Brachu Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 FM 2006 PATCH 6.0.3 No Data DB: Normal Uaktualnienie: Robi Robson Revolution Update Team FM2006 v4.0 (ustawienie Polski, jako kraj rozwinięty). Zasady: mHC Ligi: Anglia, Argentyna, Białoruś, Brazylia, Czechy, Francja, Hiszpania, Kolumbia, Niemcy, Polska, Rosja, Rumunia, Serbia i Czarnogóra, Szkocja, Ukraina, Węgry, Włochy. Po raz kolejny budzę się w rytm kawałka KSU - Esperal blues. Codziennie robię się coraz gorszy Nienawiść rośnie we mnie i gniew Wszystko co widzę chciałbym rozpiepszyć Na wszystko pluję i wyć się chce Ziemia jest szara a niebo czarne I wredne twarze i nędzny świat Sznur jest za krotki by się powiesić Forsę przepiłem i jestem sam Ref: Hej, hej, hej, hej Wypiję jeszcze Hej, hej, hej, hej Jedno piwo Hej, hej, hej, hej Może jutro Hej, hej, hej, hej Los wykiwam Roboty nie mam już od roku Paszport ukradli odcieli prąd Najlepszy kumpel drzwi nie otwiera Sen o przyjaźni pochłonął mrok Usta wydają pijacki bełkot Głowę rozsadza straszliwy ból Nogi są słabe trzęsą się ręce Na moim ciele miesięczny brud Wejście do Unii Europejskiej zmieniło mą sytuację finansową, tylko na gorsze. Mija właśnie półtora roku odkąd nie mam pracy. Armia nie dla mnie, ciężko by się odkręcało kategorię D. Niestety zapotrzebowanie na takich specjalistów, jak ja nie ma. To znaczy zapewne jest, tylko że nie mam pleców. Po trzymiesięcznym ciągu podejmę się każdej pracy. Zawsze w kieszeni mam schowaną licencję trenerską z PZPN`u. Na razie zamierzałem odwiedzić kolegę w Bieszczadach. Sprzedałem komórkę i ruszyłem w drogę. Może w tamtych okolicach spotka mnie w końcu coś dobrego. Wsiadłem w pociąg, niestety zamiast przestać gazować zakupiłem swojskiego Kipera na drogę. Co za dużo to niezdrowo i miałem się o tym niedługo przekonać. Podczas przesiadki na stacji Kraków Główny wsiadłem w pociąg do Przemyśla. Cóż, najwyżej się przesiądę. Lekko przysnąłem i przysiadł się do Mnie tzw. "Nowy Ruski". Widać było po nim, że nieźle mu Się powodzi. Tym "Nowym Ruskim" okazał był się Dyrektor Zarządzający zespołu drugiej ligi rosyjskiej Birys Yarkin. Przyznał się, że wziął kasę od Prezesa na nowego trenera, lecz niestety ją zainwestował. Obecnie może zaoferować, tylko 200 funtów tygodniowo. Czas obowiązywania kontraktu to jeden rok. Cóż, jeżeli miałbym się kisić w Polsce, to czemu nie spróbować w Jekaterynburgu. Życie na pewno tam jest tańsze niż w Polsce, może uda się coś odłożyć. Na plus tej oferty działał fakt, że grał tam obecnie były bramkarz GKS`u Katowice Jarosław Tkocz. Więc zamiast w Bieszczadach znalazłem się w Rosji. Prezes Grigory Ivanov był lekko zdziwiony, lecz nie chciało mu się za bardzo dalej wydawać pieniędzy na nowego menadżera. Postanowił dać mi szansę. Skład nie był oszałamiający. lecz dający szansę na spokojny byt w lidze. Po krótkim przeglądzie hierarchia w klubie prezentuje się następująco: 23 najlepszych i ośmiu, którzy zasilą drużynę rezerw . Sztab szkoleniowy oraz obserwatorzy dawali szansę na rozwój. Postanowiłem jednak o umieszczeniu ogłoszenia o tym, że poszukuje asystenta oraz jeszcze jednego obserwatora. Kovaleva wysłałem na Węgry a Leonov miał za zadanie obserwować graczy tutaj na miejscu. Swój pierwszy mecz na ławce miałem rozegrać 20 lutego 2005 roku. Moim przeciwnikiem był Zenit Czelabińsk. Zestawienie spotkań sparingowych: Zenit Czelabińsk – Ural Nieftiechimik – Ural Ural – Amkar