza post-rockowa płyta roku moim zdaniem.
8. Dawn of Midi - Dysnomia (avant-garde jazz / minimal techno) - jazz, który w strukturze bardzo przypomina muzykę techno. Najciekawszy eksperyment muzyczny tego roku.
9. Progenie Terrestre Pura - U.M.A. (black metal/ space rock / psybient) - płyta do której długo się przekonywałem. Długa, miejscami zbyt ambientowa, ale jednak ma cos w sobie.
10. Kvelertak - Meir (hc/black metal/ hard rock) - płya cięzka do kwalifikacji i nierówna. Są na niej swietne, przebojowe kawałki, jak i kawałki po prostu śednie.

inne warte uwagi:
Cult of Luna - Vertikal
Woe - Withdrawal
The Black Heart Rebellion - Har Nevo
Dead in the Dirt - The Blind Hole
Gorguts - Colored Sands
Shining - One One One

[meyde]

Najfajniejsze tańce, hulańce, kuksańce:

 

Perfume - Level3

Girl's Day - Expectation

Charli XCX - True Romance

Kyary Pamyu Pamyu - なんだこれくしょん

 

 

Najfajniejszy trans:

 

Boards of Canada - Tomorrow's Harvest

Forest Swords – Engravings

Burial - Rival Dealer

Fuck Buttons - Slow Focus

The Kniφe - Shaking the Habitual

Tim Hecker - Virgins

 

 

Najfajniejszy szatan:

 

Gorguts - Colored Sands

Paysage d'Hiver - Das Tor

Oathbreaker - Eros|Anteros

Woe - Withdrawal

Nails - Abandon All Life

Cult of Luna - Vertikal

 

 

Najfajniejszy pop:

 

Chvrches - The Bones of What You Believe

AlunaGeorge - Body Music

FM Attack - Deja Vu

Disclosure - Settle

Annie - A&R EP

 

 

Najfajniejsze r&b:

 

Jai Paul - Jai Paul

Jensen Sportag - Stealth of Days

Inc. - No World

Blood Orange - Cupid Deluxe

 

 

Najfajniejsza melancholia:

 

James Blake - Overgrown

Dessa - Parts of Speech

Chelsea Wolfe - Pain Is Beauty

 

 

Najfajniejszy punk:

 

The Drones - I See Seaweed

The Wonder Years - The Greatest Generation

Iceage - You're Nothing

Modern Life Is War - Fever Hunting

 

 

Najfajniejszy hh:

 

Danny Brown - Old

Run the Jewels - Run the Jewels

Kanye West – Yeezus

 

 

Najfajniejsze indie:

 

Vampire Weekend - Modern Vampires of the City

Kurt Vile - Wakin on a Pretty Daze

King Krule - 6 Feet Beneath the Moon

Arcade Fire - Reflektor

 

 

Najfajniejsza komercha:

 

Justin Timberlake - The 20/20 Experience

Selena Gomez - Stars Dance

John Legend - Love in the Future

Avicii - True

 

 

Rozczarowania:

 

Death Grips - Government Plates

Childish Gambino - Because the Internet

Kvelertak - Meir

M.I.A. - Matangi

Sadistik - Flowers for My Father

The Weeknd - Kiss Land

The Dismemberment Plan - Uncanney Valley

Ewa Farna - (W)inna?

Pixies - EP1

My Bloody Valentine - m b v

Subrosa - More Constant Than the Gods

[Emas90]

Witam, czy ktoś ze społeczności tego forum gra może na gitarze elektrycznej? Jeśli tak to jaki osprzęt (efekty itp) byście polecili?

[Hidalgoo]

ja gram. co chcesz grać na tej gitarze, jaki masz budżet?

[Emas90]

Jako, że jestem początkujący, mimo posiadania gitary już dłuższy czas, to na start myślałem o czymś prostym, docelowo klasyczny rock . Mój budżet na razie waha się pomiędzy 350-500 złotych.

[Hidalgoo]

to musi być koniecznie elektryk? nie myślałeś o akustycznej? 350-500 zł to rozumiem na samą gitarę? no i rozwiń trochę klasyczny rock ;) jaki kształt Ci się podoba? stratocaster, tele, Les Paul, SG?

