Skocz do zawartości

Manchester United


Rekomendowane odpowiedzi

no dokładnie, lepiej dla niego, aby dali mu pozwolenie na wypożyczenie..

 

Dzisiaj, o 21 gramy z Boltonem, w obu drużynach są Polacy, ale raczej żaden z nich nie wystąpi :/

 

Kadra United:

 

Foster, Kuszczak, Brown, Vidic, Ferdinand, Evra, Ronaldo, Carrick, Fletcher, Hargreaves, Nani, Rooney, Tevez, Scholes, Giggs, O'Shea, Saha, Anderson, Park, Pique, Heaton.

 

Kadra Boltonu:

 

Al Habsi, Nolan, Davies, Taylor, Diouf, Gardner, Campo, A O'Brien, McCann, Steinsson, Hunt, Samuel, Meite, Cahill, Giannakopoulos, Helguson, J O'Brien, Rasiak, Cohen, Walker.

Odnośnik do komentarza
bo? jakieś podstawy, żeby tak sądzić :>

 

Wydaje mi się, że po dobrym [świetnym dla Anglików] występie Fostera to pewnie on będzie grać, chociaż nigdy nie wiadomo, co siedzi w głowie SAF'a.

A Rasiak...koledzy nie strzelają to zawsze jakąś tam szansę otrzyma.

Odnośnik do komentarza
bo? jakieś podstawy, żeby tak sądzić :>

 

Wydaje mi się, że po dobrym [świetnym dla Anglików] występie Fostera to pewnie on będzie grać, chociaż nigdy nie wiadomo, co siedzi w głowie SAF'a.

A Rasiak...koledzy nie strzelają to zawsze jakąś tam szansę otrzyma.

Foster zagrał świetny mecz i odstawienie go po takim występie byłoby trochę niepowazne. Od zawsze twierdziłem, że Ben jest pewniejszym golkiperem aniżeli Tomek i zdanie podtrzymuję. Tak czy inaczej bramkarz w dzisiejszym meczu nie powinien mieć wiele do roboty. Kuszczak miał wiele szans w tym sezonie na pokazanie się. Teraz niech gra Anglik.

Odnośnik do komentarza
No i Kuszczak wrócił do bramki MU i to w całkiem niezłym stylu, bo zachował w meczu z Derby czyste konto, mając jedną (z tego co przeczytałem w relacji tekstowej) niezłą interwencję po strzale Kevina Daviesa.

 

Boltonem ;)

 

Niepokoją kolejne kłopoty Vidica. Drugi mecz w którym schodzi z powodu krwotoku z nosa :/

Widać, że SAF oszczędzał diabełki (w kontekście szlagieru z L'pool) w tym meczu bo dość eksperymentalny skład wystawił.

Odnośnik do komentarza
bo? jakieś podstawy, żeby tak sądzić :>

 

Wydaje mi się, że po dobrym [świetnym dla Anglików] występie Fostera to pewnie on będzie grać, chociaż nigdy nie wiadomo, co siedzi w głowie SAF'a.

A Rasiak...koledzy nie strzelają to zawsze jakąś tam szansę otrzyma.

 

No i muszę wycofać swoje słowa. Kuszczak zagrał cały mecz, Rasiak w ogóle.

Odnośnik do komentarza
bo? jakieś podstawy, żeby tak sądzić :>

 

Wydaje mi się, że po dobrym [świetnym dla Anglików] występie Fostera to pewnie on będzie grać, chociaż nigdy nie wiadomo, co siedzi w głowie SAF'a.

A Rasiak...koledzy nie strzelają to zawsze jakąś tam szansę otrzyma.

Foster zagrał świetny mecz i odstawienie go po takim występie byłoby trochę niepowazne. Od zawsze twierdziłem, że Ben jest pewniejszym golkiperem aniżeli Tomek i zdanie podtrzymuję. Tak czy inaczej bramkarz w dzisiejszym meczu nie powinien mieć wiele do roboty. Kuszczak miał wiele szans w tym sezonie na pokazanie się. Teraz niech gra Anglik.

 

Czyli SAF okazal sie niepowaznym managerem wystawiajac Kuszczaka.

Odnośnik do komentarza
Czyli SAF okazal sie niepowaznym managerem wystawiajac Kuszczaka.

