Skocz do zawartości

Championnat National to tylko początek...


kravas

Rekomendowane odpowiedzi

23 grudnia 2006, Stade Pierre Brisson, Beauvais

NAT (24/38) [13.] Beauvais - Vannes [6.]

 

Nasza przewaga w tym meczu ani na chwilę nie podlegała dyskusji i to pomimo tego, że od 10. minuty na pozycji prawego obrońcy grał zamiast kontyzjowanego Gomby Adil Hermach. Dwie bramki zdobył Jacuzzi, później przypadkowo do naszej siatki trafił Bourabia, jednak naszą dominację swoim pierwszym golem w barwach Vannes przypieczętował Clavel.

 

Beauvais – Vannes 1:3 (0:1)

Vannes: Revel – Besnard, Bamba, Hervé, Gomba (10. Hermach) – Macé, Le Bescond, Barru (69. Guillouche) – Le Lay (46. Clavel) , Haguy – Jacuzzi

10. Gomba (kont.)

36. Jacuzzi 0:1

51. Jacuzzi 0:2

68. Bourabia 1:2

83. Clavel 1:3

MoM: Romain Jacuzzi (Vannes) – 9

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2006

 

Bilans (Vannes): 3-1-0, 10-6

Championnat National: [6.] +1, 42 pkt, 43-31

Coupe de France: 9. runda (Vauban-Strasbourg)

Finanse: 265.282 funtów (+2.522 funtów)

Nagrody: -

 

Ligi Europy:

Anglia: Liverpool [+0]

Francja: Lyon [+8]

Hiszpania: Real [+0]

Holandia: Feyenoord [+6]

Niemcy: Bayern [+0]

Polska: Legia [+1]

Portugalia: Benfica [+5]

Włochy: Inter [+0]

 

Zawodnikiem Roku 2006 został wybrany Samuel Eto’o. Drugie miejsce zajął Miroslav Klose, a trzecie Ruud van Nistelrooy. Piłkarzem Roku we Francji został Louis Saha, wyprzedzając Nicolasa Anelkę. Miejsce trzecie zaś zajął Thierry Henry.

Odnośnik do komentarza

W pierwszym treningu roku 2007 wzięli już udział nowi zawodnicy. Dla przypomnienia... Z Ivry dołączył chorwacki prawy obrońca Jure Primorac. Ten legitymujący się również francuskim paszportem zawodnik z miejsca został okrzyknięty ulubieńcem kibiców. Rennes na Vannes zamienił środkowy defensor Christophe Le Tallec, który od razu ogłosił, iż nie może doczekać się wywalczenia miejsca w podstawowym składzie. Muszę przyznać, iż miał na to spore szanse. Od 1 stycznia w ataku Vannes straszyć bramkarzy rywali mieli również Guillaume Mulak (Concarneau) i Abdoluaye Koulibaly (Locminé). Kolejnym nowym, utalentowanym obrońcą był William Edjenguelle z Le Mans. Rywalizację na prawej stronie defensywy zwiększyć powinien Mohamed Haddadou (Poissy), a na lewej Jonathan Ballesta (Brive-la-Gaillarde).

Odnośnik do komentarza

9 stycznia 2007, Stade Vauban, Strasburg

[CdF 9. runda] [-] Vauban-Strasbourg - Vannes [NAT]

 

Amatorzy ze Strasburga nie istnieli na boisku. Na prawej obronie jak pancerna pięść Armii Czerwonej był Jure Primorac, którego zdecydowane, aczkolwiek pozbawione odrobiny wdzięku interwencje odbierały chęć do gry przeciwnikom. Szalał Haguy, któremu arbiter nie uznał trzech (!) bramek, dopatrując się bądź pozycji spalonej bądź faulu naszego zawodnika. Na prawym skrzydle Barru po raz kolejny udowodnił, iż ma zadatki na naprawdę świetnego skrzydłowego. To w połączeniu z udanym debiutem Koulibaly (bramka z rzutu wolnego i po solowej akcji) przyniosło nam pewne, aczkolwiek zbyt niskie zwycięstwo. A w kolejnej rundzie czekał na nas niezwykle atrakcyjny rywal, mianowicie ekipa Brest. Jak szybko uświadomili mi kibice Vannes od lat między tymi klubami trwała niekoniecznie cicha wojna. Czekała nas trudna przeprawa, gdyż Brest występował w Ligue 2 i chociaż walczył tam o utrzymanie, z pewnością był to najbardziej wymagający z dotychczasowych rywali.

