Arsenal Londyn

[Forn]

Cos nie widze zadnych komentarzy o wspanielej grze i jeszcze wspanialszym wyniku?! Chyba, ze Arsenal gra w dniu dzisiejszym?

 

Ale jesteś przerażająco śmiesznym człowiekiem, po meczach z W.B.A, Newcastle czy Boltonem jakoś ci komentarzy nie brakowało.

[dragonfly]

Bardziej przemawiała tutaj moja niechęć do Arsenalu, niż fakt że grają tam praktycznie sami obcokrajowcy

To nie znaczy ze masz ich obrazac. Ja jak widze brudne szczoty lazace w swoich brudnych glanach to tez mam ochote powiedziec im kilka niemilych slow ale jakos sie powstrzymuje.

A co napisałem w poprzednim poście? No offence.

[Andrew]

To po kiego uja cokolwiek pisałeś?

[dragonfly]

No już dobrze, mam zły dzień. Wszystkich urażonych przepraszam.

[Meler]

mam zawołać moda?

 

Porażka zaskakuje chyba jedynie tych, którzy nie czytują postów Forna, tyle w tym temacie, Wenger out - argumentacji po raz 10000 nie będę powtarzał.

[dacek]

To po kiego uja cokolwiek pisałeś?

 

a Ty tu czego wypad

 

Porażka zaskakuje chyba jedynie tych, którzy nie czytują postów Forna, tyle w tym temacie, Wenger out - argumentacji po raz 10000 nie będę powtarzał.

 

moze tez przy okazji jakies zmiany w zarzadzie

[Meler]

Nie jestem specem od zarządów ani od trenowania, ani nawet od piłki nożnej ale gołym okiem widać że zmiana jest potrzebna. Najłatwiej wymienić managera, więc od tego trzeba by zacząć.

[qwas]

Cos nie widze zadnych komentarzy o wspanielej grze i jeszcze wspanialszym wyniku?! Chyba, ze Arsenal gra w dniu dzisiejszym?

 

Ale jesteś przerażająco śmiesznym człowiekiem, po meczach z W.B.A, Newcastle czy Boltonem jakoś ci komentarzy nie brakowało.

 

Czy ja Ciebie obrazilem albo kogokolwiek innego, ze rzucasz sie na mnie, obrazasz i szydzisz? Tak pieknie opisywales mecz s Sheffield Wend. to sobie pomyslalem, ze moze rownie pieknie opiszesz popisy przeciwko Hull City.

[Forn]

Sheffield Wend ?

 

Zaczynając od początku, muszę powiedzieć, że przywyknąłem do porażek Arsenalu. Nie bolą już mnie tak jak dawniej.

 

Przez pierwsze 30 minut byliśmy zdecydowanie lepszą drużyna i wydawało się, że zwycięzca może być tylko jeden, tak samo myśleli gracze Arsenalu. To jest największy problem tego zespołu, wiadomo większość jest cipkowata, brakuje twardzieli, takich co uderzą z 20 metrów etc. etc. Jednak styl gry potrafi wszystkie wady personalne nadrobić i jak wychodzi, to wychodzi wszystko. Zespół gra kapitalny futbol, fantastyczny dla oka itp.

 

Jednak jak pójdzie 5 razy pod rząd, cała prasa będzie pisała w ten sposób co ja drugą część powyższego akapitu, to zawodnicy popadają w samozachwyt. I to jest niesamowite. Nie znam żadnej innej drużyny, która by po 4 meczach była pewna, że złapała pana Boga za nogę i są najlepsi na świecie. Przez 30 minut meczu z Hull było to wybitnie widać. Wielcy RvP, Adebayor czy Eboue, których młodsi koledzy pojechali w tygodniu jakichśtam 6:0 wyszli na Emirates, po swoje. Wiadomym było, że klub który po raz 1 w historii gra w PL przeciwko wielkim z Londynu poprosi o najniższy wymiar kary i ze skulonym ogonem przyjmie 3 gole i wróci do tego swojego miasteczka. Gdziekolwiek by ono nie było.

 

Pierwsza połowa nie poszła, ale kiedy w drugiej, mimo tego że nie szło Arsenal zdobył jakoś gola, było wiadomym, że są wielcy. Nie idzie, a oni i tak strzelają. Potem jak Hull strzeliło 2, to byli w takim szoku, że zapewne jeszcze teraz co niektórzy siedzą u psychologa. I tego kurde nie rozumiem, jak to jest, że ten zimny prysznic z Fulham wystarczył na 3 tygodnie ? Jak to jest, że w meczach z Newcastle i Blackburn widać było, że mają coś do udowodnienia i odpalają te ataki raz za razem, a tutaj taka pewność, że jesteśmy tak dobrzy, że zaraz na pewno wpadnie.

 

I do tego Wenger, widać jak go to bardzo irytuje, w czasie meczów praktycznie wybucha na tej ławce trenerskiej i to jest dla mnie szokiem, ponieważ widzę jego wściekłość i się zastanawiam co jest ? Na treningach o tym zapomina ? A jak nie zapomina i mimo tego, że im tłumaczy, a oni swoje, to czemu ich nie sprzedaje ?

 

O co chodzi Arsene ?

[Floter]

Zawodnik Arsenalu, Tomáš Rosický, nie prędko wróci do futbolu. Wczoraj został przewieziony do szpitala po tym, jak jego organizm źle zareagował na zastrzyk w kontuzjowane kolano. Doktorzy opiekujący się Tomášem mówią, że będzie miał szczęście, jeśli zagra przed końcem roku.

 

Rosický ostatni raz w barwach Arsenalu zagrał w styczniu i Arsène Wenger o odniesionej wówczas kontuzji mówił 'nie poważna, lecz dziwna'. Teraz lekarze zdiagnozowali uraz jako obrzęk szpiku kostnego. Czecha dręczą również migreny.

ehh... Pozostaje życzyć mu jak najszybszego powrotu. No i trzeba będzie zimą kupić jakiegoś dobrego skrzydłowego, bo nawet jak wróci jakoś na początku przyszłego roku to nie wiadomo w jakiej będzie formie.

[T-m]

Co dzisiaj Fabiański wyczarował pod koniec meczu z Wigan to coś pięknego, imo to będzie interwencja sezonu w Pucharze Ligi Angielskiej

 

A poza tym, to młodzież Arsenalu niszczy - mają taki potencjał, że masakra. Jeśli tylko nauczą się założeń taktycznych i jak je wypełniać, to nie wiem czy ktoś ich przegoni za 5-6 lat (o ile nie rozprzedadzą składu )

[michal85]

Zawsze mnie śmieszą takie opinie. Tak samo reagowałem jakieś 2-3 lata temu, kiedy co niektórzy zaczęli podobne gadki "jeszcze 2 lata i nie będzie mocnych na AFC". Nie odmawiam im szansy, może faktycznie z tej mąki będzie chleb, ale nie można zapominać, że przeciwnicy w miejscu stać nie będą.

[T-m]

Jakie opinie Cię śmieszą? Że ktoś uważa, że chłopaki mają potencjał? Mają i nie można im tego odmówić, ale muszą się jeszcze sporo nauczyć, żeby przejść na poziom wyżej (w tym przypadku to gra w Statku Premiera). Co w tym takiego śmiesznego?

[Forn]

Zawsze mnie śmieszą takie opinie. Tak samo reagowałem jakieś 2-3 lata temu, kiedy co niektórzy zaczęli podobne gadki "jeszcze 2 lata i nie będzie mocnych na AFC". Nie odmawiam im szansy, może faktycznie z tej mąki będzie chleb, ale nie można zapominać, że przeciwnicy w miejscu stać nie będą.

 

Z całym szacunkiem, ale to rezerwy MU odpadały rok temu z Coventry, albo dzisiaj razem z Giggsem, Andersonem, Tevezem itp. ledwo dały radę Q.P.R. Więc może konkurencja nie śpi, ale na dzień dzisiejszy jest daleko. Przypominam, że dzisiaj nie grali Cesc - 21 lat, Clichy - 23, Nasri - 21, Bendtner - 20, Walcott - 19, Denilson - 20. Edyta: I Diaby- 22 już sam zapominam .

 

2-3 lata temu, młodzież Arsenalu była zupełnie inny (to ja namawiałem do mówienia "przed Wengerem nie znani" zamiast "młodzi", bo tamci młodzi w porównaniu do dzisiejszych, to staruchy były), przecież Wenger zawsze mówił o długofalowym procesie przemian, który teraz dopiero zaczyna się spłacać (dzisiaj np. grało 6 Anglików, a 2 siedziało na ławce). Oczywiście, że wszyscy się nie przebiją, ale Merida, Ramsey, Wilshere, Vela, Fabiański, Djourou już dzisiaj mogą spokojnie zasiadać na ławce 1 zespołu. Ale rozumiem, że ci smutno, w końcu sam mówiłeś, że MU ma większy potencjał wśród młodzieży, a jak widać nie ma. Inna sprawa, czy Arsenal tej młodzieży nie wychowa i nie sprzeda Barcelonie/Milanowi.

 

Inna spraw, że wróżenie z fusów, co będzie za 2, 3 lata jest bez sensu. Jakby mi ktoś pół roku temu powiedział, że Tevez będzie grywał po 5 minut w meczach MU to bym się rozpłakał ze śmiechu.

 

6:0 z Sheffield, 3:0 z Wigan, ze średnio wieku 19,ileśtam, no nikt mi nie wmówi, że nie jest to imponujące. Jak patrze na nich, to mam ochotę dać Wengerowi czas, ale jak patrze na Stoke - Arsenal, to mam ochotę go zabić .

 

Ponieważ mecz chyba mało osób widziało, dam linki do goli, bo warto je zobaczyć (asysta Wilshere'a omg, omg).

 

http://www.metacafe.com/watch/2023514/carsimp83j43/

 

http://www.metacafe.com/watch/2023612/null/

 

http://www.metacafe.com/watch/2023639/null/

 

http://vodpod.com/watch/1161267-fabianski-save

[Brudinho]

Jakie opinie Cię śmieszą? Że ktoś uważa, że chłopaki mają potencjał? Mają i nie można im tego odmówić, ale muszą się jeszcze sporo nauczyć, żeby przejść na poziom wyżej (w tym przypadku to gra w Statku Premiera). Co w tym takiego śmiesznego?

 

A no to że nie są z Manchesteru United :roll: Zazdrość zła cecha.

 

A ten Vela, to jest chyba szybszy nawet od Walcotta

[Forn]

A ten Vela, to jest chyba szybszy nawet od Walcotta wow.GIF

 

Niee, tylko na tle tankowca Brambla tak wygląda .

 

btw: zawodnikiem meczu Sky został Wilshere, ale nie mogli mu dać nagrody (szampana) z przyczyn oczywistych (Jack ma 16 lat) więc, szampana dostał kapitan. Po farciło Fabianowi <rotfl>

[michal85]

Jakie opinie Cię śmieszą? Że ktoś uważa, że chłopaki mają potencjał? Mają i nie można im tego odmówić, ale muszą się jeszcze sporo nauczyć, żeby przejść na poziom wyżej (w tym przypadku to gra w Statku Premiera). Co w tym takiego śmiesznego?

 

A no to że nie są z Manchesteru United :roll: Zazdrość zła cecha.

 

I to są najbardziej żałosne odpowiedzi, których niestety się spodziewałem. Zero argumentacji. Czego mam zazdrościć? Czy to przypadkiem nie United jest zdobywcą podwójnej korony, a Arsenal od kilku lat nawet FA Cup zdobyć nie może?

 

Z całym szacunkiem, ale to rezerwy MU odpadały rok temu z Coventry, albo dzisiaj razem z Giggsem, Andersonem, Tevezem itp. ledwo dały radę Q.P.R.

To Giggs wczoraj grał? Fajnie

 

Przynajmniej jak dla mnie nie jest istotne to, jak drużyna prezentuje się w tego typu podrzędnych rozgrywkach. Mówisz o porażce z Coventry - a w tym meczu grali m.in. :

 

- Kuszczak (jeden z najlepszych obecnie rezerwowych bramkarzy w lidze)

- Evans (zawodnik, który z powodzeniem grywa już w meczach o najwyższą stawkę)

- Anderson (bohater zeszłego sezonu)

- Nani (człowiek, który zaliczył w tamtym sezonie naprawdę sporo asyst)

 

Występ wtedy zaliczyli również Simpson i Pique, którzy obecnie są gdzie indziej (Simmo na wypożyczeniu), ale radzą sobie tam całkiem nieźle.

 

Jak dla mnie natomiast istotne jest to, ilu graczy z tej drużyny będzie prezentowało poziom, który pozwoli walczyć United nie o miejsce gwarantujące udział w LM, a o tytuł.

 

Wrócę jeszcze do Kanonierów - 2 lata temu wszyscy zachwycali się tym, jak młodzi podopieczni Wengera radzą sobie w rozgrywkach CC. Wtedy niby też zazdrość mnie zżerała(a na pewno tak powiedzieliby co niektórzy z tego forum), ale radziłem raczej poczekać z osądami typu "za 2 lata Europa uklęknie przed Arsenalem". Czy przypadkiem wtedy o sile AFC nie stanowili tacy gracze :

 

- Hoyte (już sprzedany)

- Traore (na wypożyczeniu w Pompey, ostatnio chyba tam nie gra)

- Senderos (wróci jeszcze ?)

- Diaby (wciąż nie może się przebić do pierwszego składu i mam wrażenie, że z roku na rok ten piłkarz traci na wartości)

- Aliadere (już sprzedany)

 

Jestem przekonany, że za 2-3 lata podobnie będzie z większością tych piłkarzy, która wczoraj zagrała. Reszta być może dalej będzie w szeregach londyńczyków, ale czy będą ich na tyle dużo, żeby za kilka lat położyli na łopatki kluby, które rok w rok się zbroją i które również na zapleczu mają wielu utalentowanych zawodników? Tego chyba nikt nie wie, więc warto mieć to na uwadze przy głoszeniu sądów typu "za kilka lat nie będzie na nich mocnych".

[dacek]

a interwencje Fabiańskiego widzieli Wy kolejna kandydatka do interwencji sezonu

[Profesor]

a interwencje Fabiańskiego widzieli Wy kolejna kandydatka do interwencji sezonu

 

Szkoda, że poza tym grał raczej niepewnie; drugi Kuszczak.

[Brudinho]

I to są najbardziej żałosne odpowiedzi, których niestety się spodziewałem. Zero argumentacji. Czego mam zazdrościć? Czy to przypadkiem nie United jest zdobywcą podwójnej korony, a Arsenal od kilku lat nawet FA Cup zdobyć nie może?

 

 

No, ja się nie dziwie, że się spodziewałeś :roll: Argumenty wobec, Ciebie są zbędne. Z prostej przyczyny- I tak do ciebie nie dochodzą. Nie lubię bić głową w mur (chyba, że czyjąś).

 

Największym problemem tego zespołu, jest brak wyrachowania i cwaniactwa boiskowego, niestety to występuje u tak młodych piłkarzy.