Skocz do zawartości

Irlandaise Mythologie


Escort

Rekomendowane odpowiedzi

Horjak mnie nie przekonuje, może nadejdzie jego okazja, ale zakupiłem lepszego Gervaisa, który od czasu do czasu trafi do siatki :).

 

 

 

 

21 września 2005 r.

 

Championnat National, 11 kolejka, 20:00 – Stade des Costieres

 

Nimes [2.] – Beyonne [4.]

 

Nimes: Duchesne – Benhamou, Kamara, Faivre, Forest – Duplan, Rabuel, Gervais, Licata (68’ Cabrera) – Colloredo, Douniama (68’ Gimbert)

 

Zapowiadał się wielki mecz na szczycie III ligi – francuskiej National. Beyonne przyjechało do Nimes i dzisiaj okaże się która z drużyn jest lepsza. Wystawiłem mocny skład w obronie, w pomocy zabrakło dobrego prawoskrzydłowego, dlatego do meczu wybiegł Duplan, niedawno zakupiony. W 9 minucie pierwsze dobre podanie zaliczył Colloredo do wysuniętego z przodu Douniamy, który wybiegł pewnie zza dwóch środkowych obrońców. Szybki rajd na bramkę rywali, uderzenie po ziemi i piłka trafia do siatki. Prowadzimy 1:0. To korzystny początek dla mojej ekipy. Jednak potem jakbyśmy na chwilę odpuścili. Rywale mieli momenty przewagi, których w sumie nie potrafili wykorzystać. Kilkakrotnie ratował nas z opresji Duchesne. W 41 minucie doszło do groźnego stałego fragmentu gry – rzutu rożnego, po którym zacentrowała piłka została uderzona głową przez najskuteczniejszego napastnika rywali. Mamy doprowadzenie do remisu. Kibice nie będą zachwyceni. Po przerwie wielkim dopingiem wspomagali moich piłkarzy i jednocześnie oczekiwali zwycięstwa nad Beyonne. Dlatego w 68 minucie, kiedy było coraz bliżej końca, a moi zawodnicy jakby pogodzili się z wymiarem wyniku.. wprowadziłem Cabrerę i Gimberta (debiutancki mecz). W 75 minucie faulowany był Gervais, który walczył do upadłego. Piłkę ustawił sobie Cabrera, po czym uderzył i przepięknym podkręconym strzałem skierował piłkę do bramki. Radość moich piłkarzy. Prowadzimy 2:1. Końcówka bardzo nerwowa, gdyż rywale przycisnęli nas do muru. Dzięki świetnej postawie Benhamou, który raz wybił piłkę z linii bramkowej, zdołaliśmy wygrać.

 

Nimes – Beyonne 2:1

9’ Douniama 1:0

41’ Vairelles 1:1

75’ Cabrera 2:1

 

Jestem zadowolony, że w tym meczu czynnie pracowała cała jedenastka na ten wynik. Obrona perfekcyjnie, raczej rzut rożny był jakby wyćwiczony. Rywale zaskoczyli nas tym stałym fragmentem gry. Ale uderzenie Cabrery to już majstersztyk. Awans na pozycję lidera !

Odnośnik do komentarza

24 września 2005 r.

 

Championnat National, 12 kolejka, 20:00 – Stade de Hameau

 

Pau [8.] – Nimes [1.]

 

Nimes: Duchesne – Benhamou, Kamara, Forest, Faivre (72’ Dussart) – Dahou, Rabuel, Horjak (72’ Cabrera), Gervais – Colloredo, Douniama (45’ Chavas)

 

