Skocz do zawartości

Powiew świeżego powietrza


Iguaran

Rekomendowane odpowiedzi

27.10.07

 

Cztery dni później, jesteśmy na terenie Niemiec, by tam zmierzyć się z zespołem Köln. Rywal, który zajmuje trzynastą lokatę, jest chyba poza naszym zasięgiem. Ten sezon jest dla nas potężnym ciosem, z którego musimy wyjść jednak obronną ręką. Rywale z pewnością nie będą grać pod nas, w prasie moja osoba jest ostro krytykowana, a moi piłkarze jak na złość nie mogą wygrywać. Wszystko jest przeciwko osobie trenera. Jednak taki jest ten zawód, kto nie umie sobie poradzić z przeciwnościami losu, ten nie ma co szukać na ławce menadżerskiej.

 

Skład:

B. Leyenda, F. Stoor, M. Koppinen, A. Kokoszka, A. Lago, A. Traoré, P. Skjelbred, M. Sapara, D. Konan, M. Ääritalo, S. Tiribocchi

 

W początkowej fazie miałem nadzieję na dobry występ, jednak po chwili wszystko legło w gruzach. Pierwszą bramkę dla gospodarzy, już w 19 minucie strzelił Cole. Pięknym uderzeniem z główki pokonał Leyendę, który mimo tego, że wyciągnął się jak długi, nie zdołał wybronić nas przed utratą gola. Był to chyba jedyny wybryk piłkarzy z Niemiec, gdyż reszta połowy należała do nas. Jednakże moi piłkarze robili wszystko, by nie strzelić bramki. Z najbliższej odległości świetną sytuację zmarnował Tiribocchi, jak i Skjelbred. Jedyną osobą, którą można pochwalić jest Ääritalo, który szaleje na lewym skrzydle. Na drugą część meczu, w miejsce Tiribocchiego, pojawi się Ganea, który powinien zerwać kilka razy do ataku moją drużynę. I od razu, już na początku swojego pobytu na murawie zaprezentował się z dobrej strony. Jego strzał tylko minimalnie chybił bramkę rywala. Jednak po godzinie gry, mimo wszelkich starań było już 2:0. Arcaya wbił szmatę Leyendzie. Pod sam koniec spotkania, Stoor fauluje jednego z rywali w polu karnym. Sędzia nie ma wątpliwości i wskazuje na wapno. Do wykonania jedenastki podszedł Antar, który sprytnym strzałem w lewy róg, pokonał Leyendę. Kolejne trzy bramki zaaplikowane w naszą siatkę, nie wróżą dobrze najbliższej przyszłości.

 

Conference North [14/42]

stadion: RheinEnergieStadion, Kolonia

widzów: 48204

[13] Köln - [22] Rosenborg

3:0

mom: Jokin Arcaya "8" [Köln]

 

1:0 Carlton Cole - 18'

2:0 Jokin Arcaya - 61'

3:0 Roda Antar - karny - 89'

Odnośnik do komentarza

@ S. - Sam się im dziwię...

 

31.10.07

 

Ponownie znajdujemy się na naszej murawie, gdzie rozegramy spotkanie ze Standardem. Dla niektórych może być to spotkanie ostatniej szansy. O moim odejściu z posady głośno mówi się w mediach, jednak póki co, prezes siedzi cicho. Wielu piłkarzy zaczyna się też denerwować, że w ogólnie nie dostaje szans na wykazanie się. Może dzisiaj to zmienię. Zmiennicy wyjdą na boisko i wygrają 5:0... Marzenie...

 

Skład:

L. Hirschweld, F. Stoor, S. Mathisen, A. Lago, A. Ayari, H. Abdulal, M. Koppinen, D. Konan, M. Sapara, M. Ääritalo, S. Tiribocchi

 

