Skocz do zawartości

Eurotour by Korcix


PiotruH

Rekomendowane odpowiedzi

Jakoś źle się czułem w Bośni, wyniki niby były, ale bardziej mnie ciągnie do klubu. Jak reprezentacja to muszę trafić na taką, która mi się spodoba. Co do angażu w Dynamie to nie mam szans, kilka miesięcy temu nawet 2-ligowe kluby w Rosji, odrzucały moje oferty, więc teraz nawet nie będe się starał. Spadnie mi wtedy lojalność, zarząd się wkurzy, po co mi to :P Kolejne części dopiero jutro wieczorem.

Odnośnik do komentarza

Nową rundę spotkań rozpoczynaliśmy spotkaniem z Karpatami. Jest to ciężki mecz, ale musimy zagrać dobrze by nie tracić punktów, które nas dzielą od strefy spadkowej. O dobry rezultat będzie z pewnością trudno, ale powalczymy.

 

Staruschenko- Radionov, Tomin, Chalwe, Dotsenko- Kotovich ©, Kamenyuka, Onyschenko, Gunchenko- Severino, Bylykashi

 

Spotkanie było bardzo nudne. Jedyną ważną wiadomością jest to, ze Severino doznał kontuzji i nasz najlepszy strzelec nie zagra przez miesiąc. Obydwie drużyny szarpały grę i nic z tego nie wynikło. Było dużo niecelnych strzałów z dystansu, a w efekcie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Kolejny punkcik dopisujemy na własne konto.

 

Wyższa Liga [16/30 13.11.2010

[13] Illiczywiec-Karpaty [7] 0:0

 

 

Puchar Ukrainy III runda (prowadzi asystent):

Illiczywiec-Metalurh Donieck 0:2

 

 

W kolejnym ligowym spotkaniu nie byliśmy faworytem, a graliśmy na wyjeździe z Zorią Ługańsk. Ekipa ta jest za nami w tabeli i wygrana dzisiaj byłaby jak najbardziej wskazana. Kontuzjowanego Severino, zastąpi nasz nowy nabytek, doświadczony Rak.

 

Staruschenko- Radionov, Shevchuk, Chalwe, Dotsenko- Kotovich ©, Kamenyuka, Onyschenko, Klemenya- Rak, Bylykashi

 

Od początku niemiłosiernie naciskali gospodarze, a multum sytuacji strzeleckich miał Pavlov, ale we wszystkich posyłał piłkę nad poprzeczką. W tej części gry byliśmy zdecydowanie gorsi od naszych rywali, ale w doliczonym czasie gry Radionov, dośrodkowywał z rzutu wolnego. Z futbolówka minęli się Kotovich i Bylykbashi, a ta wtoczyła się do bramki.

 

W drugiej części gry obraz widowiska nie uległ zmianie, ale dostaliśmy dwa rzutu karne. Obydwa na gole zamienił Radionov i ten obrońca skompletował hat-tricka! A przecież prawie połowę sezonu spędził na ławce rezerwowych. Oponenci atakowali, ale dobrze bronił nasz bramkach, a u nich szwankowała skuteczność. Dopiero Ibanda zdobył bramkę po kontrataku, a kolejną dołożył Pavlov. To była jednak końcówka spotkania, ale zdołaliśmy wyprowadzić kontratak, dzięki któremu Bylykbashi, przełamał swoją niemoc strzelecka i ustalił wynik spotkania. Po niezłym meczu, który mógł się podobać, zgarnęliśmy komplet punktów i oddalamy się od strefy spadkowej.

 

Wyższa Liga [17/30] 1.12.2010

[14] Zoria Ługańsk-Illiczywiec [12] 2:4

63’ Banda, 89’ Pavlov – 45+4’, 51’ karny, 58’ karny Radionov, 90+2’ Bylykbashi)

 

 

Ostatnie spotkanie w tym roku graliśmy z Trawią, która okupuje trzecią pozycje, a ostatnio nawet wygrała na wyjeździe aż 7:0. Takie wyniki budzą respekt, ale dzisiaj powalczymy i zobaczymy co z tego wyniknie.