 

Vauban-Strasbourg – Vannes 0:5 (0:4)

Vannes: Revel – Talmont, Bamba (46. Le Tallec), Hervé, Primorac – Macé (63. Clavel), Le Bescond, Barru (57. Guillouche) – Le Lay , Haguy – Koulibaly

2. Barru 0:1

12. Koulibaly 0:2

26. Haguy 0:3

41. Barru 0:4

60. Koulibaly 0:5

MoM: Willy Barru (Vannes) – 10

Odnośnik do komentarza

13 stycznia 2007, Stade de la Rabine, Vannes

[NAT (25/38)] [6.] Vannes – Boulogne-sur-Mer [16.]

 

Goście postraszyli nas trochę w pierwszej części meczu, jednak ich ofensywne zapędy powstrzymał Le Bescond, a raczej jego atomowe uderzenie z 30 metrów, z którym nie poradził sobie bramkarz przyjezdnych Bédenik. Zawodnicy w czerwonych strojach w inny sposób postanowili wpłynąć na wynik meczu. W efekcie ich chamskich zagrań boisko opuścić musieli najpierw Jacuzzi, a w drugiej połowie Barru. Przeciwnikom brutalna gra nie na wiele się zdała, a dobił ich w 71. minucie Haguy ładnym, technicznym strzałem. Na trybunach zapanowała euforia, a to za sprawą informacji, iż do 3. lokaty traciliśmy już tylko dwa oczka!

 

Vannes – Boulogne-sur-Mer 2:0 (1:0)

Vannes: Revel – Talmont, Bamba, Hervé, Primorac – Macé, Le Bescond, Barru (53. Guilloche) – Le Lay , Haguy – Jacuzzi (38. Koulibaly)

36. Le Bescond 1:0

38. Jacuzzi (kont.)

53. Barru (kont.)

71. Haguy 2:0

MoM: Sylvain Macé (Vannes) – 8

widzów: 4372

Odnośnik do komentarza

20 stycznia 2007, Stade Francis le Blé, Brest

[CdF 10. runda] [FL2] Brest - Vannes [NAT]

 

Już po 13 minutach było po meczu. Przytłoczeni oszałamiającym dopingiem czterech tysięcy miejscowych kibiców (naszych oczywiście „w celach bezpieczeństwa” nie wpuszczono na stadion) piłkarze Vannes cofnęli się do głębokiej defensywy. Dodać trzeba, że defensywy rozpaczliwej i chaotycznej. Dwie szybko stracone bramki na szczęście zaspokoiły apetyty zawodników Brestu i tylko to uchroniło nas przed pogromem. Wprawdzie tuż przed przerwą kontaktową, a jak się później okazało honorową, bramkę zdobył Le Bescond, jednak to wszystko na co tego dnia było stać moich podopiecznych. Pożegnaliśmy się z rozgrywkami Coupe de France w słabym stylu. Pozostała nam tylko ligowa walka o awans. Awans, o którym nikt w Vannes przed sezonem nie marzył.

 

Brest – Vannes 2:1 (2:1)

Vannes: Revel – Talmont (38. Besnard), Bamba, Hervé, Primorac – Macé, Le Bescond, Barru – Le Lay , Haguy (80. Clavel) – Jacuzzi (59. Koulibaly)

10. André 1:0

13. Bochu 2:0

38. Besnard (kont.)

45. Le Bescond 2:1

MoM: Yoann Bigné (Brest) – 8

Odnośnik do komentarza

Chciałbym... Ale mój Christophe ma Anthony’ego w ulubieńcach. :) Damiena Le Tallec też :)

 

24 stycznia 2007, Stade de la Rabine, Vannes

NAT (26/38) [5.] Vannes – Clermont [4.]

 

Cóż tu dużo mówić... Zagraliśmy jeszcze słabiej niż w spotkaniu pucharowym. Szybko stracona bramka, nerwowość w defensywie, niedokładność w pomocy i tragiczna celność strzałów napastników sprawiły, że rekordowa liczba widzów zgromadzona na Stade de la Rabine z niesmakiem wracała do domu. A ja po meczu oficjalnie opieprzyłem Le Laya, który w 75. minucie postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość na faulującym go rywalu i ciosem „z główki” sprowadził go do parteru. Za co oczywiście wyleciał z boiska.

