Skocz do zawartości

Polska Wersja


Lis_

Rekomendowane odpowiedzi

Przed meczem inaugurującym wiosenną rundę rozgrywek od fizjoterapeuty otrzymałem fatalną informację. Na ostatnim przedmeczowym treningu Bąk naciągnął mięsień łydki i czeka go przerwa od dwóch do czterech tygodni. Wielka szkoda Mateusza. Bąk był wyróżniającą się postacią w rundzie jesiennej i mam nadzieję, że rezerwowy bramkarz- Leszek godnie go zastąpi.

 

05.03.2007r. (vs Polkowice)

 

Skład: Leszek- Zuk, Pęczak, Kosznik, Pawlak- Wiśniewski, Kalkowski, Buzała, Wojciechowski- Kosztowniak, Bławat(Cetnarowicz 90').

 

Początek spotkania był obiecujący. W piątej minucie Bławat otrzymał dokładną piłkę od Buzały jednak źle złożył się do strzału i jego uderzenie było zbyt lekkie, żeby pokonać bramkarza gospodarzy. Po pierwszym ataku Lechii do głosu doszły Polkowice. Na nasze szczęście celowniki graczy naszych rywali były dziś mocno zwichrowane i ich strzały mijały bramkę Leszka. W 26 minucie stanęliśmy przej jedną z niewielu szans jakie mieliśmy w całym meczu. Kalkowski wrzucił piłkę w pole karne z rzutu wolnego a Pawlak umieścił piłkę głową w siatce! Wygrywamy 0:1!

Druga połowa zaczęła się od ataków gospodarzy. Najpierw w 60 minucie sytuacje sam na sam zmarnował Rybski, a dziesięć minut później fantastyczną interwencją popisał się Leszek. W 73 minucie nerwów nie wytrzymał Huebscher, który kompletnie bez przyczyny kopnął Kalkowskiego. Sędzia zauważył to brutalne zagranie i od razu pokazał czerwoną kartkę. Mimo osłabienia ataki Polkowic nie malały. Dzisiejszego dnia mieliśmy jednak szczęśliwy dzień i cudem udało nam się wywieźć z Polkowic 3 punkty!

 

II Liga.[18/34]

Stadion przy ul.Kopalnianej, Polkowice

Widzów: 1130.

[14.]Polkowice- Lechia[1.] 0:1(0:1)

0:1 Pawlak 26'

Huebscher 73' (P)

 

Zawodnik meczu: Rafał Kosznik (Lechia, OS, 9)

 

***

 

Uwaga! W poprzednich postach wkradł się mały błąd. Spotkań w II lidze jest oczywiście 34, a nie jak wcześniej pisałem 38. Przepraszam za pomyłkę :]

Odnośnik do komentarza

10.03.2007r. (vs. Zagłębie Sosnowiec)

 

Skład: Leszek- Zuk, Pęczak, Kosznik, Pawlak- Wiśniewski(Szulik 46'), Kalkowski, Buzała, Wojciechowski- Kosztowniak, Bławat(Cetnarowicz 46').

 

Pierwsza połowa zaczęła się bardzo spokojnie. Żadna z drużyn nie kwapiła się, żeby zaatakować. Na pierwszą groźną sytuację kibice musieli czekać do 28 minuty. Kosztowniak przejął piłkę w polu karnym i uderzył na bramkę Bensza. Bramkarz gości spisał się jednak poprawnie ratując zespół przed stratą bramki. Kolejna sytuacja nadarzyła się dopiero w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Zubanovic zbyt lekko zagrał piłkę głową w kierunku Bensza. W to wszystko wmieszał się Kosztowniak i wyprowadził Lechię na prowadzenie! W przerwie Wiśniewskiego i Bławata zmieniłem na Szulika i Cetnarowicza.