 

Staruschenko- Radionov, Tomin, Chalwe, Dotsenko- Kotovich ©, Kamenyuka, Onyschenko, Gunchenko- Rak, Bylykashi

 

Padający deszcz ze śniegiem, błoto na boisku, nikt nie miał wątpliwości, iż gra w takich warunkach była mordęgą. Mimo tych trudności pierwsze minuty były bardzo aktywne. Obydwa zespoły stworzyły sobie sytuacje, ale ich nie wykorzystały. W 24 minucie, potężnym strzałem popisał się Gunchenko, ale piłka poszybowała metr od okienka bramki gości. Odpowiedź była natychmiastowa i niestety lepsza. Jevlanov uderzył z dystansu pod poprzeczkę, a źle ustawiony Staruschenko, dał się przelobować. Chwilę później, szczupakiem próbował Rak, jednak piłka minimalnie przeleciała obok słupka.

 

W przerwie boisko opuścili kontuzjowani Gunchenko i Kamenyuka, a więc byliśmy mocno osłabieni. To osłabienie wyczuli goście, którzy zaatakowali jeszcze bardziej ochoczo. Świetnie bronił Staruschenko, który chciał zmazać plamę po utracie gola. Następnie wywalczyliśmy rzut karny, ale niestety Radionov strzelił prosto w środek. Szkoda, ponieważ ostatecznie przegraliśmy tylko jedną bramką

 

Wyższa Liga [18/30] 4.12.2010

[11] Illiczywiec-Tawria [3] 0:1

(31’ Jevlanov)

 

 

Po tym spotkaniu nie miałem wątpliwości, że przydałby się nam lepszy bramkarz.

Odnośnik do komentarza

Na początku nowego roku, pożegnałem się z trenerem Makarenką, a za 22.000 Euro z białoruskiego Smorgonie, zatrudniłem Alexandrea Lisovskiyego (35, BLR, trener).

 

 

Transfery w przerwie zimowej:

 

Enri Nderka (27, ALB 17/0, obrońca), 120.000 Euro z Krywbasa – ogromne jak na nasze warunki pieniądze, wydane na nie młodego już obrońcę mam nadzieję, zwrócą się z nawiązką. Kontrakt udało się podpisać tylko na dwa lata, ale zawsze to coś. Zawodnik ten jest bardzo uniwersalny i może grać z każdej strony defensywy. Mimo, że środek mamy nieźle obsadzony to właśnie tam będę go wystawiał. Myślę, że jest to bardzo duże wzmocnienie.

 

Sergyi Sakhno (25, UKR, defensywny pomocnik), 7.000 Euro z Naftowi-Ukrnafta) – odkrycie mojego scouta. Mam wielu defensywnych pomocników, ale niewielka suma wydana na tego zawodnika przekonała mnie, by ściągnąć tego zawodnika. Wydaje się być lepszych od swoich konkurentów do gry, ale swoją przydatność będzie musiał udowodnić na boisku.

 

Valeriy Kushka (26, UKR, środkowy pomocnik), 3.000 z Olimpiku Donieck) – polecił mi go mój skaut, a za niedużą sumę postanowiłem go ściągnąć. Jest to typowy środkowy pomocnik, a właśnie taki rezerwowy o nieco wyższych umiejętnościach jest mi potrzebny. Na pewno dostanie swoją szansę, ale czy od razu w pierwszym składzie to jest raczej wątpliwe.

 

 

Sprzedaże w przerwie zimowej:

 

Eugene Klemenya (24, UKR, środkowy pomocnik), 16.000 Euro do Fenix Kalinino – nasz rezerwowy, który w trzech meczach, jakie u ans zagrał w tym sezonie, pokazał się z bardzo dobrej strony. Wzmocnienie jednak środka pola miało swoje odbicie na sprzedaży innego zawodnika z tej formacji i padło właśnie na Eugene.

 

Olexandr Kechedzhi (21, UKR, napastnik), Free do Szachtara - nie wiem co Ukraiński gigant piłkarski widzi w tym zawodniku, że chciał go mieć u siebie. Może jest to wielki talent na co się nie zanosi, gdyż ten napastnik nie pokazywał nic konkretnego i siedział w rezerwach. Czas pokaże, co z niego wyrośnie.

 

Olexandr Kablash (21, UKR, ofensywny pomocnik), 35.000 Euro do Dniestru – reprezentant ukraińskiej młodzieżówki był u nas tylko rezerwowym, a na dodatek w ogóle nie otrzymywał szansy gry. Nie chciałem mu złamać kariery, więc bez żadnych trudności, dałem mu szansę rozwoju w innym klubie.