Torpedo Miass – Ural Ural – Krylia Sowietow Rezultaty spotkań sparingowych napajały mnie optymizmem, szansa na zmieszcenie się w górnej części tabeli była realna. Ja jednak bardziej myślałem o wywalczeniu awansu. W trakcie okresu przygotowawczego drużynę wzmocnili asystent Vasily`ego Baskakova (eks-Tom) za 50 tysięcy funtów oraz obserwator Davida Jarret z wolnego transferu. Do drużyny nie przyszedł żaden zawodnik, w otwartym okienku transferowym. Mr. Davida wysłałem na Białoruś, niech wyszukuje wzmocnień i agituje za UE. Odnośnik do komentarza
laki Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Nareszcie... Obiecująco sie zaczęło Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2007 Liberokomuchy wróciły do władzy, na forum Rosja wraca do łask. КУТГВ! Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 28 Listopada 2007 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Moim debiutem było spotkanie z Anżi Machaczkała. Na wstępie podgrzałem atmosferę stwierdzając, że Dymitry Galyamin powróci do domu w złym humorze. Cóż, jak się bawić w menadżera pełną gębą to się bawić. [1/42] Pervyy Divizion, 12.03.2005 Stadion Urałmasz, Jekaterynburg Ural – Anżi Machaczkała 2:0 Pierwsza bramka padła po rzucie karnym, podyktowanym po faulu Ngapunu na Denisie Zubku. Druga bramka padła po doskonałym rozegraniu rzutu rożnego. Podczas pomeczowej konferencji prasowej dobiłem Dymitra stwierdzeniem, że jeśli chce awansować to musi popracować na formą swoich zawodników. Niestety straciłem swojego kapitana. Pichugin odpocznie sobie maksymalnie przez 4 tygodnie. Powodem jest skręcony staw kolanowy. Myskin jeszcze się nie wyleczył z przeziębienia, jednak wróci lada dzień. Totalbet.com ocenił nasze szanse na awans mojej drużyny oceniane są na 40-1, postawiłem na swój awans poprzez zaufanego człowieka w Polsce. Zobaczymy, kto lepiej na tym wyjdzie. [2/42] Pervyy Divizion, 16.03.2005 Stadion Urałmasz, Jekaterynburg Ural – Czkałowiec1936 0:1 Bramka padła po jednej z nielicznych kontr. Moja obrona nie upilnowala Dimitry Akimova, który zdecydował się na uderzenie z około 25 metrów i Jarek był bezradny. Na pomeczowej konferencji stwierdziłem, że to dopiero drugie spotkanie w lidze i jeszcze wiele się może wydarzyć. Niestety kontuzja Yenina (złamany nadgarstek) wykluczy go na maksimum cztery tygodnie. Cieszy mnie perspektywa zwarcia się z kolejnym kandydatem do awansu. Po raz kolejny trzeba było dać coś na żer prasie. Tym razem padło stwierdzenie, że drużyna prowadzona przez Olega Smolyaninova nie ma szans na zwycięstwo w nadchodzącym spotkaniu. Co prawda gramy na stadionie imienia V. I. Lenina w Chabarowsku, lecz taki patron nam nie straszny. Nie takie rzeczy dokonywał przodkowie w Wojnie Polsko-Bolszewickiej. [3/42] Pervyy Divizion, 19.03.2005 Stadion V. I. Lenin, Chabarowsk SKA Chabarowsk – Ural 0:2 Przez długi czas atakowali gospodarze, jednak zmiana taktyki na bardzo ofensywną i udane zmiany i wywozimy trzy punkty. Abramov po udanej kontrze całego zespołu, po podaniu spod pola karnego prawego obrońcy Yepifanowa i 1:0. Klasyczyny coupe de grace zadaje Losev w dziewięćdziesiątej piątej minucie. Włodzimierz Ilicz nie pomógł, moje rozwiązania taktyczne wzięły górę. Nie na darmo uczyłem się „być menago” na CM 01/02. Dzięki dobrej postawie w tym spotkaniu do Jedenastki Kolejki dostali się Yepifanov, Rashevskiy, Pyatikopov. Ciekawe, czy to jednorazowy wybryk, czy