Skocz do zawartości

Manchester United


Rekomendowane odpowiedzi

Roo, Teveza, Sahy, Campbella, Manucho + Ronaldo

 

Tylko nie wiadomo czy jednak Ronaldo nie zdecyduje się zmienić klubu. Wszystko wygląda na to, że jednak szykuje się przeprowadzka Ronaldo do Realu. Narazie to są spekulacja prasowe ale jakby Ronaldo na pewno chciał zostać to chyba już dawno zdementowałby wszystkie pogłoski o zmianie klubu.

Odnośnik do komentarza
Nie. Tylko Ty wszystkich piłkarzy EPL wielokrotnie widziałeś i tylko Ty niemal wszystko o nich wiesz. Gdzie mi tam do Ciebie?

To mi pojechałeś<wow>. Najwidoczniej nie można nawet zadać najprostszego pytania wielmożnemu Kamtkowi...

 

Mogłem mieć poważne wątpliwości, czy w ogóle widziałeś Cruza w akcji, jeśli nazywałeś zawodnika, który w zgodnej opinii fachowców był rewelacją ostatniego sezonu, półproduktem.

 

Tylko nie wiadomo czy jednak Ronaldo nie zdecyduje się zmienić klubu. Wszystko wygląda na to, że jednak szykuje się przeprowadzka Ronaldo do Realu. Narazie to są spekulacja prasowe ale jakby Ronaldo na pewno chciał zostać to chyba już dawno zdementowałby wszystkie pogłoski o zmianie klubu.

W wywiadzie po meczu z Czechami dla TV powiedział "I wanto to stay". Media wolą jednak wciąż cytować wątpliwej wiarygodności wywiad dla brazylijskiej prasy. Ma ważny kontrakt z United + Fergie go na pewno nie puści = Ron zostanie.

Odnośnik do komentarza
Mogłem mieć poważne wątpliwości, czy w ogóle widziałeś Cruza w akcji, jeśli nazywałeś zawodnika, który w zgodnej opinii fachowców był rewelacją ostatniego sezonu, półproduktem.

Swego czasu Kuszczak też był przez fachowców określany mianem rewelacji, a po jego przyjściu na OT Twoje kręcenie nosem było wręcz przysłowiowe, choć wiadomym było, że nie przychodzi jako bramkarz, który ma natychmiast wskoczyć do pierwszego składu. I oczywiście wówczas miałeś prawo kontestować opinię ekspertów, ale mnie już tego prawa odmawiasz?

Odnośnik do komentarza

Kuszczak nie był określany mianem rewelacji, a jego JEDNA interwencja oraz występ na OT były wspominane. Nigdy nie był postrzegany jako to jeden z najlepszych bramkarzy w lidze, a Santa Cruz w tamtym sezonie należał do ścisłej czołówki napastników.

 

Nie miałem zresztą nic przeciwko transferowi Tomka na OT, a kręcić nosem zacząłem dopiero wtedy kiedy widziałem jego nieporadne interwencje na przedpolu, a tu czytałem, że rzekomo niebawem stanie się Gk nr 1 w Teatrze Marzeń.

 

Nie odmawiam Ci prawa do wyrażania swoich poglądów, ale ja również mam prawo zadać łatwe pytanie licząc, że odpowiedź nie będzie jakąś głupawą prowokacją.

Odnośnik do komentarza

Nie był określany mianem rewelacji? Wygląda na to, że słuch, wzrok i pamięć już mnie zawodzą...

ale ja również mam prawo zadać łatwe pytanie licząc, że odpowiedź nie będzie jakąś głupawą prowokacją.

Jasne, pod warunkiem, że na dzień dobry nie sugerujesz mi, że g***o wiem o angielskiej piłce ligowej...

Odnośnik do komentarza
Według brytyjskich mediów Alex Ferguson, menedżer Manchester United zagroził odejściem, jeśli właściciele "Czerwonych Diabłów" sprzedadzą Cristiano Ronaldo do Realu Madryt.

Real chce za wszelką cenę sprowadzić na Santiago Bernabeu 23-letniego Portugalczyka. Wobec zdecydowanej odmowy Fergusona "Królewscy" chcą zwrócić się bezpośrednio do amerykańskich właścicieli klubu z Old Trafford, rodziny Glazer i zaproponować ponad 75 milionów funtów.