Złe wyniki zmusiły mnie do zmiany taktyki. Zaryzykowałem, gdyż tuż przed meczem pokazałem piłkarzom nową koncepcję gry. Poskutkowała ona już w trzeciej minucie, kiedy to Sapara po pięknym rajdzie pokonał Renarda, zdobywając prowadzenie. Na trybunach wreszcie zabrzmiały gromkie brawa. Jednakże kilka chwil później jest już remis. Złe podanie obrońców wykorzystał Mbokani, który mierzonym strzałem zza pola karnego, pokonał wysuniętego Hirschwelda. Chwilę później, sędzia liniowy po konsultacji z głównym unieważnił trafienie. Ulga była wielka. Tuż przed trzydziestą minutą spotkania, głupie zachowanie Mathisena zaowocowało rzutem karnym dla gości. Tą nagrodę znakomicie wykorzystał Witsel, i mamy już remis. Niespełna dziesięć minut później, znów przeżyłem szok. Koppinen znalazł się jakimś cudem pod polem karnym rywala, i tak przy.. tzn kopnął, że piłka znalazła się w siatce. 2:1 dla nas! Po bardzo emocjonujących 45 minutach, sędzia odgwizdał przerwę. W szatni postanowiłem nie rozmawiać z piłkarzami. Najlepiej niech to zrobi kapitan. Ja tylko zdecydowałem, że w miejscu Simone, pojawi się Ganea. Po godzinie gry, tym razem my dostajemy prezent w postaci rzutu karnego. Po chwili Marek Sapara zdobywa swojego drugiego gola w tym spotkaniu. Radość na trybunach jest przeogromna. W miejsce zmęczonego Konana wchodzi Torje, który jeszcze bardziej ma uskrzydlić nasze ataki. Na dziesięć minut przed końcem mamy jeszcze kontaktowego gola Defoura, który świetnym wślizgiem uprzedził Hirschwelda i wpakował piłkę do siatki. Chwilę później Witsel doprowadza do remisu! Co za końcówka spotkania, psia końcówka... Wynik nie uległ zmianie. Mieliśmy wielką szansę, jednak nie wytrzymała psychika...

 

Conference North [15/42]

stadion: Lerkendal, Trondheim

widzów: 20564

[22] Rosenborg - [19] Standard

3:3

mom: Axel Witsel "9" [standard]

 

1:0 Marek Sapara - 3'

1:1 Axel Witsel - karny - 28'

2:1 Miika Koppinen - 38'

3:1 Marek Sapara - karny - 62'

3:2 Steven Defour - 80'

3:3 Axel Witsel - 82'

Odnośnik do komentarza

1.11.07

 

 

Najważniejsze transfery zeszłego miesiąca:

 

1. Michele Paolucci, Udinese ---> Atalanta, 3 mln €

2. Sebastian Eguren, Hammarby ---> Nexaca, 2,4 mln €

3. Olivier Karekezi, Helsingborg ---> Hammarby, 2,2 mln €

4. Hugo Droguett, Tecos ---> NEC, 2,2 mln €

5. Marino Defendi, Atalanta ---> Hammarby, 2,1 mln €

 

Sytuacja w klubie:

 

pozycja ligowa: 22 miejsce

najlepszy strzelec: Gabriel Torje, 3 bramki

stan konta: 18,81 mln €

zysk (strata): (9,12 mln €)

 

3.11.07

 

Trzeciego dnia listopada na naszej drodze staje wyjazd na spotkanie z Rodą JC. Mam nadzieję, że nowa taktyka poskutkuje, i że wreszcie zaczniemy zdobywać regularnie punkty. W ostatnim meczu mieliśmy wielkiego pecha, jednak dzisiaj mam inne przeczucie. Spodziewam się szczęścia, i mam nadzieję, że przeczucia mnie nie zawiodą. Do pierwszego składu powróci Torje.

 

Skład:

L. Hirschweld, F. Stoor, S. Mathisen, A. Lago, A. Ayari, H. Abdulal, M. Koppinen, G. Torje, M. Sapara, M. Ääritalo, S. Tiribocchi

 

W fatalnym miejscu stanął Mathisen, od którego odbiła się piłka i wpadła do bramki. Nasz zawodnik nie zdążył się odsunąć po potężnym strzale Cissé, który i tak wyleciałby poza linię... boczną. Ten zawodnik strzelił również i drugą bramkę już w 34 minucie. Znów dostajemy baty... Po przerwie nastąpiła zamiana ról. Tym razem Tiribocchi pozostał na murawie i już w 48' strzelił kontaktowego gola. W ostatniej minucie spotkania, Mathisen po raz kolejny prowokuje rzut karny dla rywala. Saeijs podchodzi do jedenastki i dobija nas celnym strzałem. Był to ostatni mecz naszego młodego obrońcy.

 

Conference North [16/42]

stadion: Parkstad Limburg Stadion, Kerkrade

widzów: 14890

[17] Roda JC - [22] Rosenborg

3:1

mom: Sekou Cissé "8" [Roda JC]

 

Anouar Hadouir - kontuzjowany - 17'

1:0 Sekou Cissé - 21'

2:0 Sekou Cissé - 34'

2:1 Simone Tiribocchi - 48'

3:1 Jan-Paul Saeijs - karny - 90' + 4

Odnośnik do komentarza

Rozlosowano pary trzeciej rundy kwalifikacyjnej do Challenge Trophy (jakiś puchar). Zostaliśmy przydzieleni do AIK, także jest szansa.

 

6.11.07

 

Kolej na spotkanie z serii tych "bez szans dla nas". Nantes, to rywal bardzo, bardzo silny. Jestem pewien, że albo dostaniemy baty, albo dostaniemy baty. Możliwości zatem są dwie. Skład na ten mecz dlatego będzie rezerwowy. Nie ma co jeszcze bardziej dołować podstawowych grajków, którzy i tak mają mocno nadszarpane nerwy. To jest mecz ostatniej szansy dla Mathisena.