Zapowiada się ciekawe widowisko. Wszyscy bukmacherzy postawili nas w roli faworyta, pomimo wyjazdu. Pau stoi przed ciężkim zadaniem, jednak szanse zawsze są. Dzisiaj celu nie zmieniliśmy – trzy punkty z meczu na mecz zbliżają nas powoli do II ligi. Za nami dopiero kilka kolejek, ale widać, że stać nas na awans. W 8 minucie przeprowadzamy pierwszy kontratak po ciekawej akcji rywali, do piłki dobiegł Rabuel, ale uderzył nad poprzeczką. W 12 minucie prostopadła piłka, wybita przypadkowo przez Benhamou, Colloredo dobiega, ale uderza prosto w golkipera. Szczęście nas dzisiaj omija, także jak widać w pierwszym kwadransie brakuje skuteczności. W 25 minucie Gervais z dystansu i minimalnie obok słupka. W 30 minucie długa piłka od Faivre, który wywalczył piłkę po prawej stronie boiska. Colloredo nadbiega, jest tylko środkowy obrońca i bramkarz, piłka przedłużona na Douniamę, który trafia do bramki. Bramkarz był bez szans. Nie mógł bronić bramki z obu stron. Obrońca stał i tylko przyglądał się akcji. Wychodzimy na prowadzenie. W 38 minucie znów nadarzyła się nam podobna sytuacja, lecz Douniama przedłużył do Rabuela, a nasz pomocnik był faulowany. Moim zdaniem należała się nawet czerwona kartka. Sędzia pozostał niewzruszony. Wszyscy pytali mnie dlaczego dzisiaj w środku pola dostali szansę dwaj defensywni pomocnicy – wytłumaczenie jest proste: Horjak był polecany coraz głośniej przez kibiców. Zauważyli jego zaangażowanie na treningach, a Gervais zszedł na pozycję ofensywnego pomocnika i radzi sobie bardzo dobrze. W drugiej części gry sędzia zaczął kartkować obie ekipy. Za każdy faul wręcza żółty kartonik, co może oznaczać, że któraś z ekip nie zakończy meczu w komplecie. W 60 minucie piękna akcja Pau, która ostatecznie kończy się wpuszczeniem jednego z napastników w pole karne pomiędzy obrońców, strzał po ziemi i gol. Remis, jednak brawa za tę sytuację. Przeprowadzam wkrótce dwie zmiany, a w 85 minucie Dussart fauluje rywala na polu karnym. Labarda uderza.. broni świetnie Duchesne ! Ależ interwencja ! Koniec spotkania i zasłużony remis po wyrównanym pojedynku.

 

Pau – Nimes 1:1

30’ Douniama 0:1

60’ Badu 1:1

 

Co za szczęście, że rywale nie wykorzystali rzutu karnego. Sądzę, że pierwsza ligowa porażka była blisko. Pomimo to dalej pozostajemy jedynymi niepokonanymi w lidze.

 

Po meczu dostałem informację, że Duchesne jest kontuzjowany. Nie zagra przez najbliższy tydzień, dlatego szansę otrzyma niedawno ściągnięty z wolnego transferu 35-letni Palatsi.

Odnośnik do komentarza

1 października 2005 r.

 

Championnat National, 13 kolejka, 20:00 – Stade des Costieres

 

Nimes [1.] – Niort [5.]

 

Nimes: Palatsi – Benhamou, Kamara, Forest (76’ Dussart), Faivre – Dahou, Rabuel, Gervais, Cabrera (76’ Licata) – Colloredo, Douniama

 

Trener Niort zapowiadał przed meczem, że podobno jego zawodnicy porachują nam kości. Jakoś wierzyć mi się nie chce, że ta drużyna właśnie dzisiaj jest w stanie z nami wygrać. Mają kilku ciekawych zawodników, ale brakuje ogólnego zespołu. 3 minuta spotkania i Colloredo oddaje pierwszy strzał, ale prosto w bramkarza. Później, w 9 minucie kolejna szansa, tym razem podanie otrzymuje Douniama, ale głupi strzał ponad bramkę. Dalej brakuje gola, w 23 minucie silne uderzenie Gervaisa wyłapuje golkiper. W 36 minucie po rzucie z autu pojedynku główkowego nie wygrywa Rabuel, lecz rywale wybijają przez przypadek na rzut rożny. Piłkę dośrodkowuje Dahou, piłka spada prosto na głowę Douniamy, ten przymierza idealnie pod poprzeczkę i bramkarz musi wyjmować piłkę z siatki. Prowadzimy 1:0. To może być kolejny krok ku awansowi.. Gdzieś tam w przepychance pomógł Gervais, wielki walczak Nimes. W 49 minucie, już w drugiej części gry, Kamara w pole karne, wybijają rywale, ale podanie wznawia Forest, cała linia obrony na połowie rywala, wychodzi golkiper, ale przejmuje Colloredo i pakuje tym samym piłkę do siatki. Brawo ! W 63 minucie w końcu szansę na interwencję podczas groźnej akcji dostał Palatsi. Mało brakowało, a Niort zdobyłby bramkę kontaktową. Wkrótce na boisku pojawiają się nowi zawodnicy, a obrona popełnia katastrofalne błędy.. ratuje nas dwukrotnie Palatsi. Do końca spotkania Niort próbowało wywalczyć korzystny rezultat, lecz zabrakło im tego czegoś.