 

Moussa Kone (19, WKS, ofensywny pomocnik), 14.000 Euro do FK Charków – wydawał się być lepszy od, Traore gdy przychodził do klubu, a tymczasem grał bardzo słabo. Kibice domagali się jego sprzedaży i dopięli swego. Parę tysięcy na nim zarobiliśmy i może odnajdzie się w nowym klubie, gdyż uważam, że ma talent.

 

 

Mecze towarzyskie (prowadzi asystent):

- Orzeł 3:1 (Kamenyuka, Bylykbashi 2)

- Dynamo Mińsk 0:2

- BATE 0:0

- Połock 0:1

- Darida 3:2 (Severino, Shevchuk, Losev)

Odnośnik do komentarza

Pierwsze ligowe spotkanie w nowym roku graliśmy na wyjeździe. W Kijowie musimy stawić czoła Arsenalowi. Wszyscy typują nas jako outsiderów, ale tak na dobrą sprawę nikt nie zna naszej formy, nawet ja sam tego do końca nie wiem. Pewne jest, że będziemy dzisiaj walczyć. Zawodnicy stęsknili się za grą i oby to miało pozytywny wpływ na przebieg tego spotkania.

 

Staruschenko- Radionow, Tomin, Chalwe, Nderka- Traore, Kamenyuka ©, Sakhno, Gunchenko- Severino, Bylykbashi

 

Od początku graliśmy z dużym zaangażowaniem i nie sądziłem, ze przez całą pierwszą połowę będziemy przeważać. Pierwsze zagrożenie stworzył Sakhno, który mocno uderzał z dystansu. Muszę pochwalić moich nowych zawodników, iż byli dzisiaj wyróżniającymi się postaciami i w dużej mierze to dzięki nim ułożyło się po naszej myśli. Gospodarze ograniczali się do kontrataków, ale osamotniony Zezeto nic nie mógł poradzić. W ostatnich sekundach tej części gry, Bylykbashi dostał prostopadłą piłkę i ze stoickim spokojem, przelobował golkipera rywali.

 

W drugiej odsłonie zaatakowali rywale, jednak świetnie bronił i ustawiał się Staruschenko, jakby czuł, iż po zakończeniu sezonu pewnie przybędzie mu konkurent. W końcówce na murawie pojawił się Gil, którego tak się obawiałem, ale moi obrońcy co chwila łapali go na spalonym. Dzięki dobrej organizacji w defensywie, udało nam się dowieźć remis do końcowego gwizdka i wiosna na ligowych boiskach, rozpoczęła się dla nas wręcz wybornie, ponieważ zainkasowaliśmy trzy punkty po ładnej grze.

 

Wyższa Liga [19/30] 5.3.2011

[9] Arsenal Kijów-Illiczywiec [12] 0:1

(45’ Bylykbashi)

 

 

W następnej kolejce podejmowaliśmy ligowego sąsiada Metalurh Zaporoże. Jeżeli wygramy to znowu odskoczymy od strefy spadkowej. Ostatni mecz napawa mnie optymizmem, iż przed własną publicznością, zagramy jeszcze lepiej.

 

Staruschenko- Radionow, Tomin, Chalwe, Nderka- Traore, Kamenyuka ©, Sakhno, Gunchenko- Severino, Bylykbashi

 

Znowu od pierwszych minut osiągnęliśmy przewagę, ale tym razem była ona wręcz miażdżąca. Kilkukrotnie z dystansu uderzał Gunchenko, jednak niecelnie. Dopiero w 23 minucie wyszliśmy na prowadzenie. Przy dośrodkowaniu Kamenyuki, obrońcę rywali mocno naciskał Bylykbashi, by ten popełnił błąd no i tak właśnie się stało. Niefortunnie interweniował Buryak i byliśmy na prowadzeniu. To był jedyny gol w tej części gry.

 

Podczas drugiej odsłony, obraz widowiska nie uległ zmianie. Najpierw Severino ładnie wyłożył piłkę Bylykbashiemu i ten podwyższył rezultat, a później rzut karny na bramkę zamienił Radionov. Dzisiaj byliśmy ekipą znacznie lepsza i zasłużenie wygraliśmy. Nad strefa spadkową mamy już dziesięć oczek przewagi i utrzymanie jest coraz bliżej!