I to właśnie nowo wprowadzeni zawodnicy rozegrali cudowną akcję w 48 minucie. Cetnarowicz zgrał piłkę głową do Szulika, ten natychmiast odegrał z powrotem do Cetnarowicza, a nasz napastnik pokonał bezradnego Bensza. W 59 minucie Wojciechowski groźnie uderzył z dystansu. Strzał przed siebie sparował Bensz. Do odbitej piłki dopadł Cetnarowicz i mamy 3:0! Pięć minut przed końcem meczu Zuk w angielskim stylu wrzucił piłkę w pole karne. Cetnarowicz sprytnie uderzył głową i ustrzelił hat-tricka! Gromimy na własnym boisku Zagłębie Sosnowiec. Zresztą na naszym podwórku jesteśmy niepokonani...

 

II Liga.[19/34]

Stadion przy ul.Traugutta

Widzów: 6536.

[1.]Lechia- Zagłębie Sosnowiec[6.] 4:0(1:0)

1:0 Kosztowniak 45'

2:0 Cetnarowicz 48'

3:0 Cetnarowicz 59'

4:0 Cetnarowicz 85'

 

Zawodnik meczu: Tomasz Kosztowniak(Lechia, N, 10)

Odnośnik do komentarza

14.03.2007r. (vs. Podbeskidzie)

 

Skład: Leszek- Zuk(Fechner 46'), Pęczak, Kosznik, Pawlak- Wiśniewski, Kalkowski, Buzała, Wojciechowski- Kosztowniak, Bławat(Cetnarowicz 46').

 

Mecz z Podbeskidziem należał do takich spotkań, które po prostu należy wygrać. W 3 minucie bliski wyprowadzenia nas na prowadzenie był Bławat. Strzelił on jednak jakby od niechcenia i bramkarz Podbeskidzia nie miał najmniejszych problemów z wyłapaniem strzału. W 11 minucie w polu karnym zatańczył Sacha. Ostrym wejściem potraktował go Zuk i sędzia spokojnym gestem wskazał na 11-metr. Kołodziej podszedł do piłki i wyprowadził Podbeskidzie na prowadzenie. Bramka dla gości rozjuszyła moich podopiecznych. Trzy minuty po bramce Kołodzieja było już 1:1 po strzale Wojciechowskiego z rzutu wolnego. W 23 minucie wszystko wróciło do normy. Kalkowski zagrał do Kosztowniaka a ten strzelił głową na 2:1. Przed przerwą kolejny raz psikusa zrobił nam Sacha. Kolejny raz nie dał rady zatrzymać go Zuk i po raz drugi sędzia wskazał wapno. Kołodziej podszedł do piłki i w ten sam sposób co wcześniej pokonał Leszka. Do przerwy niespodziewany remis 2:2.

Tuż po przerwie kolejnym fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Wojciechowski ustalając wynik na 3:2. Podbeskidzie jednak nie rezygnowało. W 49 minucie Pater uderzył w poprzeczkę, a w 66 minucie Józefowicz zmarnował sytuację sam na sam z Leszkiem. W 88 minucie Cetnarowicz dobił Podbeskidzie mocnym strzałem głową. Wygrywamy kolejny mecz. Tym razem nie było jednak tak gładko jak to miało miejsce ostatnio...

 

II Liga.[20/34]

Stadion przy ul.Traugutta

Widzów: 6568.

[1.]Lechia- Podbeskidzie[11.] 4:2(2:2)

0:1 Kołodziej 11k'

1:1 Wojciechowski 15'

2:1 Kosztowniak 23'

2:2 Kołodziej 45k'

3:2 Wojciechowski 47'

4:2 Cetnarowicz 88'

Zawodnik meczu: Sławomir Wojciechowski(Lechia, OP S, 9)

Odnośnik do komentarza

Baron: Cetnarowicz- tak jak Bławat są bardzo nierówni. Będę musiał dokupić jakiegoś napastnika do Kosztowniaka. Srednia wieku- 26 lat.