już zwyżka formy. Przekonamy się o tym na stadionie w Saratowie. Na obiekcie Lokomotiwa będzie Nas podejmował Sokół. [4/42] Pervyy Divizion, 23.03.2005 Stadion Lokomotiw, Saratów Sokół Saratów – Ural 0:3 Popis prawie że jednego aktora. Parafrazując dialog z "Killera", "Zubko i wszystko jasne". We wszystkich bramkach kluczowe znaczenie miało dokładne rozegranie stałych fragmentów gry. Pierwsza i trzecia bramka padła po rzutach rożnych, druga po rzucie z autu. Na pomeczowej konferencji zaskoczyłem media i zamiast niepochlebnie wypowiedzieć się o trenerze miejscowej drużyny, pochwaliłem Alexandra Koreshkowa. Nie omieszkałem również docenić występ Denisa Zubki. Narobiłem sobie już dwóch wrogów, pora znaleźć przyjaciela. Podczas konferencji prasowej pochwaliłem Alexandra Koreshkova i strzelca hat-tricka Denisa Zubkę. Pierwszy miesiąc pracy kończymy na drugim miejscu w tabeli . Przed kolejnym spotkaniem ligowym dwóch moich zawodników otrzymało powołania do kadr narodowych. Radkevich zagrał w El. MŚ strefy Azjatyckiej z Kuwejtem (Kuwejt – Uzbekistan 2:2) a Abramov nie będzie miło wspominał podróży do ojczyzny klocków LEGO (Dania – Kazachstan 5:0). Polacy wygrali z Azerami 1:0 po golu "Łowcy Bramek" Tomasza Frankowskiego. Michał Żewłakow wyleciał w 59 minucie z boiska. Jerzy Dudek obronił w 90 minucie rzut karny, po zagraniu ręką Łągiewki. Do Jedenastki Kolejki dostał się Rashevskiy a do Kadry Narodowej otrzymał powołanie Khrapkovskiy. Niestety przerwa na mecze międzypaństwowe nie uchroniła nas przed stratami. Kontuzje odnieśli Klimienko (6-14 dni; stłuczony nadgarstek) oraz Galimov (6-14; stłuczona goleń). Radkievich nie uchronił swojej drużyny przed kolejną porażką (Korea Południowa - Uzbekistan 1:0), natomiast ja byłem zadowolony. Zwyciężyliśmy po golu Jacka Krzynówka z Irlandią Północną. Też kończyliśmy to spotkanie zdekompletowani. Czerwień zarobił Wichniarek (`76). Moje zdziwienie i jednoczesną radość wzbudziło ogłoszenie Jedenastki Roku . Odnośnik do komentarza
laki Napisano 28 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Ładny początek... Zubko to w ogóle świetny gracz, będzie śmigał u Ciebie aż miło... Yepifanov w jedenastce roku... Nie wierze... Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 28 Listopada 2007 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Ładny początek... Zubko to w ogóle świetny gracz, będzie śmigał u Ciebie aż miło...Yepifanov w jedenastce roku... Nie wierze... Nie wiem, możliwe że kolejki dałem takiego screena, żeby nie ściemniać. Yenin jest o 2 klasy lepszy. Odnośnik do komentarza
Gość MikeMitnick Napisano 28 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2007 Czyli awansik powinien byc w pierwszym sezonie Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 29 Listopada 2007 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Pierwszym pojedynkiem do stoczenia w tym miesiącu, było spotkanie z Dynamem Machaczkała. Niestety miałem przed spotkaniem zafrasowaną minę. Jarek Tkocz nadwyrężył sobie kark. Czas powrotu do pełnej sprawności, moi medycy określili na od pięciu do czternasty dni. Zgodnie ze nową świecką tradycją, stwierdziłem że Gennady Gridin niech kupi sobie zapas chusteczek higienicznych. Będzie mógł bez problemów wycierać łzy po porażce. [5/42] Pervyy Divizion, 02.04.2005 Stadion Urałmasz, Jekaterynburg Ural – Dynamo Machaczkała Goście strzelili szybko bramkę po kontrze. Wyrównał