 

Wyższa Liga [20/30] 12.3.2011

[11] Illiczywiec-Metalurh Zaporoże [12] 3:0

(23’ (og) Buryak, 67’ Bylykbashi, 78’ karny Radionov)

Odnośnik do komentarza

Ostatnie zwycięstwa dodały nam wiary w siebie, a kolejnym łupem miała być drużyna, która w tym sezonie jeszcze nie wygrała, a ostatnie siedem spotkań przegrała. Mowa tu oczywiście o innym beniaminku, Krymtepłyci. Nie wyobrażam sobie dzisiaj innego wyniku jak nasze zwycięstwo. Morale musimy mieć nadal wysokie, ponieważ później będziemy grac z najlepszymi drużynami w kraju.

 

Staruschenko- Radionow, Tomin, Chalwe, Ndreka- Traore, Kamenyuka ©, Sakhno, Gunchenko- Severino, Bylykbashi

 

Już w czwartej minucie dobrą sytuację miał Severino. Był on bacznie pilnowany przez obrońcę rywala, ale zdołał oddać strzał, który jednak z największym trudem obronił Venchak. Chwile później nasz napastnik, z ostrego kąta uderzał głową, ale piłka zatrzymała się na bocznej siatce. W pierwszej połowie znowu dominowaliśmy, ale długo nie mogliśmy zdobyć gola. W końcu ta sztuka udała się będącemu w zabójczej formie Bylykbashiemu, który przejął crossowe podanie i mocnym strzałem pod poprzeczkę dał nam komfort psychiczny przed drugą odsłoną.

 

Na druga połowę na boisku pojawił się Kotovich, który zastąpił poturbowanego Traore. Rywale częściej posiadali piłkę, jednak to my stwarzaliśmy sobie sytuacje. Po pięknej wymianie podań, szukający bramki Severino, z ostrego kąta trafił w poprzeczkę. W ostatnich minutach nasz brazylijski snajper posłał piłkę pomiędzy nogami Venchaka, ale przed linią bramkowa, wślizgiem wybił ją Changeliya. Odnieśliśmy skromne, aczkolwiek zasłużone i trzecie z rzędu zwycięstwo! Warto wspomnieć, iż przeciwnik nie oddał żadnego strzału na naszą bramkę!

 

Wyższa Liga [21/30] 19.3.2011

[16] Krymtepłycia-Illiczywiec [11] 0:1

(43’ Bylykbashi)

 

 

Za 50.000 Euro z Baniku Ostrawa, zakupiłem (ponoć) utalentowanego Lubomira Dragouna (20, CZE, obrońca). Jest on reprezentantem Czeskiej młodzieżówki i może grać na lewej obronie bądź też środku defensywy. U mnie będzie grywał jednak z boku.

 

 

Każdy chyba kibic piłkarski na Ukrainie wie, że w pierwszej rundzie spotkań niewiele brakowało byśmy utarli nosa Dynamie Kijów. Brakowało nam jednak koncentracji i błysk geniuszu jednego zawodnika pozbawił nas wygranej. Dzisiaj mamy serię trzech zwycięstw z rzędu na koncie, a rywale powoli odzyskują formę i pukają do czołówki.

 

Staruschenko- Radionow, Dragoun, Chalwe, Ndreka- Traore, Kamenyuka ©, Sakhno, Gunchenko- Severino, Bylykbashi

 

Znowu uzyskaliśmy przewagę, ale tylko optyczną, ponieważ sytuacji z obydwu stron było jak na lekarstwo. W 11 minucie padła pierwsza bramka tego spotkania, a zdobył ją Milevskiy, który pogrążył nas w pierwszym meczu. Chwilę później wyborną sytuację miał El Kaddouri, ale Staruschenko, sparował mocny strzał na rzut rożny. Swojej szansy szukaliśmy w strzałach z dystansu, ale te od jakiegoś czasu nam nie wychodzą. W 25 minucie, defensora rywali zwiódł Severino i stanął oko w oko z Gaevem. Nasz napastnik za bardzo się jednak „przypalił” i potężnie uderzył, ale niestety nad poprzeczką. Po chwili dobrej gry, znowu nadzialiśmy się na kontratak i gola znowu zdobył Milevskiy. Co z tego, ze więcej atakujemy jak brakuje nam wykończenia.