 

Vannes – Clermont 0:1 (0:1)

Vannes: Revel – Talmont, Bamba, Hervé (40. Ballesta), Primorac – Macé, Le Bescond, Barru (75. Guilouche) – Le Lay , Haguy – Koulibaly (62. Mulak)

3. Darchy 0:1

40. Hervé (kont.)

75. Le Lay czerw/k

MoM: Franck Chaussidiére (Clermont) – 8

widzów: 4584

Odnośnik do komentarza

31 stycznia 2007, Stade Déjerine (Porte de Montreuli), Paryż

NAT (27/38) [19.] Paris Est - Vannes [7.]

 

Stratę z meczu z Clermont musieliśmy zrekompensować sobie w pojedynku ze słabiutką drużyną z Paryża. Zadanie utrudniał nam brak kontuzjowanych podczas treningu Talmonta i Koulibaly’ego oraz zawieszonego na dodatkowe pięć spotkań Le Lay’a. Gospodarze w tygodniu poprzedzającym mecz wzmocnili się aż pięcioma zawodnikami i czterech z nich wystąpiło w wyjściowej jedenastce. Przeciwnicy nie mogli więc być zgrani, a ich menedżer srogo zapłacił za ten błąd. W 10 minut strzeliliśmy trzy bramki. Wprawdzie w 25. minucie błąd Revela spowodował stratę gola, jednak Macé szybko przypomniał rywalom kto tego dnia dyktował warunki. W drugiej połowie, poza ograniczającą mi pole manewru na lewej obronie kontuzją Besnarda, nie wydarzyło się nic istotnego i pewnie zainkasowaliśmy trzy punkty.

 

Paris Est – Vannes 1:4 (1:4)

Vannes: Revel – Besnard (65. Ballesta) , Bamba, Hervé, Primorac – Clavel, Le Bescond, Barru – Macé , Haguy – Jacuzzi (65. Bakayoko, 88. Rjillo)

13. Jacuzzi 0:1

16. Le Bescond 0:2

23. Jacuzzi 0:3

25. Aubameyang 1:3

43. Macé 1:4

65. Besnard (kont.)

MoM: Willy Barru (Vannes) – 8

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2007

 

Bilans (Vannes): 3-0-2, 12-4

Championnat National: [5.] +1, 48 pkt, 49-33

Coupe de France: 10. runda (1:2 z Brest)

Finanse: 365.690 funtów (+101.899 funtów)

Nagrody: -

 

Transfery (świat):

1. Juan Fernando Arango (Mallorca) do Tottenhamu za 13.25 mln funtów

2. Vincenzo Iaquinta (Udinese) do Romy za 12.25 mln funtów

3. Elano (Szachtar) do Chelsea za 9 mln funtów

4. Jefferson Farfán (PSV) do Benfici za 8.25 mln funtów

5. Wayne Bridge (Chelsea) do Tottenhamu za 7.75 mln funtów

 

Ligi Europy:

Anglia: Everton [+1]

Francja: Lyon [+9]

Hiszpania: Real [+0]

Holandia: Feyenoord [+3]

Niemcy: Bayern [+3]

Polska: Legia [+1]

Portugalia: Benfica [+0]

Włochy: Roma [+3]

Odnośnik do komentarza

3 lutego 2007, Stade Jules Ladoumégue, Romorantin-Lanthenay

NAT (28/38) [10.] Romorantin - Vannes [5.]

 

Mecz bez historii. O ile w pierwszej połowie gospodarze próbowali jeszcze stawiać jakiś opór, o tyle w drugiej udowodniliśmy ich naszą wyższość w piłkarskim rzemiośle. Mogłem tylko żałować, że tyle czasu potrzebowaliśmy by zdobyć bramki. Nasza skuteczność pozostawiała w tym spotkaniu wiele do życzenia.

Trzy punkty na naszym koncie. Trzy punkty straty do miejsca premiowanego awansem.

 

Romorantin – Vannes 0:2 (0:0)

Vannes: Revel – Ballesta , Bamba, Hervé, Primorac – Clavel (71. Rjillo), Le Bescond, Barru – Macé , Haguy (81. Mulak) – Jacuzzi

76. Jacuzzi 0:1

87. Bamba 0:2 (rz.k.)

90. Baudouin (Romorantin) czerw/k

MoM: Daouda Bamba (Vannes) – 9

Odnośnik do komentarza

10 lutego 2007, Stade de la Rabine, Vannes

NAT (29/38) [5.] Vannes - Angers [14.]

 

To było spotkanie Vannes kontra Stéphane Biakolo. Za każdym razem, gdy wychodziliśmy na prowadzenie ten kameruński napastnik w krótkim czasie doprowadzał do wyrównania, a mnie do szewskiej pasji. Tego dnia nie mogliśmy wygrać. Diabeł przywdział barwy Angers.