---

 

17.03.2007r. (vs. Odra Opole)

 

Skład: Leszek- Zuk, Pęczak, Kosznik, Pawlak- Wiśniewski, Kalkowski, Buzała(Szalega 46'), Wojciechowski- Kosztowniak, Bławat(Cetnarowicz 46').

 

Wyjazdowy mecz z Odrą rozpoczął się najlepiej jak mógł. Wiśniewski rozpędził się prawą stroną i wrzucił w pole karne. Wojciechowski dopadł do piłki i już w 3 minucie wyprowadził nas na prowadzenie. Po szybkiej bramce tempo meczu spadło. W pierwszej połowie nie zdarzyło się nic wartego odnotowania.

Druga połowa zaczęła się od fantastycznej okazji dla Odry. W sytuacji sam na sam jednak świetnie zachował się Leszek, który wygrał pojedynek z Dzierzegą. W 54 minucie Kosztowniak popisał się świetnym zagraniem i prowadziliśmy już 0:2! Nie minęła minuta jak na tablicy wyników widniało 0:3! Strzelcem bramki po szybkiej akcji po raz kolejny był Kosztowniak. W 67 minucie Kalkowski pobiegł lewą flanką i mocno wrzucił w pole karne. Piłka przypadkowo odbiła się od Kalinowskiego i wpadła do bramki! 0:4!! W 78 minucie honorową bramkę dla Odry strzelił Kochanowski. Kompletnie dominujemy w II lidze. Na dzień dzisiejszy nie widzę szans, aby ktoś mógł nam zagrozić w walce o awans.

 

II Liga.[21/34]

Stadion przy ul.Oleskiej, Opole

Widzów: 2825.

[12.]Odra Opole- Lechia[1.] 1:4(0:1)

0:1 Wojciechowski 3'

0:2 Kosztowniak 54'

0:3 Kosztowniak 55'

0:4 Kalinowski 67sam'

1:4 Kochanowski 78'

 

Zawodnik meczu: Tomasz Kosztowniak(Lechia, N, 9)

Odnośnik do komentarza

peżet: Mam nadzieję, że nie będę miał z tym problemów. Na razie dałem szansę Hirszowi :)

---

 

31.03.2007r. (vs. Stal S.W.)

 

Skład: Bąk- Zuk, Pęczak, Kosznik, Pawlak- Wiśniewski, Kalkowski, Buzała, Wojciechowski- Kosztowniak, Hirsz.

 

Tym razem na Traugutta zjawili się piłkarze Stali Stalowa Wola. Zgodnie z planem od razu ruszyliśmy do ataku. W 7 minucie blisko pokonania bramkarza Stali z rzutu wolnego był Wojciechowski. W 24 minucie zagotowało się pod bramką gości. Najpierw strzelał Hirsz. Następnie dobijał Kalkowski a później Wiśniewski. Piłka nie chciała jednak wpaść do siatki.

Tuż po przerwie w dogodnej sytuacji znalazł się Pawlak jednak uderzył zbyt lekko. Podobna sytuacja miała miejsce w 60 minucie, gdy Zukowi nie udało się pokonać bramkarza z najbliższej odległości. W 71 minucie do podania Kosztowniaka wyszedł Hirsz. Młody zawodnik spanikował i uderzył z dystansu zamiast podbiec kilka metrów. Szkoda tej okazji. Kiedy wszystkim wydawało się, że Stal urwie punkty Lechii do wolnego w 89 minucie podszedł Wojciechowski. Sławek przymierzył i strzelił na 1:0! Wygrywamy kolejny, mało ciekawy mecz.

 

II Liga.[22/34]

Stadion przy ul.Traugutta

Widzów: 6586.