 

W takiej sytuacji Ferguson, który prowadzi MU od 1986 roku, zagroził odejściem z Old Trafford, jeśli wbrew jego woli właściciele sprzedadzą portugalskiego gwiazdora.

 

Sam zawodnik zadeklarował, że po zakończeniu Euro 2008 podejmie decyzję, czy zostanie w MU, czy odejdzie do Realu.

 

źródło onet.pl

Odnośnik do komentarza

Cała drużyna zagroziła odejściem. Ba, nawet każdy kibic United przyrzekł, że w przypadku transferu ROnaldo do Madrytu, podąży za Portugalczykiem!

 

Jasne, pod warunkiem, że na dzień dobry nie sugerujesz mi, że g***o wiem o angielskiej piłce ligowej...

Siakiś przewrażliwiony się zrobiłeś.

Odnośnik do komentarza
Ba, nawet każdy kibic United przyrzekł, że w przypadku transferu ROnaldo do Madrytu, podąży za Portugalczykiem!

To Madryt się powiększy o kilkanaście milionów albo i więcej mieszkańców (biorąc pod uwagę kibiców z całego świata :kekeke:

 

Pitolenie z tym transferem, pewnie chce więcej kasiory i dlatego tak się zachowuje. Ja takiego najemnika nie chcę w Madrycie i mam wielką nadzieję, że wypnie się na Mijatovicia i Calderona.

Odnośnik do komentarza
Póki co źródło mówi samo za siebie.

 

Sir Alex Ferguson to leave Manchester United if Glazers sell Cristiano Ronaldo

 

By Telegraph staff

Last Updated: 10:11am BST 16/06/2008

 

Sir Alex Ferguson has entrenched his position yet further with regard to the ongoing Cristiano Ronaldo transfer battle, apparently leaving Manchester United in little doubt that he will walk out of Old Trafford should the Portuguese be sold without his consent.

 

Ferguson is said to have been unsettled by reports suggesting that Real Madrid intend to circumvent traditional transfer procedures and go straight to Manchester United’s owners, the Glazer family, to facilitate a deal. The Spanish club will offer £75 million direct to the owners, who are in excess of £600 million in debt.

 

A source close to Ferguson explained: “Sir Alex has put his foot down. He is so adamant that if the club dared to cash in on Ronaldo against his wishes, it wouldn’t surprise me if he walked out.”

 

Celebrating the Champions League and Premier League double just weeks ago, Ferguson revealed in a television interview with Sir David Frost that he was considering retirement within three years. However, the Scot could decide to bring that date forward, especially if he can no longer trust the club's owners.

 

Ferguson has repeatedly stated that a mutual confidence between the manager and the club ownership is vital. The initial concerns that sprung up when the Glazer family took over United in 2005 were quelled when it was made clear that team affairs would be left solely with Ferguson.

 

Moreover, when the tenuous nature of Sven-Goran Eriksson’s position at Manchester City first became clear, Ferguson was quick to reaffirm the importance of a manager being given full support from his owners.

advertisement

 

“At big clubs, it’s absolutely paramount that the board shows their class,” he said. "I'm very fortunate, the Glazer family have been tremendous. They have let me get on with my job and I think that speaks volumes for our club."

 

Early signs are that Ferguson still enjoys the Glazers' full backing. Indeed, they stood shoulder-to-shoulder with him regarding his hard line approach to let Ronaldo “rot in the stands” rather than sell him to Real.

 

The Americans have also discredited reports that money from a transfer would be used to alleviate debt, declaring instead that, if a transfer were to go ahead, the funds would be ploughed back into the squad.