Markov, także po kontrze. Pomimo remisu, rzuciłem wszystko na jedną kartę. widać było do przerwy brak Tkocza. Kontuzje spowodowały dalszy spadek jakości gry. Chęć wygranej nie dawała mi spokoju i skończyło się, jak się skończyło. Zubko wypadł na okres jednego-dwóch miesięcy (złamany obojczyk). Dla mnie to duża strata. Tischenko będzie pauzował w przedziale 3 tygodnie – dwa miesiące. Ma tylko nadwyrężoną kostkę. Stwierdziłem, że podłamany nie jestem. Dobra mina do złej gry. "Rzeźnicy z Machaczkały" psia jego mać. Czas się odbudować i zawalczyć z z Łuczem Władywostok. Zobaczę Ocean Spokojny i stację kolei Transsyberyjskiej. Na szczęście kontuzję wyleczył Pichugin. Nie zabieram go jednak do Władywostoku. Poczekam aż dojdzie do pełnej sprawności. [6/42] Pervyy Divizion, 06.04.2005 Stadion Dynamo, Władywostok Łucz Władywostok – Ural Moim udało się wykorzystać akcję z kontry. Pyatikopov wykorzystał podanie od partnera pobiegł i miał sytuację sam na sam z bramkarzem. Faul taktyczny Lobova i Łucz się dzielnie bronił aż do 80 minuty. Akcję całego zespoły wykończył Losev. Mysin zagrał całkiem dobre zawody. Pora na kolejny wyjazd, tym razem do Astrachania. Na tamtejszym gruncie zmierzę się z Wołgarem-Gazprom Astrachań. [7/42] Pervyy Divizion, 09.04.2005 Stadion Dynamo, Władywostok Wołgar-Gazprom Astrachań – Ural Mecz wali w środku pola. Nikomu jednak nie udało się zamienić dwóch doskonałych sytuacji podbramkowych, po jednej na drużynę. Markov spudłował z 10 metrów a zawodnik z Wołgara nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Na koniec konferencji prasowej dodałem uszczypliwie, że Dyshekov będzie miał problem z utrzymaniem zespołu w lidze. Odnoszę wrażenie, że brak takich opinii przed i po meczu wpływa destruktywnie na mój zespół. Po przejechaniu kawałka Rosji pora zagrać na własnych śmieciach. Przeciwnikiem będzie kolejny kandydat do awansu Kubań Krasnodar. Ich trener Victor Antikhovich da sobie radę pomimo przeciwności losu. Zastanawiam się nad wystawieniem Pichugina w pierwszej jedenastce. [8/42] Pervyy Divizion, 13.04.2005 Stadion Urałmasz, Jekaterynburg Ural – Kubań Wynik lepszy niż gra. Kubań cisnął i wcisnął dwie bramki. Gerasimov uderzeniem z 25 otworzył wynik. Pyatikopov wykorzystał bardzo dobrze rozegrany rzut rożny. Błędem jest za ofensywne ustawienie graczy i moja chęć wygranej. Popov przed zdobyciem bramki miał sytuację sam na sam ale spaprał. Markov wyrównał po kontrze. Bez Zubki będzie ciężko zdobywać bramki. Odnośnik do komentarza
laki Napisano 29 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Trochę kontuzje przetrzewiły Ci skład...szkoda Zubki i Tkocza... Będzie dobrze...o awans będziesz walczył... Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 29 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2007 Podawałbyś wyniki, nie każdemu się chce klikać na grafiki, hej! Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 30 Listopada 2007 Autor Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Zgodnie z życzeniem Profa Buki przębokują coś, że jesteśmy faworytami w spotkaniu z Awangardem Kursk. Na papierze całkiem możliwe, lecz przy obecnej dyspozycji moich graczy w ataku to ciężko to stwierdzić. Jedna informacja napawa mnie optymizmem, Tkocz bedzie mógł wrócić do klatki. Oleg Delov, Ich menadżer mnie do siebie nie przekonuje. Dałem temu wyraz stwierdzając w miejscowym odpowiedniku "Fucktu", że spadną z