 

Skład:

L. Hirschweld, F. Stoor, S. Mathisen, A. Lago, A. Ayari, H. Abdulal, C. Engen, A. Berbatovci, Ezechiel, A. Pãtras, Amoroso

 

Chyba tylko cud sprawił, że pierwszą odsłonę zdołaliśmy zremisować 0:0. I to wcale przeciwnik nie gra źle... Jestem pod wrażeniem zmienników w ofensywie, gdyż co chwila konstruują oni groźną akcję. Od 65 minuty gramy w osłabieniu, gdyż czerwoną kartkę dostał Lago. Jednak przytomnie sfaulował przed polem karnym, a nie na nim. To, co działo się później, przechodzi wszelkie oczekiwania. Nie strzeliliśmy co prawda bramki, jednak cały czas atakowaliśmy. Najgroźniejsze strzały oddał Pãtras, jednak piłka odbijała się co najwyżej od poprzeczki. Wynik końcowy 0:0, także należy uznać za niespodziankę. Jestem zadowolony z formy, jaką dzisiaj zaprezentowali moi koledzy.

 

Conference North [17/42]

stadion: Lerkendal, Trondheim

widzów: 20831

[22] Rosenborg - [4] Nantes

0:0

mom: Lars Hirschweld "8" [Rosenborg]

 

Alejandro Lago - czerwona kartka - 66'

Odnośnik do komentarza

Steffen Mathisen, ten który spowodował w niedługim odstępie czasowym dwa karne, został sprzedany. 700 tysięcy €, jakie wpłynęło na nasze konto, pochodzi z klubu Raja Casablanca. Może to dużo, a może i mało. Jednak nie chciałem denerwować się po raz kolejny podyktowaną jedenastką dla przeciwnika, po faulu właśnie Steffena.

 

11.11.07

 

Nadszedł czas na kolejny sprawdzian. Rennes, to aktualny lider naszej tabeli, my zaś zajmujemy jej ostatnie miejsce. Jednak nic nie drażniło i nurtowało mnie tak, jak ostatni, bardzo dobry mecz z Nantes. Zastanawiałem się, jak to zrobić. W końcu w tamtym spotkaniu, i to na obcym ternie, udało nam się zremisować z czwartą drużyną. Dzisiaj gramy na swojej murawie, więc powinno być jeszcze lepiej. Powinno, biorąc pod uwagę fakt, że najlepsi zawodnicy w zeszłej kolejce odpoczywali, by dziś pokazać swoje wszystkie umiejętności.

 

Skład:

L. Hirschweld, F. Stoor, M. Koppinen, A. Kokoszka, A. Ayari, H. Abdulal, C. Engen, G. Torje, M. Sapara, A. Pãtras,

M. Ääritalo

 

Początek spotkania był bardzo interesujący. Już po pierwszej akcji, zakończonej strzałem Ääritalo mogliśmy prowadzić, jednak Fin mylił się kilkadziesiąt centymetrów, uderzając tuż obok słupka. Dobiegła dziesiąta minuta, która okazała się być niezbyt miła dla naszej ekipy. Fantastycznym startem do piłki popisał się Briand, który zostawił daleko w tyle moich obrońców. Dobiegł do pola karnego i obok bezradnego Hirschwelda posłał futbolówkę do siatki. 120 sekund później, za bezmyślny faul z boiska wyleciał Abdulal. Arabski temperament nie pozwolił mu dokończyć tego spotkania na murawie, a szkoda. Tuż przed przerwą, pierwszą bramkę w klubie, a drugą w dzisiejszym spotkaniu drużyny Rennes strzelił Déhu. Powiem szczerze, że miałem nadzieję w pewnym momencie, że to my ją strzelimy, jednak się nie udało. Druga połowa, mimo zmiany wyniku, była dużo ciekawsza. Świetne rajdy prawą flakę Torje i środkiem Sapary dodawały piękna grze. Szkoda, że nie potrafiliśmy zdobyć nawet kontaktowego trafienia. Po dzisiejszym spotkaniu, jednoznacznie stwierdzam, iż jesteśmy zablokowani psychicznie przed zdobywaniem goli. Mieliśmy tyle sytuacji, że strzelilibyśmy więcej, niż dotychczas w sezonie...