 

Nimes – Niort 2:0

36’ Douniama 1:0

49’ Colloredo 2:0

 

Po pierwsze jestem mocno zadowolony z postawy napastników, którzy regularnie trafiają do siatki. Po drugie, bohaterem spotkania został.. Palatsi ! Zaczynam mieć dylemat na jakiego bramkarza postawić. Cieszę się, że ściągnąłem tego doświadczonego golkipera. Zapewne w kolejnym meczu dostanie drugą szansę i pokaże, czy jest w stanie utrzymać formę przez dłuższy czas. Na ogół wolę starszych bramkarzy.

 

Zdobywamy cztery punkty przewagi nad drugim Angers.

Odnośnik do komentarza

5 października 2005 r.

 

Ladislas Douniama ponownie dostał powołanie do reprezentacji Konga. Tym razem na mecz z Togo.

 

8 października 2005 r.

 

Odbyły się kolejne mecze eliminacyjne do Mistrzostw Świata. Polska oddaliła się od nich po przegranej z Austrią i remisie z Walią. Dzisiaj w grupie szóstej Anglia zapewniła sobie awans. Polskę prawdopodobnie czekają baraże.

 

Kongo pokonało Togo 2:0, ale Douniama był najgorszym zawodnikiem na murawie i został zdjęty po 45 minutach.. nieudany drugi występ napastnika Nimes.

 

 

Championnat National, 14 kolejka, 20:00 – Stade Paul Gasser

 

US Raonnaise [18.] – Nimes [1.]

 

Nimes: Palatsi – Benhamou, Kamara, Faivre, Forest – Duplan, Rabuel, Gervais, Licata – Colloredo, Millereau

 

Jak widać pierwsza jedenastka zmienia się w małym stopniu, szczególnie, że mamy bardzo dobre wyniki. Dzisiaj podejmujemy kolejnego faworyta do spadku, dlatego musimy zdobyć komplet punktów w meczu wyjazdowym, przede wszystkim, aby utrzymać czteropunktową przewagę. W 2 minucie plan się spełnia, szybki odbiór na lewej flance, przejmuje Rabuel, zagranie do Colloredo, który wybiega zza dwóch rywali, uderza, lobując golkipera i trafia do siatki przy prawym słupku. Bardzo dobre wejście w ten rytm meczu. W 5 minucie pierwszy atak przeciwników, jednak bardzo rozsądnie do piłki wyszedł Palatsi, odegranie do Rabuela, ten uruchamia na lewej stronie napastnika Millereau, który zgrywa do Licaty, szybka kontra, strzał po ziemi, nie podawał na dół do Colloredo, ale zdecydował się na silne uderzenie. Mamy 2:0 już po 5 minutach gry. Zauważyłem, że bardzo dobrze wychodzą nam kontrataki. Będzie to przydatna umiejętność w II lidze, już po awansie. To tego trochę daleka droga.. w 15 minucie Millereau marnuje stuprocentową akcję. W 21 minucie Colloredo świetnie wpuścił w pole karne ofensywnego Licatę, ale jego strzał zatrzymał się na bramkarzu. W 34 minucie Duplan dostaje podanie pod nogi z autu, wbiega w pole karne, zagrywa na drugą stronę, na głowę Millereau, który trafia do siatki. Mamy 3:0. W 37 minucie bardzo szybka wymiana piłek, rywale zagubieni, dogranie Colloredo do Millereau, ten wbiega w pole karne, świetnie ustawił się do piłki, strzał i gooool ! Szykuje się lekki pogrom. W 39 minucie Licata posyła długą piłkę na dwóch napastników, Colloredo z pierwszej piłki do Millereau, ten dopełnia formalności i strzela do bramki. W 43 minucie faul tuż przy pozycji, skąd wykonuje się rzuty rożne. Dośrodkowanie Duplana, a do siatki trafia nie kto inny, jak dzisiaj niezawodny Millereau ! W drugiej części gry gramy bardziej na utrzymanie się przy piłce i tym samym przy wyniku. W 63 minucie dochodzi do świetnego górnego zagrania przez Licatę, nogę tylko dostawia Colloredo i trafia do siatki po raz siódmy w dzisiejszym meczu. To spotkanie wyszło nam wyjątkowo dobrze, po prostu perfekcyjnie !