No ba. Od kilku lat wiadomo, że to niepoważny szkocki staruszek z nosem czerwonym od dobrej whiskey ;]

 

Sadzisz, ze SAF odstawil szkocka whisky i przerzucil sie na irlandzka whiskey? ;):)

Odnośnik do komentarza

Miałem przyjemność obejrzenia meczu ManUtd-Liverpool w pubie. Świetna atmosfera: kibice obu drużyn wymieszani ze sobą, żadnych zwad, full kultura. Owszem, były przekomarzania, ale nie przekraczano pewnej granicy. Nie wiem czy u nas byłoby to możliwe.

 

Co do samego meczu. Diabły przejechały Liverpool niczym maszynka do mięsa :keke: Liverpool w pierwszych 15 minutach grał całkiem nieźle, ale dwóm latynoskim "herosom" może zawdzięczać dzisiejszą porażkę. Pierwszym był Mascherano, który za debilne dyskusje dostał drugie żółtko i wyleciał. Drugim był Reina który wpuścił dwie szmaty, niepotrzebnie wychodząc do piłki po wrzutkach. Musi sporo popracować nad grą na przedpolu. W 55 minucie stan posiadania wynosił... 80%-20%!!! Z korzyścią dla ManUtd oczywiście. Wśród Diabłów wszyscy bez wyjątku byli genialni, a gdyby wpadła dobitka Andersona z 55 minuty, to była by bramka sezonu. Liverpool nie miał nic do powiedzenia. Po trzeciej bramce w pubie fani ManUtd zaczęli śpiewać i klaskać. Przyłączyłbym się, ale nie znam słów :keke:

 

Budujący obrazek na koniec - wychodzę z pubu a tam fan ManUtd pociesza wkurzonego i załamanego fana Liverpoolu. Piękna sprawa :)

Odnośnik do komentarza
Miałem przyjemność obejrzenia meczu ManUtd-Liverpool w pubie. Świetna atmosfera: kibice obu drużyn wymieszani ze sobą, żadnych zwad, full kultura. Owszem, były przekomarzania, ale nie przekraczano pewnej granicy. Nie wiem czy u nas byłoby to możliwe.

 

Co do samego meczu. Diabły przejechały Liverpool niczym maszynka do mięsa :keke: Liverpool w pierwszych 15 minutach grał całkiem nieźle, ale dwóm latynoskim "herosom" może zawdzięczać dzisiejszą porażkę. Pierwszym był Mascherano, który za debilne dyskusje dostał drugie żółtko i wyleciał. Drugim był Reina który wpuścił dwie szmaty, niepotrzebnie wychodząc do piłki po wrzutkach. Musi sporo popracować nad grą na przedpolu. W 55 minucie stan posiadania wynosił... 80%-20%!!! Z korzyścią dla ManUtd oczywiście. Wśród Diabłów wszyscy bez wyjątku byli genialni, a gdyby wpadła dobitka Andersona z 55 minuty, to była by bramka sezonu. Liverpool nie miał nic do powiedzenia. Po trzeciej bramce w pubie fani ManUtd zaczęli śpiewać i klaskać. Przyłączyłbym się, ale nie znam słów :keke:

 

Budujący obrazek na koniec - wychodzę z pubu a tam fan ManUtd pociesza wkurzonego i załamanego fana Liverpoolu. Piękna sprawa :)

100% zgody. Kilka miesiecy temu bylem juz w pubue na Grand Slam, ale wowczas bylo to w miescienie, w ktorej mieszkam - nic nadzwyczajengo, po prostu kilkudziesieciu fannow po stronie kazdej z druzyn. Atmosfera taka jak wlasnie opisal ja dragornfly. Dzis z kolei zostalem zaproszony do Oldham. Anglik z ktorym pracuje od razu po robocie zaprosil mnie do auta i mowi: 'jedziesz ze mna do mojego miasta na mecz?'. Niezastanaiwajac sie ani chwili pojechlismy i musze przyznac, ze zapamietam to na cale zycie... nie sposob tego opisac. W ciagu 115 minut poznalem, zobaczylem tyle sposobow cieszenia sie meczem, ze wciaz tego nie ogarniam. Marzylem zeby tego doswiadczyc przez tyle lat, teraz jestm tego czescia...

 

Oh Merseyside, oh Merseyside,

Is full of shit, is full of shit,

Oh Merseyside is full of shit,

It's full of shit, shit and more shit, ...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...