Conference North [18/42]

stadion: Lerkendal, Trondheim

widzów: 20712

[22] Rosenborg - [1] Rennes

0:2

mom: Frédérick Déhu "8" [Rennes]

 

0:1 Jimmy Briand - 10'

Hossam Abdulal - czerwona kartka - 12'

0:2 Frédérick Déhu - 43'

Jérome Leroy - kontuzjowany - 89'

Odnośnik do komentarza

Zakończyły się Eliminacje Mistrzostw Europy, oto drużyny, które wywalczyły awans:

Gr. A - Portugalia, Serbia

Gr. B - Włochy, Francja

Gr. C - Grecja, Turcja

Gr. D - Niemcy, Czechy

Gr. E - Chorwacja, Anglia

Gr. F - Szwecja, Hiszpania

Gr. G - Rumunia, Holandia

25.11.07

 

Wracając do toku meczowego, mieliśmy dwutygodniową przerwę. Pierwszym, po tak długim odpoczynku spotkaniem, będzie pojedynek w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej Challenge Trophy. Naszym rywalem, którego gościmy jest szwedzkie AIK. Wszyscy spodziewają się naszego wysokiego zwycięstwa, jednak ja nastawiony jestem pesymistycznie. Nawet mecze z najsłabszymi teoretycznie przeciwnikami, przynoszą nam wiele trudu, więc dlaczego dzisiaj nagle miałoby być inaczej.

 

Skład:

B. Leyenda, F. Stoor, M. Koppinen, A. Lago, M. Dorsin, P. Skjelbred, M. Sapara, D. Konan, S. Iversen, Ø. Storflor,

S. Tiribocchi

 

Już w ósmej minucie, nasi kibice mogą cieszyć się z prowadzenia ich ukochanej drużyny. Z rzutu wolnego, celnym trafieniem popisał się Sapara. Po niespełna pół godzinie gry, z boiska znoszony zostaje Skjelbred, który ledwo co zdążył wyleczyć kontuzję, a pewnie już mu się odnowiła. W jego miejsce pojawił się G. Torje. O dziwo po końca pierwszej połowy, nic więcej się nie wydarzyło. W drugiej trzeba przycisnąć! Nicklas Carlsson, za bezmyślny faul, jako ostatni obrońca dostał czerwoną kartkę, także od 55' gramy z przewagą personalną. Po nieco ponad godzinie gry, zamiast Tiribocchiego wpuściłem Ganeę, który ma wnieść trochę szybkości do przeprowadzanych akcji. Na chwilę przed zakończeniem spotkania, Ganea trafił w słupek, co spotkało się z salwą jęków na trybunach. 1:0, to wynik końcowy, który mnie nie zadowala. Co prawda zaszliśmy o rundę dalej, niż startowaliśmy, jednak spodziewałem się bardziej efektownej i efektywnej gry. Jednak liczy się wygrana, od której może zmienimy swój pogląd na zmagania ligowe...

 

Challenge Trophy, 3. Rnd. Kwalifikacyjna

stadion: Lerkendal, Trondheim

widzów: 18160

Rosenborg - AIK

1:0

mom: Bernardo Leyenda "8" [Rosenborg]

 

1:0 Marek Sapara - 8'

Per Cljan Skjelbred - kontuzjowany - 27'

Nicklas Carlsson - czerwona kartka - 55'

Odnośnik do komentarza

@ Ja też byłem w wielkim szoku Sławoj...

 

Rozlosowana została pierwsza runda Challenge Trophy. Po rozprawieniu się z AIK, teraz przyszedł czas na nieco silniejszego przeciwnika - Praską Spartę. Spotkanie rozegramy 15.12.

 

28.11.07

 

Mam wielką nadzieję, że dziś uda nam się podtrzymać zwycięską formę. Wyjazd do Rumuni, by tam zmierzyć się z szesnastą drużyną naszej ligi CFR Cluj, nie może być na marne. Piłkarze z pewnością zagrają na maksa swoich możliwości, jednak trzeba pamiętać - w lidze idzie nam beznadziejnie! Co z tego, że wygraliśmy z AIK, kiedy ta drużyna w ogóle nie jest rozstawiona z grywalnych ligach.

Skład:

B. Leyenda, F. Stoor, M. Koppinen, A. Lago, M. Dorsin, D. Konan, C. Engen, G. Torje, Ezechiel, M. Sapara, L. Ganea

 

Pierwsza połowa minęła nader gładko. Spokojne rozgrywanie piłki w środku pola, z nielicznymi kontrami. Druga odsłona powinna jednak przynieść zmianę rezultatu, czuję to w powietrzu. Co do tego się nie myliłem. Po strzale Ancy, piłka odbiła się od poprzeczki i spadła pod nogi Mojici. ten trafił do siatki, mijając po drodze leżącego na murawie Leyendę. Chwilę później, po raz kolejny w tym sezonie, nieźle odwdzięczył się Ezechiel. Przy zamieszaniu spowodowanym rzutem rożnym, z całej siły kopnął piłkę z woleja, że ta wpadła w samo okienko bramki Cluj. Osiemdziesiąta dziewiąta minuta, stała się przekleństwem. Piłkę do naszej siatki wpakował Trica, co bardzo mnie rozzłościło. Jeden cenny punkt poszedł w odstawkę. Ostatni gwizdek oznaczał tylko jedno - upokorzeń ciąg dalszy!