 

US Raonnaise – Nimes 0:7

2’ Colloredo 0:1

5’ Licata 0:2

34’ Millereau 0:3

37’ Millereau 0:4

39’ Millereau 0:5

43’ Millereau 0:6

63’ Colloredo 0:7

 

W tym momencie skaczę z radości. Jestem zachwycony postawą drużyny. Nawet Faivre, środkowy obrońca wiele razy włączał się w akcje ofensywne i oddawał kilka strzałów z dystansu. Ponownie muszę pochwalić Palatsiego – 35-letniego golkipera, który w dwóch sytuacjach uratował nam czyste konto.

 

 

 

 

 

_______________________________________________

Sorry za taką lekką dominację, ale czasem nieźle mi idzie :P. To tak do tych nielicznych czytelników ;)

Odnośnik do komentarza

12 października 2005 r.

 

Andrija Lazovic dostał powołanie na mecz ze Szwecją U-19. W końcu ten młodzian zaczyna być doceniany we własnym kraju.

 

Polska przegrała w spotkaniu z Anglią i zagra tym samym w barażach z Norwegią.

 

15 października 2005 r.

 

Championnat National, 15 kolejka, 20:00 – Stade des Costieres

 

Nimes [1.] – Cherbourg [18.]

 

Nimes: Palatsi – Dussart (68’ Passqualetti), Kamara, Faivre, Forest – Dahou (88’ Douniama), Rabuel, Gervais, Licata (68’ Cabrera) – Colloredo, Millereau

 

Po tym świetnym zwycięstwie 7:0 napewno ciężko będzie dzisiaj strzelić gola. Zauważyłem, że po wielkich wygranych zawodnikom na ogół ciężko celnie trafić na bramkę. W szatni totalna mobilizacja przed meczem z kolejnym słabym zespołem III ligi francuskiej. Za żółte kartki pauzuje Benhamou.. dopiero teraz, gdy wypadł ten zawodnik ze składu, zauważyłem, że nie posiadam godnego następcy na jego pozycję. Chciałem wyciągnąć zawodnika z rezerw, jednak na pozycji prawego obrońcy wystąpi Dussart. Taki wyjątek na starcie z Cherbourg. W 4 minucie pierwsza okazja Millereau, ale uderzenie głową nad bramką. Ze zgrupowania kadry wrócił Douniama. W 17 minucie świetnie rozegrana piłka w środku pola, dogranie do Colloredo, podawał Gervais, uderzenie po ziemi, piłka nabrała szybkości i trafiła do siatki. W 25 minucie piękne dorzucenie z prawej strony przez Dussarta, wybiega Millereau, bramkarz także wychodzi z bramki, nasz napastnik zmylił rywala i trafił do bramki. Wychodzimy na dwubramkowe prowadzenie. Do przerwy nic więcej ciekawego się nie działo po za tymi dwoma świetnymi akcjami, które przyniosły gole. Od 51 minuty rywale grają w osłabieniu przez czerwoną kartkę. Wprowadziłem w 68 minucie dwóch nowych graczy na boisko. Później sędzia wszystkich zaskoczył po tym, jak dał czerwony kartonik Colloredo. Kończymy mecz w dziesięciu. W 73 minucie po zamieszaniu w polu karnym, piłka została wybita, a za chwilę znalazł się przy niej, Rabuel, uderzenie z dystansu i bramka ! Ależ gramy przez ostatnie tygodnie ! W końcówce meczu jeszcze zagrażaliśmy rywalom.. w 88 minucie kontuzji nabawił się Dahou. Bohaterem meczu został Millereau.