ligii. [9/42] Pervyy Divizion, 16.04.2005 Stadion Urałmasz, Jekaterynburg Ural –Awangard Kursk 3:0 Całkowita dominacja. Pierwsza bramka padła po atomowym uderzeniu Pyatikopova. Druga brameczka padła po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Perfekcyjnie na główkę Loseva zagrał Pichugin i dwa zero i schodzimy do szatni. Trzecia to także zasługa stałego fragmentu gry. Po dośrodkowaniu Yenina, w zamieszaniu w polu karnym dopadł do niej Averjanov i mamy wynik trzy do jaja. Ręce się same składały do oklasków. Stracililiśmy Armisheva (naciągnięty mięsień uda) na czas od tygodnia do czterech. Tkocz wskakuje do klatki. Porażka z moją drużyną pokozała ile jeszcze brakuje podopiecznym Delova do utrzymania się w lidze. Jedziemy do Nowokuzniecka na spotkanie z tamtejszym Metallurgiem Kuzbass. Kolejni kandydaci do spadku. Ciekawe, czy Alexandr Averjanov to rodzina mojego Averjanovowa . Ja na razie słabo je widzę. Mamy skromny jubel w drużynie, Yepifanov ma szansę na 50-ty występ w lidze. [10/42] Pervyy Divizion, 23.04.2005 Stadion Metalurg, Nowokuznieck Metallurg Kuzbass – Ural 1:1 URwa!!!!!!!Jak można było nie wygrać, patałaje jedne. Setka za setka zmarnowana, chyba skażonego spirytu popili i mieli problemy ze wzrokiem. Szkoda gadać, będą za kare przez tydzień czyścić latrynę klubową szczoteczką do zębów. Szmaciarze jedni. Mysinowi się raz udało i to stanowczo za mało. Pierdylone ..... Jesteśmy niepokonani od pięciu spotkań, zamiast remisów wolę wygraną. `Job Twoja mat` . Nie pojawiłem się na pomeczwej konferencji, wolałem rzucać butami (i nie tylko) w szatni. Spartaka musimy u siebie rozjechać. Ostatnia drużyna w lidze i w dodatku u siebie. Przyznałem publicznie, że chętnie bym go obił po twarzy. Trzeba odreagować. [11/42] Pervyy Divizion, 27.04.2005 Stadion Urałmasz, Jekaterynburg Ural – Spartak Czelabińsk 9:0 (7:0) Wynik do przerwy mówi sam za siebie. Praca ze szczoteczką przyniosła efekt. Straciliśmy Abramova na okres trzech tygodni do miesiąca (pęknięta kość przedramienia). Nie chce mi sie nawet dobijać leżącego. Poszlimy na małe party opjać rekordowe zwycięstwo w lidze i "pięćdziesiątkę" Yepifanova. Mister Pavel Gusev ma nietęgą minę. Musi zmierzyć się po takim zwycięstwie z nami. Dodatkowo nie za bardzo połechtało go moje stwierdzenie, że jedziemy skopać im tyłki. [12/42] Pervyy Divizion, 30.04.2005 Stadion S.M. Kirow Stadium St. Petersburg Petrotrest – Ural 0:2 Druga wygrana z rzędu. Gra skrzydłami powoduje to co widać. Myskin po prostu dołożył głowę do centry Bakhtina. Druga bramka podobna do pierwszej, tylko że dośrodkowanie z lewej strony Yepifanova na bramkę zamienił ofensywny prawy pomocnik Klimenko. Party nie zaszkodziło a wręcz pomogło. Petersburg ZDOBYTY!! Będąc w doskonałym humorze stwierdziłem, że Gusev będzie miał problemy z utrzymaniem zespołu w lidze. Czas na małe podsumowanie miesiąca kwietnia: Piłkarz Miesiąca 11 Miesiąca Bramka Miesiąca Zarząd jest zbudowany wynikami, jakie osiągnąłem do tej pory. Zanotowalismy zysk w wysokości 201 tysięcy elżbietek. Jeszcze może mały "jubel" – Jedenastak Tygodnia Tabela po miesiącu kwietniu Odnośnik do komentarza
laki Napisano 30 Listopada 2007 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2007 Gratulacje... Markov zaczyna sie rozpędzać...jeszcze nie jest w równej formie, ale to tylko kwestia czasu... Odnośnik do komentarza