Conference North [19/42]

stadion: Constantin Rãdulescu, Kluż-Napoka

widzów: 2888

[16] CFR Cluj - [22] Rosenborg

2:1

mom: Gualberto Mojica "8" [CFR Cluj]

 

1:0 Gualberto Mojica - 66'

1:1 Ezechiel - 72'

2:1 Eugen Trica - 89'

Odnośnik do komentarza

1.12.07

 

Najważniejsze transfery zeszłego miesiąca:

 

1. Óscar Serrano, Racing ---> Goiás, 3,3 mln €

2. Andrea Coda, Udinese ---> Tecos, 3 mln €

3. Fausto Pinto, Pachuca ---> Watford, 2,7 mln €

4. Fáabio, Goiás ---> Norwich, 2,5 mln €

5. Marcos Márquez, Las Palmas ---> Salzburg, 2 mln €

 

Sytuacja w klubie:

 

pozycja ligowa: 22 miejsce

najlepszy strzelec: Gabriel Torje, Marek Sapara - 3 bramki

stan konta: 17,69 mln €

zysk (strata): (10,24 mln €)

 

2.12.07

 

Pierwszym grudniowym spotkaniem, był mecz z angielskim Sunderlandem. Siódma drużyna jak do tej pory, przyjechała na Lerkendal, by znów dopisać sobie kilka punktów. Rywal z pewnością przekonany jest, że ich liczba, to będzie trzy. Nie wiem dlaczego, i co się stało, ale ja po raz pierwszy na poważnie wierzę, że to my zgarniemy całą pulę. Dlaczego? Bo rywal pewnie nas zlekceważy. Oby tak było, bo zaczynam zapominać smak zwycięstwa ligowego...

 

Skład:

B. Leyenda, F. Stoor, M. Koppinen, A. Lago, M. Dorsin, D. Konan, C. Engen, G. Torje, Ezechiel, A. Traoré, L. Ganea

 

Na efekty trzba będzie jednak poczekać jeszcze co najmniej 15 minut, za ile to skończy się przerwa. pierwsza połowa jednak zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Ze znakomitej strony pokazał się Ezechiel, który był najbliżej zdobycia bramki dla naszego zespołu. Panie i Panowie, w 69 minucie na trybunach szok. Po dośrodkowaniu Traoré, główką do bramki, piłkę skierował Ganea. Było takie zaskoczenie, że zamiast cieszyć się, stałem jak wryty i nie wiedziałem co począć. Chóralne śpiewy, na trybunach utrzymywały się już do końca spotkania. Nie daliśmy sobie wydrzeć tego wspaniałego uczucia, o którym już zapominaliśmy. Zwycięstwo z drużyną, która znajduje się w górnej części tabeli, smakuje podwójnie. Po spotkaniu, na ulice miast wyszli wszyscy kibice, by świętować wygraną, po której śmiało dopisać możemy trzy punkty do dorobku naszej drużyny.

 

Conference North [20/42]

stadion: Lerkendal, Trondheim

widzów: 21041

[22] Rosenborg - [7] Sunderland

1:0

mom: Gabriel Torje "8" [Rosenborg]

 

1:0 Liviu Ganea - 69'

Odnośnik do komentarza

8.12.07

 

Teraz, po niezwykłym spotkaniu z Sunderlandem, udajemy się do Niemiec, by zmierzyć się z ekipą z Wolfsburga. Ciekawe, czy uda nam się wygrać drugi raz z rzędu, wtedy taka sytuacja miałaby miejsce pierwszy raz w sezonie. Rywal zajmuje aktualnie dziesiątą lokatę, więc teoretycznie jest słabszy od poprzedników. Znaczące może być miejsce rozgrywania meczu, gdyż teraz jedziemy na obcy teren.

 

Skład:

B. Leyenda, F. Stoor, M. Koppinen, A. Lago, M. Dorsin, D. Konan, C. Engen, G. Torje, Ezechiel, A. Traoré, L. Ganea

 