 

Nimes – Cherbourg 3:0

17’ Colloredo 1:0

25’ Millereau 2:0

73’ Rabuel 3:0

 

Obie drużyny kończyły spotkanie w osłabieniu. Zapewne przez ten głupi faul Colloredo nie zagra on w przyszłym spotkaniu. Na szczęście udało nam się wygrać. Jesteśmy na fali wznoszącej, dominujemy w lidze i nadal jesteśmy niepokonani. Z czasem poznałem moją ekipę i wiem już na jakich zawodników mogę liczyć.

 

Karim Dahou to podatny zawodnik na kontuzje jak widać. Teraz czeka go 3-tygodniowa przerwa.

 

______________________________________________________

Realistycznie patrząc, czekamy na zasłużony awans.

Odnośnik do komentarza

19 października 2005 r.

 

Rozpoczęły się szybkie poszukiwania za zawodnikiem, który uzupełni lukę na prawej stronie obrony. Na razie rozeszła się informacja, że negocjacje są prowadzone z Libourne o zawodnika Wybrzeża Kości Słoniowej.. rywale domagają się kwoty w wysokości 91 tys. euro.

 

 

20 października 2005 r.

 

Coupe de la Liga, 20:45 – Stade de la Mosson

 

Montpellier – Nimes

 

Nimes: Palatsi – Benhamou, Kamara, Forest, Faivre (70' Dussart) – Duplan, Rabuel, Gervais, Licata (45' Cabrera) – Douniama, Millereau (38' Lazovic)

 

To wielkie wydarzenie dla naszego klubu, gdyż dzisiaj na wyjeździe podejmujemy murowanego faworyta w tych rozgrywkach do dalszego awansu. Dlatego wystawiłem mocny skład.. moi zawodnicy nie mają się oszczędzać. Chcę w pucharach zajść daleko. Nie wiem dlaczego, ale związek piłkarski zawiesił Colloredo także na mecz w Coupe de la Liga (bug ?). W 4 minucie pierwsza okazja i świetna prostopadła piłka do Millereau, który trafił w golkipera. Mało zabrakło do szybkiego wyjścia na prowadzenie. W 14 minucie Bugnet trafia do naszej siatki po głupim błędzie całego bloku defensywnego. W 18 minucie Millereau wybiegł na czystą pozycję, ale był nieprzepisowo zatrzymywany przez rywala.. Mendy.. czerwona kartka ! Słuszna decyzja sędziego. Rywale będą kończyć mecz w osłabieniu. W 38 minucie przez groźny uraz kontynuować gry nie może Millereau. Na boisku Lazovic. Ciężkie 45 minut za nami. Trudno przedrzeć się przez defensywę rywali. W 47 minucie doskonałe dogranie Duplana w pole karne, marnuje stuprocentową okazję Douniama ! Minimalnie nad bramką.. W 59 minucie znakomita interwencja Palatsiego, która ratuje nas od porażki.. Niestety nic nam nie pomogło – ani zmiany w składzie, ani w taktyce. Porażka zasłużona..

 

Montpellier – Nimes 1:0

14’ Bugnet 1:0

 

Jak widać, jeżeli awansujemy czeka nas ciężka przeprawa w II lidze niż ktokolwiek sobie wyobraża.

 

Pomimo to, otrzymaliśmy 100 tys. euro za występ. To bardzo wielka suma, która zasili nasz budżet klubowy.

 

Stephane Millereau wypada na 2 miesiące z gry ! Kolejne poważne osłabienie w drużynie.

Odnośnik do komentarza

W kasie klubowej ponad 1.5 mln euro, a na transfery dostałem 500 tys. euro w sumie. Wydałem ponad 100 tys. Jednak ciężko mi do klubu pół-profesjonalnego znaleźć dobrego zawodnika za godne pieniądze. Na razie Gervais (DP) jest zakupem, z którego mogę być zadowolony.

 

Kolek - tak :)

Odnośnik do komentarza

Thx.

 

 

23 października 2005 r.

 

Championnat National, 16 kolejka, 20:00 – Stade de la Rabine

 

Vannes [3.] – Nimes [1.]