 

Vannes – Angers 3:3 (2:2)

Vannes: Revel – Ballesta , Bamba, Hervé, Primorac – Clavel (13. Rjillo), Le Bescond, Barru – Macé (46. Guillouche), Haguy – Jacuzzi (77. Koulibaly)

1.Jacuzzi 1:0

13. Clavel (kont.)

24. Biakolo 1:1

27. Jacuzzi 2:1

38. Biakolo 2:2

66. Haguy 3:2

72. Biakolo 3:3

MoM: Stéphane Biakolo (Angers) – 9

widzów: 4581

Odnośnik do komentarza

24 lutego 2007, Stade Francis Turcan, Martigues

NAT (30/38) [9.] Martigues - Vannes [6.]

 

Przed spotkaniem z Martigues doszło do niecodziennej sytuacji. Otóż z powodu wysypu kontuzji dysponowałem zaledwie szesnastoma (!) zdrowymi zawodnikami, czyli dokładnie tyloma, ilu można wystawić w meczu. A potyczkę tę traktowałem prestiżowo, pamiętając uczucie wstydu towarzyszące mi podczas naszego starcia w rundzie jesiennej.

Na szczęście eksperymentalnie zestawieni piłkarze Vannes również pamiętali... Zmiażdżyliśmy, zgnietliśmy, wdeptaliśmy w murawę pewnych siebie gospodarzy. I to pomimo faktu, że w pierwszej połowie z powodu kontuzji boisko opuścili Primorac i Barru. Punktowaliśmy przeciwnika z lodowatą precyzją i bezwzględnością, a największą radość sprawił mi widok kibiców opuszczających stadion na dwadzieścia minut przed zakończeniem spotkania. Zdobyliśmy komplet punktów, odzyskaliśmy honor.

 

Martigues - Vannes 0:4 (0:2)

Vannes: Revel – Besnard , Bamba, Hervé, Primorac (15. Hermach) – Macé, Garin, Barru (41. Guillouche) – Mulak, Haguy – Jacuzzi (66. Koulibaly)

15. Primorac (kont.)

26. Jacuzzi 0:1

41. Barru (kont.)

45. Mulak 0:2

53. Haguy 0:3

66. Hermach 0:4

MoM: Laurent Hervé (Vannes) – 9

Odnośnik do komentarza

Luty 2007

 

Bilans (Vannes): 2-1-0, 9-3

Championnat National: [5.] +0, 55 pkt, 58-36

Coupe de France: 10. runda (1:2 z Brest)

Finanse: 369.507 funtów (+3.817 funtów)

Nagrody: -

 

Transfery (świat):

1. Léider Preciado (Santa Fé) do Rosenborga za 2.5 mln funtów

2. Pablo Pachón (Santa Fé) do Malmö FF za 1.9 mln funtów

3. Aldo Ramirez (Santa Fé) do Atlético Nacional za 1.5 mln funtów

4. Leonardo Mina Polo (Júnior) do Atlético Nacional za 1.4 mln funtów

5. Marco Aurélio (Paulista) do América (RN) za 875 tys. funtów

 

Ligi Europy:

Anglia: Arsenal [+1]

Francja: Lyon [+6]

Hiszpania: Barcelona [+5]

Holandia: Feyenoord [+8]

Niemcy: Bayern [+7]

Polska: Legia [+1]

Portugalia: Benfica [+0]

Włochy: Sampdoria [+0]

Odnośnik do komentarza

3 marca 2007, Stade de Bellevue, Yzeure

NAT (31/38) [13.] Yzeure - Vannes [5.]

 

Jeżeli chcieliśmy marzyć o awansie, w pojedynkach z drużynami takimi jak Yzeure nie mogliśmy tracić punktów. Cóż, o tym meczu dobrego powiedzieć można tylko tyle, że wygraliśmy oraz pochwalić Guillame Mulaka, który w kolejnym spotkaniu grając na nietypowej dla siebie pozycji ofensywnego pomocnika zaprezentował się świetnie. Martwić mógł styl zwycięstwa, ale... olać styl! Po raz pierwszy w tym sezonie znaleźliśmy się w tabeli na miejscu dającym awans!

 

Yzeure – Vannes 0:1 (0:1)

Vannes: Revel – Besnard, Bamba, Hervé, Gomba – Macé, Garin, Barru – Mulak, Haguy – Jacuzzi (75. Bakayoko)

26. Jacuzzi 0:1

MoM: Guillame Mulak (Vannes) – 9

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...