Pierwsza połowa, podobnie jak ostatnio, skończyła się bezbramkowo. Jednak to my możemy narzekać, że nie prowadzimy. Mieliśmy trzy stuprocentowe sytuacje, po których tylko cud, a konkretnie noga obrońcy, ratowała ekipę z Wolfsburga przed utratą bramki. Już po raz kolejny, świetnym manewrem w składzie, było wystawienie obywatela Wybrzeża Kości Słoniowej na lewym skrzydle. Jak by to powiedzieć - rządzi i rozdziela. Nie ma akcji, w której nie dotknąłby piłki. Często sam próbuje swoimi atomowymi strzałami pokonać bramkarza przeciwnika. Po dość dużym zamieszaniu pod bramką Leyendy spowodowanym nawałnicą strzałów, drogę do naszej bramki znalazł najskuteczniejszy strzelec Grafite. Na dziesięć minut przed regulaminowym końcem czasu, znów przeżywam szok. Wyżej wspomniany Traoré, postanowił ponownie wiąć sprawy w swoje ręce i sam strzelił bramkę. Jestem dumny z jego postawy, zawodnik ten spisuje się dużo lepiej niż Fin czy Mołdawianin. Ostatni gwizdek zakończył to świetne spotkanie na Arenie Volkswagena. W ostatnich minutach co prawda jeszcze dwukrotnie byliśmy blisko strzelenia bramki, jednak milimetry zadecydowały o wszystkim. Mimo wszystko jestem niezwykle zadowolony, że już w drugim spotkaniu z rzędu, a w trzecim z czterech ostatnich, odnosimy korzystny rezultat. Czyżby wyjście z tego "wiecznego" dołku?

 

Conference North [21/42]

stadion: Volkswagen-Arena, Wilfsburg

widzów: 18027

[10] Wolfsburg - [21] Rosenborg

1:1

mom: Simon Jentzsch "8" [Wolfsburg]

 

1:0 Grafite - 67'

1:1 Abdou Razack Traoré - 80'

Odnośnik do komentarza

15.12.07

 

Czeska Sparta już czeka, by skroić nam pięty w dzisiejszym pojedynku w pierwszej rundzie pucharu. Spotkanie rozegramy na wyjeździe, więc obce tereny będą dodatkowym minusem, obok naszej formy i dyspozycji w obecnym sezonie. Jednak mimo wszystko liczę na pozytywny występ, a może nawet na sprawienie niespodzianki w postaci victorii.

 

Skład:

B. Leyenda, F. Stoor, M. Koppinen, A. Lago, M. Dorsin, D. Konan, C. Engen, G. Torje, Ezechiel, A. Traoré, L. Ganea

 

Od samego początku, spotkanie prowadzone było pod nasze dyktando. Gnietliśmy bardzo skutecznie rywala, jednak ich bramkarz wychodził ze skóry, ratując raz po raz swój zespół. Do przerwy ciągle utrzymywał się taki obrazek. Wszystko wskazywało, że już tylko chwila dzieli nas od zdobycia upragnionej bramki. Jednak wcześniej zagwizdał sędzia, oznajmiając przerwę. Z pierwszej odsłony jestem bardzo zadowolony. Pokazaliśmy to, o co prosiłem. Po niespełna piętnastu minutach wyszliśmy na murawę bardzo zmotywowani. Już chwilę później, bo trwało to zaledwie trzy minuty, trafiamy do siatki. Pierw rzut wolny wykonuje Traoré, a potem skutecznie dobija już Lago. Wariacje na trybunach w naszym sektorze mode on. Na tym jednak nie poprzestaliśmy. Moi piłkarze, głodni zwycięstw, cisnęli dalej. Już w 69 minucie, bramkarz Sparty po raz drugi musiał dzisiejszego wieczoru wyjmować piłkę zza swoich pleców. Tym razem Torje uderzył tak sprytnie, że piłka prześlizgnęła się między rękawicami wyciągniętego Grigara, a słupkiem, i wpadła do siatki. Euforia na stadionie! Minuty leciały, a rywal wciąż nie umiał przedostać się pod naszą bramkę. W końcu usłyszeliśmy ostatni gwizdek sędziego. Ja wybiegłem jak szalony ze swojego stanowiska, by uściskać swoich podopiecznych. Odwalili oni dzisiaj świetną robotę, za co dziękować im powinienem na kolanach!

 

Challenge Trophy, 1. Rnd

stadion: A. Arena, Praga

widzów: 4599

Sparta Praga - Rosenborg

0:2

mom: Alejandro Lago "8" [Rosenborg]

 

0:1 Alejandro Lago - 47'

Milos Brezinsky - kontuzjowany - 58'

0:2 Gabriel Torje - 69'

Odnośnik do komentarza

Następny mecz mamy dopiero 26.12, a więc tuż po świętach. Mam nadzieję, że dotrzymamy z obecną formą, która zdaje się zwyżkować z meczu na mecz. Jednak nie to, a losowanie drugiej rundy Pucharu było dla mnie teraz priorytetem. Ze zniecierpliwieniem czekałem, aż usłyszę nazwę mojego klubu. Rosenborg, zagra u siebie - to już była dobra wiadomość, teraz nerwy i stres, bo z kim? Vélez lub Dnipro, więc jest ok. Mamy szansę!