 

Nimes: Palatsi – Benhamou (82’ Dussart), Kamara, Faivre, Forest (82’ Horjak) – Duplan, Rabuel, Gervais (49’ Siankam), Cabrera, Licata – Douniama

 

W dzisiejszym meczu wyszliśmy w przedziwnym zestawieniu 4-5-1. Wszystkich zainteresowało, że zdecydowałem się na jednego napastnika z przodu. Niestety, czerwona kartka dla Colloredo zaważyła na mojej decyzji, szczególnie, że związek przedłużył karę dla tego zawodnika. Po za tym kilka kontuzji i urazów pojawiło się w drużynie.. W 5 minucie pierwsza okazja rywali, dobrze, że zdecydowałem się grać mocno defensywnie, bo spodziewałem się trudnej przeprawy. W 16 minucie Faivre popełnił głupi błąd przy dośrodkowaniu rywali i podał do przeciwnika, który wykorzystał swoją szansę i Vannes objęło tym samym prowadzenie. Nie spodziewałem się takiego początku. Do końca pierwszej połowy naciskaliśmy, ale nie udało się zaskoczyć rywali w defensywie, szczególnie, że ich trener zdecydował się nieco cofnąć linię obrony i jednocześnie bronić jednobramkowej zaliczki. W 49 minucie, już w drugiej części gry postanowiłem, że wpuszczę na murawę Siankama za defensywnego pomocnika – mało widocznego Gervaisa. Rabuel na swojej lewej flance kolejny mecz brylował i zaskakiwał, lecz on sam nie wystarczy. W 62 minucie Douniama dograł do Siankama, który powinien wpakować piłkę do pustej bramki, ale był popychany. Sędzia podyktował rzut karny.. prosto w golkipera uderzył Licata. Wyskoczyłem zdenerwowany ze swojego siedzenia. W 82 minucie wprowadziłem Horjaka i od tej chwili graliśmy tylko trójką w obronie. W 85 minucie świetne podanie górne w wykonaniu Cabrery, wyskakuje Douniama, przejmuje piłkę, strzela technicznie i trafia szczęśliwie do siatki. Remis uratowany, ale tak naprawdę powinniśmy wygrać i wyrobić sobie jeszcze większą przewagę.

 

Vannes – Nimes 1:1

16’ Eveno 1:0

85’ Douniama 1:1

 

Wiem, że nie można ciągle wygrywać, lecz zastanawia mnie fakt, że nie radzimy sobie z rywalami z wyższych lokat. Vannes i Angers są jak na razie trudnymi rywalami w drodze po awans. Pomimo to, to one się potknęły, a my na swoim koncie nie mamy jeszcze ani jednej porażki. Oby tak dalej !

Odnośnik do komentarza

25 października 2005 r.

 

Prawy, zarazem środkowy obrońca Libourne zaakceptował naszą ofertę. Kouassi, 23-letni zawodnik narodowości Wybrzeża Kości Słoniowej, trafi do nas w przerwie zimowej za 80 tys. euro. Klub rywali dostanie dodatkowe 10 tys. euro, jeżeli wywalczymy awans.

 

Cedric Duchesne, bramkarz, który wystąpił w tym sezonie w 12 pierwszych meczach National, nabawił się dosyć poważnej kontuzji i zabraknie go przez co najmniej miesiąc. Teraz 35-latek, Palatsi, ma raczej pewne miejsce w bramce.

 

29 października 2005 r.

 

Championnat National, 17 kolejka, 20:00 – Stade des Costieres

 

Nimes [1.] – Louhans-Cuiseaux [15.]

 

Nimes: Palatsi – Benhamou, Kamara, Forest (79' Horjak), Kande – Chavas, Rabuel, Gervais, Cabrera (65' Licata) – Douniama, Lazovic (65' Siankam)

 