[1.]Lechia- Stal Stalowa Wola[15.] 1:0(0:0)

1:0 Wojciechowski 89'

 

Zawodnik meczu: Sławomir Wojciechowski(Lechia, OP S, 8)

Odnośnik do komentarza

Sparingi zdziwiły mnie również. Za napastnikiem się rozglądam, ale w sumie nikogo ciekawego nie mogę znaleźć. Skauci coś zawodzą... Jeśli nie uda się znaleźć nikogo ciekawego to zawsze będę mógł liczyć na rozwój Hirsza, który zaczyna sobie co raz lepiej poczynać. Ogólnie myślę, że skład, którym dysponuje po niewielkich korektach będzie nieźle prosperował w OE. W II lidze jak na razie jesteśmy nie do ruszenia, a mecze sparingowe i pucharowe pokazują, że do Ekstraklasy nie tak daleko...

Odnośnik do komentarza

Po meczu ze Stalą zostałem wezwany do pokoju prezesa. Mój przełożony przywitał mnie serdecznie i pogratulował osiąganych wyników. Po chwili rozmowy zaczęliśmy ustalać szczegóły nowej umowy. Po krótkiej i mało burzliwej dyskusji przystałem na warunki stawiane przez szefa. Podpisałem kontrakt na dwa lata. W następnym sezonie do wykorzystania na transfery będę miał kwotę ok. 250,000€.

 

Podsumowanie marzec 2007:

Bilans: 5-0-0

Pozycja ligowa: [1]

Puchar:

Ćwierćfinał vs. Korona Kielce

Finanse: 1,81mlns€ (+274tys€)

 

Ligi Europejskie:

Premiership: Arsenal +4

Primera Division: Barcelona +3

Orange Ekstraklasa: Bełchatów +2

II Liga Polska: Lechia +11

Bundesliga: Bayern +7

Serie A: Inter +22 :o

Odnośnik do komentarza

07.04.2007 r. (vs. Piast)

 

Skład: Bąk- Zuk, Pęczak, Kosznik, Pawlak(Fechner 46')- Wiśniewski, Kalkowski, Buzała, Wojciechowski- Kosztowniak, Hirsz.

 

Mecz z Piastem zaczęliśmy ospale. Już powoli nudzi nam się wygrywanie w każdym meczu i co spotkanie prezentujemy się coraz słabiej. W 15 minucie bardzo groźnie z wolnego uderzył Wojciechowski. Potężny strzał naszego pomocnika odbił na rzut rożny bardzo dobrze spisujący się w bramce Humerski. W pierwszej połowie nie działo się prawie nic ciekawego. Mecz był bardzo powolny i trzeba to przyznać: nudny.

Druga połowa zaczęła się od groźnej akcji Piasta. Wesecki ruszył na bramkę Bąka i oddał mierzony strzał pod poprzeczkę. Nasz golkiper wystrzelił w powietrze i wybił piłkę na korner. W 69 minucie Buzała fenomenalnie wypatrzył Wiśniewskiego. Nasz prawoskrzydłowy przejął piłkę i wyprowadził nas na prowadzenie! Wynik ten utrzymał się dość krótko. W 72 minucie zza pola karnego uderzył Wesecki. Piłka odbiła się od pleców Zuka i zmyliła Bąka. Wynik 1:1 utrzymał się do końca spotkania.

 

II Liga.[23/34]

Stadion przy ul.Okrzei, Gliwice

Widzów: 2335.

[12.]Piast- Lechia[1.] 1:1(0:0)

0:1 Wiśniewski 69'

1:1 Wesecki 72'

 

Zawodnik meczu: Paweł Gamla (Piast, OS, 8)

Odnośnik do komentarza

10.04.2007r. (vs. KSZO)

 

Skład: Bąk- Zuk, Pęczak, Kosznik, Pawlak- Wiśniewski, Kalkowski, Buzała(Bławat 46'), Wojciechowski- Kosztowniak, Hirsz.