 

26.12.07

 

Święta minęły dość szybko. Cały obżarty, z pełnym brzuchem udałem się wraz z moim zespołem do Niemiec, by tam rozegrać kolejne spotkanie. Naszym dzisiejszym przeciwnikiem jest Frankfurt, aktualnie dziesiąty zespół w lidze. Skład zostawiam nie zmieniony, gdyż wydaje mi się, że wreszcie dokonałem odpowiedniego wyboru, który teraz zaczyna się odpłacać tym, czego przez dłuższy czas nie było - zwycięstwami.

 

Skład:

B. Leyenda, F. Stoor, M. Koppinen, A. Lago, M. Dorsin, D. Konan, C. Engen, G. Torje, Ezechiel, A. Traoré, L. Ganea

 

Sotiris Kyrgiagos, okazał się już w ósmej minucie być naszym przyjacielem. Sfaulował Ganeę w polu karnym, a sędzia bez wahania wskazał na pole z wapnem. Do piłki podchodzi nasza rumuńska gwiazda Torje, i niestety chybia! To znaczy trafia wprost w bramkarza, oczywiście ku uciesze kibiców gospodarzy. Znów przez resztę czasu cisnęliśmy, lecz bezskutecznie. kolejny mecz z rzędu, sędzia kończy pierwszą połowę ze stanem 0:0. Teraz trzeba jeszcze bardziej przycisnąć! Próbowaliśmy cały czas, jednak coś zawsze musiało przeszkodzić. Aż do 84 minuty, kiedy to Traoré wreszcie odnalazł sposób na bramkarza gospodarzy. Znów euforia wśród moich kibiców. Sam zaczynam nie dowierzać, co dzieje się z Rosenborgiem, który do tej pory tak kulał. Cieszyliśmy się krótko, bo do 88 minuty. Wtedy to Takahara pokonał Leyendę mocnym strzałem. Nasz bramkarz nie miał żadnych szans. W samej końcówce Alejandro Lago dostaje drugą żółtą kartę, za faul. Był ostatnim naszym obrońcą i sfaulował Takaharę wychodzącego na czystą pozycję. Dobrze że to zrobił, bo Japończyk znalazłby się w sytuacji sam na sam, co byłoby bardzo groźne, tak to jest tylko rzut wolny. Ostatnie sekundy niczego już nie zmieniły, i po raz kolejny osiągamy drobny sukces.

 

Conference North [22/42]

stadion: Commerzbank-Arena, Frankfurt nad Menem

widzów: 40832

[10] Frankfurt - [21] Rosenborg

1:1

mom: Markus Pröll "8" [Frankfurt]

Gabriel Torje - nie wykorzystał karnego - 9'

0:1 Abdou Razack Traoré - 83'

1:1 Naohiro Takahara - 88'

Alejandro Lago - czerwona kartka - 90'

Odnośnik do komentarza

30.12.07

 

W pierwszym meczy 0:4, o kim mowa? Oczywiście o Portsmouth. Teraz czeka nas rzeczywiści bardzo trudny sprawdzian, po którym okaże się czy mieliśmy farta, czy forma idzie w górę. Lerkendal powinno pomóc nam w odniesieniu sukcesu, jednak nieco sceptycznie zapatruje się na dzisiejsze zawody. Oczywiste jest to, że poprzednie spotkania narobiły nam smaczku, ale nie może być za pięknie. Jedno co mogę obiecać to to, że powalczymy. Jednak na ile nas dzisiaj będzie stać, okaże się po ostatnim gwizdku. A tak na marginesie, wystawianie Traoré na lewym skrzydle, okazało się bardzo dobrym posunięciem, gdyż właśnie w tym miejscu, zawodnik pokazuje pełnię swoich możliwości. Jedyną zmianą w składzie będzie zamiana Ganei na Fina Ääritalo, gdyż Rumun nieco osiadł na laurach i ostatnio nie spisuje się już tak rewelacyjnie jak wcześniej. W miejsce zawieszonego Lago wystąpi Kokoszka.

 

Skład:

B. Leyenda, F. Stoor, M. Koppinen, A. Kokoszka, M. Dorsin, D. Konan, C. Engen, G. Torje, Ezechiel, A. Traoré, M. Ääritalo

 