Dzisiaj totalnie jesteśmy osłabieni. Boję się o mojego golkipera, gdyż teraz bez braku rywalizacji może pozwolić sobie na kilka błędów, a ja tym bardziej obawiam się postawić na trzeciego bramkarza. W obronie brakuje Faivre, który jest zawieszony za kartki. Zastępuje go Kande. Na prawej pomocy.. mamy trzech kontuzjowanych zawodników ! Dzisiaj z przymusu zagra tam Chavas. W środku pomocy Cabrera, obawiam się o zdrowie Licaty. W ataku z przymusu Lazovic obok Douniamy. Brakuje Millereau, Colloredo, nie mówiąc o Beyracu.. W 6 minucie rywale przeprowadzają świetną akcję, najpierw rywala na lewej stronie przepuścił Kamara, a potem błąd w środku obrony popełnił Kande. Szybkie prowadzenie gości. Co dziwne, nie możemy przebić się pod bramkę rywali. Jest szczelnie pilnowana przez obrońców jak i całą linię pomocy. Każde nasze dośrodkowanie jest wybijane spod pola karnego. Totalna dominacja z naszej strony. Kande w 37 minucie oddaje mocny strzał z dystansu, niestety niecelny. W 57 minucie Cabrera zagroził rywalom z rzutu wolnego, ale bramkarz jakimś cudem wybronił. W 64 minucie Lazovic opuścił boisko. Także zmieniłem załamanego Cabrerę, który dzisiaj wygląda strasznie ‘biednie’. Nasza gra z czasem się ożywiła, a do bramki mógł trafić Siankam, jednak strzałem głową trafił w golkipera. W 87 minucie nadarzyła nam się znakomita okazja, najpierw Siankam, potem Licata uderzali na bramkę, ale ich zawodnik pomiędzy słupkami zachował się jak cyborg. Nadszedł czas pogodzić się z pierwszą porażką w lidze...

 

Nimes – Louhans-Cuiseaux 0:1

5’ Lestage

 

Dekoncentracja w pierwszych minutach spotkania i ostatecznie przegrana. Z takim stylem męczymy się od kilkunastu dni. Brakuje porozumienia i współpracy pomiędzy zawodnikami. Mam nadzieję, że ten mini kryzys szybko minie.

Odnośnik do komentarza

Nie mam pojęcia.. póki co gram na domyślnym treningu. Swoje zasady treningowe zamierzałem wprowadzić jak poznam drużynę. Teraz zmieniam czas i dopiero po awansie coś swojego wprowadzę. Póki co ilość kontuzja zmniejsza się z tego co obserwuję.

 

 

 

30 października 2005 r.

 

W Coupe de France trafiliśmy na FC Chalonnais. Raczej korzystne losowanie, gdyż rywal nie jest zbyt wymagający.

 

2 listopada 2005 r.

 

Basile De Carvalho (prawy pomocnik) został oddany do swojego klubu (Brest), gdyż nie zamierzam mu płacić 1.4 tys. euro za tydzień, kiedy ten będzie jeszcze kontuzjowany przez najbliższe kilka miesięcy.

 

5 listopada 2005 r.

 

Championnat National, 18 kolejka, 20:00 – Stade Hector Rolland

 

Moulins [16.] – Nimes [1.]

 

Nimes: Palatsi – Benhamou (64' Passqualetti), Faivre, Forest, Dussart – Duplan, Rabuel, Gervais, Licata (64' Cabrera) – Colloredo (45' Chavas), Douniama

 

W końcu do składu dochodzi Colloredo po zawieszeniu w trzech meczach. Moulins to jedna z gorszych drużyn w lidze, ale kilka dni temu zdarzyła nam się wpadka z ekipą, podobną poziomem i stylem gry. Dlatego musimy mieć się dzisiaj na baczności. Nasza passa bez przegranej została przerwana. Zawieszony za kartki pauzować musi Kamara, lecz na lewej stronie może grać Faivre, a na środku szansę dostanie Dussart. Oby dzisiaj Palatsi ponownie nie zawiódł, gdyż oglądając poprzedni mecz widać, że przy wyjściu popełnia duży błąd. Widać, że gdy nie ma na nim presji rywalizacji, wtedy potrafi zrobić głupstwo, gdyż jest pewien swojego miejsca w składzie. W 5 minucie Rabuel po znakomitym dryblingu dogrywa do wybiegającego Licaty, ten podbija piłkę i trafia do siatki. Prowadzimy 1:0 ! W 8 minucie to Rabuel był bardzo blisko pokonania golkipera rywali, ale sędzia jakimś dziwnym trafem odgwizdał spalony. W 12 minucie długa piłka na snajpera z Kongo, lecz ten strzela prosto w Nifore. Rywale grają szeroko i mogą stworzyć niemałe zagrożenie jak to miało miejsce w 18 minucie po znakomitym dośrodkowaniu. W 27 minucie katastrofalny błąd Faivre. Kiedy chciał wycofać do tyłu, rywale przejęli piłkę i mieliśmy odsłoniętą całą lewą flankę. Na szczęście strzał był niecelny, bo Palatsi znajdował się w potrzasku. W 39 minucie nerwowo po rzucie rożnym, brakuje nam spokoju we własnych poczynaniach. W 44 minucie Girard całkowicie bez opieki ruszył na bramkę, a w polu karnym pod nogi wpakował mu się Palatsi. Sędzia nie gwiżdże rzutu karnego. Bardzo odważna decyzja naszego golkipera. Chwilę potem groźna centra i jakimś cudem ratuje nas poprzeczka ! Druga część gry rozpoczyna się od mocnego uderzenia rywali. Rzut wolny i potężny strzał, ale broni Palatsi ! W 79 minucie, praktycznie z niczego, Cabrera podaje do Chavasa, a ten szczęśliwym trafem, pakuje piłkę do siatki. Brawo ! Rabuel zasłużenie zostaje bohaterem spotkania.

