Czasowo wypoczywający na Majorce [FM`06]

[Samsung]

Bierz Kozienice

[laki]

Z takimi menedżerami nie zginiesz

Ja i Wujek już Cię poprowadzimy do upadku moralnego...

[Brachu]

Z takimi menedżerami nie zginiesz

Ja i Wujek już Cię poprowadzimy do upadku moralnego...

Bardziej się obawiam częstego upadku pod stół

[laki]

Z takimi menedżerami nie zginiesz

Ja i Wujek już Cię poprowadzimy do upadku moralnego...

Bardziej się obawiam częstego upadku pod stół

To są spotkania podwyższonego ryzyka i trzeba uważać na różne upadki..

Poza tym chyba nie doczytałeś kontraktu (ten prawie niewidoczny maczek na końcu umowy) bo takie spotkania na wysokim szczeblu muszą sie odbywać co najmniej raz na tydzień..

[Brachu]

Przed godziną 18:00 zadzwonił do mnie Przemek i powiedział, że jest ciekawa oferta z zespołu Sunderland F.C. lidera Championship. Natomiast szóstego stycznia Krystian zadzwonił do mnie z możliwościami złożenia ofert do Derby County (Ch) i Sevilli F.C., z których skwapliwie skorzystałem. Moje aplikacje do Derby, Sevilli i Szwecji zostały odrzucone. Colin Todd przez przejęcie posady w Derby zwolnił miejsce w Bradford City (CCL1). Spróbujemy się tam dostać. Przemek przedstawił mi propozycje wysłania CV do Alaves, lecz zrezygnowałem. Za wysokie jednak progi.

Czternastego stycznia 2007 roku, zjawili się u mnie moi agenci z mała flaszką Żubrówki. Zaczęliśmy omawiać możliwość złożenia podania do Wolverhampthon Wanderers i Stade de Reims. Ostatnio nie wierzyłem w znalezienie pracodawcy za granicami IV RP. Po opróżnieniu 3 butelek 60% (vol) roztworu wody w etanolu się zgodziłem. O 23:30 przyszło na mego maila pismo o odrzuceniu mego podania o pracę. Zadzwoniłem na 96-23 i zamówiliśmy 2 litry Absoluta Citron. Polegliśmy opróżniwszy z ćwiartkę. Na kacu powaliły mnie informacje, że nadal mnie nikt nie chce. Stefan Majewski „Doktor Laptok” został menago „Wilków”, Szkoci z Kilmarnock F.C. odetchnęli z ulgą. „Doktor” ściągnął do „Killie” Mielcarza, Kozika

i Wróblewskiego. Ciekawi mnie po co mu trzech bramkarzy z kraju nad Wisłą, mając Szkota Roddy`ego McKenzie. Będąc w stanie lekkiego rauszu wysłałem sam tam swe CV. Trzeci dzień ”herbatnikowania zrobił swoje. Wyprawiłem ich do domu.

W Sheffield Wednesday zwolniła się stołek menadżera. Paul Sturrock objął posadę w Aston Villi. Ciekawe, czy 20 stycznia będzie moim szczęśliwym dniem. Zaczyna się rozpędzać karuzela trenerska. Wylecieli następnego dnia menadżerowie Ayr United (S3L), Swindon Town (CCL1) oraz Sutton United (BSS). Swoją aplikację wysłałem do Swindon Town. Do Sheffield pojadę na wycieczkę a nie do pracy.

Miesiąc mija a ja niczyj. Pewnie w ostateczności wyląduje na zapleczu Łoryndż Srestraklasy. Poczekamy, zobaczymy.

[Guli]

Ląduj, ląduj, czekamy na emocje

[Brachu]

Nowy miesiąc rozpocząłem od wysłania podań do Rotherhamu (CCL1) i Bristol Rovers (CCL1). Możliwe, że z końcem miesiąca jednak zatrudnię się w Kozienicach. Trzeba będzie podreperować nadwyrężony budżet domowy. Zajmują miejsce spadkowe i raczej nie miałbym szans na utrzymanie ich w lidze.