[Emas90]

Gitarę już mam, właśnie elektryczną - SkyWay. A co do tego klasycznego rocka to muzyka lat 80. Taka mała inspiracja;)

[Hidalgoo]

Squier Affinity, Yamaha Pacifica (012 albo 112), może jakimś cudem uda Ci się kupić używanego Corta Katanę kx5 - ale wątpię, aby ktoś opchnął za 500

[Emas90]

Spoko, ale mi NIE chodziło o gitarę bo już gitarę posiadam. Tylko o różne efekty, pod które można podpiąć gitarę ;)

[Vami]

https://apps.facebook.com/little-cast/?watch=32e82c0e-9a30-448e-931a-d4082cfd5b1b&merchandise_video=1&from_page_id=103868312982986&publisher=Sammy+Hagar+%28The+Red+Rocker%29

 

Sammy Hagar

Neal Schon

Michael Anthony

Chad Smith

 

Czyli czterech gwiazdorów w blues-rockowej, bardzo poludniowej wersji klasyka Depeche Mode. Jak dla mnie genialna gitara Neala robi robotę <3 No i Sammy zawsze MISTRZ.

[Ingenting]

https://rateyourmusic.com/list/Szczurek/pop_2014_aka_eurodance_revival_/

 

W końcu się zebrałem, żeby zrobić listę kawałków, które mógłbym podciągnąć pod "eruodance revival". Generalnie chciałbym, żeby to była lista z roku 2014, bo teraz najwięcej takich rzeczy słuchałem, ale sporo kawałków w podobnym klimacie było już rok wcześniej (a może jeszcze wcześniej?) będę wdzięczny za wszelkie sugestie! (najlepiej z linkami do youtube/spotify)

[Reaper]

Nowy singiel The Prodigy rozkurwia system - klimat prosto z Invaders Must Die, a teledysk jest tak popierdolony, że nie da się go nie kochać <3 https://www.youtube.com/watch?v=GVV06jTYjeY

[Ingenting]

Słuchał ktoś nowej płyty Carpentera (Lost Themes)? Chyba spodziewałem się więcej, jest w sumie trochę odejście od tego co robił kiedyś na rzecz bardziej neutralnej, a czasem nawet dyskotekowej elektroniki, ale i tak najlepszym dla mnie kawałkiem jest "Abyss". Spokojnie mogłoby być częścią soundtracku do jakiegoś lovecraftowego horroru. I dodatkowy plus za remixy od ciekawych artystów jak np. ohGr.

 

https://www.youtube.com/watch?v=htvuiePvLcg

[szramek]

http://spoiwo.bandcamp.com/

 

Kapela mojego znajomego. Zero prywaty, jakby mi się nie podobała to bym nie polecał, ale szczerze uważam, że warto posłuchać. Post-rock, trochę ambient, może trochę trip-hopu. Ja jestem pod wielkim wrażeniem, ciekaw jestem waszych opinii.

[Ingenting]

https://www.facebook.com/polosynth?fref=ts

 

założyłem taki tam skromny fanpage na fb, może kogoś interesują takie klimaty, a może macie jakieś propozycje piosenek?

[meyde]

Radio Pyongyang: Commie Funk and Agit Pop From the Hermit Kingdom (2005)

 

Zaryzykuję stwierdzenie, że jest to jedno z najprzyjemniejszych wydawnictw z katalogu Sublime Frequencies - oczywiście jedynie pod względem warstwy muzycznej. Koreański agit pop nie ma nic wspólnego z topornością znaną z mainstreamowych rodzimych pieśni patriotycznych. Na "Radio Pyongyang" styka się synth pop z dumnymi chórami, symfoniczna muzyka filmowa z folkowymi hymnami, dziecięca muzyka z disco i funkiem, jarmarczne melodyjki z prog-popem, rosyjskie propagandowe utwory z niemieckimi szlagierami. Tańce, kuksańce, radość przeogromna. Fascynujące.

 

>> "Commie Funk"

>> cała płyta

[Feanor]

Jakoś tak nigdy nie używałem Spotify czy Deezerów, ale ostatnia aktualka iOS i premiera ich nowego serwisu muzycznego sprawiła, że zacząłem szperać po ich zasobach. Pierwsza moim łupem padła "Immaculada", czyli drugi album solowego (?) eksperymentu Duncana Pattersona Ion (nad "I" jest akcent, ale na Cuchulainna: nie mam pojęcia jak go uzyskać). Piękna płyta, moim zdaniem dojrzalsza od "Madre, protegenos", nie ma tu tych transowych dłużyzn, które poprzednio czasem sprawiały wrażenie włożonych na siłę, jest też spójniejsza stylistycznie (bo nie ma aż tak odbiegających od reszty wstawek jak "Goodbye Johnny Dear"; uroczych nawiasem mówiąc). Kto lubi klimaty rodem z "Planetary Confinement" Antimatter: tu znajdzie to wszystko w równie melancholijnej i minimalistycznej dawce.

 

ps: odświeżyłem sobie przy okazji LastFM i odkryłem... że wśród znajomych mam najwyraźniej Duncana Pattersona Jak to się stało, nie mam pojęcia