 

http://www.telegraph.co.uk/sport/main.jhtm.../ufnferg116.xml

Odnośnik do komentarza

Czym się można martwić? Plotkami prasy? Phiiii. Może kilka dobrych wiosen temu przejmowałem się tego typu donosami. (zresztą rzecznik klubu wszystkiemu już zaprzeczył)Na pewno szczytem marzeń Rona nie jest gra do końca kariery na OT, ale Ferguson na pewno z własnej woli go nie sprzeda. Portugalczyk jest profesjonalistą w każdym calu, więc nie będzie płakał wracając do Teatru Marzeń. Inna sprawa, że jeśli faktycznie chce po raz drugi odejść, to kibice powinni sobie obrać kogoś za bohatera swoich przyśpiewek ;)

Odnośnik do komentarza

A ja wam mówię, że sprzedaż Ronaldo to interes życia dla MU. Za rok może okazać się, że owszem będzie można go sprzedać, ale za połowę tej kasy na przykład. Z drugiej strony można by poczekać jeszcze sezon bo Portugalczyk jest jeszcze młody, więc wiek nie stanie na przeszkodzie wytargowania za niego jakiejś wielkiej kasy (jak sobie przypomnę gdy Milan mógł sprzedać Shevchenkę za ciężką kasę do Chelsea rok wcześniej...)

Odnośnik do komentarza
First of all a little story to tell you what kind of man we are talking about. It is January 9, 2008, and in an upstairs room at Manchester United's training ground five elderly men in smart blazers are struggling with their emotions in front of a hushed audience. It is the club's media day building up to the 50th anniversary of the Munich air disaster and Sir Bobby Charlton's polite smile does not hide the fact he is trembling as he takes his seat. Bill Foulkes is straight-backed and dignified but only a couple of questions have been asked before the tears appear in his eyes and he reaches for a glass of water.

 

In an adjacent room Wayne Rooney has agreed to offer a modern-day perspective of that seminal day when 23 people, including eight members of Sir Matt Busby's team, were killed in the wreckage of the burnt-out BEA Elizabethan. It is not his specialist subject but he handles the occasion with dignity and more eloquence than some people might imagine. But then Cristiano Ronaldo comes through the double doors and the mood is broken.

 

He is wearing a white suit jacket and ripped jeans, looking every bit the boy-band hunk, but it is very obvious he is in a bad mood. He begins by berating Karen Shotbolt, the club's press officer, because he is waiting for Rooney and the event has over-run. He is banging his watch with his hand, flapping his arms and gesturing in the way that Portuguese footballers usually reserve for fussy referees and, at first, he is so animated it appears as if it might be a wind-up.

 

When he flounces back through the doors, cursing loudly, it is very obvious he is being deadly serious. Rooney is professional enough to carry on with his tribute but the attention is no longer exclusively on him. Thirty seconds later Ronaldo appears again, first rapping his forefinger against the glass in the door, then opening it by a fraction and starting to whistle at Rooney in the way that a farmer beckons his sheepdog.

 

It was such an unpleasant scene the journalists decided not to write about it because we had been invited to the training ground to cover a far more important subject and, when you have sat with men as noble as Charlton, Foulkes, Albert Scanlon, Harry Gregg and Kenny Morgans and seen the hurt in their eyes, it felt incongruous to veer off-track. But coming away from Carrington that day it was difficult not to wonder what had become of the pimply teenager with the braces on his teeth who had been photographed, in his first few weeks as a United player, holding hands with his mother, Dolores, as they crossed a busy Manchester street.

 

The answer, of course, is that Ronaldo has fallen in love with his own reflection and, as United are currently finding out, that ego is in danger of spiralling out of control. Nor, sadly, is this story a one-off. One member of staff at Old Trafford reports being shocked by his rudeness when sorting out his travel arrangements for a club trip last season. And then there was last season's Football Writers' Association's annual dinner when, with barely any notice, its player of the year demanded that space was made for five of his friends to attend and that he would like them all to be on the top table with him. He got his way, as superstars often do, but the organisers were unimpressed, to say the least.

 

This is not to say that Ronaldo is all bad. He won a court case against the Sun earlier this week after it was reported that he had been fined for breaking club rules by using his phone during training: a story that was obvious baloney to anyone who has followed the player's career. Ronaldo, in many ways, is the consummate professional when it comes to improving himself on the pitch. He is not a man for nightclubs or raucous evenings out among the Manchester glitterati and there is something deeply impressive about the way he has come from his humble beginnings, growing up in Madeira in a house so small the washing machine was on the roof, to become the most penetrative attacking footballer in the world.