Pavulon Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Z meczu na mecz coraz lepsze wyniki, czyli i awansik ma być ;> Odnośnik do komentarza
Dix__ Napisano 2 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2007 Ural w pierwszym sezonie to coś takiego jak sławetne angielskie Weymouth. Brak awansu byłby grzechem Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 6 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 @Dix__ Jest potencjał, tylko nie każdy umie go wykorzystać Na pierwszy ogień w maju idzie drużyna KamAZa Nabierieżne Czełny. Pan Gazzaev ma ciężki orzech do zgryzienia. Nie lubi mnie. Cóż, reputacja krzykacza idzie w świat. [13/42] Pervyy Divizion, 03.05.2005 Stadion Urałmasz, Jekaterynburg Ural - KamAZa Nabierieżne Czełny 4:2 Bramkę straciliśmy po przepięknie wykonanym rzucie wolnym. Męczyliśmy się niemiłosiernie pod bramką przeciwnika. Bramkarz w takiej lidze nie powinien zabawiać się piłką we własnym polu karnym. Zabrał mu ją Mysin i remis. To jego 50-ty gol strzelony w lidze. Przed przerwą kropkę nad "i" postawił Markov. Po przerwie zmieniłem szerokość gry na wąsko. Straciliśmy bramkę. Nie podłamało to jednak moich graczy. Mysin dostał podanie od Radkevicha przed pole karne i Markov dostawil nogę po przucie rożnym i wygrywamy 4:2 cud miód i orzeszki. Kolejnym naszym przeciwnikiem jest Metalurg Lipieck. Puściłem informację do prasy, że nie mogę się doczekać zwycięstwa nad drużyną Victora Faizulina. Moi gracze są w gazie. [14/42] Pervyy Divizion, 04.05.2005 Stadion Metalurg, Lipieck Metalurg Lipiec – Ural 1:2 Vladisav Kulik rozgrywał swoje pięćdziesiąte spotkanie w lidze. Uczcił je zdobywając dwie bramki. Obydwie padły po kontrach. Metalurg cisnął, cisnął, ale nie wcisnął drugiej bramki. Cieszy kolejne czwarte zwycięstwo z rzędu. Faizullin musi się jeszcze dużo uczyć. Do Jedenastki Kolejki został wybrany Kulik.Teraz przyszła pora, aby wygrać z Amurem Błagowieszczeńsk. To kolejny murowany kandydat do spadku. [15/42] Pervyy Divizion, 14.05.2005 Stadion Urałmasz, Jekaterynburg Ural – Amur Błagowieszczeńsk 3:1 Uzyskaliśmy szybko prowadzenie. Niestety Amur nas przycisnął. Faul w poru karnym i Laptev zdobywa bramkę na 2:1. Od tej pory gramy nieskutecznie w ataku i narażamy się na kontr. Po jednej z nich Yenin znowu fauluje w polu karnym. Laptev i JAREK TKOCZ!! Zmiana poleceń i ruszamy do ataku, dzięki czemu oddalam gry od własnej bramki. W ten sposób zdobywamy trzecią bramkę. Odnoszę 5 zwycięstwo z rzędu. Miejscowe gazety piszą, że kluczem do sukcesu jest obrona, która dopuściła do straty 12 bramek. Odnośnik do komentarza
saper_unreal Napisano 6 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Poprostu miażdżysz, даеш! даеш! Odnośnik do komentarza
laki Napisano 6 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Jest potencjał, tylko nie każdy umie go wykorzystać Nie opowiadaj farmazonów... Idziesz jak burza... Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 6 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Jest potencjał, tylko nie każdy umie go wykorzystać Nie opowiadaj farmazonów... Idziesz jak burza... Chodziło mi o innych Odnośnik do komentarza