 

Moulins – Nimes 0:2

5’ Licata 0:1

79’ Chavas 0:2

 

Jestem zadowolony tylko ze stworzonych sytuacji. Obrona popełniała katastrofalne błędy, a dzisiaj kilkakrotnie uratował nas Palatsi, 35-letni bramkarz z Francji. Ma duże doświadczenie, bo jeszcze niedawno bronił barw Vitorii Guimaraes.

Pozostał nam ostatni mecz przed spotkaniami rewanżowymi.

Odnośnik do komentarza

7 listopada 2005 r.

 

Andrija Lazovic dostał kolejne powołanie do młodzieżowej reprezentacji Serbii. Czeka na swój wymarzony debiut.

 

12 listopada 2005 r.

 

Beyrac powraca do treningów. Po tym jak nierówną formą popisują się inni napastnicy, ma duże szanse na wskoczenie do pierwszej jedenastki.

 

Championnat National, 19 kolejka, 20:00 – Stade des Costieres

 

Nimes [1.] – Toulon [9.]

 

Nimes: Palatsi – Passqualetti, Kamara, Faivre (70’ Kande), Dussart – Duplan, Rabuel, Gervais (84’ Cabrera), Licata (70’ Beyrac) – Colloredo, Douniama

 

Zastanawiałem się jak wypadną zawodnicy w tym ostatnim meczu tej rundy, choć tak naprawdę w tym roku rozegramy jeszcze nie jedno spotkanie. Toulon wygląda na ekipę zorganizowaną, dlatego ciężko mi będzie grać dzisiaj przeciwko nim. W 5 minucie szansę miał Licata, ale przestrzelił z rzutu wolnego. W 17 minucie próbujemy coś skonstruować lewą flanką, Rabuel do Colloredo, ten ma za mało miejsca i trafia w boczną siatkę. W 18 minucie strzału z dystansu spróbował Licata, ale ponownie nie wyszło mu wykończenie. W 30 minucie bardzo dobra decyzja sędziego, Colloredo był zdecydowanie na spalonym. Dalszej akcji nie można było puścić. Padła by nieprawidłowo zdobyta bramka. Na razie naciskamy rywali, przerzucamy grę z jednej na drugą stronę, ale nic z tego nie wynika. W 43 minucie świetne dośrodkowanie Rabuela, uderza Douniama głową, broni bramkarz. Dobra interwencja, stał właśnie w tym miejscu, gdzie była skierowana piłka. Po pierwszej połowie bez bramek. Pansier będzie po meczu zbierał same dobre recenzje, w 47 minucie obronił on strzał Duplana z rzutu wolnego. W 63 minucie kontuzja jednego z zawodników rywali. W 74 minucie najlepsza sytuacja rywali, kiedy to N’Dione uderza mocno, ale jakby na wiwat. Słychać było tylko jęk zawodu. W 76 minucie Colloredo trafia w słupek, po chwili piłkę wybija zdesperowany bramkarz. Ostatni gwizdek sędziego. Wprowadziłem trzeciego napastnika, ale nawet ten manewr nie wypalił..

 

Nimes – Toulon 0:0

 

No cóż, kolejny remis do kolekcji. Było widać, że Toulon to ekipa zbudowana z krwi i kości. Póki co na razie w środku tabeli, ale z taką grą mogą mieć szanse na wyższe lokaty.

 

Polska uległa Norwegom w pierwszym meczu baraży.. 3:0.

 

 

Championnat National – III liga francuska (19/38)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...