 

And yet United's more loyal and thoughtful supporters would by now be entitled to think it would be better for Sir Alex Ferguson and the Glazer family to end this shabby saga and let the previously unthinkable happen. To them, his constant prevaricating about his future, his flirting with the Spanish media and his apparent disregard for Manchester United, must smack of a man who has started to think he is bigger than the club.

 

His sound bites have become increasingly strategic, as if he thinks we cannot see what he is doing, yet nobody will have been surprised that the sweat had barely dried on his brow after Portugal's defeat by Germany on Thursday before he had re-iterated his desire to leave Old Trafford - just as Real Madrid had requested. United insist they will not allow themselves to be bullied into a corner but, when a player is acting like this and would so obviously be resentful and unsettled if he is denied the transfer he craves, the question should be: what is the point in keeping him?

 

Guardian

 

:|

 

Zawsze go broniłem, choć nigdy nie należał do moich ulubieńców, ale jeśli to prawda...To ja dziękuję Realowi, że chce go wyrwać :)

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Jak dla mnie jest to szukanie dziury w całym. Ronaldo chce odejść, więc trzeba znaleźć jakiś powód, żeby do końca znienawidzili go kibice.

Kibice znienawidzą piłkarza, SAF będzie się mógł się go pozbyć z czystym sercem. Będzie mniejszy żal po odejściu Ronaldo, co wydaje się nieuniknione.

Odnośnik do komentarza
Jak dla mnie jest to szukanie dziury w całym. Ronaldo chce odejść, więc trzeba znaleźć jakiś powód, żeby do końca znienawidzili go kibice.

Kibice znienawidzą piłkarza, SAF będzie się mógł się go pozbyć z czystym sercem. Będzie mniejszy żal po odejściu Ronaldo, co wydaje się nieuniknione.

A ja od początku tej transferowej sagi mówię, że Ronaldo zostanie. Zdanie jeszcze nie zmieniłem i mało wskazuje na to, żebym tego lata to uczynił :) SAF go nie puści, a Ronaldo wróci na OT beż żadnych pretensji.

Odnośnik do komentarza

Internetowe wydanie "Guardiana" podało, że Carlos Queiroz porozumiał się z portugalską federacją i jeśli władze United nie staną na drodze, to asystent Fergusona odejdzie z klubu i rozpocznie pracę z reprezentacją Portugalii. Kontrakt ma być 4-letni i opiewać na kwotę ok. 1,1 mln funtów rocznie. Sprawa ma się rozstrzygnąć w najbliższych 24-48 godzinach, gdy w Nyonie spotkają się David Gill z Gilberto Madailem, prezydentem federacji.

 

Podczas wizyty na kortach Wimbledonu w weekend Ramon Calderon potwierdził zainteresowanie transferem Ronaldo i zapowiedział, że w trwającym jeszcze niemal 2 miesiące okienku transferowym postara się spełnić marzenie Portugalczyka i uczynić go graczem Realu. Pewnie Scolari znów zacznie swoją kampanię medialną (zupełnie niezwiązaną przecież z faktem, że objął niedawno posadę menedżera głównego rywala United w walce o mistrzowski tytuł) i będzie namawiał CR do przenosin :kekeke: Z drugiej zaś strony, siostra piłkarza, Elma Aveiro, w rozmowie z "The Sun" powiedziała, że Ronaldo zamierza zostać w MU, pomimo zainteresowania ze strony "Królewskich".

 

Huntelaar potwierdza natomiast, że chętnie latem przeniesie się na Old Trafford. Holender niedawno miał odrzucić kolejną propozycję Ajaxu w sprawie nowego kontraktu, ale z drugiej strony mówi się, że wielce prawdopodobny jest jego transfer do Arsenalu, gdzie miałby wypełnić ewentualną lukę po odejściu Adebayora.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem Huntelaar byłby znakomitym wzmocnieniem. To typowa '9', a takiego snajpera w MU brakuje - zarówno Tevez jak i Rooney nie są typowymi egzekutorami, a Huntelaar przypomina mi bardzo Ruuda van Nistelrooya, który tak pięknie zapisał się w historii MU. Tym bardziej że Saha to już wrak gracza - został w ogóle na tez sezon, czy odszedł?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...