 

Druga połowa rozpoczęła się od naszych ataków, ale nadal nam one nie wychodziły. Severino trafił w poprzeczkę, jednak piłka nie mogła zatrzepotać w siatce. Byliśmy dzisiaj ekipą zdecydowanie lepszą od Dynama, ale multum zmarnowanych, bardzo dobrych okazji, zaważyło na tym, że to teraz goście cieszą się z wygranej. My oddaliśmy aż 23, a rywale tylko 11.

 

Wyższa Liga [22/30] 2.4.2011

[10] Illiczywiec-Dynamo Kijów [4] 0:2

(11’, 33’ Milevskiy)

Odnośnik do komentarza

Po porażce z Dynamem, na którą bez dwóch zdań nie zasłużyliśmy, musieliśmy stawić czoła mocarnemu Szachtarowi. Porażka w tym spotkaniu z pewnością bardzo dotknie i zarząd i kibiców, ponieważ każda drużyna z Donieck jest traktowana jako wielki rywal, a już na pewno takim jest Szachtar. Po pierwszym spotkaniu gdzie zagraliśmy nieźle, ale przegraliśmy kibice i zarząd byli rozgoryczeni. Dzisiaj, mimo że gramy na wyjeździe postaramy się sprawić niespodziankę, ale o nią będzie szalenie ciężko.

 

Staruschenko- Radionow, Dragoun, Chalwe, Ndreka- Traore, Kamenyuka ©, Sakhno, Gunchenko- Severino, Bylykbashi

 

Rywale naciskali już od pierwszego gwizdka, ale nasza obrona grała dzisiaj po prostu rewelacyjnie. Niestety atak prawie nie funkcjonował, ponieważ praktycznie całe spotkanie trwało oblężenie naszej bramki. W 36 minucie mógł być przełomowy moment spotkania i był, ale dla mojej ekipy. Staruschenko obronił strzał z rzutu karnego Srny i wtedy zacząłem myśleć, iż nasza defensywa dzisiaj nie starci bramki. Tak też się stało. Rywal oddał aż 15 strzałów, a my zero, ale wynik jest dla ans satysfakcjonujący. Remis w Donieck i czyste konto, świadczy o tym, ze na wiosnę mamy dobrą formę.

 

Wyższa Liga [23/30] 9.4.2011

[1] Szachtar-Illiczywiec [11] 0:0

 

 

Następna kolejka to domowy pojedynek z FK Lwów, który musi zbierać punkty by wydostać się ze strefy spadkowej. My od dwóch spotkań nie wygraliśmy, chociaż graliśmy dobrze i dzisiaj chcemy zanotować kolejne zwycięstwo.

 

Staruschenko- Radionow, Dragoun, Chalwe, Ndreka- Traore, Kamenyuka ©, Sakhno, Gunchenko- Severino, Bylykbashi

 

W czwartej minucie, groźnie z dystansu próbował Gunchenko, ale piłkę na róg sparował Maruschak. W odpowiedzi Nakonechnyi minimalnie przestrzelił i dał sygnał, iż dzisiaj nie możemy liczyć na łatwą przeprawę. Pierwszy błąd popełniła jednak moja defensywa i Koroyev, zdobył bramkę.. Musieliśmy przyspieszyć, ale goście dzisiaj postawili nam wysoko poprzeczkę. Udało się nam jednak dopiąć swego i jeszcze przed przerwą wyszliśmy na prowadzenie. Najpierw Traore, a potem Bylykbashi zdobywali gole.

 

Druga odsłona to już wymiana ciosów pomiędzy dwoma zespołami. Nie padały jednak żadne bramki, aż do samej końcówki, kiedy to Bylykbashi, strzałem głową ustalił wynik meczu. Po dobrym spotkaniu i równym pojedynku, zwyciężyliśmy z czego jestem bardzo zadowolony.

 

Wyższa Liga [24/30] 16.4.2011

[11] Illiczywiec-FK Lwów [15] 3:1

(24’ Traore, 40’ 90’ Bylykbashi – 9’ Koroyev)

 

 

W spotkaniu z Metalistem nie byliśmy faworytami, a na dodatek boisko rywala było atutem gospodarzy, którzy zapowiadali, że dzisiaj odniosą zwycięstwo. Ja nie mogłem skorzystać z usług kontuzjowanego Kamenyuki, którego na lewej flance zastąpił Kotovich.