Brachu Napisano 11 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 Po słabszych drużynach pora na kandydata do awansu, którego menadżerem jest Ukrainiec Pavlo Yakovenko. Dla niewtajemniczonych chodzi o FC Chimki. Dodatkowo są naszym sąsiadem w tabeli. Tradycyjnie podgrzałem atmosferę, stwierdzając że nie mają szans na awans. Odgryzł się, że ma drużyna to miernoty i nie awansuje! MY!! Nie awansujemy!! W tyłek kopany ten Pavlo. Znowu mi tu nagadał, że nie awansuje i zajmę miejsce w środku tabeli. Oświadczyłem, ze nikogo się nie boimy. Z kategorii powrót po kontuzji, Tischenko wznowił treningi. Płyta mu się zacięła i ciągle gada do prasy o tym samym. Radzę obrać mu bardziej realne cele. Spasował z tym gadaniem głupot do prasy. Nasze słowne rozgrywki rozstrzygną nasi gracze 18 maja 2005 roku. [16/42] Pervyy Divizion, 18.05.2005 Stadion Nowator, Chimki FC Chimki – Ural 0:4 Chimki atakowało ale bramki nie zdobyło. W kilku sytuacjach uratował Nas Jarek Tkocz. Powoli wyrasta na bohatera. Za wyjątkiem ostatniej bramki, która padła po zagraniu Pichugina, pozostały padły z kontry. Przy bramce Kulika asystował bramkarz gospodarzy Lomaia, który sparował strzał wprost na jego nogę. Dwunasty mecz bez porażki i szóste zwycięstwo z rzędu. Jesteśmy niczym walec drogowy. Jeżeli nadal będziemy w takiej formie to hoho. Przed nami spotkanie z sąsiadem z tabeli. Różnica jest taka, że ja jestem wyżej. Niestety gramy na terenie Fakieła w Woroneżu. [17/42] Pervyy Divizion, 21.05.2005 Stadion Trade Union Central, Woroneż FC Fakieł – Ural 1:0 Błąd mojej obrony wykorzystał Bondarenko. Do tego momentu gra nam się nie układała i stworzyliśmy jedną klarowną sytuację. Po stracie bramki zmieniłem polecenia drużynowe. Niestety, raziliśmy indolencją strzelecką pod bramką Fakieła. Nie wykorzystałem szansy i przegrałem pierwsze spotkanie od 12 kolejek. Cóż, wypadek przy pracy. Teraz czas na spotkanie FC Orzeł. Anatoly Shelest nie ma szans z moją drużyną. Pomimo porażki na wyjeździe u siebie stanowimy monolit. Po kontuzji powraca Denis Zubko oraz Vitaly Abramov. Dam im czas na dojście do formy. Po ostatniej kolejce Jedenastka Tygodnia prezentuje się następująco . [18/42] Pervyy Divizion, 25.05.2005 Stadion Urałmasz, Jekaterynburg Ural – FC Orzeł 3:0 Pierwsza bramka czysty przypadek, ale za to jaki. Zamiast podania Galimov`owi wyszedł strzał życia. Bramka padła z około 40 metrów, po odbiciu się od słupka. Ryazantsev się nie doczekał podania. Orzeł de facto miał niewiele do powiedzenia przez całe spotkanie. Rosyjski internacjonał Vladimir Beschastnykh niewiele wniósł do gry partnerów. Zawinił przy drugiej bramce. Nie upilnował mojego obrońcy podczas wykonywania rzutu rożnego. W drugiej połowie, po pięknej kontrze i przerzucie piłki z prawej na lewą stronę, akcję wykończył Markov. Tym samym zdobył 11 gola w sezonie. Na pomeczowej konferencji stwierdziłem, że Anatoly Shelest musiał uznać wyższość moich rozwiązań taktycznych. Następne spotkanie rozegramy dopiero 11 czerwca. Do tego czasu nie zamierzam grać gier sparingowych. Terminarz drugiej ligi rosyjskiej jest morderczy, przynajmniej na liczebność mojej kadry. Po tym spotkaniu Jedenastka Kolejki wygląda następująco . Do swoich Kadr Narodowych zostali powołani: Radkevich (3A; UZB), Khrapkovskiy (11A; BLR), Abramov (2A; KAZ). Podsumowanie miesiąca maja. Piłkarz Miesiąca 11 Miesiąca Bramka Miesiąca Tabela Zarząd jest zachwycony wynikami, jakie osiągnąłem do tej pory. Zanotowaliśmy zysk w wysokości 154 tysięcy elżbietek. Odnośnik do komentarza
Gość MikeMitnick Napisano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2007 Nie jest źle Brachu Szkoda tylko tego 0:1 z Fakieł'em. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi