Skocz do zawartości

Woking - blisko, blisko, coraz bliżej


Jabol

Rekomendowane odpowiedzi

W kadrze chłopak nie zawodzi, alternatywy wielkie nie ma więc ma miejsce w kadrze. Ale jako że nie może wywalczyc sobie miejsca w klubie a nie chce odejśc na wypożyczenie to ostatnio na ławce musi siedziec albo nawet nie to. Jest obecnie O P numer trzy w naszej kadrze (1. Marciniak; 2. Golański; 3. Starosta)

Odnośnik do komentarza

5. kolejka - 18. września 2010

 

Stadion Reebok Stadium; Bolton

Widzów: 27715

 

Bolton - Woking 1:3 (1:1)

0:1 Lauri Dalla Valle (7)

1:1 Ireneusz Jeleń (27)

1:2 Filipe (47)

1:3 Giuseppe Sole (69)

 

MoM - Krzysztof Łagiewka (9) Woking

 

Oceny

 

Ku zaskoczeniu wielu ekspertów, nasza drużyna rozpoczęła nowy sezon naprawdę dobrze. Odnosimy drugie z rzędu zwycięstwo i mamy już na swoim koncie 7 punktów. W dzisiejszym dniu zagraliśmy dośc przeciętnie ale ku mojemu zadowoleniu moi zawodnicy wykazli się dośc dobrą skutecznością, w odróżnieniu do naszych rywali, którzy albo nagminnie pudłowali badź też na ich drodze stawał świetnie dziś dysponowany Stenild. Kolejne trafienie zaliczył Dalla Valle który tym samym został najskuteczniejszym obecnie strzelcem Premiership.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc później...

Ligę ku zaskoczeniu wszystkich rozpoczęliśmy wręcz rewelacyjnie. Jesteśmy jak na razie największą niespodzianka tego sezonu Premiership i mam nadzieję że jeszcze przez jakiś czas to się nie zmieni. Jednak oprócz rozgrywek ligowych, czekają nas jeszcze występy w krajowych pucharach do których mamy zamiar solidnie się przyłożyc i zaprezentowac z jak najlepszej strony. Na pierwszy ogień poszedł Puchar Ligi, w którym w drugiej rundzie zmierzymy się z mocną drużyną Birmingham City

 

Puchar Ligi, 2 runda - 22 września 2010

 

Birmingham City - Woking 2:2 (DP 1:2 / KM 2:2 / DGR 2:2 / Karne 1:3)

1:0 Garry O'Connor (3)

1:1 Adrian Sikora (6)

1:2 Paweł Kozub (39)

2:2 Damien Johnson (50)

 

MoM - Garry O'Connor (8) Birmingham

 

Oceny

 

Po ostatnich świetnych występach w lidze, postanowiłem dac nieco odpocząc zawodnikom z podstawowego składu i przeciwko Birmingham wystawiłem nasz rezerwowy skład. Byłem przekonany że ci zawodnicy którzy na codzień siedzą na ławce rezerwowych badź oglądają spotkanie z wysokości trybun, staną dziś na wysokości zadania i odprawią naprawdę mocnego przeciwnika z kwitkiem. Birmingham złapało ostatnio wiatr w żagle i mimo słabego początku sezonu, wygrało swoje cztery ostatnie spotkania ligowe. Moich zawodników to jednak w żaden sposób nie przestraszyło i po pierwszych 45 minutach to właśnie my prowadziliśmy. Po przerwie to jednak nasi rywale zaczęli zdobywac lekką przewagę i w regulaminowanym czasie gry, mieliśmy wynik remisowy 2:2. Dogrywka również nie przyniosła roztrzygnięcia i o sprawie awansu decydowały karne. W nich prawdziwy popis swoich umiejętności dał nasz nowy bramkarz, Kenneth Stenild który obronił aż 3 z 4 jedenastek wykonywanych przez zawodników Birmingham! Bronił jak maszyna i zagwarantował nam awans do kolejnej rundy

Odnośnik do komentarza

6. kolejka - 25. września 2010

 

Stadion Buchanan Park, Woking

Widzów: 14229

 

Woking - Ipswich 4:3

1:0 Filipe (12)

1:1 Danny Haynes (38)

2:1 Gigi Sole (50)

2:2 Danny Haynes (62)

3:2 Filipe (64)

3:3 Danny Haynes (66)

4:3 Mikhail Sivakov (77)

 

MoM - Danny Haynes (9) Ipswich

 

Oceny

 

Kolejne bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu i kolejne trzy punkty zostają dopisane do naszego konta. Rozegraliśmy naprawdę dobrą partię ale nasze zwyciestwo nie było az tak oczywiste jak w poprzednich spotkaniach. Największy w tym udział miał napastnik naszych rywali, Danny Haynes. Zagrał naprawdę genialnie, fanstastycznie, cudownie. To co on wyprawiał z piłką to była po prostu bajka. Pierwsza bramka, wspaniały strzał z pierwszej piłki z 30 metrów. Druga, rewelacyjne, precyzyjne wykończenie szybkiej akcji całego zespołu. Trzecia, genialne zachowanie w polu karnym, uderzenie głową nad wychodzącym do piłki bramkarze. Po meczu, pełen podziwu dla gry tego zawodnika, uścisnąłem mu dłoń i pogratulowałem rewelacyjnego występu. Zamieniliśmy przy okazji kilka zdań i już teraz wiem, kto bedzie moim celem transferowym numer jeden w najbliższym oknie transferowym... Od tej chwili inni zawodnicy schodzą na drugi plan, muszę miec tego chłopaka w drużynie.

Haynes przycmił swoim występem pozostałych 21 zawodników biegających po boisku i mimo iż jego drużyna przegrała, po spotkaniu mówiono tylko o napastniku Ipswich. Było to trochę krzywdzace dla Felipe, naszego rozgrywającego który także zagrał dzisiaj kapitalny mecz, rewelacyjnie rozprowadzał piłkę w środku pola a swój występ zakończył z dwoma bramkami na koncie. Na szczególną uwagę zasługuje drugi jego gol w tym meczu. Genialne uderzenie z rzutu wolnego, w sytuacji gdy piłka ustawiona była aż 35 metrów od bramki rywali. Ręce po prostu same składały się do oklasków po tym golu.

Jeśli do tych rewelacyjnych występów indywidualnych i naprawdę wspaniałych bramek dołożymy jeszcze fakt, że przez ostatnie 5 minut graliśmy bez bramkarza, którego z powodu kontuzji musiał zastapic między słupkami nasz obrońca Derek Thomson, to mamy obraz naprawdę doskonałego, najlepszego w tym sezonie meczu Premiership!

Odnośnik do komentarza

Poprawione, dzięki ;)

 

 

 

W związku z kontuzją Kenneth'a Stenilda, i ciągle nie zaleczonym urazem Piotrka Czaplińskiego, nasza sytuacja z bramkarzami była bardzo nieciekawa. Jeśli dołożymy do tego jeszcze uraz naszego trzeciego bramkarza, sprowadzonego przed sezonem reprezentanta Walii U-21, Adie'go Wood'a, to mamy pełny obraz naszego dramatu. W wyniku tej plagi kontuzji musiałem w trybie nagłym ściągnąc z wypożyczenia naszego czwartego! bramkarza, Marcus'a Sundstroma. Pozostaje miec jedynie nadzieję, że chłopak stanie na wysokości zadania i wykorzysta szansę jaka mu się nadażyła...

 

7. kolejka - 4. października 2010

 

Stadion Ewood Park, Blackburn

Widzów: 25311

 

Blackburn - Woking 3:2 (0:1)

0:1 Gelson Fernandes (45)

1:1 Roque Santa Cruz (48)

1:2 Lauri Dalla Valle (60)

2:2 Jose Paolo Guerrero (70)

3:2 Morten Gamst Pedersen (84)

 

MoM - Jose Paolo Guerrero (8) Blackburn

 

Oceny

 

Niestety, jak widac bez dobrego zawodnika w bramce wiele nie jesteśmy w stanie osiągnąc. My dzisiaj takiego gracza nie mieliśmy, w naszej bramce stał Marcus Sandstrom który wogóle nie poradził sobie z powierzonym mu zadaniem i mniejsze bądź większe błędy, popełnił przy wszystkich bramkach zdobytych przez naszych rywali. Nawet mimo dobrej postawy naszych formacji ofensywnych, nie byliśmy dziś w stanie zdobyc choby jednego punktu. Szkoda, bo jestem przekonany że gdyby między naszymi słupkami stał Stenild lub chociaż Czapliński, moglibyśmy w tym spotkaniu pokusic się o zwycięstwo. A tak ponieśliśmy naszą trzecia w tym sezonie porażkę, a Marcus Sandstrom załatwił sobie szybki transfer do innego klubu...

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...