 

Staruschenko- Radionow, Dragoun, Chalwe, Ndreka- Traore, otovich, Sakhno, Gunchenko- Severino ©, Bylykbashi

 

Nasz Dragoun szybko wykluczył z gry Jevlanova, rozgrywającego Metalistu, który w pierwszym meczu sprawiał nam tyle kłopotów. Gospodarze jednak niewiele sobie z tego robili i całą pierwszą połowę atakowali. Nie udało im się pokonać Staruschenki, ale przecież przed nami były jeszcze kolejne trzy kwadranse.

 

Mogło się zacząć fatalnie, ale na nasze szczęście Tselykh nie trafił do pustej bramki. Chwilę później prawidłowo bramkę zdobył Severino, ale sędzia dopatrzył się spalonego i nasz napastnik radość ze zdobycia pierwszej bramki tej wiosny, musi odłożyć na później. Dodatkowo kontuzji doznał Sakhno i zostaliśmy osłabieni. Później niestety straciliśmy bramkę. Staruschenko nie zdołał obronić dobitki Kirchenki, a nasza obrona zaspała przy tej akcji. Przegraliśmy nikle, ale zasłużenie. Po tym meczu dowiedziałem się, iż mamy już zapewniony byt w Wyższej Lidze na kolejny sezon, a na wyższe pozycje raczej nie awansujemy, więc mogliśmy rozpocząć świętowanie sukcesu, którym dla nas niewątpliwie jest utrzymanie! Dokonaliśmy czegoś, co wydawało się być niemożliwe i to na pięć kolejek przed zakończeniem rozgrywek.

 

Wyższa Liga [25/30] 20.4.2011

[3] Metalist-Illiczywiec [11] 1:0

(78’ Kirchenko)

Odnośnik do komentarza

Utrzymanie mieliśmy już zapewnione, więc do reszty spotkań podchodziliśmy raczej na luzie, ale skład zawsze starałem się, wystawiać najsilniejszy. W 26 kolejce podejmowaliśmy Worsklę, która jeszcze walczyła o utrzymanie, więc miała, o co grać. Szybko z powodu kontuzji straciliśmy [b[bylikashiego[/b] i nasza siła rażenia znacząco osłabła, co wykorzystali gospodarze strzelając nam bramkę z dystansu. Dodatkowo urazu doznał też Ndreka, a wiec i defensywa zaczęła szwankować. Rywale wygrali więc dzięki brutalnej grze i skopaniu moich najlepszych zawodników.

 

Końcówka sezonu była dla nas bardzo wymagająca, nie dość, że graliśmy z mocnymi zespołami to jeszcze aż trzy spotkania rozgrywaliśmy na wyjeździe. Na początek przyszło nam się zmierzyć z mocnym Czornomoriecem. Rywale gnietli ans niesamowicie, ale wystarczył jeden kontratak i skuteczna akcja Severino, byśmy nieoczekiwanie objęli prowadzenie. Chwilę później ten sam zawodnik miał doskonałą sytuację, ale jego strzał z woleja, minimalnie chybił celu. Zdobył on jednak drugą bramkę tuż przed przerwą i zapachniało sensacją. Już jednak nieraz w tym sezonie wygrywaliśmy dwoma bramkami, by po przerwie grać totalne dno i tym razem też tak było. Szybko straciliśmy bramkę na początku drugiej odsłony, a potem gospodarze bili głową w mur. W samej końcówce jednak doprowadzili do wyrównania, a w ostatniej akcji meczu zadali decydujący cios. Znowu wygrywając dwoma golami, skończyliśmy jako przegrani.

 

Trzy porażki z rzędu nieco nas podłamały, a zwłaszcza ta ostatnia. Nie zanosiło się jednak byśmy przerwali tą feralną passę, ponieważ jechaliśmy na spotkanie z Dnipro. Szybko stracona bramka całkowicie ustawiła ten mecz, który oddaliśmy walcząc ile tylko daliśmy rady. Gdy jednak zdobywaliśmy kontaktowego gola to rywale odpowiadali kolejnym trafieniem, a w końcówce zostaliśmy rozbici. Kovpak zdobył dzisiaj aż cztery bramki, a my polegliśmy 3:5.