Jak się okazało już po 23 sekundach spotkania, zamiana na pozycji napastnika była fenomenalna. Fin strzelił bramkę, szybko pokazując i udowadniając swój piłkarski talent, o którym wszyscy głośno mówią. Złą wiadomością z trzydziestej szóstej minuty, jest kontuzja Engena, który czyścił całe przedpole jak należy. Od tego momentu oglądać będziemy Ayari'ego. Chwilkę później, po raz drugi na listę strzelców wpisał się Ääritalo. Rewelacyjne zawody Fina, który chce powrócić do pierwszego składu. Jak do tej pory udaje mu się to znakomicie. Jednak po przerwie nasza przewaga malała w oczach. W 59 kontaktową bramkę zdobył Nugent, który z najbliższej odległości pokonał Leyendę. Od 77' gramy w przewadze personalnej, gdyż Sulley Ali Muntari dostał drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę za brutalny faul na Didierze Konanie. Ostatnie sekundy odliczałem głośno, modliłem się, by sędzia zakończył to emocjonujące spotkanie. Wreszcie! Wynik końcowy to 2:1 dla Rosenborgu! Ostatnio przeszliśmy jakąś metamorfozę, dzięki której dzisiaj wygraliśmy z czwartą aktualnie drużyną naszej ligi. Zrobiliśmy sobie wspaniały prezent z okazji nadchodzącego Nowego Roku. Sylwestra hucznego jednak nie będzie, bo kolejnego dnia trzeba rozegrać kolejny ważny mecz.

 

Conference North [23/42]

stadion: Lerkendal, Trondheim

widzów: 18560

[21] Rosenborg - [4] Portsmouth

2:1

mom: Mika Ääritalo "8" [Rosenborg]

 

1:0 Mika Ääritalo - 1'

Christoffer Engen - kontuzjowany - 37'

2:0 Mika Ääritalo - 39'

2:1 Dave Nugent - 59'

Sulley Ali Muntari - czerwona kartka - 77'

Odnośnik do komentarza

1.01.08

 

Najważniejsze transfery zeszłego miesiąca:

 

1. Rodrigo Souto, Santos ---> Salzburg, 3,7 mln €

2. Julio Alvarez, Numancia ---> Valladolid, 2,4 mln €

3. Eduardo, Guingamp ---> Tigres, 2,4 mln €

4. Seweryn Garncarczyk, Metalist ---> Nacional da Madeira, 1,9 mln €

5. Jonathan Lacourt, Lens ---> Jaguares, 1, 9 mln €

 

Sytuacja w klubie:

 

pozycja ligowa: 21 miejsce

najlepszy strzelec: Gabriel Torje - 4 bramki

stan konta: 16,14 mln €

zysk (strata): (11,79 mln €)

 

Tego także dnia, po krótkiej i skromnej zabawie sylwestrowej, wraz z nadejściem nowego roku, trzeba wyjść na murawę i rozegrać kolejny mecz. Co prawda bardzo bym chciał zrobić sobie kolejną niespodziankę, wygrywając z ekipą Salzburga, jednak nie będzie to łatwe. Wejść w nowy, 2008 rok z impetem, to marzenie każdego menedżera, który dzisiaj rozgrywa mecz. My mamy to szczęście, i mam nadzieję, że w tym znaczeniu też nas nie opuści.

 

Skład:

B. Leyenda, F. Stoor, M. Koppinen, A. Lago, M. Dorsin, D. Konan, P. Skjelbred, G. Torje, Ezechiel, A. Traoré,

M. Ääritalo

 

Po pół godzinie gry, mieliśmy wielkie szczęście. Wtedy też, po uderzeniu jednego z napastników z Salzburga, piłka odbiła się od słupka. Była to pierwsza, groźna sytuacja w tej odsłonie. Znowu remis, ten fakt stanie się za niedługo rytuałem w naszym przypadku. Znów trzeba zebrać siły, by powalczyć o strzelenie bramki. O dziwo, i ku mojemu niezadowoleniu, pierwsi drogę do bramki znaleźli rywale. Konkretnie uczynił to Marcos Márquez, który płaskim strzałem nie dał najmniejszych szans Leyendzie. Doliczony czas gry, jestem już przy kolejnym spotkaniu, pogodzony z porażką. To, co wydarzyło się w 92 minucie spotkania, przeszło najśmielsze oczekiwania. Ostatnimi siłami, po lewej flance poleciał Traoré, który padając na ziemię ze zmęczenia, zdołał jeszcze dośrodkować. Futbolówka doleciała do stojącego po drugiej stronie Torje. Ten chcąc strzelić, zrobił to tak niecelnie, że piłka poleciała wzdłuż bramki, w odległości około pięciu metrów od jej linii. Tak stał Ääritalo, który wystarczyło że lekko musnął piłkę, by ta wpadła do siatki. Swoje zadanie wykonał perfekcyjnie, i po raz drugi z rzędu udowadnia swoją przydatność. Ostatni gwizdek usłyszeliśmy zaledwie chwilę później. Mika znalazł się wtedy na samym dole piramidy, którą zafundowali mu koledzy z drużyny... Przepiękny widok!

 

Conference North [24/42]

stadion: Bullen-Arena, Salzburg

widzów: 12832

[15] Salzburg - [21] Rosenborg

1:1

mom: Mika Ääritalo "8" [Rosenborg]

 

1:0 Marcos Márquez - 57'

1:1 Mika Ääritalo - 90' + 2

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...