Postanowiłem, że wyślę dwie ostatnie oferty do klubów zagranicznych. W niedzielę 11 lutego wysłałem oferty do Bristol City (Ch) i VfL Osnabruck (Regionalliga Nord).

W dniu 20 lutego wysłałem podanie do Kozienic. Bezrobocie mnie znużyło. Dnia 25 lutego otrzymałem informację od dziennikarzy brytyjskich, że posada Alana Pardew (WHU) jest zagrożona. Jako, że są moim ulubionym klubem są „Młoty” to wyraziłem chęć objęcia tej posady. Zostałem wyśmiany, przez Prezesa Terenca Browna.

[Jabol]

Tylko nie Srekstraklasa, tylko nie Srekstaklasa, tylko nie ...

[Brachu]

@Jabol

Szanse są tylko na pracę na Polskiej Ziemi

Od marca rozgrywki wznowiła pierwsza i druga liga. Jest szansa na szybsze zakończenie bezrobocia. Nikt nie odpowiada z Kozienic. Prezesa nie mają, znaczy się szybko nie odpowiedzą. Wysłałem Przemka niech odbiera to podanie. Pojechali razem z Krystianem. Po długich negocjacjach z tamtejszym fizjoterapeutą udało im się wyrwać to podanie, przy dzielnej postawie przechodnia Marcela M. Nikt inny oprócz niego tam nie pracuje.

W ramach działań pogłębiających współpracę na linii klient-agent udałem się na „herbatnikowanie” do Stolicy. Posiedziałem tydzień i wróciłem do Piotrkowa.

Tak minął miesiąc marzec. Rozpoczął się następny miesiąc a ja bez pracy i widoków na nową fuchę brak.

[Wujek Przecinak]

Powiem ci tak: wszystko byłoby do załatwienia, gdyby nie Maniek i jego zapędy.

Widzieliśmy go w Kozienicach. Podobno też stara się o prace w miejscowym klubie.

Nie masz z nim szans z Brachu. Nie wygrasz z Prezydentem USA, Bogiem, Papieżem i bankowcem w jednym .

[laki]

To jest przykre Brachu...mimo rozległych znajomości i dużych starań nasz prężny organizm trawi od wewnątrz podstępny pasożyt.

Wujek już dogłębnie wyjaśnił kto to i jakich lubieżnych działań sie podejmuje.

Na razie w oparach soków wszelakich monitorujemy sprawę na bieżąco.

[Brachu]

Podeśle Szczurka z Delfiną i Maniek padnie. Ewentualnie pozostaje w ostateczności Proszek na Józka z Bagien, rozpylany poprzez urządzenia na zamontowane na nadwoziu Kombi wiadomo Kogo

[Brachu]

Według moich agentów z „Poczekalni” wszelkie próby podjęcia nowej pracy sabotuje Maniek(Józek) z Bazin. Trzeba będzie Go wytruć. Tymczasem Wisła Kraków zdobyła Mistrzostwo Polski, Legia zajęła drugie miejsca a w Drugiej Lidze zwyciężyła Cracovia. Przemek pił na smutno, ja zaś na wesoło. Krystiana dziołcha zatrzymała.

Sir Alex Ferguson odszedł, z dniem 1 lipca 2007 roku, na zasłużoną emeryturę. Z posadą pożegnał się również Juan Ramos Lopez. Ja złożyłem podanie do Katowickiej Gieksy, beniaminka drugiej ligi. Nowym menago został były gracz „Czerwonych Diabłów” Steve Bruce. Nie możność znalezienia pracy, jako menadżer zmusiła mnie do podjęcia pracy w spółce zajmującej się obrotem energią elektryczną w odległym o około 36 kilometrów w Rogowcu.

 

END.

P.S.

Wrócę z nowym opkiem.