 

Ostatnie domowe spotkanie w tym sezonie graliśmy z rezerwami Dynama i chcieliśmy zdobyć jakieś punkty, ponieważ ostatnie porażki nie wpływały korzystnie na morale w drużynie. Rywale od początku nas „cisnęli”, ale pierwszego gola zdobyli po ponad pół godzinie gry. Po przerwie szybko wyrównał Bylykbashi, ale goście nie dawali za wygraną i zdobyli kolejnego gola. Zagraliśmy dzisiaj jedno ze słabszych spotkań w sezonie i ponieśliśmy, piątą z rzędu porażkę.

 

W ostatniej kolejce graliśmy z Metalurhiem Donieck i nic nie zwiastowało, że zgarniemy dzisiaj jakieś punkty. Ostatnie pięć porażek bardzo nas podłamało, ale może moi zawodnicy wykrzesają coś z siebie na pojedynek z jednym z największych rywali. Mimo, że pierwsi straciliśmy bramkę to udało nam się podnieść i dzięki trafieniom Sakhno i Severino, odnieśliśmy klasowe zwycięstwo nad rywalem, przełamując tym samym serię pięciu porażek z rzędu i udanie kończąc sezon.

 

 

Puchar UEFA finał: Fiorentina-Lazio 1:3 (Cigarini – Ledesma, Martins 2)

 

Finał Ligi Mistrzów: Real Madryt-Inter 0:1 (Pandev)

Odnośnik do komentarza

Tabela na sezon 2010/2011:

 

| 1. | PM | Szachtar		  | 30 | 24 | 5  | 1  | 72 | 13	| +59   | 77	| 
| 2. | PM | Czornomoriec	  | 30 | 18 | 8  | 4  | 52 | 29	| +23   | 62	| 
| 3. | PE | Metalist		  | 30 | 18 | 4  | 8  | 48 | 32	| +16   | 58	| 
| 4. | PE | Dynamo Kijów	  | 30 | 17 | 7  | 6  | 50 | 25	| +25   | 58	| 
| 5. | PL | Dnipro			| 30 | 16 | 6  | 8  | 46 | 39	| +7	| 54	| 
| 6. |	| Karpaty		   | 30 | 15 | 7  | 8  | 51 | 32	| +19   | 52	| 
| 7. |	| Tawria			| 30 | 14 | 4  | 12 | 40 | 21	| +19   | 46	| 
| 8. |	| Arsenal Kijów	 | 30 | 13 | 5  | 12 | 41 | 37	| +4	| 44	| 
| 9. |	| Dynamo-2 Kijów	| 30 | 13 | 4  | 13 | 37 | 38	| -1	| 43	| 
| 10.|	| Metalurh Donieck  | 30 | 9  | 7  | 14 | 35 | 45	| -10   | 34	| 
| 11.|	| ILLICZYWIEC	   | 30 | 8  | 10 | 12 | 42 | 45	| -3	| 34	| 
| 12.|	| Worskla		   | 30 | 9  | 3  | 18 | 34 | 60	| -26   | 30	| 
| 13.|	| Metalurh Zaporoże | 30 | 6  | 10 | 14 | 25 | 44	| -19   | 28	| 
| 14.|	| Zoria Ługańsk	 | 30 | 5  | 7  | 18 | 26 | 51	| -25   | 22	| 
| 15.| S  | FK Lwów		   | 30 | 4  | 9  | 17 | 28 | 54	| -26   | 21	| 
| 16.| S  | Krymtepłycia	  | 30 | 0  | 6  | 24 | 11 | 73	| -62   | 6	 |

 

 

Zarząd jak i kibice byli wniebowzięci tym, ze zdołaliśmy się utrzymać w lidze. Pomogli mi w tym głównie moi nowi zawodnicy jak Bylykbashi, Chalwe, Ndreka i nieoczekiwanie Traore. Nie zawiód Severino, który nie zapowiadał się na naszego najlepszego strzelca. Paru zawodników nie sprostało jednak moim oczekiwaniom i przed kolejnym sezonem nie obejdzie się bez wzmocnień, zwłaszcza jeśli chodzi o pozycje bramkarza, która jest słabo obsadzona.

 

Królem strzelców został Luiz Adriano (Szachtar) z 24 trafieniami, a o trzy gole mniej zgromadził Leonid Kogel z Karpat. Nasz Bylykbashi uplasował się na szóstej lokacie z 14 trafieniami, a Severino był o jedną pozycję niżej i miał również o jedno trafienie mniej, ale za to był skuteczniejszy w Pucharze Ukrainy.

 

Co do asyst to naszym najlepszym zawodnikiem pod tym względem był Bylykbashi (9 asyst) co dało mu piąty wynik w lidze, a Kamenyuka z ośmioma asystami był na szóstej pozycji.

 

Bylykbashi znalazł się natomiast na podium pod względem ilości nagród dla gracza meczu. Najlepszy w tej kategorii był Batista z Karpat, który aż dziewięciokrotnie został nagradzany, a nasz napastnik „tylko” sześciokrotnie.

 

Klasyfikację na najlepszego piłkarza ligi zdominowali gracze Szachtara, którzy okupili pierwsze cztery miejsca.

Odnośnik do komentarza

Kibice na najlepszego piłkarza zeszłego sezonu wybrali Severino.

 

Zadeklarowałem się, iż w nadchodzącym sezonie unikniemy spadki i zarząd udostępnił mi pokaźne fundusze transferowe, opiewające na kwotę 2.2 miliona Euro. Na płace mam do wykorzystania 36.000 Euro tygodniowo. Za takie pieniądze to już można przyzwoicie wzmocnić zespół.

 

TOW: Illiczywiec-Borysfen 7:0 (Severino, Nelin, Kushka, Sakhno, Bylykbashi 2, Kerman)

 

TOW: Kremin-Illiczywiec 3:3 (Severino, Chalwe, Sakhno)

 

Podpisałem nowy kontrakt z drużyna, który będzie obowiązywał do 2013 roku, a naszym głównym celem jest pozostanie w Wyższej Lidze.

 

Za darmo z Rad, pozyskałem Igora Bozica (23, BOŚ, bramkarz), który ma dobre umiejętności bramkarskie, ale pod względem fizycznym jest bardzo słaby. Liczę jednak, że będzie dla nas wzmocnieniem i powalczy ze Staruschenko o miano pierwszego bramkarza w drużynie.

 

Na tą sama pozycje z rezerw Karpat za 140.000 Euro ściągnąłem Vitaliyego Nedilko (28, UKR, bramkarz). Duże pieniądze wydane na tego zawodnika, wcale nie zwiastują mu pewnej pozycji w naszej bramce. Będzie musiał o nią zawalczyć.

 

Z bielizny za 14.000 Euro zakupiłem Alexandra Sinkovetsa (43, BLR, trener)

 

TOW: Illiczywiec-Dynamo Kijów II 3:0 (Severino 2, Onyschenko)

 

Za 26.000 Euro zakupiłem Luisa Manuela Seijasa (25, WEN 3/0, ofensywny pomocnik), który będzie u nas zarabiał krocie, bowiem maksymalna stawkę w wysokości 4.100 Euro tygodniowo + 25% kontraktu po zakończeniu każdego sezonu. Liczę, że będzie on naszym wzmocnieniem.

 

TOW: Illiczywiec-Dniestr 2:1 (Bylykbashi)

 

Kolejnym wzmocnieniem było zakontraktowanie za 70.000 Euro z Metalurha Zaporoże, Artura Yagmuryana (20, UKR, środkowy obrońca). Chciał być on podstawowym zawodnikiem, ale nie chciałem go okłamywać, więc skusił się na wyższą pensję.

 

Dwa dni po otwarciu okienka transferowego startuje liga, a my gramy w pierwszym spotkaniu na wyjeździe z Metalurhiem Donieck czyli jednym z naszych odwiecznych rywali.

 

 

 

 

 

 

 

 

Kolejna część we wtorek, bowiem udaję się na zabawę Sylwestrową.

Odnośnik do komentarza
Za darmo z Rad, pozyskałem Igora Bozica (23, BOŚ, bramkarz), który ma dobre umiejętności fizyczne, ale pod względem fizycznym jest bardzo słaby. Liczę jednak, że będzie dla nas wzmocnieniem i powalczy ze Staruschenko o miano pierwszego bramkarza w drużynie.

To w końcu dobry czy słaby? :>

 

Pokaż tego Seijasa, skoro tyle zarabia to musi być niezły ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...