 

KSZO to jedna z dwóch drużyn, która miała sposób na Lechię w tym sezonie. Na ten mecz chłopcy wybiegli podwójnie zmotywowani. Po pierwsze chcieli dobrze wypaść przed własną publicznością, po drugie zależało im na rewanżu za mecz w Ostrowcu. Początek meczu zwiastował pogrom. Od pierwszego gwizdka rzuciliśmy się na KSZO i po kilku minutach utworzyliśmy wokół pola karnego gości hokejowy zamek. W 13 minucie fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Wojciechowski. Po bramce odpuściliśmy. Spokojnie kontrolowaliśmy mecz a do ataków było nam nieśpieszno.

W 52 minucie Hirsz znalazł się sam na sam z bramkarzem KSZO. Nasz młody talent uderzył po ziemi, lecz Kapsa okazał się lepszy odbijając piłkę w bok. Do futbolówki doszedł jednak Kosztowniak i strzelił na pustą bramkę. 2:0! W 66 minucie kolejny raz świetnie na wolne pole wyszedł Hirsz. Kolejny raz jednak lepszy okazał się Kapsa. W 74 minucie w polu karnym przez Woropajewa sfaulowany został Kosztowniak. Do rzutu karnego podszedł Kosznik. Strzelił mocno... lecz w sam środek. Kapsa sparował strzał przed siebie a tam na dobitkę czaił się Bławat. Poprawka Jakuba była zabójczo skuteczna! 3:0! Tuż przed końcem meczu prostopadłym podaniem obsłużony został Hirsz. Po raz kolejny stanął oko w oko z Kapsą, lecz tym razem udało się młodzianowi pokonać bramkarza KSZO. 4:0!! KSZO rozbite!

 

II Liga.[24/34]

Stadion przy ul.Traugutta

Widzów: 6554.

[1.]Lechia- KSZO[17.] 4:0(1:0)

1:0 Wojciechowski 13'

2:0 Kosztowniak 52'

3:0 Bławat 74'

4:0 Hirsz 88'

 

Zawodnik meczu: Tomasz Kosztowniak(Lechia, N, 9)

Odnośnik do komentarza

14.04.2007r. (vs. Kmita)

 

Skład: Bąk- Zuk, Pęczak, Kosznik, Pawlak- Wiśniewski, Kalkowski, Buzała(Bławat 46'), Wojciechowski- Kosztowniak, Hirsz(Cetnarowicz 46').

 

Mecz z Kmitą zaczęliśmy bardzo dobrze. W 8 minucie Kalkowski był bardzo bliski pokonania Sarnata, lecz naszemu pomocnikowi zabrakło szczęścia. W 19 minucie Wojciechowski groźnie uderzył z rzutu wolnego. Piłki delikatnym łukiem przeleciała nad murem i uderzyła w poprzeczkę! W 36 minucie doskonale do gry podłączył się Hirsz. Wyszedł na przeciw Sarnatowi i sprytnie podciął piłkę. Tym razem Kmitę uratowało spojenie! Tuż po tej akcji nadzialiśmy się na szybką kontrę Kmity. Ankowski wyszedł na pozycję sam na sam i pokonał Bąka. Do przerwy głupio i niezasłużenie przegrywamy 1:0.

Po przerwie Kmita zaatakowała. W 59 minucie z rzutu wolnego bramkę na 2:0 strzelił Zawadzki. My zagraliśmy kompletnie bez ikry i inwencji twórczej. Nie potrafiliśmy skonstruować żadnej ciekawej akcji. Przegrywamy po 17 meczach bez porażki. Szkoda.

 

II Liga.[25/34]

Gminny Stadion Sportowy, Zabierzów

Widzów: 724

[7.]Kmita- Lechia[1.] 2:0(1:0)

1:0 Ankowski 37'

2:0 Zawadzki 59'

 

Zawodnik Meczu: Maciej Neger (Kmita, OL, 9)

Odnośnik do komentarza

18.04.2007r. (vs. Ruch Chorzów)

 

Skład: Bąk- Zuk, Pęczak, Kosznik, Pawlak- Wiśniewski, Kalkowski, Buzała(Cetnarowicz 46'), Wojciechowski- Kosztowniak, Hirsz(Bławat 23').

 

Mecz z czwartym w II lidze Ruchem mógł zacząć się doskonale. Już w 15 sekundzie meczu doskonałą sytuację zmarnował Hirsz. W 18 minucie groźnie głową uderzył Kosztowniak ,jednak Szyszko był na posterunku. W 21 minucie Hirsz po raz kolejny spalił się będąc sam na sam z bramkarzem Ruchu. Chwilę później kontuzjowany opuścił boisko. W 32 minucie groźnie pod bramką Lechii. Mikulenas głową starał się zaskoczyć Bąka, lecz Mateusz nie dał się pokonać! W 35 minucie Kalkowski wrzucił w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Tomasz Kosztowniak. Nasz snajper potężnym strzałem głową pokonał Szyszko i wyprowadził Lechię na zasłużone prowadzenie!

Tuż po przerwie blisko podwyższenia wyniku był Kosztowniak, jednak w dogodnej pozycji do strzału minimalnie chybił. Druga połowa nie była tak ciekawa jak pierwsza odsłona meczu. W 82 minucie błąd popełnił Kosznik. Dał się ograć Cwielongowi, który wrzucił w pole karne. Tam zupełnie nie kryty stał Sokołowski i doprowadził do wyrównania. W tym momencie wiedziałem, że kolejna seria meczów zwycięskich przestanie istnieć. Niestety nie myliłem się. Za dziesięć minut sędzia zagwizdał po raz ostatni, a kibice po raz pierwszy w sezonie wychodzili ze stadionu ze spuszczonymi głowami.

II Liga.[26/34]

Stadion przy ul.Traugutta

Widzów: 6497.

[1.]Lechia- Ruch Chorzów[4.] 1:1(1:0)

1:0 Kosztowniak 35'

1:1 Sokołowski 82'

 

Zawodnik Meczu: Krzysztof Brede (Lechia, OP, 9)

Odnośnik do komentarza

21.04.2007r. (vs. Miedź)

 

Skład: Bąk- Zuk, Pęczak, Kosznik, Pawlak- Rogalski, Kalkowski(Piątek 85'), Szulik, Wojciechowski- Kosztowniak, Bławat(Cetnarowicz 90')

 

Złość- to słowo bardzo dobrze opisywało nastroje naszych zawodników po meczach z Kmitą i Ruchem. Mecz z Miedzią miał być przełamaniem. W 4 minucie Szulik zagrał prostopadłą piłkę do Rogalskiego a nasz prawoskrzydłowy wyprowadził nas na prowadzenie! Trzy minuty później było już 0:2! Rogalski wrzucił piłkę w pole karne, a tam najlepiej odnalazł się Kosztowniak, który podwyższył nasze prowadzenie. Nie minął kwadrans a było już 0:3. Kalkowski wrzucił z rzutu rożnego a Kosztowniak po raz drugi strzelił bramkę głową! W 25 minucie z rzutu wolnego minimalnie przestrzelił Wojciechowski. W 33 minucie do głosu doszli gospodarze. Ziajka potężnie huknął z dystansu i strzelił bramkę kontaktową. Tuż przed przerwą zamieszanie w polu karnym wykorzystał Wodniok i strzelił bramkę na 2:3.

W drugiej połowie do ataku ruszyli gracze Miedzi. W 67 minucie Ziajka po raz kolejny zaskoczył Baka strzałem z dystansu. 3:3...Ależ byłem wściekły! W 71 minucie Rogalski wbiegł w pole karne, gdzie został powalony przez Imianowskiego. Sędzia słusznie podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił Brede i ponownie wyszliśmy na prowadzenie. W 82 minucie Bąk zrehabilitował się za swoje niepewne interwencje przy strzałach Ziajki fantastycznie parując strzał Misana z kilku metrów. W 91 minucie decydujący cios Miedzi wymierzył Wojciechowski strzelając cudowną bramkę z około 30 metrów! Wygrywamy po pasjonującym meczu z Miedzią!

II Liga.[27/34]

Stadion im.Orła Białego, Legnica

Widzów: 2445

[11.]Miedź- Lechia[1.] 3:5(2:3)

0:1 Rogalski 4'

0:2 Kosztowniak 7'

0:3 Kosztowniak 13'

1:3 Ziajka 33'

2:3 Wodniok 45'

3:3 Ziajka 67'

3:4 Brede 71k'

3:5 Wojciechowski 90'

 

Zawodnik meczu: Sławomir Wojciechowski(Lechia, OP S, 9)

Odnośnik do komentarza

czekamy, czekamy :)

---

 

Przed meczem z ŁKS Łomża na treningu dość poważnej kontuzji doznał Buzała. Naciągnął on mięśnie grzbietu i nie zagra już najprawdopodobniej do końca sezonu.

 

28.04.2007r. (vs. ŁKS Łomża)

 

Skład: Bąk- Zuk, Pęczak, Kosznik, Pawlak- Wiśniewski, Kalkowski, Szulik, Wojciechowski- Kosztowniak, Bławat

 

Po hokejowym wyniku w Legnicy w Gdańsku liczyliśmy na spokojne zwycięstwo nad outsiderami drugiej ligi. W 19 minucie Kosztowniak mocno uderzył głową w światło bramki, lecz Ulman wybił piłkę na rzut rożny. Korner wykonał Kalkowski. Wrzucił w pole karne, gdzie niefortunnie interweniował Dąbrowski dotykając piłki ręką. Rzut karny wykonał Brede i strzelił bramkę na 1:0. W 30 minucie groźnie z dystansu uderzył Bacławski, lecz Bąk nauczony błędami z Legnicy spokojnie obronił to uderzenie. W 33 minucie Bławat wypatrzył Kosztowniaka a nasz napastnik dopełnił formalności. 2:0! W 37 minucie Pęczak powalił w polu karnym Lesisza. Karnego na bramkę zamienił Ogrodowicz. W 42 minucie Kosztowniak zgrał piłkę głową do Bławata a nasz snajper strzelił bramkę na 3:1. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Wojciechowski zagrał prostopadłą piłkę w kierunku Kosztowniaka. Tomek przyjął podanie i obrócił się z futbolówką oddając groźny strzał. Ulman był bez szans! 4:1!

Druga połowa przebiegała pod nasze dyktando. ŁKS Łomża kompletnie nie istniała na boisku. Odnieśliśmy zasłużone i pewne zwycięstwo.

II Liga.[27/34]

Stadion przy ul.Traugutta

Widzów: 6497.

[1.]Lechia- ŁKS Łomża [17.] 4:1(4:1)

1:0 Brede 20k'

2:0 Kosztowniak 33'

2:1 Ogrodowicz 37k'

3:1 Bławat 42'

4:1 Kosztowniak 44'

 

Zawodnik Meczu: Tomasz Kosztowniak (Lechia, N, 9)

Odnośnik do komentarza

Widzewiak: Widzew jest ósmy w Orange Ekstraklasie i zapewne uplasuje się na podobnym miejscu na koniec. Nie przeprowadzili żadnych transferów. Oddali kilku zawodników za darmo(np. Szalegę). No i profil Kosztowniaka -> click!

Dr. Johnny: Miejmy nadzieję. Zuk.

---

 

Podsumowanie kwiecień 2007:

Bilans: 3-2-1

Pozycja ligowa: [1]

Puchar:

Ćwierćfinał vs. Korona Kielce

Finanse: 2,09mlns€ (+259tys€)

 

Ligi Europejskie:

Premiership: Man Utd +6

Primera Division: Barcelona +7

Orange Ekstraklasa: Legia +3

II Liga Polska: Lechia +12

Bundesliga: Bayern +7 M

Serie A: Inter +21 M

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...